Plany wspierania płynności poprawiły nastroje na rynkach, gdyż brak płynności był jednym z głównych problemów banków w Europie. Decyzja ta zwiększyła apetyt na ryzyko. Na rynkach obserwowaliśmy pozytywną reakcję na rynkach akcji, silne odreagowanie na EURUSD, a także umocnienie naszej krajowej waluty.

W cieniu tej informacji pozostawały słabe czwartkowe publikacje makroekonomiczne z USA. Po raz kolejny rozczarowały dane z rynku pracy, gdzie liczba nowo zarejestrowanych bezrobotnych wzrosła do 428tys. Inflacja CPI pozostaje wysoka, produkcja przemysłowa rośnie powoli a regionalne wskaźniki koniunktury (Filadelfii i Nowego Jorku) w sektorze przetwórczym w USA wskazują na spowolnienie, choć nie uległy dalszemu pogorszeniu we wrześniu.

Dzisiaj poznamy z kolei wstępny odczyt indeksu nastrojów Uniwersytetu Michigan. W Polsce natomiast opublikowane zostaną dane na temat przeciętnego zatrudnienia i wynagrodzenie, jednak publikacje te nie powinny mieć większego pływu na notowania złotego w sytuacji, kiedy wypowiedzi członków RPP nie wskazują na możliwość obniżki stóp procentowych w najbliższych miesiącach. PLN w dalszym ciągu będzie uzależniony od rozwoju sytuacji w strefie euro i dopóki będzie ona borykała się z problemami, dopóty nie należy spodziewać się większej aprecjacji krajowej waluty.

EURPLN

Wzrost apetytu do ryzyka w dniu wczorajszym przełożył się na umocnienie złotego. Para EURPLN zniżkowała z poziomu 4,40 o prawie dziesięć groszy zbliżając się w okolice 50-okresowej średniej na wykresie godzinowym. Dzisiaj złoty pozostaje nieco słabszy. Notowania EURPLN zbliżają się do oporu na poziomie 4,35. Najbliższym wsparciem pozostają okolice 4,30, gdzie przebiega linia poprowadzona po ostatnich minimach na wykresie godzinowym.

EURUSD

Eurodolar odreagował w dniu wczorajszym w okolice oporu wynikającego z przełamanej linii trendu przebiegającej tuz poniżej poziomu 1,3940. Kurs nie zdołał przełamać tego poziomu, pomimo iż opór geometryczny w postaci 38,2% Fibo został naruszony, co przyczyniło się do powrotu do trendu spadkowego na tej parze. 100-okresowa średnia na wykresie godzinowym wyznacza najbliższe wsparcie w rejonie 1,3715. Brak konkretów dotyczących walki z kryzysem zadłużenia w Stefie euro będzie negatywnie oddziaływał na euro.

GBPUSD

Po wczorajszych wzrostach na GBPUSD nie ma już praktycznie śladu. GBP ponownie traci mna wartości, zbliżając się do wsparcia w rejonie 1,5730. Z technicznego punktu widzenia bardzo prawdopodobny jest test środkowego minimum lokalnego tuz powyżej poziomu 1,5700.

USDJPY

Dolarjen pozostaje w trendzie bocznym, który od dołu ogranicza poziom 76,00,natomiast od góry okolice 77,80/90. Pozytywny sentyment zarówno do dolara jak i jena w ostatnim czasie powodują, że ruchy na USDJPY mają dość ograniczony charakter. 50% zniesienie Fibo całości ostatnich spadków z poziomu 80,24 wyznacza opór na poziomie 78,09.

Źródło: Anna Wrzesińska, Dom Maklerski IDM SA