Data dodania: 2011-07-28 (10:28)
Z jednej strony nasilające się obawy związane ze słabnącymi perspektywami dla amerykańskiej gospodarki, prowokują do spadków giełdowych indeksów i umocnienia dolara. Z drugiej obawy związane z brakiem porozumienia pomiędzy amerykańskimi politykami odnośnie podniesienia ustawowego limitu zadłużenia USA, ...
... a także rosnące ryzyko obniżki prestiżowego ratingu, generują coraz więcej spekulacji nt. możliwego osłabienia się amerykańskiej waluty. Na razie dolar jest jednak nieco mocniejszy, co wynika ze wspomnianego pogorszenia się nastrojów na giełdach. Wczoraj przyczyniły się do tego słabsze dane o zamówieniach na dobra trwałego użytku w czerwcu, a także rozczarowujące zapiski Beżowej Księgi FED (aż w 8 z 12 dystryktów FED odnotowano nieznaczne spowolnienie wzrostu gospodarczego). Z kolei euro nie wspierają wracające obawy nt. Grecji. Wczoraj niemiecki minister finansów zapowiedział, że zgodzi się na to, aby fundusz EFSF miałby wykupywać obligacje zagrożonych krajów PIIGS na rynku wtórnym, a dzisiaj dodał, że powrót greckiej gospodarki do konkurencyjności może potrwać ponad dekadę. Inwestorzy obawiają się też rozszerzenia kryzysu, po tym jak wczoraj rano Moody’s obciął rating Cypru. Pojawiają się też spekulacje, jakoby przyjęte w ubiegły czwartek rozwiązania dla Grecji mogą napotkać na polityczny opór nie tylko w Niemczech, ale i też w Holandii, Finlandii, czy na Słowacji. Wczoraj wieczorem rating dla Grecji obcięła agencja S&P – do CC z CCC, stwierdzając, iż rośnie ryzyko ogłoszenia „selektywnej niewypłacalności”.
Niepokój na rynkach odbija się też na złotym, który wczoraj wieczorem wyraźnie tracił na wartości. Po godz. 9:00 widać jednak delikatną presję na odrobienie poniesionych strat. Co ciekawe na rynku globalnym dzisiaj rano wyraźnie nie umacnia się też szwajcarski frank, nieco tanieje też złoto i pozostałe metale szlachetne. Nieco zyskuje jeszcze japoński jen, chociaż tutaj coraz głośniej zaczyna mówić się o możliwej interwencji. Chociaż zdaniem ministra gospodarki Kaoru Yosano lepiej zaczekać z tym działaniem do 2 sierpnia. Jego zdaniem transakcja w skali 1-2 bln JPY byłaby obecnie trudna do wykonania. Z pozostałych walut warto zwrócić uwagę na nowozelandzkiego dolara, który pomału zaczyna mieć przyklejaną łatkę „bezpiecznej waluty” – ze względu na niskie zadłużenie kraju w relacji do PKB, a także ze względu na perspektywę podwyżek stóp procentowych. Notowania NZD od jakiegoś czasu idą mocno w górę i tak też było wczoraj. Wprawdzie RBNZ nie podwyższył wczoraj stóp procentowych, ale wydał jastrzębi komunikat, co zdaniem rynku zapowiada ruch w górę o 50 p.b. już na wrześniowym posiedzeniu.
Co dalej? Pozostaje koncentrować się na informacjach z amerykańskiej sceny politycznej. Poza tym mamy dane makro z Eurolandu i USA – o ich wpływie piszę w subiektywnym kalendarzu.
EUR/PLN: Wczorajsze naruszenie bariery 4,02 może być odebrane jako sygnał, iż w najbliższych dniach rynek będzie próbował testować rejon 4,04-4,05. Niemniej dzisiaj rano notowania zeszły poniżej 4,02. Rynek zaczyna generować coraz więcej fałszywych, krótkoterminowych sygnałów. Niemniej spadek poniżej 4,01 byłby odebrany jako sygnał, iż należy spodziewać się próby zejścia poniżej 4,00 w kolejnych dniach.
USD/PLN: Umocnienie się dolara na świecie doprowadziło do wyraźnego ruchu w kraju. Naruszony został opór na 2,80, niemniej dzisiaj rano rynek jest nieco niżej. Patrząc na wykres z ostatnich 5 dni widać wiele fałszywych sygnałów. Tym samym należy przyjąć, iż w najbliższych dniach możemy poruszać się od 2,75 do 2,82.
EUR/USD: Po złamaniu rejonu 1,44 wczoraj po południu, spadliśmy w okolice wsparcia na 1,4330, co może prowokować do nieznacznego odbicia w dniu dzisiejszym. Niemniej nie można wykluczyć, że w najbliższych godzinach powrócimy powyżej 1,44, a w kolejnych dniach będziemy kierować się w stronę 1,45. Podwyższona zmienność i fałszywe, krótkoterminowe sygnały mogą w najbliższym czasie dominować.
GBP/USD: Wczorajsza czarna świeca w dużej mierze przykryła wtorkowe wzrosty. Niemniej rejon wsparcia na 1,63 zdaje się dobrze bronić. Dzisiaj można spodziewać się udanej próby wyjścia ponad 1,6350 i dalej próby powrotu do 1,64.
Powyższy materiał nie stanowi rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczących instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców ( Dz.U. nr 206 z 2005 roku, poz. 1715). Nie jest również tekstem promocyjnym Domu Maklerskiego BOŚ S.A. Pełny raport można znaleźć pod adresem www.bossa.pl.
Niepokój na rynkach odbija się też na złotym, który wczoraj wieczorem wyraźnie tracił na wartości. Po godz. 9:00 widać jednak delikatną presję na odrobienie poniesionych strat. Co ciekawe na rynku globalnym dzisiaj rano wyraźnie nie umacnia się też szwajcarski frank, nieco tanieje też złoto i pozostałe metale szlachetne. Nieco zyskuje jeszcze japoński jen, chociaż tutaj coraz głośniej zaczyna mówić się o możliwej interwencji. Chociaż zdaniem ministra gospodarki Kaoru Yosano lepiej zaczekać z tym działaniem do 2 sierpnia. Jego zdaniem transakcja w skali 1-2 bln JPY byłaby obecnie trudna do wykonania. Z pozostałych walut warto zwrócić uwagę na nowozelandzkiego dolara, który pomału zaczyna mieć przyklejaną łatkę „bezpiecznej waluty” – ze względu na niskie zadłużenie kraju w relacji do PKB, a także ze względu na perspektywę podwyżek stóp procentowych. Notowania NZD od jakiegoś czasu idą mocno w górę i tak też było wczoraj. Wprawdzie RBNZ nie podwyższył wczoraj stóp procentowych, ale wydał jastrzębi komunikat, co zdaniem rynku zapowiada ruch w górę o 50 p.b. już na wrześniowym posiedzeniu.
Co dalej? Pozostaje koncentrować się na informacjach z amerykańskiej sceny politycznej. Poza tym mamy dane makro z Eurolandu i USA – o ich wpływie piszę w subiektywnym kalendarzu.
EUR/PLN: Wczorajsze naruszenie bariery 4,02 może być odebrane jako sygnał, iż w najbliższych dniach rynek będzie próbował testować rejon 4,04-4,05. Niemniej dzisiaj rano notowania zeszły poniżej 4,02. Rynek zaczyna generować coraz więcej fałszywych, krótkoterminowych sygnałów. Niemniej spadek poniżej 4,01 byłby odebrany jako sygnał, iż należy spodziewać się próby zejścia poniżej 4,00 w kolejnych dniach.
USD/PLN: Umocnienie się dolara na świecie doprowadziło do wyraźnego ruchu w kraju. Naruszony został opór na 2,80, niemniej dzisiaj rano rynek jest nieco niżej. Patrząc na wykres z ostatnich 5 dni widać wiele fałszywych sygnałów. Tym samym należy przyjąć, iż w najbliższych dniach możemy poruszać się od 2,75 do 2,82.
EUR/USD: Po złamaniu rejonu 1,44 wczoraj po południu, spadliśmy w okolice wsparcia na 1,4330, co może prowokować do nieznacznego odbicia w dniu dzisiejszym. Niemniej nie można wykluczyć, że w najbliższych godzinach powrócimy powyżej 1,44, a w kolejnych dniach będziemy kierować się w stronę 1,45. Podwyższona zmienność i fałszywe, krótkoterminowe sygnały mogą w najbliższym czasie dominować.
GBP/USD: Wczorajsza czarna świeca w dużej mierze przykryła wtorkowe wzrosty. Niemniej rejon wsparcia na 1,63 zdaje się dobrze bronić. Dzisiaj można spodziewać się udanej próby wyjścia ponad 1,6350 i dalej próby powrotu do 1,64.
Powyższy materiał nie stanowi rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczących instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców ( Dz.U. nr 206 z 2005 roku, poz. 1715). Nie jest również tekstem promocyjnym Domu Maklerskiego BOŚ S.A. Pełny raport można znaleźć pod adresem www.bossa.pl.
Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ (BOSSA FX)
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kurs złotego PLN – piątek, 19 grudnia 2025: czy złotówka utrzyma przewagę?
2025-12-19 Komentarz walutowy MyBank.plRynek złotego w ostatnich kilkunastu godzinach jest raczej areną precyzyjnego ważenia dwóch sił: pogarszających się sygnałów z amerykańskiego rynku pracy oraz wzrostu premii za ryzyko geopolityczne w obszarze ropy. To połączenie tradycyjnie sprzyja dolarowi i bezpiecznym przystaniom, a jednocześnie potrafi szkodzić walutom rynków wschodzących. Tym razem reakcja polskiego złotego jest bardziej zniuansowana: PLN nie został „złamany”, ale też nie ignoruje zmian globalnego sentymentu.
Złotówka zaskakuje rynek: PLN mocny, gdy świat gra pod Fed i geopolitykę
2025-12-18 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 18 grudnia 2025 r., rynki wciąż trawią serię sygnałów, że amerykański cykl koniunkturalny chłodnieje, a geopolityka znów potrafi w kilka godzin przestawić wyceny surowców. Z drugiej strony – polski złoty pozostaje wyraźnie odporny na nerwowe impulsy z zagranicy, co widać zarówno w zachowaniu głównych par z PLN, jak i w relacji złotówki do walut powiązanych z ropą. To nie jest „spektakularna hossa” na PLN, ale raczej konsekwentne utrzymywanie przewagi w środowisku, w którym część walut rynków wschodzących zwykle traci.
Polski złoty PLN silny mimo widma kryzysu i napięć na linii USA-Wenezuela
2025-12-17 Komentarz walutowy MyBank.plW środowy poranek 17 grudnia 2025 uwaga inwestorów, zmęczonych wielomiesięcznym śledzeniem wskaźników inflacji i analizowaniem każdego słowa płynącego z banków centralnych, gwałtownie przesunęła się na temat, który przez długi czas pozostawał w uśpieniu – kondycję amerykańskiego rynku pracy. To właśnie fundamenty gospodarki USA, a nie tylko stopy procentowe, stały się nowym punktem odniesienia dla globalnego kapitału. Rosnące bezrobocie w USA zmienia sposób, w jaki inwestorzy patrzą na dolara amerykańskiego, a pośrednio także na rynek złotego, który jak dotąd zaskakująco dobrze znosi globalne zawirowania.
Rynek złotego na starcie tygodnia: dolar amerykański, funt brytyjski i frank w jednym kadrze
2025-12-15 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek 15 grudnia przynosi na rynku walut mieszankę ostrożności i selektywnego apetytu na ryzyko, typową dla startu nowego tygodnia w końcówce roku. W handlu widać, że uczestnicy rynku „ustawiają” pozycje pod serię decyzji banków centralnych i paczkę danych makro, a jednocześnie reagują na świeże impulsy z rynków globalnych.
Kursy walut w piątek 12 grudnia 2025: USH, CHF, GBP, NOK kontra PLN
2025-12-12 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątek utrzymuje pozycję wypracowaną w ostatnich dniach, a handel na rynku złotego ma wyraźnie „techniczną” strukturę: inwestorzy w dużej mierze reagują na impulsy z rynków bazowych i na różnice w oczekiwaniach dotyczących stóp procentowych, zamiast dyskontować jeden dominujący lokalny temat. W centrum uwagi pozostaje relacja między globalnym dolarem a koszykiem walut rynków wschodzących, w tym PLN. W praktyce oznacza to, że złotówka porusza się w rytmie zmian rentowności obligacji USA i nastrojów wobec ryzyka, a dopiero w drugim kroku rynek dopina narrację o krajowej polityce pieniężnej i kondycji finansów publicznych.
Fed tnie stopy, dolar słabnie. Co na to złotówka i rynek złotego?
2025-12-11 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartek na rynku walutowym upływa pod znakiem "trzeźwienia" po decyzji Rezerwy Federalnej i jednoczesnego szukania nowego punktu równowagi przez główne waluty. Po trzeciej z rzędu obniżce stóp w USA dolar pozostaje pod presją, ale nie ma mowy o gwałtownym odwrocie. Na tym tle na rynku Forex złotówka pozostaje stabilna, a zmienność na głównych parach z PLN jest wyraźnie niższa niż kilka tygodni temu. Inwestorzy próbują zrozumieć, czy rosnąca niezgoda wewnątrz Fed będzie jedynie „szumem w tle”, czy początkiem poważniejszego sporu o przyszłość amerykańskiej polityki pieniężnej.
Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?
2025-12-10 Komentarz walutowy MyBank.plW środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję Rezerwy Federalnej i jutrzejszy komunikat Banku Kanady, a polski złoty korzysta z tego tła, pozostając relatywnie stabilny wobec głównych walut. Na rynku Forex w środowy poranek za euro płacono w okolicach 4,23 zł, za dolar amerykański (USD) około 3,63 zł, za franka szwajcarskiego (CHF) około 4,51 zł, a za funt brytyjski (GBP) około 4,84 zł, co dobrze koresponduje z bieżącymi poziomami ze średnich tabel NBP.
Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?
2025-12-09 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek rano, 9 grudnia 2025 roku, polski złoty pozostaje relatywnie mocny wobec głównych walut świata. Po serii spokojnych dni i ograniczonej zmienności inwestorzy na nowo koncentrują się na globalnych danych z USA oraz na skutkach niedawnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Na razie jednak nastroje wokół PLN pozostają wyraźnie lepsze niż jeszcze rok wcześniej, gdy rynek złotego musiał mierzyć się z gwałtownymi skokami inflacji i wyższą nerwowością na rynkach globalnych.
Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?
2025-12-08 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek rano, 8 grudnia 2025 roku, polski złoty wchodzi w nowy tydzień w relatywnie stabilnej formie, pozostając jedną z mocniejszych walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Po serii umiarkowanych wahań na przełomie listopada i grudnia notowania głównych par na rynku Forex oscylują w wąskich przedziałach, a rynek złotego uważnie śledzi zarówno świeżą decyzję Rady Polityki Pieniężnej, jak i globalne nastroje wokół dolara amerykańskiego.
Dolar amerykański zwalnia, euro rośnie, a rynek złotego pozostaje spokojny
2025-12-05 Komentarz walutowy MyBank.plPiątek 5 grudnia przynosi na globalnym rynku waluty mieszankę lekkiej ulgi i wyraźnego wyczekiwania. Po serii spokojnych sesji w Europie polski złoty utrzymuje się w okolicach najmocniejszych poziomów tego roku, podczas gdy dolar traci część wcześniejszej przewagi, a inwestorzy coraz śmielej wyceniają obniżki stóp procentowych w USA w 2026 roku. Na tle tego pejzażu rynek złotego wyróżnia się stabilnością – PLN nie jest gwiazdą globalnych nagłówków, ale konsekwentnie korzysta z poprawy sentymentu do rynków wschodzących.









