Data dodania: 2011-09-07 (10:19)
Podczas sesji azjatyckiej poprawiły się nieco nastroje inwestorów, co widoczne było w notowaniach głównych indeksów rynku kapitałowego (wzrosty na wszystkich największych indeksach w Azji) oraz w notowaniach EUR/USD. Euro osłabiło się wczoraj względem dolara amerykańskiego, a spadek notowań głównej pary walutowej sięgnął poziomu 1,3970 – poziom ten nie został pokonany...
... i nadal wyznacza silne wsparcie dla tej pary walutowej, gdyż – oprócz wczorajszego ruchu spadkowego – wartość ta wynika z notowań eurodolara w pierwszej połowie lipca. Jednak w czasie sesji w Azji kurs EUR/USD zwyżkuje do 1,4080, kończąc tym samym serię sześciu spadkowych sesji.
Podczas sesji azjatyckiej bank centralny Japonii (BoJ) pozostawił stopy procentowe na niezmienionym poziomie (zakres 0-0,1 proc.), co oczywiście było zgodne z oczekiwaniami rynkowymi. W czasie wczorajszej sesji, po usztywnieniu kursu EUR/CHF, jen, który również zaliczany jest do grupy instrumentów określanych mianem safe haven, stracił na wartości. Kurs USD/JPY zwyżkował do 77,70 – dzienną stopę zwrotu wynoszącą nieznacznie powyżej 1 proc. traderzy ocenili jako niezbyt wysoką, szczególnie, że wczorajsza logarytmiczna stopa zwrotu. na EUR/CHF wyniosła powyżej 9 proc. Natomiast w czasie sesji w Azji jen umocnił się względem dolara, a kurs USD/JPY kształtuje się w okolicy 77,20. Reakcja ta spowodowana była powstrzymaniem się BoJ od dalszej stymulacji – program wykupu aktywów wynosi nadal 50 bln JPY. Z powodu usztywnienia kursu EUR/CHF inwestorzy prawdopodobnie będą poszukiwać nowych „bezpiecznych przystani”, więc jen może się umacniać. Jednak pamiętać należy, iż BoJ również może interweniować na rynku tak, aby nie dopuścić do znaczącego umocnienia jena, co niekorzystne jest rzecz jasna dla gospodarki japońskiej opartej w dużej mierze na eksporcie.
Sesja na Dalekim Wschodzie przyniosła dość dynamiczne umocnienie dolara australijskiego. Kurs AUD/USD pokonał poziom 1,0600. Aprecjacja „Aussie” wynika z lepszych danych makroekonomicznych z gospodarki australijskiej. Okazało się, że wzrost gospodarczy tej gospodarki za drugi kwartał osiągnął w ujęciu kwartalnym i rocznym odpowiednio: 1,2 proc. oraz 1,4 proc. podczas, gdy rynek oczekiwał odczytu na poziomie 0,9 proc. i 0,5 proc. Lepsze dane doprowadziły do dość silnego umocnienia dolara australijskiego, co poniekąd wynikać może równie dobrze z lepszych danych, jak i relatywnie mniejszej od popularniejszych par płynności rynkowej.
Dzisiaj inwestorzy poznają dane makroekonomiczne dotyczące sektora przemysłowego w Wielkiej Brytanii oraz Niemczech. W pierwszym przypadku oczekuje się, że produkcja przemysłowa wzrosła o 0,1 proc. m/m. Natomiast produkcja przemysłowa w Niemczech prawdopodobnie wzrosła w ujęciu miesięcznym 0,5 proc. Oprócz tego inwestorzy zapoznają się o godz. 20.00 z odczytem Beżowej Księgi dotyczącej amerykańskiej gospodarki. Istotnym wydarzeniem w czasie dzisiejszej sesji może być wyrok Trybunału Konstytucyjnego w Niemczech w sprawie legalności pomocy udzielonej krajom peryferyjnym strefy euro.
Z rana złoty zyskuje na wartości względem euro, dolara i funta. Kurs EUR/PLN zniżkuje z wczorajszych poziomów powyżej 4,2400 do ok. 4,2050. Zniżkuje również kurs USD/PLN – kurs ten spadł poniżej 3,0000. Wartość kursu CHF/PLN nie zmienia się oczywiście znacząco po usztywnieniu kursu EUR/CHF, i kształtuje się ciągle w okolicy 3,5000. Na dzisiejsze notowania złotego wpływ mieć będą dane z gospodarki największego partnera handlowego Polski, czyli Niemiec (wspomniany sektor przemysłowy). Dzisiaj Rada Polityki Pieniężnej podejmuje decyzję o stopie procentowej. RPP najprawdopodobniej nie zmieni kosztu pieniądza, jednak istotniejszy będzie komunikat z posiedzenia zaprezentowany o godz. 16.00. Wydźwięk tego komunikatu może wpłynąć na notowania złotego.
Podczas sesji azjatyckiej bank centralny Japonii (BoJ) pozostawił stopy procentowe na niezmienionym poziomie (zakres 0-0,1 proc.), co oczywiście było zgodne z oczekiwaniami rynkowymi. W czasie wczorajszej sesji, po usztywnieniu kursu EUR/CHF, jen, który również zaliczany jest do grupy instrumentów określanych mianem safe haven, stracił na wartości. Kurs USD/JPY zwyżkował do 77,70 – dzienną stopę zwrotu wynoszącą nieznacznie powyżej 1 proc. traderzy ocenili jako niezbyt wysoką, szczególnie, że wczorajsza logarytmiczna stopa zwrotu. na EUR/CHF wyniosła powyżej 9 proc. Natomiast w czasie sesji w Azji jen umocnił się względem dolara, a kurs USD/JPY kształtuje się w okolicy 77,20. Reakcja ta spowodowana była powstrzymaniem się BoJ od dalszej stymulacji – program wykupu aktywów wynosi nadal 50 bln JPY. Z powodu usztywnienia kursu EUR/CHF inwestorzy prawdopodobnie będą poszukiwać nowych „bezpiecznych przystani”, więc jen może się umacniać. Jednak pamiętać należy, iż BoJ również może interweniować na rynku tak, aby nie dopuścić do znaczącego umocnienia jena, co niekorzystne jest rzecz jasna dla gospodarki japońskiej opartej w dużej mierze na eksporcie.
Sesja na Dalekim Wschodzie przyniosła dość dynamiczne umocnienie dolara australijskiego. Kurs AUD/USD pokonał poziom 1,0600. Aprecjacja „Aussie” wynika z lepszych danych makroekonomicznych z gospodarki australijskiej. Okazało się, że wzrost gospodarczy tej gospodarki za drugi kwartał osiągnął w ujęciu kwartalnym i rocznym odpowiednio: 1,2 proc. oraz 1,4 proc. podczas, gdy rynek oczekiwał odczytu na poziomie 0,9 proc. i 0,5 proc. Lepsze dane doprowadziły do dość silnego umocnienia dolara australijskiego, co poniekąd wynikać może równie dobrze z lepszych danych, jak i relatywnie mniejszej od popularniejszych par płynności rynkowej.
Dzisiaj inwestorzy poznają dane makroekonomiczne dotyczące sektora przemysłowego w Wielkiej Brytanii oraz Niemczech. W pierwszym przypadku oczekuje się, że produkcja przemysłowa wzrosła o 0,1 proc. m/m. Natomiast produkcja przemysłowa w Niemczech prawdopodobnie wzrosła w ujęciu miesięcznym 0,5 proc. Oprócz tego inwestorzy zapoznają się o godz. 20.00 z odczytem Beżowej Księgi dotyczącej amerykańskiej gospodarki. Istotnym wydarzeniem w czasie dzisiejszej sesji może być wyrok Trybunału Konstytucyjnego w Niemczech w sprawie legalności pomocy udzielonej krajom peryferyjnym strefy euro.
Z rana złoty zyskuje na wartości względem euro, dolara i funta. Kurs EUR/PLN zniżkuje z wczorajszych poziomów powyżej 4,2400 do ok. 4,2050. Zniżkuje również kurs USD/PLN – kurs ten spadł poniżej 3,0000. Wartość kursu CHF/PLN nie zmienia się oczywiście znacząco po usztywnieniu kursu EUR/CHF, i kształtuje się ciągle w okolicy 3,5000. Na dzisiejsze notowania złotego wpływ mieć będą dane z gospodarki największego partnera handlowego Polski, czyli Niemiec (wspomniany sektor przemysłowy). Dzisiaj Rada Polityki Pieniężnej podejmuje decyzję o stopie procentowej. RPP najprawdopodobniej nie zmieni kosztu pieniądza, jednak istotniejszy będzie komunikat z posiedzenia zaprezentowany o godz. 16.00. Wydźwięk tego komunikatu może wpłynąć na notowania złotego.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Sankcje ograniczają globalną podaż ropy
10:26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersNowe sankcje nałożone przez Stany Zjednoczone na rosyjski przemysł naftowy znacząco zmieniły perspektywy na rynku ropy, które jeszcze niedawno wskazywały na nadwyżkę podaży i stabilne, niskie ceny surowca. Obecnie sytuacja wygląda zupełnie inaczej – ropa Brent osiągnęła najwyższe poziomy od ponad czterech miesięcy, a analitycy coraz częściej mówią o możliwości dalszych wzrostów cen. Sankcje USA, wymierzone w rosyjskich producentów, ubezpieczycieli oraz tankowce transportujące ropę, mogą znacząco ograniczyć globalną podaż.
Dominacja dolara i rosnące rentowności trzęsą rynkiem
10:26 Poranny komentarz walutowy XTBUmocnienie amerykańskiego dolara rzuca cień na nastroje Wall Street i nakłada presję zarówno na rynki, jak i waluty gospodarek wschodzących. Nadzieje na cięcia stóp za oceanem w 2025 roku niemal całkowicie wyparowały. To między innymi efekt zaskakująco mocnego raportu NFP z amerykańskiego rynku pracy, mocnego wzrostu cen usług w zeszłotygodniowym raporcie ISM z USA oraz cen ropy, które rosną dziś już czwarty tydzień z rzędu, powyżej 80 USD za baryłkę.
Rynek złotego - USDPLN przy 4,18
10:25 Komentarz do rynku złotego DM BOŚLepsze dane Departamentu Pracy USA w piątek sprawiły, że rynki przeszacowały swoje oczekiwania dotyczące ruchów FED w tym roku. Wskazuje się na tylko jedną obniżkę stóp o 25 punktów baz., która jest w pełni wyceniana dopiero na grudzień (tydzień temu rynek widział ją w czerwcu). W efekcie na szerokim rynku mamy dalsze umocnienie dolara, co przekłada się na ruch USDPLN w stronę 4,18. Jesteśmy, zatem przy maksimach ze stycznia. Jeżeli zostaną wybite, to kolejnym celem będą okolice 4,2045, jakie miały miejsce w listopadzie.
Funt brytyjski na skraju przepaści? Co wydarzy się w 2025 roku!
2025-01-09 Analizy walutowe MyBank.plOd momentu, gdy Wielka Brytania opuściła Unię Europejską, kurs funta brytyjskiego stał się jednym z najbardziej obserwowanych wskaźników na rynkach walutowych. W 2025 roku pojawia się coraz więcej pytań i spekulacji na temat przyszłości tej waluty. Czy funt brytyjski czeka dalszy spadek, czy może wręcz przeciwnie – wyjdzie z obecnych zawirowań jeszcze silniejszy?
Czy dolar amerykański będzie droższy niż 4,50 zł w 2025 roku?
2025-01-09 Analizy walutowe MyBank.plKurs dolara amerykańskiego (USD) w stosunku do polskiego złotego (PLN) od wielu lat budzi zainteresowanie inwestorów, eksporterów, importerów oraz osób planujących zagraniczne podróże. Wahania kursu walutowego mają istotny wpływ na polską gospodarkę, a prognozy dotyczące ceny dolara w 2025 roku są przedmiotem licznych spekulacji. Czy warto oczekiwać, że dolar przekroczy wartość 4,50 zł? Przyjrzyjmy się czynnikom, które mogą wpłynąć na taki scenariusz.
Przecena funta i wyprzedaż obligacji UK
2025-01-09 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW ostatnim czasie sporo dzieje się na rynku brytyjskich obligacji oraz na wycenie funta szterlinga. 10-letnie papiery dłużne UK osiągnęły najwyższy poziom od 2008 roku a 30-letnie wzbiły się do pułapu nieobserwowanego od 1998 roku. Jednocześnie funt znalazł się pod presją. W relacji do dolara amerykańskiego stracił 1 proc. Dziś ponownie spada a para walutowa GBPUSD zniżkuje do 1,2250 – to najniższy poziom od jesieni 2023 roku.
Trump planuje stan wyjątkowy?
2025-01-09 Raport DM BOŚ z rynku walutZdaniem telewizji CNN otoczenie Donalda Trumpa rozważa różne prawne opcje, które pozwoliłyby w miarę szybko zaimplementować politykę wyższych ceł wobec partnerów handlowych USA. Jedną z nich może być wprowadzenie "krajowego stanu wyjątkowego w gospodarce", co pozwoliłoby mu skorzystać z ustawy IEEPA z 1977 r., która pozwalałaby mu w miarę sprawnie wdrożyć swój plan. Jak jednak prezydent uzasadniłby takie "nadzwyczajne" i czy byłyby one legalne?
Dolar dominuje na rynku
2025-01-09 Poranny komentarz walutowy XTBChociaż pierwsze dni stycznia podważyły pozycję dolara na rynku, to jednak obecnie obserwujemy powrót dominacji najważniejszej waluty na świecie. Donald Trump zaskakuje z dnia na dzień swoimi pomysłami, które nie wpływają negatywnie na dolara. Dodatkowo Rezerwa Federalna wciąż prezenutje dosyć jastrzębi pogląd na przyszłość, wskazując na spore ryzyka inflacyjne. Czy w takim wypadku dolar ma jakiegokolwiek konkurenta? Przynajmniej przez najbliższych kilka tygodni?
Dolar nie odpuszcza
2025-01-08 Raport DM BOŚ z rynku walutWczorajsze lepsze dane z USA (ISM dla usług, zwłaszcza subindeks cen płaconych, ale i też dane z rynku pracy JOLTS) rysują wciąż niezły obraz amerykańskiej gospodarki, a kolejne kontrowersyjne komentarze Donalda Trumpa (wygląda na to, że nie zamierza on rezygnować z globalnej wojny celnej), sprawiły, że rynek skrócił oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED w tym roku, choć niewiele (do -38 punktów baz.). To pokazuje, że w temacie FED nie ma już przestrzeni i raczej jest mało realne, aby rynki zaczęły wyceniać tylko jedną obniżkę stóp procentowych o 25 punktów baz. w USA w tym roku.
Spółki technologiczne pod presją
2025-01-08 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOstatnie dane ekonomiczne z USA, w tym wskaźniki aktywności w sektorze usług oraz raport JOLTS dotyczący liczby ofert pracy, wywołały zaniepokojenie na Wall Street. Rosnąca rentowność obligacji oraz obawy o trwałą inflację skłoniły inwestorów do wyprzedaży akcji, co szczególnie dotknęło spółki technologiczne. Głównym źródłem niepewności pozostaje perspektywa utrzymania wysokich stóp procentowych przez Rezerwę Federalną na dłużej, niż wcześniej zakładano.