Nie warto zapominać o Portugalii

Nie warto zapominać o Portugalii
Popołudniowy raport DM BOŚ z rynku walut
Data dodania: 2011-03-21 (16:38)

Dzisiaj na rynek napłynęły dwie ważne informacje z Portugalii, które w natłoku emocji związanych z interwencją w Libii i sytuacją w japońskich reaktorach atomowych, mogły umknąć uwadze inwestorów. Tymczasem mogą one wskazywać na to, że sytuacja w tym kraju jest coraz bardziej chwiejna.

A wszystko zaczęło się 11 kwietnia b.r. Wtedy to portugalski minister finansów, który coraz bardziej „czuł na sobie” oddech zagranicznych spekulantów, zaproponował dodatkowe cięcia wydatków budżetu, które w tym roku miałyby zmniejszyć deficyt o dodatkowe 0,8 proc. PKB. Te działania miałyby pokazać inwestorom, że Lizbona jest zdeterminowana ciąć wydatki i za wszelką cenę będzie bronić się przed przyjęciem pożyczki na warunkach Berlina. Inwestorzy nie powinni jednak zapominać o tym, że rząd Jose Socratesa nie ma większości w parlamencie, a przeciętni obywatele coraz gorzej reagują na kolejne pomysły „zaciskania pasa”. O tym, że opozycyjni socjaldemokraci z PSD zaczynają umiejętnie wykorzystywać ten fakt, wspominałem już w ubiegłym tygodniu. Rynek miał jednak nadzieję, że uda się znaleźć pewien kompromis. Dzisiejsze słowa Pedro Passosa Coelho, iż jego ugrupowanie nie poprze dodatkowych cięć wydatków pokazują, że może być on trudny do osiągnięcia. W efekcie premier Socrates postawił sprawę jasno – albo reformy, albo podaję się do dymisji. Nie trzeba chyba zbytnio tłumaczyć, co by się stało, gdyby rząd Portugalii faktycznie upadł i zostały rozpisane wcześniejsze wybory. Lizbona na 99 proc. zostałaby zmuszona do poproszenia o zagraniczne wsparcie finansowe, co mogłoby w krótkim okresie stać się świetną pożywką do gwałtownej korekty euro na rynkach światowych. Zresztą krótką „próbkę” tego mieliśmy już dzisiaj, kiedy to notowania w ciągu kilku minut spadły z okolic 1,4202 (po ustanowieniu nowego lokalnego szczytu) w rejon 1,4140. Później rynek wrócił w okolice szczytu na 1,42, ale nie zdołał już wyjść wyraźnie powyżej. Nie pomogły w tym nawet słowa szefa Europejskiego Banku Centralnego, który stwierdził, że od ostatniego posiedzenia „warunki rynkowe” nie uległy zmianie i istnieje ryzyko dalszego narastania presji inflacyjnej. Tyle, że J.C.Trichet nie dał rynkom podpowiedzi, ile podwyżek stóp procentowych może mieć miejsce w tym roku (a ta kwestia zaprząta coraz bardziej uwagę inwestorów). A wracając do tematu Portugalii – temat ten prędzej czy później „zmaterializuje” się w notowaniach euro…

Rynki finansowe cały czas spoglądają też na Libię, licząc na szybkie zakończenie konfliktu. To może być nieco błędne założenie, zwłaszcza, że nikt tak naprawdę nie wie, kto miałby rządzić po Kaddafim. Sami rebelianci z Bengazi wydają się być słabi i nie dają gwarancji, że Libią nie zaczną wstrząsać ruchy „odśrodkowe”. Oby się nie okazało, że Libia stanie się dla zachodniego świata „ekonomicznym Afganistanem”. Poza tym cały czas mamy ryzyko w Bahrajnie (konflikt szyitów z sunnitami), może przełożyć się na coraz większe dyplomatyczne tarcia pomiędzy Arabią Saudyjską, a Iranem.

Niespokojnie jest także w Jemenie i Syrii. To wszystko sprawia, że trudno jest liczyć na wyraźniejszy spadek cen ropy, a tylko wtedy możnaby mówić o rzeczywistej poprawie nastrojów na rynkach finansowych. Tym samym reguła – droższa ropa, to słabszy dolar – będzie nadal obowiązywać.
W kraju złotego nieco wsparły dane o bilansie płatniczym w styczniu, który okazał się lepszy od prognoz (deficyt wyniósł 930 mln EUR zamiast spodziewanych 1242 mln EUR). Rynek jednak obawia się ryzyka przeszacowania deficytu za 2010 r., o której to możliwości mówiło się dzisiaj w kuluarach. Tym samym umocnienie złotego nie jest na tyle duże, aby można było mówić o trwałym sforsowaniu kluczowych poziomów – tj. 4,03-4,04 zł za euro i 3,14 zł za franka.

EUR/USD: Strefa 1,4121-57 jest obecnie silnym wsparciem. Dopóki to się nie zmieni, to szanse na atakowanie rejonu oporu 1,4247-81 w perspektywie najbliższych dni, są cały czas duże. Natomiast złamanie 1,4121 otworzyłoby drogę do spadku w okolice 1,4037 (szczyt z 7 marca b.r.).

Powyższy materiał nie stanowi rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczących instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców ( Dz.U. nr 206 z 2005 roku, poz. 1715). Nie jest również tekstem promocyjnym Domu Maklerskiego BOŚ S.A. Pełny raport można znaleźć pod adresem www.bossa.pl/analizy.

Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ (BOSSA FX)
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

Co może oznaczać niska inflacja w Szwajcarii?

Co może oznaczać niska inflacja w Szwajcarii?

15:05 Raport DM BOŚ z rynku walut
Dwa dni temu nowy prezes Narodowego Banku Szwajcarii przyznał, że perspektywy inflacyjne przemawiają za dalszymi cięciami stóp na tyle, że nie można wykluczyć scenariusza w którym ponownie spadną one poniżej zera. W tym roku SNB obniżył stopy procentowe już trzykrotnie schodząc do 1,00 proc. i co ważne, nie doprowadziło to do osłabienia się franka.
Czy RPP da cień nadziei na obniżki?

Czy RPP da cień nadziei na obniżki?

11:08 Poranny komentarz walutowy XTB
Zgodnie z oczekiwaniami Rada Polityki Pieniężnej nie zmieniła stóp procentowych na październikowym posiedzeniu. Oczywiście nikt nie spodziewa się tego, aby w najbliższym czasie stopy procentowe miały być obniżone, w szczególności w okresie podwyższonej inflacji. Warto jednak spojrzeć na oświadczenie RPP po decyzji, która nie przejęła się znacząco podwyższoną inflacją, co wskazuje na brak zmian w nastawieniu. To z kolei daje szanse na to, że faktycznie w marcu przyszłego roku może dojść do rozpoczęcia rozważań nad obniżkami.
na rynku FX nie ma nerwowych reakcji

na rynku FX nie ma nerwowych reakcji

2024-10-02 Raport DM BOŚ z rynku walut
Wczorajszy atak rakietowy Iranu na Izrael, który był odwetem za wcześniejsze zabicie szefa Hezbollahu i prominentnych działaczy Hamasu, nie doprowadził do nadmiernej nerwowości rynkach. Kilka godzin wcześniej amerykańska administracja poinformowała o tym, że Iran może szykować taki ruch i tradycyjnie przestrzegła Teheran przed skutkami takich działań.
Podwójny szczyt na EURUSD

Podwójny szczyt na EURUSD

2024-10-02 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Wczorajszy wybuch awersji do ryzyka jak na razie nie „rozlewa się” szerzej. Giełdy w Europie są dziś na przysłowiowym „zerze”. Złoto zdołało wtorkową zwyżkę w znacznym stopniu zredukować i aktualnie znajduje się w okolicy 2652 USD tracąc dziś ponad 0,4 proc. Inwestorzy azjatyccy są skoncentrowani na bodźcach stymulacyjnych czego odzwierciedleniem był dzisiejszy wzrost indeksu Hang Seng o ponad 6 proc. W środę rano futures na amerykańskie indeksy lekko tracą ale skala przeceny jest umiarkowana.
Inflacja odbija. Co dalej ze stopami?

Inflacja odbija. Co dalej ze stopami?

2024-10-02 Poranny komentarz walutowy XTB
Dzisiaj Rada Polityki Pieniężnej podejmie decyzję o wysokości stóp procentowych. Oczywiście absolutnie nikt nie oczekuje, że stopy miałyby się zmienić na dzisiejszym posiedzeniu, biorąc pod uwagę kilkukrotne zapowiedzi prof. Glapińskiego, że stopy nie zmienią się nie tylko do końca tego roku, ale być może nawet do przyszłego. Co dalej ze stopami procentowymi przy rosnącej inflacji?
Konflikt na Bliskim Wschodzie umacnia dolara

Konflikt na Bliskim Wschodzie umacnia dolara

2024-10-02 Poranny komentarz walutowy XTB
Październik przynosi nam jeszcze większe zatrzęsienie w geopolityce, co ma ogromny wpływ na rynek finansowy. Najpierw Izrael zdecydował się na wejście swoich wojsk lądowych na południe Libanu w celu zwalczania pozycji Hezbollahu, a następnie Iran zdecydował się na działania odwetowe, wysyłając setki rakiet w kierunku Izraela. Chociaż sam atak nie zebrał dużej ilości ofiar,, to ma jednak ogromny wpływ na to, co dzieje się na rynkach finansowych.
Powell mówi, że nie tak szybko...

Powell mówi, że nie tak szybko...

2024-10-01 Raport DM BOŚ z rynku walut
Szef Rezerwy Federalnej dał do zrozumienia, że obniżki stóp procentowych powinny być bardziej wyważone i nie ma potrzeby do pośpiechu, gdyż sytuacja gospodarcza tego nie uzasadnia. To mocny głos za tym, że oczekiwania rynków, co do kolejnej 50 punktowej obniżki stóp w listopadzie, mogły być przesadzone i FED bardziej widziałby ścieżkę 25 punktowych cięć na posiedzenie. To oznacza, że w tym roku stopy mogłyby zostać obniżone jeszcze o 50 punktów baz. (w listopadzie i w grudniu).
Lagarde zwiększa szansę na październikową obniżkę stóp proc. przez EBC

Lagarde zwiększa szansę na październikową obniżkę stóp proc. przez EBC

2024-10-01 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Ostatni zauważalny spadek wskaźników inflacji a także pogorszenie wiodących wskaźników ekonomicznych prawdopodobnie skłonią Europejski Bank Centralny do tego, że w październiku dojdzie do kolejnej obniżki stóp procentowych. Już wczoraj zasygnalizowała to Lagarde, podczas wystąpienia przed Komisją Europejską. Jeszcze niedawno rynek oczekiwał, że w pierwszym miesiącu IV kwartału instytucja wykona „pauzę”. Rynek kontraktów OIS wskazuje obecnie, że implikowane prawdopodobieństwo takiej decyzji wynosi już ok 90 proc.
Jen pod presją zachowawczych komentarzy Powella

Jen pod presją zachowawczych komentarzy Powella

2024-10-01 Poranny komentarz walutowy XTB
Jen japoński poddany jest presji spadkowej na początku wtorkowej sesji po raporcie Banku Japonii i komentarzach prezesa Rezerwy Federalnej Jerome'a Powella, które sugerują ostrożne zmiany w polityce pieniężnej obydwu banków. Decydenci Banku Japonii dyskutowali o potrzebie zachowania ostrożności w kwestii podwyżek stóp procentowych w najbliższym czasie, a niektórzy wyrażali zaniepokojenie niestabilnymi rynkami finansowymi i perspektywami gospodarczymi USA, ...
Tydzień z mocnymi danymi

Tydzień z mocnymi danymi

2024-09-30 Raport DM BOŚ z rynku walut
Oczekiwania, co do ruchu FED o kolejne 50 punktów baz. na posiedzeniu w listopadzie wynoszą obecnie 53 proc., co pokazuje, że inwestorzy mogą reagować na każde dane makro, które ich zdaniem będą istotne dla dalszego obrazu oczekiwań dotyczących polityki monetarnej w USA. Czekać nas, zatem może okres podwyższonej zmienności na globalnych rynkach. Czy to oznacza też nerwowość?