FED nadal obstaje przy swoim

FED nadal obstaje przy swoim
Raport tygodniowy FMCM
Data dodania: 2011-04-29 (17:07)

W oczekiwaniu na FOMC: Wyłączenie w poniedziałek z powodu święta większości europejskich banków spowodowało, że tego dnia ruch na głównej parze walutowej był niewielki, a wartość kursu oscylowała wokół poziomu 1,46. Więcej zmian na rynku przyniósł dopiero następny dzień.

Wtedy to bowiem eurodolar za sprawą dobrych wyników aukcji hiszpańskich bonów skarbowych, które cieszyły się dużym zainteresowaniem zaczął odrabiać straty jakie poniósł w sesji azjatyckiej z powodu rosnących obaw o poziom inflacji konsumenckiej w Chinach. Wzrost pary EUR/USD zatrzymany został dopiero po publikacji danych na temat poziomu deficytu budżetowego Grecji. Wynik sięgnął poziomu 10,5% PKB i choć był niższy niż w poprzednim roku, to nie wywołał optymizmu. Wręcz przeciwnie nastrój na głównej parze lekko się pogorszył ze względu na to, że rząd z Aten jeszcze na początku roku obiecywał poziom 9,4% PKB. Po tej informacji w dalszej części dnia kurs konsolidował się w okolicy poziomu 1,4650. Na ponowny ruch ku górze byki zdecydowały się dopiero pod koniec sesji za oceanem. Mocny zielony kolor na amerykańskich parkietach poprawił nastroje i kurs eurodolara wzrósł do wartości 1,47. Udział w tym miały też oczekiwania inwestorów na zbliżającą się decyzję FOMC ws. stóp procentowych.

Komunikat ważniejszy do decyzji

Środowe notowanie eurodolara po początkowym lekkim spadku z uwagi na obniżenie perspektywy ratingu Japonii skonsolidowało się pomiędzy poziomami 1,4650, a 1,47. Takie zachowanie inwestorów związane było z oczekiwaniami na popołudniową decyzję Federalnego Komitetu Otwartego Rynku ws. poziomu stóp procentowych oraz przede wszystkim z pierwszą w historii konferencją prasową szefa FED. Sprawiło to, że rynek nie reagował na publikowane tego dnia dane makroekonomiczne m.in. o zamówieniach na dobra trwałego użytku, które wyniosły 1,5% m/m, czyli o 0,3% mniej niż szacowano. W miarę zbliżania się do momentu decyzji kurs pary EUR/USD zaczął powoli rosnąć. FOMC zgodnie z oczekiwaniami rynkowymi pozostawił stopy na poziomie 0,0% - 0,25%, jednak jak to miało miejsce w ostatnim czasie większą uwagę inwestorów przykuły późniejsza wypowiedź Bena Bernanke. Stwierdził on, że w długim terminie obecna polityka pieniężna jest odpowiednia. Według FED widać poprawę w gospodarce, lecz nie jest ona wystarczająca by móc rozpocząć zwiększanie kosztu pieniądza. Poza tym program ilościowego łagodzenia ma zostać dokończony zgodnie z planem, jednak nie będzie to oznaczać końca pompowania pustego pieniądza w gospodarkę. Rezerwa Federalna bowiem pozyskane środki m.in. z zapadłych instrumentów będzie dalej reinwestować na rynku i dopiero zakończenie tych działań będzie traktowane jako krok ku zacieśnianiu ultra luźnej polityki monetarnej. Oznacza to nie tylko, że nie wiadomo kiedy to nastąpi, lecz również odsuwa w czasie decyzje o podwyżce stóp procentowych. To wszystko spowodowało, że amerykańska waluta mocno traciła na wartości względem euro, aż do poziomu 1,4881. Rajd na północ w wykonaniu głównej pary został wyhamowany dopiero w czwartek. Przedpołudnie kształtowało się spokojnie, lecz w miarę zbliżania się do publikacji danych z amerykańskiej gospodarki kurs zaczął obniżać się do wartości 1,48. Część inwestorów zdecydowała się bowiem na realizację części zysków z uwagi na długi weekend i ograniczoną płynnością wynikającą z nieobecności londyńskich banków w piątek i w poniedziałek. Spadki w większości zostały odrobione po kiepskich danych z USA. Liczba nowych wniosków o zasiłek wzrosła o 26 tys. do 429 tys., zaś dynamika PKB okazała się niższa o 0,2% od prognoz i wyniosła 1,8%. Dane te wpisały się dość mocno w ostatnie wystąpienie szefa FED dając poniekąd usprawiedliwienie na utrzymywania ultra luźnej polityki monetarnej.

Ostatni dzień bez Londynu

Początek piątkowych notowań przebiegał spokojnie z uwagi na brak udziału w handlu walutami angielskich banków. Notowania ożywiły się nieco dopiero po publikacji danych makroekonomicznych ze Strefy Euro, po których kurs eurodolara zaczął rosnąć. Umocnienie wspólnej waluty wynikło przede wszystkim z wyższego od szacunków wstępnego odczytu inflacji konsumenckiej, która wyniosła 2,8% r/r. Zwiększyło to oczekiwania rynków wobec kształtu przyszłej polityki monetarnej w Eurolandzie i ewentualnego rozpoczęcia cyklu jej zacieśniania. Ze względu na płytkość rynku ruch do góry nie był jednak zbyt silny i kurs dotarł w okolice poziomu 1,4870. Obniżył się jednak w miarę zbliżania się publikacji danych z USA. Indeks Chicago PMI wyniósł 67,6 pkt i był gorszy od oczekiwań, również indeks Uniwersytetu Michigan okazał się ciut gorszy od szacunków o 0,1 pkt i wyniósł 69,8 pkt. Pod koniec piątkowej sesji eurodolar kształtował się na poziomie z otwarcia notowań europejskich.

Złoty zależny od głównej pary

Podobnie jak na rynku eurodolara poniedziałek nie przyniósł dużych zmian na parach złotowych. Kurs USD/PLN oscylował między poziomami 2,70 a 2,71, zaś druga para walutowa z niewielkimi odchyleniami oscylowała w okolicy wartości 3,95. Dopiero wtorek wraz z powrotem na rynek banków polskich i europejskich zwiększył aktywność rodzimej waluty. Wraz z aprecjacją euro względem dolara również i złoty zyskiwał na wartość. Większą dynamikę widać było w stosunku do amerykańskiej waluty, która z racji niskich oczekiwań, co do możliwości pojawienia się sygnałów sugerujących zaostrzenie polityki monetarnej traciła na wartość wobec większości walut. Dodatkowe wsparcie dla złotego przyszło ze strony członka RPP Adama Glapińskiego, który pozytywnie wyraził się na temat decyzji Ministerstwa Finansów o wymianie środków unijnych na rynku. To wszystko pozwoliło złotemu zejść poniżej istotnych poziomów wsparcia 3,94 na EUR/PLN i 2,70 na USD/PLN.

Decyzja FED posłużyła dalszej aprecjacji

Dalsze umocnienie polskiej waluty nastąpiło po decyzji Federalnego Komitetu Otwartego Rynku. Coraz słabszy dolar pozwolił parze USD/PLN ustanowić w nocy ze środy na czwartek nowy tegoroczny dołek na 2,6395. W wolniejszym stopniu wartość swoją obniżała para EUR/PLN, a zwiększenie tempa nastąpiło po ogłoszeniu przez wiceministra finansów Dominika Radziwiłła, że ministerstwo już w tym kwartale podejmie się wymiany części środków z Unii na rynku. Większego wpływu na kształt sytuacji na parach złotowych nie miały dane z polskiej gospodarki na temat sprzedaży detalicznej i stopy bezrobocia. Podtrzymały one jednak dobry sentyment, który panował również i na eurodolarze. Jednak jego częściowa redukcja nastąpiła już od czwartkowego poranka. Niższe poziomy na głównej parze spowodowały wzrosty par złotowych. W dalszej części dnia realizacja zysków pogłębiała się, gdyż inwestorzy pokrywali część swoich długich pozycji z powodu wyłączenia z handlu w piątek i poniedziałek banków z Londynu. Doprowadził to do deprecjacji złotego i kurs USD/PLN osiągnął wartość 2,6665, a EUR/PLN 3,9535.

Piątkowy marazm

Końcówka tygodnia okazała się lepsza dla rodzimej waluty i mimo spłycenia rynku to wraz ze wzrostami na głównej parze pary złotowe obniżył swoje notowania. Pod koniec notowań w Europie za amerykańską walutę trzeba było zapłacić 2,6490 złotego, zaś 3,9325 za euro. Był to już drugi tydzień kiedy złoty zyskał na wartości, jednak tym razem dotarł do od dawna niewidzianych poziomów, szczególnie na parze USD/PLN.

Źródło: Michał Mąkosa, FMC Managment
Financial Markets Center Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

Dolar chwilowo bez kierunku?

Dolar chwilowo bez kierunku?

2025-04-29 Raport DM BOŚ z rynku walut
W poniedziałek amerykańska waluta straciła, dzisiaj zyskuje. Widać, ze rynkom brakuje kierunku i mocnych argumentów. Uwagę zwraca przyzwoite zachowanie się indeksów na Wall Street (wczorajsza korekta po zwyżkach z ubiegłego tygodnia była płytka), oraz utrzymujący się umiarkowany popyt na amerykański dług. Wygląda na to, że inwestorzy nie chcą podejmować decyzji biorąc pod uwagę kluczowe, cenotwórcze wątki - wyczekiwanie na odwilż we wzajemnych relacjach handlowych pomiędzy USA, a Chinami, ...
Obawy o stagflację w USA pogłebiają się

Obawy o stagflację w USA pogłebiają się

2025-04-29 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Indeks aktywności przemysłowej Fed z Dallas przyniósł mocno negatywne zaskoczenie. To kolejna czerwona lampka dla amerykańskiej gospodarki. Wcześniej otrzymaliśmy serię rozczarowujących wskaźników nastrojów. Indeks osiągnął poziom około -36, czyli blisko 19 punktów poniżej oczekiwań. Jeszcze bardziej niepokojące są jego składowe – zamówienia nowych towarów gwałtownie spadły, podczas gdy ceny płacone przez producentów istotnie wzrosły. Dolar znalazł się pod lekką presją spadkową.
Wąskie zwycięstwo Liberałów w Kanadzie bez większego wpływu na rynek

Wąskie zwycięstwo Liberałów w Kanadzie bez większego wpływu na rynek

2025-04-29 Poranny komentarz walutowy XTB
Dolar kanadyjski osłabił się po ogłoszeniu przewidywanego wąskiego zwycięstwa Partii Liberalnej w wyborach krajowych. Partia Liberalna Kanady ma wygrać czwarte z rzędu wybory, dając mandat byłemu prezesowi banku centralnego Markowi Carneyowi, który w kampanii obiecywał pobudzenie wzrostu gospodarczego i przeciwstawienie się prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi w wojnie handlowej. Margines zwycięstwa wydaje się być jednak wąski, co zmusi rząd do współpracy z innymi partiami w celu uchwalania budżetów i innych ustaw.
Amerykanie obawiają się drastycznego wzrostu cen

Amerykanie obawiają się drastycznego wzrostu cen

2025-04-28 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Wzrost długoterminowych oraz krótkoterminowych oczekiwań inflacyjnych w USA, rejestrowany przez Uniwersytet Michigan, przestaje wyglądać na statystyczną anomalię. Dane z drugiej rundy kwietniowych badań jedynie potwierdzają tendencję, którą wskazywały już wcześniejsze wyniki z marca i początku kwietnia: konsumenci wyraźnie zaczęli spodziewać się wyższej cen w krótkim oraz długim horyzoncie czasowym. To znacząca zmiana, zwłaszcza w zestawieniu z okresem inflacji po pandemii covid, kiedy wzrost oczekiwań był stosunkowo niewielki.
Wyczekiwanie na kolejne wieści

Wyczekiwanie na kolejne wieści

2025-04-28 Raport DM BOŚ z rynku walut
Sekretarz Skarbu Scott Bessent poinformował agencje o spotkaniu z przedstawicielami Chin, po którym stwierdził, że tak wysokie, wzajemne stawki celne są nie do utrzymania, co podbiło spekulacje, co do ich obniżenia. Presja rynków na konkretne działania rośnie, choć trudno ocenić, kiedy pojawiłyby się konkrety. Niemniej administracja Trumpa zdaje się czuć naciski z Wall Street, gdyż pojawiły się doniesienia, że urzędnicy chcieliby zawrzeć nowe umowy handlowe z niektórymi krajami nawet w tym tygodniu, chociaż mogą pojawić się opóźnienia - innymi słowy: chcemy, rozumiemy i pracujemy nad jak najszybszą finalizacją.
Intensywna majówka

Intensywna majówka

2025-04-28 Poranny komentarz walutowy XTB
Dość spokojnie jest w poniedziałkowy poranek na rynkach finansowych, szczególnie jak na wydarzenia ostatnich tygodni. Wyprzedaż dolara zatrzymała się, zaś indeksy odbiły wobec pewnego rodzaju odwilży w polityce celnej Waszyngtonu, choć sytuacja może się szybko zmienić. Paradoksalnie główne wydarzenia tego tygodnia czekają nas w okresie polskiego majowego weekendu. Kwiecień był drugim kolejnym miesiącem intensywnej wyprzedaży dolara amerykańskiego, a kurs EURUSD dotarł w okolice 1,15 – poziomu niewidzianego od końca 2021 roku.
Deeskalacja i doważanie USA

Deeskalacja i doważanie USA

2025-04-25 Raport DM BOŚ z rynku walut
Chińczycy temu zaprzeczają, ale prezydent Trump twierdzi, że prowadzone są już zakulisowe rozmowy z Chinami na temat obniżenia stawek celnych po obu stronach i progres w tym temacie jest widoczny. Chiny mają rozważyć zwolnienia dla amerykańskiego sprzętu medycznego i chemikaliów przemysłowych, podczas kiedy USA mogą wprowadzić zwolnienia na wybrane półprzewodniki i układy scalone.
Rynkowe światełko w tunelu?

Rynkowe światełko w tunelu?

2025-04-25 Poranny komentarz walutowy XTB
Ostatnia w tym tygodniu sesja na międzynarodowych rynkach finansowych rozpoczyna się pozytywnie, ponieważ dobre wyniki kwartalne Alphabet oraz informacje o możliwych luzowaniach celnych ze strony Chin zmniejszają szansę wystąpienia globalnej recesji, która jeszcze ostatnio jako temat przewodni stanowiła główny element wywołujący paniczne wyprzedaże rynku.
Deal z Chinami nie pojawi się prędko

Deal z Chinami nie pojawi się prędko

2025-04-24 Raport DM BOŚ z rynku walut
Czwartek przynosi cofnięcie dolara na szerokim rynku po dwóch dniach jego odbicia. W tym czasie mocno wzrosły tez indeksy na Wall Street, zanotowaliśmy ruch na kryptowalutach, odreagowały też przecenione ostatnio amerykańskie obligacje. Rynki zareagowały tak na sygnały, że USA oczekują deeskalacji w wywołanej przez siebie wojnie handlowej z Chinami, a prezydent Trump wyraźnie podkreślił, że nie planuje zwolnić szefa FED, który uparcie nie chce obniżyć stóp procentowych.
Złoto wrażliwe na sygnały z Waszyngtonu

Złoto wrażliwe na sygnały z Waszyngtonu

2025-04-24 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
W środę ceny złota doświadczyły największego jednodniowego spadku od prawie czterech lat, co wywołało pytania o trwałość dotychczasowego rajdu cenowego na tym rynku. Gwałtowny spadek był bezpośrednią reakcją na złagodzenie retoryki prezydenta Donalda Trumpa w sprawie ceł wobec Chin oraz na rosnącą niepewność dotyczącą przyszłości szefa Rezerwy Federalnej.