Data dodania: 2011-07-27 (10:32)
Niemiecki minister finansów Wolfgang Schauble przyznał dzisiaj, iż nie należy oczekiwać, że podczas jednego szczytu państw strefy euro uda się rozwiązać problemy z europejskim długiem. Dodał też, że Niemcy są przeciwko możliwemu wykupowi obligacji zagrożonych krajów na rynku wtórnym przez wehikuł EFSF (Europejski Fundusz Stabilizacji Finansowej).
Tymczasem po unijnym szczycie w czwartek, taka propozycja była podawana jako jedna z nowych możliwości, jakie ma otrzymać EFSF. Wprawdzie jeszcze w piątek austriacki minister finansów stwierdził, że EFSF nie może stać się tzw. złym bankiem, który skupuje zagrożone aktywa, ale wtedy słowa te nieco zignorowano. Teraz, kiedy podobne padły ze strony Niemiec, które są największym płatnikiem w EFSF, sytuacja robi się mniej ciekawa. Zwłaszcza, że może się okazać, że podczas debaty w niemieckim parlamencie nad EFSF, jaka ma mieć miejsce we wrześniu (dopiero!), pojawią się dodatkowe zastrzeżenia. Rynki finansowe już zdążyły zareagować na słowa Schaublego – euro nieco potaniało, a w górę poszły rentowności obligacji krajów PIIGS, w tym tak uważnie obserwowane ostatnio papiery włoskie i hiszpańskie. Należy jednak dodać, iż euro nieco straciło też za sprawą obniżki ratingu dla Cypru przez Moody’s – do „Baa1” z „A2”. To efekt dość dużych powiązań finansowych tego kraju z Grecją.
W temacie negocjacji pomiędzy amerykańskimi politykami nie zmienilo się wiele. Warto odnotować, iż według ostatnich badań ponad połowa Amerykanów popiera stanowisko prezydenta, a blisko 2/3 z nich uważa,że Republikanie poprzez swój upór szkodzą krajowi. To mogło sprawić, że w łonie Republikanów zaczęły tworzyć się podziały – jeden z liderów Mitch McConell wezwał do negocjacji z prezydentem, a sam spiker Izby Reprezentantów, John Boehner zdaje się zaczyna „rozmiękczać” swój pierwotny plan, który nadal zakłada kilkumiesięczną prowizorkę – głosowanie nad jego pomysłem odbędzie się w czwartek. Wczoraj głos zabrali też przedstawiciele najbardziej krytycznej agencji ratingowej S&P – przyznali, że rating nie zostanie obniżony do czasu, kiedy analitycy nie zapoznają się z przyjętymi przez polityków rozwiązaniami. Niemniej wydaje się, że wszystko zaczyna zmierzać do scenariusza prowizorki, a to może spotkać się z dość krytycznymi ocenami – o możliwym scenariuszu pisałem we wczorajszym raporcie popołudniowym.
Duże zaskoczenie mieliśmy dzisiaj w nocy w Australii – kwartalna inflacja CPI okazała się znacznie wyższa, niż oczekiwano, co doprowadziło do gwałtownego umocnienia się notowań AUD – kurs AUD/USD pokonał barierę 1,10. Na rynku pojawiły się nawet spekulacje, iż RBA mógłby podwyższyć stopy procentowe. Warto wspomnieć, że zaledwie 2 tygodnie temu na rynek napłynęły zupełnie inne opracowania, które nie wykluczały pierwszej obniżki stóp w grudniu.
Dzisiaj napłyną dane ze Szwajcarii (11:30), USA (14:00 i 20:00), oraz Nowej Zelandii (23:00) – więcej o ich wpływie piszę w subiektywnym kalendarzu. Niemniej kluczowe będą informacje dotyczące krajów PIIGS i te w kwestii politycznego kompromisu w USA.
EUR/PLN: Wczoraj po południu notowania powróciły ponad 4,00, ale rynek zaczyna wchodzić w szeroką konsolidację 3,98-4,00, która może utrzymać się do końca tygodnia – do czasu osiągnięcia politycznego rozwiązania w USA.
USD/PLN: Wczorajszy, chwilowy spadek poniżej 2,75 nie wyzwolił większej fali spadkowej i dzisiaj rano notowania wróciły ponad 2,76. Jeżeli EUR/USD poszedłby dzisiaj mocniej w dół, to dolar mógłby nawet przetestować okolice 2,78. Bardziej prawdopodobny jest jednak scenariusz konsolidacji 2,7450-2,7700.
EUR/USD: Wprawdzie udało się pobić wczorajsze maksimum i nowy lokalny szczyt został ustanowiony nieco wyżej -1,4536, to jednak rynek nie utrzymał się zbyt długo na wysokich poziomach. Spadliśmy poniżej 1,4500 i być może rynek spróbuje dzisiaj przetestować okolice 1,4430-40. Dzienne wskaźniki pozostają jednak w trendach wzrostowych, co sugeruje, że w godzinach popołudniowych znów możemy być świadkami próby ustanawiania nowego szczytu. Mocny opór to okolice 1,4550-70 i w perspektywie do końca tygodnia powinny zostać przetestowane.
GBP/USD: Po wczorajszej silnej zwyżce, która doprowadziła do testowania obszaru oporu 1,64-1,65, dzisiaj obserwujemy nieznaczną korektę. Mocne wsparcie to 1,6350 i trudno określić, czy będzie dzisiaj testowane. Nie można wykluczyć, że po południu dojdzie do próby sforsowania ostatniego szczytu na 1,6439.
Powyższy materiał nie stanowi rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczących instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców ( Dz.U. nr 206 z 2005 roku, poz. 1715). Nie jest również tekstem promocyjnym Domu Maklerskiego BOŚ S.A. Pełny raport można znaleźć pod adresem www.bossa.pl.
W temacie negocjacji pomiędzy amerykańskimi politykami nie zmienilo się wiele. Warto odnotować, iż według ostatnich badań ponad połowa Amerykanów popiera stanowisko prezydenta, a blisko 2/3 z nich uważa,że Republikanie poprzez swój upór szkodzą krajowi. To mogło sprawić, że w łonie Republikanów zaczęły tworzyć się podziały – jeden z liderów Mitch McConell wezwał do negocjacji z prezydentem, a sam spiker Izby Reprezentantów, John Boehner zdaje się zaczyna „rozmiękczać” swój pierwotny plan, który nadal zakłada kilkumiesięczną prowizorkę – głosowanie nad jego pomysłem odbędzie się w czwartek. Wczoraj głos zabrali też przedstawiciele najbardziej krytycznej agencji ratingowej S&P – przyznali, że rating nie zostanie obniżony do czasu, kiedy analitycy nie zapoznają się z przyjętymi przez polityków rozwiązaniami. Niemniej wydaje się, że wszystko zaczyna zmierzać do scenariusza prowizorki, a to może spotkać się z dość krytycznymi ocenami – o możliwym scenariuszu pisałem we wczorajszym raporcie popołudniowym.
Duże zaskoczenie mieliśmy dzisiaj w nocy w Australii – kwartalna inflacja CPI okazała się znacznie wyższa, niż oczekiwano, co doprowadziło do gwałtownego umocnienia się notowań AUD – kurs AUD/USD pokonał barierę 1,10. Na rynku pojawiły się nawet spekulacje, iż RBA mógłby podwyższyć stopy procentowe. Warto wspomnieć, że zaledwie 2 tygodnie temu na rynek napłynęły zupełnie inne opracowania, które nie wykluczały pierwszej obniżki stóp w grudniu.
Dzisiaj napłyną dane ze Szwajcarii (11:30), USA (14:00 i 20:00), oraz Nowej Zelandii (23:00) – więcej o ich wpływie piszę w subiektywnym kalendarzu. Niemniej kluczowe będą informacje dotyczące krajów PIIGS i te w kwestii politycznego kompromisu w USA.
EUR/PLN: Wczoraj po południu notowania powróciły ponad 4,00, ale rynek zaczyna wchodzić w szeroką konsolidację 3,98-4,00, która może utrzymać się do końca tygodnia – do czasu osiągnięcia politycznego rozwiązania w USA.
USD/PLN: Wczorajszy, chwilowy spadek poniżej 2,75 nie wyzwolił większej fali spadkowej i dzisiaj rano notowania wróciły ponad 2,76. Jeżeli EUR/USD poszedłby dzisiaj mocniej w dół, to dolar mógłby nawet przetestować okolice 2,78. Bardziej prawdopodobny jest jednak scenariusz konsolidacji 2,7450-2,7700.
EUR/USD: Wprawdzie udało się pobić wczorajsze maksimum i nowy lokalny szczyt został ustanowiony nieco wyżej -1,4536, to jednak rynek nie utrzymał się zbyt długo na wysokich poziomach. Spadliśmy poniżej 1,4500 i być może rynek spróbuje dzisiaj przetestować okolice 1,4430-40. Dzienne wskaźniki pozostają jednak w trendach wzrostowych, co sugeruje, że w godzinach popołudniowych znów możemy być świadkami próby ustanawiania nowego szczytu. Mocny opór to okolice 1,4550-70 i w perspektywie do końca tygodnia powinny zostać przetestowane.
GBP/USD: Po wczorajszej silnej zwyżce, która doprowadziła do testowania obszaru oporu 1,64-1,65, dzisiaj obserwujemy nieznaczną korektę. Mocne wsparcie to 1,6350 i trudno określić, czy będzie dzisiaj testowane. Nie można wykluczyć, że po południu dojdzie do próby sforsowania ostatniego szczytu na 1,6439.
Powyższy materiał nie stanowi rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczących instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców ( Dz.U. nr 206 z 2005 roku, poz. 1715). Nie jest również tekstem promocyjnym Domu Maklerskiego BOŚ S.A. Pełny raport można znaleźć pod adresem www.bossa.pl.
Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ (BOSSA FX)
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Funt brytyjski na skraju przepaści? Co wydarzy się w 2025 roku!
2025-01-09 Analizy walutowe MyBank.plOd momentu, gdy Wielka Brytania opuściła Unię Europejską, kurs funta brytyjskiego stał się jednym z najbardziej obserwowanych wskaźników na rynkach walutowych. W 2025 roku pojawia się coraz więcej pytań i spekulacji na temat przyszłości tej waluty. Czy funt brytyjski czeka dalszy spadek, czy może wręcz przeciwnie – wyjdzie z obecnych zawirowań jeszcze silniejszy?
Czy dolar amerykański będzie droższy niż 4,50 zł w 2025 roku?
2025-01-09 Analizy walutowe MyBank.plKurs dolara amerykańskiego (USD) w stosunku do polskiego złotego (PLN) od wielu lat budzi zainteresowanie inwestorów, eksporterów, importerów oraz osób planujących zagraniczne podróże. Wahania kursu walutowego mają istotny wpływ na polską gospodarkę, a prognozy dotyczące ceny dolara w 2025 roku są przedmiotem licznych spekulacji. Czy warto oczekiwać, że dolar przekroczy wartość 4,50 zł? Przyjrzyjmy się czynnikom, które mogą wpłynąć na taki scenariusz.
Przecena funta i wyprzedaż obligacji UK
2025-01-09 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW ostatnim czasie sporo dzieje się na rynku brytyjskich obligacji oraz na wycenie funta szterlinga. 10-letnie papiery dłużne UK osiągnęły najwyższy poziom od 2008 roku a 30-letnie wzbiły się do pułapu nieobserwowanego od 1998 roku. Jednocześnie funt znalazł się pod presją. W relacji do dolara amerykańskiego stracił 1 proc. Dziś ponownie spada a para walutowa GBPUSD zniżkuje do 1,2250 – to najniższy poziom od jesieni 2023 roku.
Trump planuje stan wyjątkowy?
2025-01-09 Raport DM BOŚ z rynku walutZdaniem telewizji CNN otoczenie Donalda Trumpa rozważa różne prawne opcje, które pozwoliłyby w miarę szybko zaimplementować politykę wyższych ceł wobec partnerów handlowych USA. Jedną z nich może być wprowadzenie "krajowego stanu wyjątkowego w gospodarce", co pozwoliłoby mu skorzystać z ustawy IEEPA z 1977 r., która pozwalałaby mu w miarę sprawnie wdrożyć swój plan. Jak jednak prezydent uzasadniłby takie "nadzwyczajne" i czy byłyby one legalne?
Dolar dominuje na rynku
2025-01-09 Poranny komentarz walutowy XTBChociaż pierwsze dni stycznia podważyły pozycję dolara na rynku, to jednak obecnie obserwujemy powrót dominacji najważniejszej waluty na świecie. Donald Trump zaskakuje z dnia na dzień swoimi pomysłami, które nie wpływają negatywnie na dolara. Dodatkowo Rezerwa Federalna wciąż prezenutje dosyć jastrzębi pogląd na przyszłość, wskazując na spore ryzyka inflacyjne. Czy w takim wypadku dolar ma jakiegokolwiek konkurenta? Przynajmniej przez najbliższych kilka tygodni?
Dolar nie odpuszcza
2025-01-08 Raport DM BOŚ z rynku walutWczorajsze lepsze dane z USA (ISM dla usług, zwłaszcza subindeks cen płaconych, ale i też dane z rynku pracy JOLTS) rysują wciąż niezły obraz amerykańskiej gospodarki, a kolejne kontrowersyjne komentarze Donalda Trumpa (wygląda na to, że nie zamierza on rezygnować z globalnej wojny celnej), sprawiły, że rynek skrócił oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED w tym roku, choć niewiele (do -38 punktów baz.). To pokazuje, że w temacie FED nie ma już przestrzeni i raczej jest mało realne, aby rynki zaczęły wyceniać tylko jedną obniżkę stóp procentowych o 25 punktów baz. w USA w tym roku.
Spółki technologiczne pod presją
2025-01-08 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOstatnie dane ekonomiczne z USA, w tym wskaźniki aktywności w sektorze usług oraz raport JOLTS dotyczący liczby ofert pracy, wywołały zaniepokojenie na Wall Street. Rosnąca rentowność obligacji oraz obawy o trwałą inflację skłoniły inwestorów do wyprzedaży akcji, co szczególnie dotknęło spółki technologiczne. Głównym źródłem niepewności pozostaje perspektywa utrzymania wysokich stóp procentowych przez Rezerwę Federalną na dłużej, niż wcześniej zakładano.
Rynki w cieniu rosnących rentowności
2025-01-08 Poranny komentarz walutowy XTBRentowności amerykańskich obligacji skarbowych gwałtownie rosną, zbliżając się powoli do psychologicznej bariery 5% dla 10-letnich papierów - poziomu niewidzianego od października 2023 roku. W ciągu ostatniego miesiąca rentowności wzrosły o około 50 punktów bazowych do 4,7%, co świadczy o znaczącym pogorszeniu nastrojów na rynku długu.
Dolar na noworocznej fali
2025-01-03 Raport DM BOŚ z rynku walutWczoraj doszło do podbicia dolara na szerokim rynku, co doprowadziło do złamania ważnych poziomów na niektórych majors (EURUSD, GBPUSD). Dolar został wsparty przez lepsze od oczekiwań dane o cotygodniowym bezrobociu i PMI dla przemysłu, ale i też rynkowe emocje związane ze zbliżającym się przejęciem władzy przez Donalda Trumpa (zaprzysiężenie 20 stycznia).
Dolar rozpoczął rok od pokazania swojej dominacji
2025-01-03 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersRok rozpoczął się od znacznej aprecjacji dolara amerykańskiego choć rynek nie otrzymał jakiś kluczowych danych, które mogłyby wpłynąć na znaczącą zmianę postrzegania kształtu przyszłej polityki monetarnej Fed-u. Amerykańskie indeksy próbowały odrobić straty poniesione pod koniec roku ale ostatecznie zakończyły dzień pod kreską oddalając się od historycznych rekordów. Dobra passa trwa w notowaniach ropy naftowej, która już czwarty dzień z rzędu drożała.