Tydzień w kiepskich nastrojach

Tydzień w kiepskich nastrojach
Raport popołudniowy FMCM
Data dodania: 2011-03-11 (16:49)

Obiecujący początek, słaby koniec: Początek tygodnia główna para walutowa rozpoczęła od lekkiego umocnienia wobec dolara. Informacja o 3 stopniowy obniżeniu ratingu Grecji przez agencje Moody’s tylko chwilowo obniżyła notowania pary EUR/USD. Szybki powrót notowań do góry zapewnili bowiem kupujący euro, którzy czekali na wystąpienie szefa EBC J.C. Tricheta.

Pozwoliło to kursowi na dotarcie do najwyższego punktu od początku roku, czyli 1,4035, lecz tam główna para też nie utrzymała się zbyt długo. Mało jastrzębi ton wypowiedzi Tricheta lekko rozczarował uczestników rynku i kurs rozpoczął spadki, które kontynuował już do końca tygodnia. Puste kalendarium makroekonomiczne powodowało, że wahania notowań nie były zbyt duże. Wtorek przyniósł kontynuację spadków. Inwestorzy w atmosferze braku publikacji i powracającego tematu zadłużenia peryferyjnych krajów Strefy Euro przystąpili do realizacji zysków. Spadającego kursu nie zatrzymały dwie jastrzębie wypowiedzi członków Rady Prezesów EBC. Bini Smagli stwierdził, że bank centralny musi działać na rzeczy utrzymania stabilności cen, które są niezbędnym elementem trwałego wzrostu. Axel Weber natomiast pochwalił rynki za dobrze odczytane intencje EBC, dając jednocześnie do zrozumienia, że podwyżki stóp są możliwe w kwietniu bądź maju. Chwilowe polepszenie nastrojów nastąpiło w środę, kiedy rządowi Portugalii udało się sprzedać obligacje na kwotę 1 mld EUR. Sukces ten jednak był połowiczny, gdyż zainteresowanie oferowanymi papierami było niewielkie, a rentowność wyższa. Na dalsze pogarszanie nastrojów kolejny raz miał wpływ brak istotnych publikacji makro.

Silniejsze spadki na zakończenie

Czwartkowy poranek eurodolar rozpoczął od silnego spadku do 1,3805. Wywołany on został informacją o obniżeniu oceny kredytowej Hiszpanii z poziomu AA1 do AA2. Perspektywa dalszych zmian utrzymana została na poziomie negatywnym. Po tej informacji rynki zmniejszyły swoje wahania w oczekiwaniu na pierwsze w tym tygodniu dane makroekonomiczne. Pomimo wzrostu liczby nowych zasiłków dla bezrobotnych o 17 tys. ponad poziom prognozy do 397 tys. i większego deficytu handlu zagranicznego dolar zyskał na wartości. Rosnąca awersja do ryzyka i ciągłe zamieszki w Afryce Północnej oraz na Bilskim Wschodzie nie sprzyjały wspólnej walucie. W piątek nastąpiło dalsze pogłębienie spadków. W wyniku wyższego odczytu inflacji w Chinach wzrosły obawy o stabilność tamtejszej gospodarki. Również trzęsienie ziemi w Japonii niekorzystnie zadziałało na rynki. Chwilę wytchnienia przyniosła natomiast deklaracja Angeli Merkel o gotowości poparcia projektu zwiększenia budżetu Europejskiego Funduszu Stabilności Finansowej. Dało to inwestorom nadzieje na ograniczenie problemu krajów PIIGS i przyczyniło się do lekkiego wzrostu eurodolara. Nie trwało on jednak długo i kurs głównej pary spadł do poziomu wsparcia na 1,3760.

Euro na poziomie z początku marca

Ten tydzień dla wspólnej waluty upłynął pod znakiem deprecjacji. Z najwyższego punktu 1,4035 para EUR/USD systematycznie obniżała się, by pod koniec tygodnia znaleźć się w okolicy wartości 1,3760, która notowała na początku marca. Po przetestowaniu tego silnego poziom wsparcia kurs cofnął się do 1,3810. Dużego wpływu na notowania nie wywarła dynamika sprzedaży detalicznej w USA, która wyniosła 1% m/m, czyli zgodnie z prognozą. Jednak gorszy od oczekiwań wstępny odczyt indeksu Uniwersytetu Michigan, który wyniósł 68,2 pkt wpłynął nieco na osłabienie amerykańskiej waluty, a eurodolar wzrósł do wartości 1,3840.

Złoty zupełnie bez sił

Pierwszy dzień tygodnia dla par złotowych rozpoczął się łagodnie. Inwestorzy w spokoju oczekiwali na przewidzianą na poniedziałek projekcję inflacji przygotowaną przez NBP. Stateczność rynku zburzyła członkini RPP Elżbieta Chojna Duch, która stwierdziła, że kolejne ruchy na rzecz zacieśniania polityki pieniężnej są niepotrzebne. To osłabiło złotego, a o raport o inflacji przeszedł bez większego echa. Więcej zmian wywołała wypowiedź innej członkini Rady Anny Zielińskiej Głębockiej, która wyraziła odmienny pogląd. W jej opinii stopy powinny być podniesione już w drugim kwartale. Taki pogląd w kontekście wysokich wartości projekcji inflacji umocniło rodzimą walutę do poziomu 2,8375 za dolara i 3,9740 za euro. Kolejny dzień również obfitował w wypowiedzi płynące ze strony członków RPP. Pierwsza gołębia wypowiedź Andrzeja Kaźmierczaka w połączeniu ze spadkami eurodolara osłabiła znacząco złotego. Z odsieczą polskiej walucie przyszedł Andrzej Glapiński, który dał możliwość podwyżki stóp już w kwietniu. Dodał także, że dwukrotna, 25 punktowa podwyżka do końca roku mogłaby być sposobem na zmniejszenie prawdopodobieństwa wystąpienia efektu drugiej rundy.

Silne deprecjacja na koniec tygodnia

Po zmiennym początku tygodnia środa przyniosła uspokojenie wahań. Brak publikacji makroekonomicznych i niewielkie zmiany na głównej parze walutowej spowodowały, że obie pary złotowe niewiele zmieniły swoje wartości. Dopiero w czwartek silne spadki na eurodolarze zaowocowały dużym osłabieniem złotego wobec głównych walut. Tego dnia na niewiele się zdały jastrzębie komentarze członków RPP oraz wypowiedź wiceprezesa NBP. Złoty niesiony kiepskimi nastrojami na światowych rynkach dotarł ponad poziom 2,89 za dolara, a w przypadku wspólnej waluty przekroczył opór 4 złotych. Piątek też nie należał do rodzimego pieniądza. Kolejne informacje podnoszące awersje do ryzyka coraz bardziej wspierały byki, a te ciągnęły notowania par złotowych ku górze.

Złoty na wyższych poziomach

Pod koniec tygodnia inwestorzy płacili za wspólną walutę 4,03 złotego, a za amerykańskiego dolara 2,91. Złotemu w stosunku do dolara pod koniec tygodnia pomogły gorsze dane zza oceanu. Jednak w ciągu tygodnia obydwie pary złotowe systematycznie zyskiwały na wartości. Powodem tego były nie tylko spadki na eurodolarze, ale także to, że niewiele elementów mogło wspomóc złotówkę. Również wypowiedzi członków RPP straciły na swojej wartości, ze względu na rozbieżność stanowisk, co nie było dobrze odbierane przez rynki.

Źródło: Michał Mąkosa, FMC Managment
Financial Markets Center Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

Złotówka zaskakuje rynek: PLN mocny, gdy świat gra pod Fed i geopolitykę

Złotówka zaskakuje rynek: PLN mocny, gdy świat gra pod Fed i geopolitykę

2025-12-18 Komentarz walutowy MyBank.pl
W czwartek, 18 grudnia 2025 r., rynki wciąż trawią serię sygnałów, że amerykański cykl koniunkturalny chłodnieje, a geopolityka znów potrafi w kilka godzin przestawić wyceny surowców. Z drugiej strony – polski złoty pozostaje wyraźnie odporny na nerwowe impulsy z zagranicy, co widać zarówno w zachowaniu głównych par z PLN, jak i w relacji złotówki do walut powiązanych z ropą. To nie jest „spektakularna hossa” na PLN, ale raczej konsekwentne utrzymywanie przewagi w środowisku, w którym część walut rynków wschodzących zwykle traci.
Polski złoty PLN silny mimo widma kryzysu i napięć na linii USA-Wenezuela

Polski złoty PLN silny mimo widma kryzysu i napięć na linii USA-Wenezuela

2025-12-17 Komentarz walutowy MyBank.pl
W środowy poranek 17 grudnia 2025 uwaga inwestorów, zmęczonych wielomiesięcznym śledzeniem wskaźników inflacji i analizowaniem każdego słowa płynącego z banków centralnych, gwałtownie przesunęła się na temat, który przez długi czas pozostawał w uśpieniu – kondycję amerykańskiego rynku pracy. To właśnie fundamenty gospodarki USA, a nie tylko stopy procentowe, stały się nowym punktem odniesienia dla globalnego kapitału. Rosnące bezrobocie w USA zmienia sposób, w jaki inwestorzy patrzą na dolara amerykańskiego, a pośrednio także na rynek złotego, który jak dotąd zaskakująco dobrze znosi globalne zawirowania.
Rynek złotego na starcie tygodnia: dolar amerykański, funt brytyjski i frank w jednym kadrze

Rynek złotego na starcie tygodnia: dolar amerykański, funt brytyjski i frank w jednym kadrze

2025-12-15 Komentarz walutowy MyBank.pl
Poniedziałkowy poranek 15 grudnia przynosi na rynku walut mieszankę ostrożności i selektywnego apetytu na ryzyko, typową dla startu nowego tygodnia w końcówce roku. W handlu widać, że uczestnicy rynku „ustawiają” pozycje pod serię decyzji banków centralnych i paczkę danych makro, a jednocześnie reagują na świeże impulsy z rynków globalnych.
Kursy walut w piątek 12 grudnia 2025: USH, CHF, GBP, NOK kontra PLN

Kursy walut w piątek 12 grudnia 2025: USH, CHF, GBP, NOK kontra PLN

2025-12-12 Komentarz walutowy MyBank.pl
Polski złoty w piątek utrzymuje pozycję wypracowaną w ostatnich dniach, a handel na rynku złotego ma wyraźnie „techniczną” strukturę: inwestorzy w dużej mierze reagują na impulsy z rynków bazowych i na różnice w oczekiwaniach dotyczących stóp procentowych, zamiast dyskontować jeden dominujący lokalny temat. W centrum uwagi pozostaje relacja między globalnym dolarem a koszykiem walut rynków wschodzących, w tym PLN. W praktyce oznacza to, że złotówka porusza się w rytmie zmian rentowności obligacji USA i nastrojów wobec ryzyka, a dopiero w drugim kroku rynek dopina narrację o krajowej polityce pieniężnej i kondycji finansów publicznych.
Fed tnie stopy, dolar słabnie. Co na to złotówka i rynek złotego?

Fed tnie stopy, dolar słabnie. Co na to złotówka i rynek złotego?

2025-12-11 Komentarz walutowy MyBank.pl
Czwartek na rynku walutowym upływa pod znakiem "trzeźwienia" po decyzji Rezerwy Federalnej i jednoczesnego szukania nowego punktu równowagi przez główne waluty. Po trzeciej z rzędu obniżce stóp w USA dolar pozostaje pod presją, ale nie ma mowy o gwałtownym odwrocie. Na tym tle na rynku Forex złotówka pozostaje stabilna, a zmienność na głównych parach z PLN jest wyraźnie niższa niż kilka tygodni temu. Inwestorzy próbują zrozumieć, czy rosnąca niezgoda wewnątrz Fed będzie jedynie „szumem w tle”, czy początkiem poważniejszego sporu o przyszłość amerykańskiej polityki pieniężnej.
Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?

Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?

2025-12-10 Komentarz walutowy MyBank.pl
W środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję Rezerwy Federalnej i jutrzejszy komunikat Banku Kanady, a polski złoty korzysta z tego tła, pozostając relatywnie stabilny wobec głównych walut. Na rynku Forex w środowy poranek za euro płacono w okolicach 4,23 zł, za dolar amerykański (USD) około 3,63 zł, za franka szwajcarskiego (CHF) około 4,51 zł, a za funt brytyjski (GBP) około 4,84 zł, co dobrze koresponduje z bieżącymi poziomami ze średnich tabel NBP.
Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?

Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?

2025-12-09 Komentarz walutowy MyBank.pl
We wtorek rano, 9 grudnia 2025 roku, polski złoty pozostaje relatywnie mocny wobec głównych walut świata. Po serii spokojnych dni i ograniczonej zmienności inwestorzy na nowo koncentrują się na globalnych danych z USA oraz na skutkach niedawnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Na razie jednak nastroje wokół PLN pozostają wyraźnie lepsze niż jeszcze rok wcześniej, gdy rynek złotego musiał mierzyć się z gwałtownymi skokami inflacji i wyższą nerwowością na rynkach globalnych.
Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?

Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?

2025-12-08 Komentarz walutowy MyBank.pl
W poniedziałek rano, 8 grudnia 2025 roku, polski złoty wchodzi w nowy tydzień w relatywnie stabilnej formie, pozostając jedną z mocniejszych walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Po serii umiarkowanych wahań na przełomie listopada i grudnia notowania głównych par na rynku Forex oscylują w wąskich przedziałach, a rynek złotego uważnie śledzi zarówno świeżą decyzję Rady Polityki Pieniężnej, jak i globalne nastroje wokół dolara amerykańskiego.
Dolar amerykański zwalnia, euro rośnie, a rynek złotego pozostaje spokojny

Dolar amerykański zwalnia, euro rośnie, a rynek złotego pozostaje spokojny

2025-12-05 Komentarz walutowy MyBank.pl
Piątek 5 grudnia przynosi na globalnym rynku waluty mieszankę lekkiej ulgi i wyraźnego wyczekiwania. Po serii spokojnych sesji w Europie polski złoty utrzymuje się w okolicach najmocniejszych poziomów tego roku, podczas gdy dolar traci część wcześniejszej przewagi, a inwestorzy coraz śmielej wyceniają obniżki stóp procentowych w USA w 2026 roku. Na tle tego pejzażu rynek złotego wyróżnia się stabilnością – PLN nie jest gwiazdą globalnych nagłówków, ale konsekwentnie korzysta z poprawy sentymentu do rynków wschodzących.
Stopy w dół, złotówka w górę. Co dalej z kursem PLN po grudniowej decyzji RPP?

Stopy w dół, złotówka w górę. Co dalej z kursem PLN po grudniowej decyzji RPP?

2025-12-04 Komentarz walutowy MyBank.pl
Polski złoty pozostaje relatywnie mocny, mimo że Rada Polityki Pieniężnej po raz szósty w tym roku obniżyła stopy procentowe, sprowadzając stopę referencyjną NBP do 4,00 proc. Na pierwszy rzut oka to układ, który jeszcze kilka miesięcy temu wydawał się mało prawdopodobny: inflacja spadła poniżej celu, gospodarka przyspiesza, a jednocześnie złotówka jest stabilna wobec głównych walut.