Sezon wyników przeczy pesymizmowi

Sezon wyników przeczy pesymizmowi
Poranny raport DM BOŚ z rynku walut
Data dodania: 2011-08-01 (09:54)

Amerykańskie spółki publikują wyniki, które zaskakują zarówno optymistów, jak i pesymistów, ale uwaga rynku przesunęła się do Waszyngtonu, skąd rozlewa się mgła niepewności i zagrożeń daleko wykraczających poza ryzyko obniżenia ratingu dla amerykańskiego długu.

W zakończonym tygodniu dobre wyniki kwartalne spółek przegrały z zamieszaniem, jakie globalnym rynkom zgotowała amerykańska klasa polityczna, która nie była wstanie dojść do kompromisu w sprawie podniesienia progu wydatków budżetowych. Pochodną był globalny wzrost awersji do ryzyka, który wzmacniały agencje oceniające ryzyko kredytowe straszące rynek kolejnymi obniżkami ratingów. W efekcie przez świat rozlała się niechęć do wszystkiego, co ryzykowne i trudno było znaleźć ważny rynek akcji, który nie straciłby na wartości.

Patrząc jednak na wyniki spółek i publikowane dane makro, zwłaszcza w USA, nie ma wątpliwości - brak powagi polityków okazał się silniejszy od sygnałów wskazujących, że gospodarka może mieć się lepiej w kolejnych kwartałach niż w dwóch pierwszych 2011 roku. Starczy wyliczyć kilka publikacji, jak spadek liczby nowych bezrobotnych poniżej 400.000, czy wysoki odczyt indeksu PMI dla regionu Chicago lub wzrost liczby podpisanych umów kupna domów, by najgorszy od roku tydzień DJIA powiązać tylko i wyłącznie z klinczem w Waszyngtonie.

W istocie przecena na Wall Street miała też szerszy kontekst, jakim była ucieczka kapitału od amerykańskiego dolara, który oglądany przez pryzmat relacji ze frankiem szwajcarskim był najsłabszy w historii. Niestety porównania nie oddają skali strat w nastrojach, jakie poniosła Wall Street a wraz z nią inne rynki akcji. Nie potrzeba bujnej wyobraźni, by wyobrazić sobie, czym mógłby być oczekiwany i trwający właśnie sezon wyników kwartalnych i gdzie byłyby indeksy, gdyby nie strach przed tym, co wydarzy się po 2 sierpnia.

Do końca zeszłego tygodnia Wall Street dostała już przeszło 300 raportów od spółek skupionych w indeksie Standard&Poor’s 500. Przeszło 70 procent okazało się lepsze od oczekiwań a średni wzrost zysków wyniósł 18 procent, gdy oczekiwania kształtowały się bliżej 10 procent. Co niemniej ważne, spółki raportują nie tylko dwucyfrowe wzrosty zysków, ale również chwalą się wzrostem przychodów. W skrócie rzecz ujmując raporty spółek, zwłaszcza w kontekście pytań o drugą falę recesji w USA, są – oszczędnie mówiąc – bardzo dobre.

Oczywiście można zadawać pytanie, co dla rynku jest ważniejsze – kondycja gospodarki, czy kondycja spółek – ale nie można mieć wątpliwości, iż absurdalny w kontekście innych podejmowanych działań spór polityków w Waszyngtonie robi się groźny dla giełd. Brak kompromisu może oznaczać, iż rząd federalny będzie zmuszony ograniczyć wydatki na tyle, by znalazło to przełożenie na dynamikę PKB, która – jak pokazał zeszłotygodniowy odczyt za II kwartał – jest daleka od pewnego wzrostu. W efekcie zamiast stabilnego środowiska do rozwoju i podnoszenia zatrudnienia na i firmy i pośrednio giełdy spada deszcz niepewności.

W kontekście, jaki giełdom zafundowali amerykańscy politycy trzeba wyjątkowej odwagi do stawiania prognoz. Proste przypomnienie przeceny, jaka spotkała giełdy po upadku w parlamencie programu TARP – DJIA spadł wówczas o około 7 procent, by odbić na północ po jego uchwaleniu o 10 procent – pozwala tylko na postawienie tezy, iż nowy tydzień przyniesie sporą dawkę zmienności. Sięganie poza 2 sierpnia nie ma właściwie sensu, ale już dziś można powiedzieć, że zamieszanie polityczne nie skończy się wraz z przepchnięciem jakiegokolwiek limitu wydatków rządu federalnego.

Rynki akcji pozostają na kursie kolizyjnym z potencjalnymi obniżkami ratingów, które zostaną ogłoszone w bliższej lub dalszej przyszłości. Już w minionym tygodniu ciosy spadły na Hiszpanię i Grecję a w kolejce czekają również Stany Zjednoczone, które – za sprawą swoich polityków – właściwie proszą się o to, by rating długu rządu federalnego stracił najwyższą ocenę. Bez tego na pierwszym planie byłyby wyniki spółek i kondycja amerykańskiej gospodarki oglądana przez pryzmat indeksu ISM dla przemysłu i danych z rynku pracy.

Źródło: Adam Stańczak, analityk DM BOŚ SA
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

Kurs złotego PLN – piątek, 19 grudnia 2025: czy złotówka utrzyma przewagę?

Kurs złotego PLN – piątek, 19 grudnia 2025: czy złotówka utrzyma przewagę?

2025-12-19 Komentarz walutowy MyBank.pl
Rynek złotego w ostatnich kilkunastu godzinach jest raczej areną precyzyjnego ważenia dwóch sił: pogarszających się sygnałów z amerykańskiego rynku pracy oraz wzrostu premii za ryzyko geopolityczne w obszarze ropy. To połączenie tradycyjnie sprzyja dolarowi i bezpiecznym przystaniom, a jednocześnie potrafi szkodzić walutom rynków wschodzących. Tym razem reakcja polskiego złotego jest bardziej zniuansowana: PLN nie został „złamany”, ale też nie ignoruje zmian globalnego sentymentu.
Złotówka zaskakuje rynek: PLN mocny, gdy świat gra pod Fed i geopolitykę

Złotówka zaskakuje rynek: PLN mocny, gdy świat gra pod Fed i geopolitykę

2025-12-18 Komentarz walutowy MyBank.pl
W czwartek, 18 grudnia 2025 r., rynki wciąż trawią serię sygnałów, że amerykański cykl koniunkturalny chłodnieje, a geopolityka znów potrafi w kilka godzin przestawić wyceny surowców. Z drugiej strony – polski złoty pozostaje wyraźnie odporny na nerwowe impulsy z zagranicy, co widać zarówno w zachowaniu głównych par z PLN, jak i w relacji złotówki do walut powiązanych z ropą. To nie jest „spektakularna hossa” na PLN, ale raczej konsekwentne utrzymywanie przewagi w środowisku, w którym część walut rynków wschodzących zwykle traci.
Polski złoty PLN silny mimo widma kryzysu i napięć na linii USA-Wenezuela

Polski złoty PLN silny mimo widma kryzysu i napięć na linii USA-Wenezuela

2025-12-17 Komentarz walutowy MyBank.pl
W środowy poranek 17 grudnia 2025 uwaga inwestorów, zmęczonych wielomiesięcznym śledzeniem wskaźników inflacji i analizowaniem każdego słowa płynącego z banków centralnych, gwałtownie przesunęła się na temat, który przez długi czas pozostawał w uśpieniu – kondycję amerykańskiego rynku pracy. To właśnie fundamenty gospodarki USA, a nie tylko stopy procentowe, stały się nowym punktem odniesienia dla globalnego kapitału. Rosnące bezrobocie w USA zmienia sposób, w jaki inwestorzy patrzą na dolara amerykańskiego, a pośrednio także na rynek złotego, który jak dotąd zaskakująco dobrze znosi globalne zawirowania.
Rynek złotego na starcie tygodnia: dolar amerykański, funt brytyjski i frank w jednym kadrze

Rynek złotego na starcie tygodnia: dolar amerykański, funt brytyjski i frank w jednym kadrze

2025-12-15 Komentarz walutowy MyBank.pl
Poniedziałkowy poranek 15 grudnia przynosi na rynku walut mieszankę ostrożności i selektywnego apetytu na ryzyko, typową dla startu nowego tygodnia w końcówce roku. W handlu widać, że uczestnicy rynku „ustawiają” pozycje pod serię decyzji banków centralnych i paczkę danych makro, a jednocześnie reagują na świeże impulsy z rynków globalnych.
Kursy walut w piątek 12 grudnia 2025: USH, CHF, GBP, NOK kontra PLN

Kursy walut w piątek 12 grudnia 2025: USH, CHF, GBP, NOK kontra PLN

2025-12-12 Komentarz walutowy MyBank.pl
Polski złoty w piątek utrzymuje pozycję wypracowaną w ostatnich dniach, a handel na rynku złotego ma wyraźnie „techniczną” strukturę: inwestorzy w dużej mierze reagują na impulsy z rynków bazowych i na różnice w oczekiwaniach dotyczących stóp procentowych, zamiast dyskontować jeden dominujący lokalny temat. W centrum uwagi pozostaje relacja między globalnym dolarem a koszykiem walut rynków wschodzących, w tym PLN. W praktyce oznacza to, że złotówka porusza się w rytmie zmian rentowności obligacji USA i nastrojów wobec ryzyka, a dopiero w drugim kroku rynek dopina narrację o krajowej polityce pieniężnej i kondycji finansów publicznych.
Fed tnie stopy, dolar słabnie. Co na to złotówka i rynek złotego?

Fed tnie stopy, dolar słabnie. Co na to złotówka i rynek złotego?

2025-12-11 Komentarz walutowy MyBank.pl
Czwartek na rynku walutowym upływa pod znakiem "trzeźwienia" po decyzji Rezerwy Federalnej i jednoczesnego szukania nowego punktu równowagi przez główne waluty. Po trzeciej z rzędu obniżce stóp w USA dolar pozostaje pod presją, ale nie ma mowy o gwałtownym odwrocie. Na tym tle na rynku Forex złotówka pozostaje stabilna, a zmienność na głównych parach z PLN jest wyraźnie niższa niż kilka tygodni temu. Inwestorzy próbują zrozumieć, czy rosnąca niezgoda wewnątrz Fed będzie jedynie „szumem w tle”, czy początkiem poważniejszego sporu o przyszłość amerykańskiej polityki pieniężnej.
Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?

Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?

2025-12-10 Komentarz walutowy MyBank.pl
W środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję Rezerwy Federalnej i jutrzejszy komunikat Banku Kanady, a polski złoty korzysta z tego tła, pozostając relatywnie stabilny wobec głównych walut. Na rynku Forex w środowy poranek za euro płacono w okolicach 4,23 zł, za dolar amerykański (USD) około 3,63 zł, za franka szwajcarskiego (CHF) około 4,51 zł, a za funt brytyjski (GBP) około 4,84 zł, co dobrze koresponduje z bieżącymi poziomami ze średnich tabel NBP.
Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?

Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?

2025-12-09 Komentarz walutowy MyBank.pl
We wtorek rano, 9 grudnia 2025 roku, polski złoty pozostaje relatywnie mocny wobec głównych walut świata. Po serii spokojnych dni i ograniczonej zmienności inwestorzy na nowo koncentrują się na globalnych danych z USA oraz na skutkach niedawnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Na razie jednak nastroje wokół PLN pozostają wyraźnie lepsze niż jeszcze rok wcześniej, gdy rynek złotego musiał mierzyć się z gwałtownymi skokami inflacji i wyższą nerwowością na rynkach globalnych.
Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?

Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?

2025-12-08 Komentarz walutowy MyBank.pl
W poniedziałek rano, 8 grudnia 2025 roku, polski złoty wchodzi w nowy tydzień w relatywnie stabilnej formie, pozostając jedną z mocniejszych walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Po serii umiarkowanych wahań na przełomie listopada i grudnia notowania głównych par na rynku Forex oscylują w wąskich przedziałach, a rynek złotego uważnie śledzi zarówno świeżą decyzję Rady Polityki Pieniężnej, jak i globalne nastroje wokół dolara amerykańskiego.
Dolar amerykański zwalnia, euro rośnie, a rynek złotego pozostaje spokojny

Dolar amerykański zwalnia, euro rośnie, a rynek złotego pozostaje spokojny

2025-12-05 Komentarz walutowy MyBank.pl
Piątek 5 grudnia przynosi na globalnym rynku waluty mieszankę lekkiej ulgi i wyraźnego wyczekiwania. Po serii spokojnych sesji w Europie polski złoty utrzymuje się w okolicach najmocniejszych poziomów tego roku, podczas gdy dolar traci część wcześniejszej przewagi, a inwestorzy coraz śmielej wyceniają obniżki stóp procentowych w USA w 2026 roku. Na tle tego pejzażu rynek złotego wyróżnia się stabilnością – PLN nie jest gwiazdą globalnych nagłówków, ale konsekwentnie korzysta z poprawy sentymentu do rynków wschodzących.