Chiny wspierają kolejny kraj z Europy

Chiny wspierają kolejny kraj z Europy
Poranny Szkic Walutowy AFS
Data dodania: 2011-09-13 (10:03)

Wczoraj inwestorzy w Europie, mocno rozczarowani wynikami szczytu G7, przystąpili do dyskontowania potencjalnego wpływu bankructwa Grecji na europejski sektor bankowy. Pogłoski, iż agencja ratingowa Moody’s może w tym tygodniu obciąć ratingi trzem największym francuskim bankom z powodu ich zaangażowania w greckie obligacje, ...

... przyniosły ponad 10-procenstowe spadki cen akcji BNP Paribas i Societe Generale oraz prawie 9-proc. przecenę walorów Credit Agricole. Indeks francuskich blue chipów został przeceniony o 4,03 proc. i mocniej w poniedziałek spadała tylko giełda w Atenach. Po 10 proc. traciły też akcje niemieckiego Commerzbanku i włoskiego Unicredit. I gdy wydawało się, że złe nastroje pełną siłą uderzą też w giełdę amerykańską, Wall Street nie poddała się pesymizmowi z drugiej strony Atlantyku i ostatecznie zakończyła dzień na wzrostach o 0,6-1,1 proc. Na koniec dnia sytuację na rynkach poprawiały doniesienia Financial Times, według którego Włochy zwróciły się z prośbą do Chin o „znaczący” wkład w zakup włoskiego długu. W ciągu ostatnich dwóch tygodni delegaci z włoskiego rządu spotkali się z przedstawicielami Chin, wśród których znajdował się Lou Jiwei, przewodniczący China Investment Corp, funduszu zarządzającego 300 mld dolarów. Nie podano dokładnie kwoty, jaka ma być przeznaczona na zakup włoskich obligacji, jednakże sam fakt pojawienia się dodatkowego wsparcia na rynku długu osłabia obawy o rychłe zmierzanie Włoch w kierunku problemów z niewypłacalnością. To nie pierwszy raz, kiedy Chiny przychodzą z finansowym wsparciem dla państw europejskich - wcześniej z Państwem Środka porozumiały się Grecja, Portugalia i Hiszpania. Władze w Pekinie wyraziły gotowość do współpracy z innymi dla poprawy zaufania na rynkach, jednocześnie uznając panikę inwestorów za niepotrzebną. Dbanie Chin o opanowanie kryzysu zadłużenia w Europie nie powinno dziwić – w końcu około jedna czwarta rezerw walutowych kraju jest utrzymywana w aktywach wyrażonych w euro.

Rynki giełdowe znów próbują odbijać, pytanie tylko na jak długo starczy im sił. Wątpliwości i strach mogą powrócić po jednej, dwóch sesjach, jeśli inwestorzy nie zostaną nakarmieni nowymi, pozytywnymi informacjami. Poniedziałek pokazał, że unijni liderzy starają się wesprzeć zaufanie. Grecja ma środki na realizację zobowiązań do października (wiceminister finansów Grecji), francuskie banki nie mają problemów z płynnością (prezes banku centralnego Francji), a Komisja Europejska nie pracuje nad scenariuszem bankructwa Grecji (rzecznik KE). Kolejnym znakiem, że europejscy przywódcy przystąpili do działań jest zaproszenie na piątkowy szczyt ministrów finansów Eurolandu sekretarza skarbu USA Tima Geithnera, pokazując tym samym współpracę na polu uspokojenia sytuacji na rynkach finansowych. Jeśli jednak politycy nie przejdą prędko od słów do czynów, cierpliwość inwestorów znowu zostanie wystawiona na ciężką próbę z nieprzyjemnymi konsekwencjami.

Wtorkowy kalendarz publikacji makroekonomicznych pozostaje jeszcze przygrywką do tego, co czeka nas w kolejnych dniach. O 10:30 poznamy dane o sierpniowej inflacji konsumenckiej z Wielkiej Brytanii prog. 4,5 proc. r/r), który może być istotny dla rynku funta. O 14:00 podobny raport dla Polski poda GUS (4,2 proc. r/r), jednak wpływ danych krajowych na złotego pozostaje mocno ograniczony. O 14:30 z USA napłyną mało istotne dane o dynamice cen eksportu i importu (odpowiednio 0,1 proc. m/m i -0,7 proc. m/m).

Polska waluta skazana jest na wpływ nastrojów zewnętrznych. Utrzymanie odreagowania wczorajszych spadków na rynku akcji pozwoli na zejście na parze EUR/PLN poniżej 4,30.

Źródło: Konrad Białas, Analityk Domu Maklerskiego AFS
Advanced Financial Solutions
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

Sankcje ograniczają globalną podaż ropy

Sankcje ograniczają globalną podaż ropy

10:26 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Nowe sankcje nałożone przez Stany Zjednoczone na rosyjski przemysł naftowy znacząco zmieniły perspektywy na rynku ropy, które jeszcze niedawno wskazywały na nadwyżkę podaży i stabilne, niskie ceny surowca. Obecnie sytuacja wygląda zupełnie inaczej – ropa Brent osiągnęła najwyższe poziomy od ponad czterech miesięcy, a analitycy coraz częściej mówią o możliwości dalszych wzrostów cen. Sankcje USA, wymierzone w rosyjskich producentów, ubezpieczycieli oraz tankowce transportujące ropę, mogą znacząco ograniczyć globalną podaż.
Dominacja dolara i rosnące rentowności trzęsą rynkiem

Dominacja dolara i rosnące rentowności trzęsą rynkiem

10:26 Poranny komentarz walutowy XTB
Umocnienie amerykańskiego dolara rzuca cień na nastroje Wall Street i nakłada presję zarówno na rynki, jak i waluty gospodarek wschodzących. Nadzieje na cięcia stóp za oceanem w 2025 roku niemal całkowicie wyparowały. To między innymi efekt zaskakująco mocnego raportu NFP z amerykańskiego rynku pracy, mocnego wzrostu cen usług w zeszłotygodniowym raporcie ISM z USA oraz cen ropy, które rosną dziś już czwarty tydzień z rzędu, powyżej 80 USD za baryłkę.
Rynek złotego - USDPLN przy 4,18

Rynek złotego - USDPLN przy 4,18

10:25 Komentarz do rynku złotego DM BOŚ
Lepsze dane Departamentu Pracy USA w piątek sprawiły, że rynki przeszacowały swoje oczekiwania dotyczące ruchów FED w tym roku. Wskazuje się na tylko jedną obniżkę stóp o 25 punktów baz., która jest w pełni wyceniana dopiero na grudzień (tydzień temu rynek widział ją w czerwcu). W efekcie na szerokim rynku mamy dalsze umocnienie dolara, co przekłada się na ruch USDPLN w stronę 4,18. Jesteśmy, zatem przy maksimach ze stycznia. Jeżeli zostaną wybite, to kolejnym celem będą okolice 4,2045, jakie miały miejsce w listopadzie.
Funt brytyjski na skraju przepaści? Co wydarzy się w 2025 roku!

Funt brytyjski na skraju przepaści? Co wydarzy się w 2025 roku!

2025-01-09 Analizy walutowe MyBank.pl
Od momentu, gdy Wielka Brytania opuściła Unię Europejską, kurs funta brytyjskiego stał się jednym z najbardziej obserwowanych wskaźników na rynkach walutowych. W 2025 roku pojawia się coraz więcej pytań i spekulacji na temat przyszłości tej waluty. Czy funt brytyjski czeka dalszy spadek, czy może wręcz przeciwnie – wyjdzie z obecnych zawirowań jeszcze silniejszy?
Czy dolar amerykański będzie droższy niż 4,50 zł w 2025 roku?

Czy dolar amerykański będzie droższy niż 4,50 zł w 2025 roku?

2025-01-09 Analizy walutowe MyBank.pl
Kurs dolara amerykańskiego (USD) w stosunku do polskiego złotego (PLN) od wielu lat budzi zainteresowanie inwestorów, eksporterów, importerów oraz osób planujących zagraniczne podróże. Wahania kursu walutowego mają istotny wpływ na polską gospodarkę, a prognozy dotyczące ceny dolara w 2025 roku są przedmiotem licznych spekulacji. Czy warto oczekiwać, że dolar przekroczy wartość 4,50 zł? Przyjrzyjmy się czynnikom, które mogą wpłynąć na taki scenariusz.
Przecena funta i wyprzedaż obligacji UK

Przecena funta i wyprzedaż obligacji UK

2025-01-09 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
W ostatnim czasie sporo dzieje się na rynku brytyjskich obligacji oraz na wycenie funta szterlinga. 10-letnie papiery dłużne UK osiągnęły najwyższy poziom od 2008 roku a 30-letnie wzbiły się do pułapu nieobserwowanego od 1998 roku. Jednocześnie funt znalazł się pod presją. W relacji do dolara amerykańskiego stracił 1 proc. Dziś ponownie spada a para walutowa GBPUSD zniżkuje do 1,2250 – to najniższy poziom od jesieni 2023 roku.
Trump planuje stan wyjątkowy?

Trump planuje stan wyjątkowy?

2025-01-09 Raport DM BOŚ z rynku walut
Zdaniem telewizji CNN otoczenie Donalda Trumpa rozważa różne prawne opcje, które pozwoliłyby w miarę szybko zaimplementować politykę wyższych ceł wobec partnerów handlowych USA. Jedną z nich może być wprowadzenie "krajowego stanu wyjątkowego w gospodarce", co pozwoliłoby mu skorzystać z ustawy IEEPA z 1977 r., która pozwalałaby mu w miarę sprawnie wdrożyć swój plan. Jak jednak prezydent uzasadniłby takie "nadzwyczajne" i czy byłyby one legalne?
Dolar dominuje na rynku

Dolar dominuje na rynku

2025-01-09 Poranny komentarz walutowy XTB
Chociaż pierwsze dni stycznia podważyły pozycję dolara na rynku, to jednak obecnie obserwujemy powrót dominacji najważniejszej waluty na świecie. Donald Trump zaskakuje z dnia na dzień swoimi pomysłami, które nie wpływają negatywnie na dolara. Dodatkowo Rezerwa Federalna wciąż prezenutje dosyć jastrzębi pogląd na przyszłość, wskazując na spore ryzyka inflacyjne. Czy w takim wypadku dolar ma jakiegokolwiek konkurenta? Przynajmniej przez najbliższych kilka tygodni?
Dolar nie odpuszcza

Dolar nie odpuszcza

2025-01-08 Raport DM BOŚ z rynku walut
Wczorajsze lepsze dane z USA (ISM dla usług, zwłaszcza subindeks cen płaconych, ale i też dane z rynku pracy JOLTS) rysują wciąż niezły obraz amerykańskiej gospodarki, a kolejne kontrowersyjne komentarze Donalda Trumpa (wygląda na to, że nie zamierza on rezygnować z globalnej wojny celnej), sprawiły, że rynek skrócił oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED w tym roku, choć niewiele (do -38 punktów baz.). To pokazuje, że w temacie FED nie ma już przestrzeni i raczej jest mało realne, aby rynki zaczęły wyceniać tylko jedną obniżkę stóp procentowych o 25 punktów baz. w USA w tym roku.
Spółki technologiczne pod presją

Spółki technologiczne pod presją

2025-01-08 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Ostatnie dane ekonomiczne z USA, w tym wskaźniki aktywności w sektorze usług oraz raport JOLTS dotyczący liczby ofert pracy, wywołały zaniepokojenie na Wall Street. Rosnąca rentowność obligacji oraz obawy o trwałą inflację skłoniły inwestorów do wyprzedaży akcji, co szczególnie dotknęło spółki technologiczne. Głównym źródłem niepewności pozostaje perspektywa utrzymania wysokich stóp procentowych przez Rezerwę Federalną na dłużej, niż wcześniej zakładano.