Data dodania: 2011-05-05 (09:42)
Wczorajszy dość słaby odczyt amerykańskiego indeksu ISM w usługach, który spadł w kwietniu do 52,8 pkt. z 57,3 pkt. w marcu, rzeczywiście zaszkodził Wall Street. Zaczęto się obawiać, iż zaszkodzi to perspektywom zysków amerykańskich spółek, gdyż gospodarka może przez dłuższy czas, niż to do tej pory sądzono, wychodzić na prostą.
Stąd już blisko do „rozważań” na temat ograniczonej roli FED, który tak naprawdę nie ma już możliwości zorganizowania QE3 z prawdziwego zdarzenia (to co obecnie niektórzy tak nazywają, jest jedynie reinwestowaniem środków z dotychczasowych programów). Niemniej rynki nie mają jeszcze powodów do paniki i tym samym głębszej korekty, która doprowadziłaby do wyraźnego wzrostu globalnej awersji do ryzyka – ta może pojawić się w sytuacji dość słabego  odczytu nowych miejsc pracy w sektorach pozarolniczych (bliżej 50 tys. wobec spodziewanych 200 tys.). Dzisiaj jednak uwagę rynków zdominuje posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego. Jednak ci, którzy liczą na optymistyczny obrót spraw mogą się zawieść. Istotna nie będzie sama decyzja (nie oczekuje się zmian w polityce monetarnej), a to co powie J.C.Trichet podczas konferencji prasowej. Słowem kluczem może być „wzmożona czujność”, co może sugerować bliskość terminu kolejnej podwyżki stóp procentowych. ECB powinien dać też jasno do zrozumienia, że kwietniowa podwyżka była początkiem cyklu. Jeżeli tego nie będzie to euro może mocno potanieć. Biorąc pod uwagę fakt, iż euro wyraźnie podrożało ma przestrzeni ostatniego miesiąca względem głównych walut, a także niepewność związaną z ostatnimi danymi makroekonomicznymi, szef ECB może dzisiaj być bardziej „gołębi”. Więcej na temat pozostałych publikacji (m.in. decyzji Banku Anglii i cotygodniowych danych z amerykańskiego rynku pracy) piszę w subiektywnym kalendarzu makro.
Na wczorajsze wieczorne pogorszenie się nastrojów na Wall Street zareagował złoty, chociaż osłabienie naszej waluty nie jest zbyt duże. Zresztą od rana próbuje ona nieznacznie odrabiać straty. I tak o godz. 9:00 za euro płaci się 3,9420 zł, dolar jest wart 2,6490 zł, a frank 3,0880 zł. Od kilku dni uwagę przykuwa konsekwentne umacnianie się franka, co ma związek z ubiegłotygodniową „jastrzębią” wypowiedzią szefa SNB. Philip Hildebrand przyznał, iż szybkie osłabienie franka byłoby szkodliwe dla gospodarki, gdyż generowałoby nadmierne ryzyka inflacyjne. Dodał też, że bank centralny zrobi wszystko, co będzie możliwe, aby utrzymać stabilność cen. To sygnał, że SNB będzie „dbał” o mocnego franka, czy przez tego typu werbalne wypowiedzi, czy też przez eskalowanie oczekiwań na podwyżkę stóp procentowych. W tym ostatnim względzie istotne mogą okazać się odczyty kwietniowej inflacji CPI w Szwajcarii, którą poznamy 10 maja.
EUR/PLN: Trudno określić, czy wczorajszy wieczorny ruch do 3,9540 był właśnie tym oczekiwanym ruchem w „okolice” 3,96, czy też rynek spróbuje ponownie przetestować ten poziom. Biorąc pod uwagę możliwy komunikat ECB w dniu dzisiejszym może być to trudne, ale w przypadku słabych danych z amerykańskiego rynku pracy w dniu jutrzejszym, taki scenariusz jest dość prawdopodobny. W takiej sytuacji mocnym krótkoterminowym wsparciem powinien stać się rejon 3,93-3,9350.
USD/PLN: Rynek nadal kręci się w konsolidacji 2,6350-2,67, chociaż rośnie prawdopodobieństwo wyjścia z niej górą i testowania oporu na 2,68, łącznie z możliwością podejścia w rejon 2,70 jutro. Tak stałoby się w sytuacji, kiedy na EUR/USD pojawiłaby się poważniejsza korekta spadkowa.
EUR/USD: Przedstawiony wczoraj po południu scenariusz powrotu poniżej 1,4880 sprawdził się. Rynek zszedł znacznie głębiej, dotykając okolic 1,48. Wprawdzie w późniejszych godzinach euro odrobiło straty i dzisiaj po godz. 9:00 notowania wróciły w okolice 1,4880, to takie zachowanie się rynku w ostatnich dniach zaczyna świadczyć o tym, że rośnie ryzyko korekty (porównywalnej z ruchem z połowy kwietnia). W takiej sytuacji możnaby spodziewać się spadku EUR/USD w ciągu kilku dni to 1,45-1,46. Oczywiście wcześniej musiałoby dojść do złamania strefy wsparcia 1,4750-1,4800. Dzisiaj przed decyzją ECB nie można wykluczyć próby podejścia nawet pod poziom 1,4940.
GBP/USD: Wczoraj wieczorem funt oddał wcześniejsze zwyżki, ale dzisiaj rano podejmuje kolejną próbę wzrostu. Jeżeli jednak dane PMI o godz. 10:30 będą słabe, to nic z niej nie będzie. Analiza techniczna daje przewagę negatywnemu scenariuszowi, który zakłada zejście poniżej wczorajszego minimum na 1,6450. Silny opór to rejon 1,66, ale jego test wydaje się być dzisiaj mało realny.
Powyższy materiał nie stanowi rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczących instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców ( Dz.U. nr 206 z 2005 roku, poz. 1715). Nie jest również tekstem promocyjnym Domu Maklerskiego BOŚ S.A. Pełny raport można znaleźć pod adresem www.bossa.pl/analizy.
 
Na wczorajsze wieczorne pogorszenie się nastrojów na Wall Street zareagował złoty, chociaż osłabienie naszej waluty nie jest zbyt duże. Zresztą od rana próbuje ona nieznacznie odrabiać straty. I tak o godz. 9:00 za euro płaci się 3,9420 zł, dolar jest wart 2,6490 zł, a frank 3,0880 zł. Od kilku dni uwagę przykuwa konsekwentne umacnianie się franka, co ma związek z ubiegłotygodniową „jastrzębią” wypowiedzią szefa SNB. Philip Hildebrand przyznał, iż szybkie osłabienie franka byłoby szkodliwe dla gospodarki, gdyż generowałoby nadmierne ryzyka inflacyjne. Dodał też, że bank centralny zrobi wszystko, co będzie możliwe, aby utrzymać stabilność cen. To sygnał, że SNB będzie „dbał” o mocnego franka, czy przez tego typu werbalne wypowiedzi, czy też przez eskalowanie oczekiwań na podwyżkę stóp procentowych. W tym ostatnim względzie istotne mogą okazać się odczyty kwietniowej inflacji CPI w Szwajcarii, którą poznamy 10 maja.
EUR/PLN: Trudno określić, czy wczorajszy wieczorny ruch do 3,9540 był właśnie tym oczekiwanym ruchem w „okolice” 3,96, czy też rynek spróbuje ponownie przetestować ten poziom. Biorąc pod uwagę możliwy komunikat ECB w dniu dzisiejszym może być to trudne, ale w przypadku słabych danych z amerykańskiego rynku pracy w dniu jutrzejszym, taki scenariusz jest dość prawdopodobny. W takiej sytuacji mocnym krótkoterminowym wsparciem powinien stać się rejon 3,93-3,9350.
USD/PLN: Rynek nadal kręci się w konsolidacji 2,6350-2,67, chociaż rośnie prawdopodobieństwo wyjścia z niej górą i testowania oporu na 2,68, łącznie z możliwością podejścia w rejon 2,70 jutro. Tak stałoby się w sytuacji, kiedy na EUR/USD pojawiłaby się poważniejsza korekta spadkowa.
EUR/USD: Przedstawiony wczoraj po południu scenariusz powrotu poniżej 1,4880 sprawdził się. Rynek zszedł znacznie głębiej, dotykając okolic 1,48. Wprawdzie w późniejszych godzinach euro odrobiło straty i dzisiaj po godz. 9:00 notowania wróciły w okolice 1,4880, to takie zachowanie się rynku w ostatnich dniach zaczyna świadczyć o tym, że rośnie ryzyko korekty (porównywalnej z ruchem z połowy kwietnia). W takiej sytuacji możnaby spodziewać się spadku EUR/USD w ciągu kilku dni to 1,45-1,46. Oczywiście wcześniej musiałoby dojść do złamania strefy wsparcia 1,4750-1,4800. Dzisiaj przed decyzją ECB nie można wykluczyć próby podejścia nawet pod poziom 1,4940.
GBP/USD: Wczoraj wieczorem funt oddał wcześniejsze zwyżki, ale dzisiaj rano podejmuje kolejną próbę wzrostu. Jeżeli jednak dane PMI o godz. 10:30 będą słabe, to nic z niej nie będzie. Analiza techniczna daje przewagę negatywnemu scenariuszowi, który zakłada zejście poniżej wczorajszego minimum na 1,6450. Silny opór to rejon 1,66, ale jego test wydaje się być dzisiaj mało realny.
Powyższy materiał nie stanowi rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczących instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców ( Dz.U. nr 206 z 2005 roku, poz. 1715). Nie jest również tekstem promocyjnym Domu Maklerskiego BOŚ S.A. Pełny raport można znaleźć pod adresem www.bossa.pl/analizy.
Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ (BOSSA FX)
 
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Decyzja Fed i stabilny złoty – co dalej z dolarem i głównymi walutami?
2025-10-29 Komentarz walutowy MyBank.plDolar amerykański lekko umacnia się na szerokim rynku przed wieczornym posiedzeniem FED, choć notowania wykazują ograniczoną zmienność. Inwestorzy, jak podkreśla wielu ekonomistów, są niemal pewni drugiej w tym roku obniżki stóp procentowych w USA i zakończenia miesiąca z główną stopą federalną w przedziale 3,75–4,00%. Oczekiwania na kolejne cięcia – w tym aż cztery ruchy do końca przyszłego roku – są wyceniane przez rynki, stąd sama decyzja najprawdopodobniej nie wywoła szoku, a najważniejsza będzie narracja przewodniczącego Jerome’a Powella dotycząca przyszłości redukcji bilansu oraz deklaracji dotyczących inflacji i rynku pracy.
  Kto zostanie szefem FED: jak waluty zareagują na luzowanie polityki pieniężnej?
2025-10-28 Komentarz walutowy MyBank.plWtorek na rynku walutowym upływa pod znakiem wzmożonej ostrożności inwestorów oraz oczekiwania na środową decyzję Rezerwy Federalnej USA, która może wyznaczyć kierunek dla światowych kursów walutowych na przełomie października i listopada. Dzisiejszy fixing NBP ustalił średnie kursy na poziomach: euro 4,2345 zł, dolar amerykański 3,6327 zł, frank szwajcarski 4,5783 zł, funt brytyjski 4,8375 zł, korona norweska 0,3630 zł, dolar kanadyjski 2,5954 zł.
  Kluczowy tydzień dla dolara i złotówki – co z głównymi kursami walut?
2025-10-27 Komentarz walutowy MyBank.plW obliczu nadchodzącego tygodnia na rynkach finansowych uwaga inwestorów skupia się na kluczowych decyzjach monetarnych oraz perspektywach geopolitycznych. Na kursach walutowych i szczególnie w kontekście polskiej waluty – Polski złoty (PLN) – rysuje się potencjalnie przełomowy moment. W poniedziałek rano dolara amerykańskiego (USD) wyceniano na około 3,65 zł za 1 USD. Dane wskazują, iż kurs USD/PLN znajduje się w okolicach 3,64–3,65.
  Polskie kursy walut na finiszu tygodnia. Złoty, frank, dolar i funt w centrum uwagi
2025-10-24 Komentarz walutowy MyBank.plPiątkowy fixing NBP przyniósł umocnienie głównych walut wobec złotówki. Według oficjalnych kursów średnich Narodowego Banku Polskiego z dnia 24.10.2025, euro kosztuje 4,2347 zł, dolar amerykański 3,6519 zł, frank szwajcarski 4,5790 zł, funt brytyjski 4,8745 zł, a korona norweska 0,3659 zł. Dolar kanadyjski wyceniany jest na poziomie 2,6097 zł. Dzisiejsze notowania potwierdzają nieprzerwany trend lekko słabszego złotego w końcówce tygodnia, a najnowsze dane ze światowych rynków podkreślają przewagę walut rezerwowych oraz utrzymującą się ostrożność inwestorów na globalnym Forexie.
  Frank szwajcarski królem bezpiecznych przystani. Jak radzi sobie polski złoty?
2025-10-23 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym czwartek przynosi kontynuację niepewności związanej z globalnymi napięciami handlowymi, polityką głównych banków centralnych i wyczekiwaniem na przyszłotygodniowe spotkania międzynarodowe. Frank szwajcarski ponownie potwierdza swój status klasycznej bezpiecznej przystani, zyskując do niemal wszystkich głównych walut świata, poza dolarem amerykańskim, który utrzymuje się na relatywnie wysokim poziomie do złotówki. Aktualny kurs CHF/PLN kształtuje się na poziomie 4,5744 zł, co odzwierciedla narastający popyt na aktywa defensywne wobec globalnych napięć gospodarczych i politycznych.
  Środowa stabilizacja złotego na Forex – co dalej z PLN, USD, EUR i CHF?
2025-10-22 Komentarz walutowy MyBank.plKursy walut na rynku Forex w środę, 22 października 2025 roku, wskazują na umiarkowaną stabilizację podstawowych par walutowych względem złotówki. O godzinie 9 rano dolar amerykański kosztował 3,6529 zł, euro wyceniane było na poziomie 4,2461 zł, frank szwajcarski 4,5732 zł, funt brytyjski 4,8686 zł, natomiast korona norweska oscylowała wokół 0,3648 zł. Ta sytuacja potwierdza utrzymującą się dominację walut rezerwowych nad PLN, wyznaczając nastroje w pierwszej części tygodnia.
  Kursy walut we wtorek wtorek 21.10: czy złotówka wykorzysta słabość dolara amerykańskiego?
2025-10-21 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek 21 października polski rynek walutowy pracuje w rytmie globalnych informacji o surowcach krytycznych oraz w oczekiwaniu na kolejne sygnały z banków centralnych. W tle wydarzeń pozostaje umowa Stanów Zjednoczonych z Australią, wzmacniająca łańcuchy dostaw metali ziem rzadkich i galu. Z perspektywy inwestorów w Warszawie kluczowe jest jednak to, że złotówka utrzymuje stabilizację wobec głównych par, a dysparytet stóp procentowych wciąż sprzyja krajowej walucie. 
  Poniedziałek na rynku walut: złotówka rozpoczyna tydzień w cieniu globalnych napięć
2025-10-20 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek nowego tygodnia na rynku walutowym mija pod znakiem umiarkowanej zmienności oraz narastającego napięcia wokół głównych światowych gospodarek. Polski złoty utrzymuje się na relatywnie stabilnym poziomie, choć presja globalnych wydarzeń geopolitycznych i ekonomicznych wyraźnie kształtuje nastroje inwestorów oraz sentyment na rynku Forex. W poniedziałkowy wieczór kurs dolara amerykańskiego do złotego wynosi około 3,64 zł, euro kosztuje 4,25 zł, frank szwajcarski 4,60 zł, a funt brytyjski 4,89 zł, co sygnalizuje wciąż utrzymującą się przewagę walut rezerwowych nad rodzimą walutą.
  Kursy walut w obliczu politycznych napięć – piątkowy raport o PLN, USD, GBP, CHF, NOK
2025-10-17 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty (PLN) w piątek notuje lekką słabość względem najważniejszych walut światowych, kontynuując tym samym kierunek wyznaczony przez wczorajsze spadki na Wall Street oraz pogłębiające się obawy o finansową kondycję sektora bankowego w Stanach Zjednoczonych. Kurs EUR/PLN nad ranem podbił do okolic 4,2550, a USD/PLN oscyluje wokół 3,6370, co oznacza korektę wczorajszego spadku i powrót do poziomów sprzed kilku dni. Wycenę wspiera stabilizacja kursów dla innych walut – frank szwajcarski (CHF) utrzymuje się nieco powyżej 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) trzymany jest na poziomie ok. 4,90 PLN, a korona norweska (NOK) plasuje się blisko 0,36 PLN.
  Kursy walut NBP: czy dolar i euro utrzymają równowagę do końca tygodnia?
2025-10-16 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 16 października 2025 roku, polski złoty utrzymuje stabilny kurs wobec głównych walut, a sesja na rynku Forex od rana przebiega w spokojnej atmosferze. Dolar amerykański jest wyceniany dzisiaj przez NBP na 3,65 PLN, euro (EUR) – 4,25 PLN, frank szwajcarski (CHF) – 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) – 4,90 PLN, korona norweska (NOK) – 0,36 PLN, dolar kanadyjski (CAD) – 2,37 PLN</strong>. Notowania rynkowe w godzinach przedpołudniowych nie odbiegają znacząco od średnich, a płynność i zmienność pozostają niskie na całym rynku.