Data dodania: 2011-03-07 (19:15)
Rynek zagraniczny: Notowania eurodolara w lutym zakończyły się mniej więcej na tym samym poziomie, na którym się rozpoczęły. Na przestrzeni całego miesiąca euro umocniło się w stosunku do dolara zaledwie o 0,8 proc. W poprzedni miesiąc kurs EUR/USD wkroczył z poziomu 1,3694. Pierwsza połowa miesiąca upłynęła pod znakiem spadku kursu.
W połowie lutego kurs osiągnął miesięczne minimum na poziomie 1,3450. Korekta ta została powstrzymana w okolicach 100-sesyjnej średniej. Od tamtego czasu euro zaczęło zyskiwać na wartości. Eurodolar zakończył miesiąc w okolicach psychologicznego poziomu 1,3800, czyli w pobliżu górnego ramienia trójkąta, w którym poruszał się od kilku miesięcy. Motorem umocnienia europejskiej waluty była narastająca presja inflacyjna w Eurolandzie, która zdaniem uczestników rynku musi przełożyć się na podniesienie stóp procentowych przez ECB. Dolar nie zyskiwał na wartości nawet na fali rosnących obaw o geopolityczną stabilność Afryki Północnej i Bliskiego Wschodu. Dotychczas amerykańska waluta, podobnie jak jen i frank szwajcarski, uchodziła za tzw. bezpieczne aktywo.
Rosnąca presja inflacyjna w Eurolandzie.
W styczniu inflacja CPI w Eurolandzie wyniosła 2,3 proc. r/r , oraz 0,7 proc. m/m. W lutym wg wstępnych danych przyśpieszyła do 2,4 proc. r/r . Komisja Europejska zrewidowała swoją prognozę tempa wzrostu cen konsumpcyjnych w 2011 roku z 1,8 do 2,2 proc. Każda z tych wartości przekracza oficjalny cel inflacyjny, który wyznaczony jest poniżej 2 proc. Źródeł narastającej presji inflacyjnej należy upatrywać w rosnących cenach płodów rolnych, ropy naftowej, ale również w podwyżce podatku VAT. Tempo wzrostu gospodarczego dla całej strefy euro w ostatnich trzech miesiącach 2010 roku wyniosło 2,0 proc. w ujęciu rocznym i 0,3 proc. w perspektywie kwartalnej. PKB Niemiec, czyli najważniejszej gospodarki strefy euro wzrósł w tym samym okresie o 4 proc. r/r. Sprzedaż detaliczna w ostatnim miesiącu 2010 roku spadła o 0,6 proc. m/m i 0,9 proc. r/r. Tym samym w ostatnich pięciu miesiącach poprzedniego roku europejska gospodarka zanotowała dodatnią dynamikę sprzedaży detalicznej w ujęciu miesięcznym tylko raz. W ujęciu miesięcznym minimalnie spadła również produkcja przemysłowa, która w grudniu była mniejsza niż w listopadzie o 0,1 proc. W ujęciu rocznym jej dynamika wyniosła natomiast 8 proc. i w podobnie jak w przypadku danych ze Stanów Zjednoczonych przejściowy spadek dynamiki przemysłu należy tłumaczyć anomaliami pogodowymi.
Dobre dane makro z amerykańskiej gospodarki
Zannualizowana dynamika amerykańskiego PKB w trzech ostatnich miesiącach 2010 roku według zrewidowanych danych wyniosła 2,8 proc. W największej światowej gospodarce presja inflacyjna utrzymuje się na niskim poziomie. W styczniu inflacja konsumencka CPI ukształtowała się na poziomie 0,4 proc. w ujęciu miesięcznym i 1,6 proc. w ujęciu rocznym. Inflacja producencka wyniosła z kolei 0,8 proc. m/m i 1,6 proc. r/r. Z rynku pracy, który pozostaje priorytetem dla władz Federalnej Rezerwy, napłynęły mieszane dane. Pozytywnie zaskoczyła stopa bezrobocia w styczniu, która spadła w porównaniu z grudniem o 0,4 proc. i wyniosła 9,0 proc. Rozczarowała natomiast liczba nowych miejsc pracy w sektorze pozarolniczym, która wzrosła zaledwie o 36 tys. Przyczyn słabszego odczytu należy upatrywać w srogiej zimie, która zahamowała tworzenie nowych miejsc pracy w budownictwie i transporcie. Konsumenci po drugiej stronie Atlantyku są w najlepszych nastrojach od trzech lat – taki wniosek płynie z odczytów indeksów Conference Board i indeksu uniwersytetu Michigan. Pierwszy z nich przybrał wartość 70,4 pkt, a drugi 77,5 pkt. Sprzedaż detaliczna w grudniu wzrosła miesiąc do miesiąca po raz siódmy z rzędu, jej dynamika wyniosła 0,3 proc. i była niższa od prognoz i najniższa od lipca 2010 roku.
Peryferyjne państwa Eurolandu
W ramach aukcji długu, która odbyła się w połowie miesiące Hiszpania pozyskała 2,5 miliarda euro z emisji 10-letnich obligacji, a blisko miliard euro przyniosła sprzedaż obligacji o terminie wykupu przypadającym na 2037 rok. Emisja cieszyła się sporym zainteresowaniem inwestorów, wprawdzie stosunek popytu do podaży ukształtował się na poziomie 1,5 wobec 1,7 na poprzedniej aukcji dziesięcioletnich obligacji. Rentowność obligacji z terminem wykupu w 2020 roku wyniosła przeciętnie 5,2 proc. Podczas poprzedniej aukcji hiszpańskich dziesięciolatek, w grudniu ubiegłego roku, rentowność ukształtowała się na poziomie 5,446. Władze Hiszpanii wykorzystują sprzyjające okoliczności i od początku roku zdążyły uplasować na rynku obligacje stanowiące blisko 20 proc. łącznej wartości długoterminowego długu, który zamierzają zaciągnąć w 2011 roku. Uczestnicy rynku przed lutową emisją zachowali dużo większy spokój niż przed poprzednią, styczniową aukcją długu państw Półwyspu Iberyjskiego. Wyraźnym znakiem wiary w powodzenie emisji były zwyżki na parkiecie w Madrycie zakończone pokonaniem ważnego oporu i ustanowieniem przez indeks IBEX 35 wielomiesięcznych maksimów. Sukcesem zakończyły się również aukcje włoskich obligacji i krótkoterminowych papierów skarbowych Hiszpanii i Portugalii. Niepokoić mogą natomiast spadające ceny portugalskich 10-letnich obligacji skarbowych. Ich rentowność osiągnęła w ostatnich dniach lutego najwyższy poziom od czasu utworzenia strefy euro i wyniosła 7,42 proc.
Kurs USD/JPY z potencjałem do wzrostów
W połowie lutego wzrosty kursu USD/JPY zostały zatrzymane przez poziom 84,00. Wraz z pogorszeniem się nastrojów na rynku i rosnącą wśród inwestorów awersją do ryzyka obserwować można było umocnienie jena. Ostatecznie dalsza zniżka notowań USD/JPY wyhamowała w okolicy 81,60.
Na wykresie dziennym kursu tej pary walutowej widać ukształtowanie się formacji trójkąta. Po odbiciu się notowań USD/JPY od dolnego graniczenia trójkąta kurs powinien wzrastać w kierunku poziomu 83,70, czyli górnego ograniczenia formacji. Wybicie kursu górą z tego układu otworzyłoby drogę do bardzo ważnego oporu 86,00, wyznaczonego przez lokalne szczyty ustanowione po interwencji walutowej przeprowadzonej przez japońskie władze we wrześniu 2010 roku.
W dalszym ciągu utrzymuje się dodatnia korelacja pomiędzy kursem USD/JPY a rentownościami 10-letnich amerykańskich obligacji skarbowych. Po spadku rentowności tych papierów w okolice 3,4 proc., spowodowanym zwiększonym popytem na bezpieczne aktywa w okresie rosnącego napięcia w północnej Afryce, obecnie wraz z poprawą nastrojów następuje ich ponowny wzrost.
Od początku marca 10-letnie stopy dochodowości wzrosły do poziomu ponad 3,55 proc. Zwyżce tej towarzyszył również wzrost notowań kursu USD/JPY. Wraz z uspokojeniem się sytuacji w północnej Afryce oraz powrotem apetytu na bardziej ryzykowne aktywa, przecena na rynku amerykańskich obligacji (wzrost ich rentowności) powinna być kontynuowana, czemu z kolei powinien towarzyszyć wzrost kursu USD/JPY.
Notowania USD/CHF ustanowiły nowe historyczne minima
W pierwszej połowie lutego kurs USD/CHF zanotował wzrost do poziomu 0,9780 głównie za sprawą umocnienia amerykańskiej waluty. Jednak już w dwóch kolejnych tygodniach minionego miesiąca notowania USD/CHF powróciły do spadków, przebijając minima z początku roku. Tym samym frank szwajcarski osiągnął najwyższy historyczny poziom w relacji do dolara. Kurs USD/CHF ustanowił nowe minimum na poziomie 0,9200. Siła szwajcarskiej waluty wynika przede wszystkim z postrzegania jej jako bezpiecznej przystani w momencie rynkowych zawirowań. Siła franka wobec amerykańskiej waluty wynika również z tego, że kapitał, który dotychczas przepływał pomiędzy rynkiem euro a rynkiem dolara odpływa obecnie od obu tych walut kierując się m.in. na rynek franka. Trudno jednak oczekiwać, aby był to początek nowej roli szwajcarskiej waluty w światowej gospodarce, gdyż jest to w dalszym ciągu relatywnie za mały rynek, aby mógł przejąć chociażby rolę głównej waluty rezerwowej.
Formacja trójkąta w notowaniach AUD/USD
W ostatnich dniach ubiegłego roku kurs AUD/USD ustanowił historyczne maksima w pobliżu poziomu 1,0250. Od tamtego czasu notowania tej pary walutowej charakteryzuje znikoma zmienność. W lutym średni dzienny kurs wyniósł 1,01. Wąski 2,5 – proc. przedział, w którym poruszały się notowania wyznaczają poziomy 0,9940 - 1,0200. Na dziennym wykresie AUD/USD od kilku miesięcy rysuje się wyraźna formacja trójkąta. W ubiegłym miesiącu kurs wielokrotnie próbował forsować poziom 1,02, za każdym razem bezskutecznie. W przypadku przebicia górnego ramienia trójkąta zasięg ruchu wzrostowego może sięgnąć poziomu 1,08. Słabość dolara amerykańskiego w stosunku do najważniejszych walut, która objawiła się w drugiej części lutego nie przełożyła się na wzrosty kursu dolara australijskiego. Australijska gospodarka należy do gospodarek typowo surowcowych. Notowania surowców, a w szczególności metali nieżelaznych są kluczowe dla kształtowania się kursu australijskiej waluty. Jeśli ceny miedzi rozpoczną wspinaczkę na nowe szczyty, prawdopodobnie w tym samym kierunku podąży kurs dolara australijskiego. Przeciwko wzrostom przemawia z kolei fakt, że Reserve Bank of Australia utrzymał w pierwszym kwartale 2011 roku główną stopę procentową na poziomie 4,75 proc. Australijskie władze monetarne najprawdopodobniej wstrzymają dalsze zacieśnianie polityki pieniężnej, co było jednym z głównych motorów wzrostu kursu.
Cena ropy przetestowała poziom 120 USD za baryłkę
W lutym cena ropy Brent notowanej w kontrakcie terminowym na londyńskiej giełdzie ICE Futures Europe wzrosła do poziomu 120 USD za baryłkę. Był to najwyższy poziom od sierpnia 2008 roku. Przyczyną tak silnej zwyżki był zaogniający się konflikt w Libii, będącej trzecim producentem „czarnego złota” w Afryce. Od momentu ustanowienia tegorocznego szczytu, cena ropy wciąż charakteryzowała się podwyższoną zmiennością, jednak jej notowania utrzymywały się w przedziale 110-120 USD za baryłkę.
W średnim terminie cena ropy wciąż zależeć będzie od tego jak dalej potoczą się wydarzenia w Libii oraz na Bliskim Wschodzie. Jeśli sytuacja w regionie uległaby uspokojeniu to najprawdopodobniej cena ropy straciłaby silniej na wartości. Obecnie rynek surowca jest mocno wykupiony o czym świadczy wysoka wartość wskaźnika RSI, który wzrósł do poziomu 75,5. Według Międzynarodowej Agencji Energetyki konflikt w Libii spowodował spadek dziennej produkcji ropy w tym kraju o 1 mln baryłek dziennie. Jeśli jednak wydobycie surowca w Libii zostałoby zwiększone w najbliższych tygodniach to prawdopodobieństwo wystąpienia szoku podażowego w globalnej gospodarce zostałoby istotnie zminimalizowane, gdyż nawet ostatnie niedostatki ropy szybko można zrekompensować dzięki, wciąż dużym zapasom.
Podczas, gdy cena ropy naftowej ustanawiała nowe tegoroczne rekordy to kurs miedzi odnotował lokalne minima. Utrzymująca się awersja do ryzyka na światowych rynkach spowodowała przecenę na rynku metali przemysłowych. Drożejąca ropa naftowa zrodziła niebezpieczeństwo spowolnienia globalnego wzrostu gospodarczego, co również negatywnie odbiło się na cenach metali. Jednak wraz z powrotem dobrych nastrojów na rynek dalsze wzrosty m.in. cen miedzi powinny być kontynuowane.
Rosnąca presja inflacyjna w Eurolandzie.
W styczniu inflacja CPI w Eurolandzie wyniosła 2,3 proc. r/r , oraz 0,7 proc. m/m. W lutym wg wstępnych danych przyśpieszyła do 2,4 proc. r/r . Komisja Europejska zrewidowała swoją prognozę tempa wzrostu cen konsumpcyjnych w 2011 roku z 1,8 do 2,2 proc. Każda z tych wartości przekracza oficjalny cel inflacyjny, który wyznaczony jest poniżej 2 proc. Źródeł narastającej presji inflacyjnej należy upatrywać w rosnących cenach płodów rolnych, ropy naftowej, ale również w podwyżce podatku VAT. Tempo wzrostu gospodarczego dla całej strefy euro w ostatnich trzech miesiącach 2010 roku wyniosło 2,0 proc. w ujęciu rocznym i 0,3 proc. w perspektywie kwartalnej. PKB Niemiec, czyli najważniejszej gospodarki strefy euro wzrósł w tym samym okresie o 4 proc. r/r. Sprzedaż detaliczna w ostatnim miesiącu 2010 roku spadła o 0,6 proc. m/m i 0,9 proc. r/r. Tym samym w ostatnich pięciu miesiącach poprzedniego roku europejska gospodarka zanotowała dodatnią dynamikę sprzedaży detalicznej w ujęciu miesięcznym tylko raz. W ujęciu miesięcznym minimalnie spadła również produkcja przemysłowa, która w grudniu była mniejsza niż w listopadzie o 0,1 proc. W ujęciu rocznym jej dynamika wyniosła natomiast 8 proc. i w podobnie jak w przypadku danych ze Stanów Zjednoczonych przejściowy spadek dynamiki przemysłu należy tłumaczyć anomaliami pogodowymi.
Dobre dane makro z amerykańskiej gospodarki
Zannualizowana dynamika amerykańskiego PKB w trzech ostatnich miesiącach 2010 roku według zrewidowanych danych wyniosła 2,8 proc. W największej światowej gospodarce presja inflacyjna utrzymuje się na niskim poziomie. W styczniu inflacja konsumencka CPI ukształtowała się na poziomie 0,4 proc. w ujęciu miesięcznym i 1,6 proc. w ujęciu rocznym. Inflacja producencka wyniosła z kolei 0,8 proc. m/m i 1,6 proc. r/r. Z rynku pracy, który pozostaje priorytetem dla władz Federalnej Rezerwy, napłynęły mieszane dane. Pozytywnie zaskoczyła stopa bezrobocia w styczniu, która spadła w porównaniu z grudniem o 0,4 proc. i wyniosła 9,0 proc. Rozczarowała natomiast liczba nowych miejsc pracy w sektorze pozarolniczym, która wzrosła zaledwie o 36 tys. Przyczyn słabszego odczytu należy upatrywać w srogiej zimie, która zahamowała tworzenie nowych miejsc pracy w budownictwie i transporcie. Konsumenci po drugiej stronie Atlantyku są w najlepszych nastrojach od trzech lat – taki wniosek płynie z odczytów indeksów Conference Board i indeksu uniwersytetu Michigan. Pierwszy z nich przybrał wartość 70,4 pkt, a drugi 77,5 pkt. Sprzedaż detaliczna w grudniu wzrosła miesiąc do miesiąca po raz siódmy z rzędu, jej dynamika wyniosła 0,3 proc. i była niższa od prognoz i najniższa od lipca 2010 roku.
Peryferyjne państwa Eurolandu
W ramach aukcji długu, która odbyła się w połowie miesiące Hiszpania pozyskała 2,5 miliarda euro z emisji 10-letnich obligacji, a blisko miliard euro przyniosła sprzedaż obligacji o terminie wykupu przypadającym na 2037 rok. Emisja cieszyła się sporym zainteresowaniem inwestorów, wprawdzie stosunek popytu do podaży ukształtował się na poziomie 1,5 wobec 1,7 na poprzedniej aukcji dziesięcioletnich obligacji. Rentowność obligacji z terminem wykupu w 2020 roku wyniosła przeciętnie 5,2 proc. Podczas poprzedniej aukcji hiszpańskich dziesięciolatek, w grudniu ubiegłego roku, rentowność ukształtowała się na poziomie 5,446. Władze Hiszpanii wykorzystują sprzyjające okoliczności i od początku roku zdążyły uplasować na rynku obligacje stanowiące blisko 20 proc. łącznej wartości długoterminowego długu, który zamierzają zaciągnąć w 2011 roku. Uczestnicy rynku przed lutową emisją zachowali dużo większy spokój niż przed poprzednią, styczniową aukcją długu państw Półwyspu Iberyjskiego. Wyraźnym znakiem wiary w powodzenie emisji były zwyżki na parkiecie w Madrycie zakończone pokonaniem ważnego oporu i ustanowieniem przez indeks IBEX 35 wielomiesięcznych maksimów. Sukcesem zakończyły się również aukcje włoskich obligacji i krótkoterminowych papierów skarbowych Hiszpanii i Portugalii. Niepokoić mogą natomiast spadające ceny portugalskich 10-letnich obligacji skarbowych. Ich rentowność osiągnęła w ostatnich dniach lutego najwyższy poziom od czasu utworzenia strefy euro i wyniosła 7,42 proc.
Kurs USD/JPY z potencjałem do wzrostów
W połowie lutego wzrosty kursu USD/JPY zostały zatrzymane przez poziom 84,00. Wraz z pogorszeniem się nastrojów na rynku i rosnącą wśród inwestorów awersją do ryzyka obserwować można było umocnienie jena. Ostatecznie dalsza zniżka notowań USD/JPY wyhamowała w okolicy 81,60.
Na wykresie dziennym kursu tej pary walutowej widać ukształtowanie się formacji trójkąta. Po odbiciu się notowań USD/JPY od dolnego graniczenia trójkąta kurs powinien wzrastać w kierunku poziomu 83,70, czyli górnego ograniczenia formacji. Wybicie kursu górą z tego układu otworzyłoby drogę do bardzo ważnego oporu 86,00, wyznaczonego przez lokalne szczyty ustanowione po interwencji walutowej przeprowadzonej przez japońskie władze we wrześniu 2010 roku.
W dalszym ciągu utrzymuje się dodatnia korelacja pomiędzy kursem USD/JPY a rentownościami 10-letnich amerykańskich obligacji skarbowych. Po spadku rentowności tych papierów w okolice 3,4 proc., spowodowanym zwiększonym popytem na bezpieczne aktywa w okresie rosnącego napięcia w północnej Afryce, obecnie wraz z poprawą nastrojów następuje ich ponowny wzrost.
Od początku marca 10-letnie stopy dochodowości wzrosły do poziomu ponad 3,55 proc. Zwyżce tej towarzyszył również wzrost notowań kursu USD/JPY. Wraz z uspokojeniem się sytuacji w północnej Afryce oraz powrotem apetytu na bardziej ryzykowne aktywa, przecena na rynku amerykańskich obligacji (wzrost ich rentowności) powinna być kontynuowana, czemu z kolei powinien towarzyszyć wzrost kursu USD/JPY.
Notowania USD/CHF ustanowiły nowe historyczne minima
W pierwszej połowie lutego kurs USD/CHF zanotował wzrost do poziomu 0,9780 głównie za sprawą umocnienia amerykańskiej waluty. Jednak już w dwóch kolejnych tygodniach minionego miesiąca notowania USD/CHF powróciły do spadków, przebijając minima z początku roku. Tym samym frank szwajcarski osiągnął najwyższy historyczny poziom w relacji do dolara. Kurs USD/CHF ustanowił nowe minimum na poziomie 0,9200. Siła szwajcarskiej waluty wynika przede wszystkim z postrzegania jej jako bezpiecznej przystani w momencie rynkowych zawirowań. Siła franka wobec amerykańskiej waluty wynika również z tego, że kapitał, który dotychczas przepływał pomiędzy rynkiem euro a rynkiem dolara odpływa obecnie od obu tych walut kierując się m.in. na rynek franka. Trudno jednak oczekiwać, aby był to początek nowej roli szwajcarskiej waluty w światowej gospodarce, gdyż jest to w dalszym ciągu relatywnie za mały rynek, aby mógł przejąć chociażby rolę głównej waluty rezerwowej.
Formacja trójkąta w notowaniach AUD/USD
W ostatnich dniach ubiegłego roku kurs AUD/USD ustanowił historyczne maksima w pobliżu poziomu 1,0250. Od tamtego czasu notowania tej pary walutowej charakteryzuje znikoma zmienność. W lutym średni dzienny kurs wyniósł 1,01. Wąski 2,5 – proc. przedział, w którym poruszały się notowania wyznaczają poziomy 0,9940 - 1,0200. Na dziennym wykresie AUD/USD od kilku miesięcy rysuje się wyraźna formacja trójkąta. W ubiegłym miesiącu kurs wielokrotnie próbował forsować poziom 1,02, za każdym razem bezskutecznie. W przypadku przebicia górnego ramienia trójkąta zasięg ruchu wzrostowego może sięgnąć poziomu 1,08. Słabość dolara amerykańskiego w stosunku do najważniejszych walut, która objawiła się w drugiej części lutego nie przełożyła się na wzrosty kursu dolara australijskiego. Australijska gospodarka należy do gospodarek typowo surowcowych. Notowania surowców, a w szczególności metali nieżelaznych są kluczowe dla kształtowania się kursu australijskiej waluty. Jeśli ceny miedzi rozpoczną wspinaczkę na nowe szczyty, prawdopodobnie w tym samym kierunku podąży kurs dolara australijskiego. Przeciwko wzrostom przemawia z kolei fakt, że Reserve Bank of Australia utrzymał w pierwszym kwartale 2011 roku główną stopę procentową na poziomie 4,75 proc. Australijskie władze monetarne najprawdopodobniej wstrzymają dalsze zacieśnianie polityki pieniężnej, co było jednym z głównych motorów wzrostu kursu.
Cena ropy przetestowała poziom 120 USD za baryłkę
W lutym cena ropy Brent notowanej w kontrakcie terminowym na londyńskiej giełdzie ICE Futures Europe wzrosła do poziomu 120 USD za baryłkę. Był to najwyższy poziom od sierpnia 2008 roku. Przyczyną tak silnej zwyżki był zaogniający się konflikt w Libii, będącej trzecim producentem „czarnego złota” w Afryce. Od momentu ustanowienia tegorocznego szczytu, cena ropy wciąż charakteryzowała się podwyższoną zmiennością, jednak jej notowania utrzymywały się w przedziale 110-120 USD za baryłkę.
W średnim terminie cena ropy wciąż zależeć będzie od tego jak dalej potoczą się wydarzenia w Libii oraz na Bliskim Wschodzie. Jeśli sytuacja w regionie uległaby uspokojeniu to najprawdopodobniej cena ropy straciłaby silniej na wartości. Obecnie rynek surowca jest mocno wykupiony o czym świadczy wysoka wartość wskaźnika RSI, który wzrósł do poziomu 75,5. Według Międzynarodowej Agencji Energetyki konflikt w Libii spowodował spadek dziennej produkcji ropy w tym kraju o 1 mln baryłek dziennie. Jeśli jednak wydobycie surowca w Libii zostałoby zwiększone w najbliższych tygodniach to prawdopodobieństwo wystąpienia szoku podażowego w globalnej gospodarce zostałoby istotnie zminimalizowane, gdyż nawet ostatnie niedostatki ropy szybko można zrekompensować dzięki, wciąż dużym zapasom.
Podczas, gdy cena ropy naftowej ustanawiała nowe tegoroczne rekordy to kurs miedzi odnotował lokalne minima. Utrzymująca się awersja do ryzyka na światowych rynkach spowodowała przecenę na rynku metali przemysłowych. Drożejąca ropa naftowa zrodziła niebezpieczeństwo spowolnienia globalnego wzrostu gospodarczego, co również negatywnie odbiło się na cenach metali. Jednak wraz z powrotem dobrych nastrojów na rynek dalsze wzrosty m.in. cen miedzi powinny być kontynuowane.
Źródło: Bartosz Sawicki, Michał Fronc, DM TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Decyzja Fed i stabilny złoty – co dalej z dolarem i głównymi walutami?
2025-10-29 Komentarz walutowy MyBank.plDolar amerykański lekko umacnia się na szerokim rynku przed wieczornym posiedzeniem FED, choć notowania wykazują ograniczoną zmienność. Inwestorzy, jak podkreśla wielu ekonomistów, są niemal pewni drugiej w tym roku obniżki stóp procentowych w USA i zakończenia miesiąca z główną stopą federalną w przedziale 3,75–4,00%. Oczekiwania na kolejne cięcia – w tym aż cztery ruchy do końca przyszłego roku – są wyceniane przez rynki, stąd sama decyzja najprawdopodobniej nie wywoła szoku, a najważniejsza będzie narracja przewodniczącego Jerome’a Powella dotycząca przyszłości redukcji bilansu oraz deklaracji dotyczących inflacji i rynku pracy.
Kto zostanie szefem FED: jak waluty zareagują na luzowanie polityki pieniężnej?
2025-10-28 Komentarz walutowy MyBank.plWtorek na rynku walutowym upływa pod znakiem wzmożonej ostrożności inwestorów oraz oczekiwania na środową decyzję Rezerwy Federalnej USA, która może wyznaczyć kierunek dla światowych kursów walutowych na przełomie października i listopada. Dzisiejszy fixing NBP ustalił średnie kursy na poziomach: euro 4,2345 zł, dolar amerykański 3,6327 zł, frank szwajcarski 4,5783 zł, funt brytyjski 4,8375 zł, korona norweska 0,3630 zł, dolar kanadyjski 2,5954 zł.
Kluczowy tydzień dla dolara i złotówki – co z głównymi kursami walut?
2025-10-27 Komentarz walutowy MyBank.plW obliczu nadchodzącego tygodnia na rynkach finansowych uwaga inwestorów skupia się na kluczowych decyzjach monetarnych oraz perspektywach geopolitycznych. Na kursach walutowych i szczególnie w kontekście polskiej waluty – Polski złoty (PLN) – rysuje się potencjalnie przełomowy moment. W poniedziałek rano dolara amerykańskiego (USD) wyceniano na około 3,65 zł za 1 USD. Dane wskazują, iż kurs USD/PLN znajduje się w okolicach 3,64–3,65.
Polskie kursy walut na finiszu tygodnia. Złoty, frank, dolar i funt w centrum uwagi
2025-10-24 Komentarz walutowy MyBank.plPiątkowy fixing NBP przyniósł umocnienie głównych walut wobec złotówki. Według oficjalnych kursów średnich Narodowego Banku Polskiego z dnia 24.10.2025, euro kosztuje 4,2347 zł, dolar amerykański 3,6519 zł, frank szwajcarski 4,5790 zł, funt brytyjski 4,8745 zł, a korona norweska 0,3659 zł. Dolar kanadyjski wyceniany jest na poziomie 2,6097 zł. Dzisiejsze notowania potwierdzają nieprzerwany trend lekko słabszego złotego w końcówce tygodnia, a najnowsze dane ze światowych rynków podkreślają przewagę walut rezerwowych oraz utrzymującą się ostrożność inwestorów na globalnym Forexie.
Frank szwajcarski królem bezpiecznych przystani. Jak radzi sobie polski złoty?
2025-10-23 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym czwartek przynosi kontynuację niepewności związanej z globalnymi napięciami handlowymi, polityką głównych banków centralnych i wyczekiwaniem na przyszłotygodniowe spotkania międzynarodowe. Frank szwajcarski ponownie potwierdza swój status klasycznej bezpiecznej przystani, zyskując do niemal wszystkich głównych walut świata, poza dolarem amerykańskim, który utrzymuje się na relatywnie wysokim poziomie do złotówki. Aktualny kurs CHF/PLN kształtuje się na poziomie 4,5744 zł, co odzwierciedla narastający popyt na aktywa defensywne wobec globalnych napięć gospodarczych i politycznych.
Środowa stabilizacja złotego na Forex – co dalej z PLN, USD, EUR i CHF?
2025-10-22 Komentarz walutowy MyBank.plKursy walut na rynku Forex w środę, 22 października 2025 roku, wskazują na umiarkowaną stabilizację podstawowych par walutowych względem złotówki. O godzinie 9 rano dolar amerykański kosztował 3,6529 zł, euro wyceniane było na poziomie 4,2461 zł, frank szwajcarski 4,5732 zł, funt brytyjski 4,8686 zł, natomiast korona norweska oscylowała wokół 0,3648 zł. Ta sytuacja potwierdza utrzymującą się dominację walut rezerwowych nad PLN, wyznaczając nastroje w pierwszej części tygodnia.
Kursy walut we wtorek wtorek 21.10: czy złotówka wykorzysta słabość dolara amerykańskiego?
2025-10-21 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek 21 października polski rynek walutowy pracuje w rytmie globalnych informacji o surowcach krytycznych oraz w oczekiwaniu na kolejne sygnały z banków centralnych. W tle wydarzeń pozostaje umowa Stanów Zjednoczonych z Australią, wzmacniająca łańcuchy dostaw metali ziem rzadkich i galu. Z perspektywy inwestorów w Warszawie kluczowe jest jednak to, że złotówka utrzymuje stabilizację wobec głównych par, a dysparytet stóp procentowych wciąż sprzyja krajowej walucie.
Poniedziałek na rynku walut: złotówka rozpoczyna tydzień w cieniu globalnych napięć
2025-10-20 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek nowego tygodnia na rynku walutowym mija pod znakiem umiarkowanej zmienności oraz narastającego napięcia wokół głównych światowych gospodarek. Polski złoty utrzymuje się na relatywnie stabilnym poziomie, choć presja globalnych wydarzeń geopolitycznych i ekonomicznych wyraźnie kształtuje nastroje inwestorów oraz sentyment na rynku Forex. W poniedziałkowy wieczór kurs dolara amerykańskiego do złotego wynosi około 3,64 zł, euro kosztuje 4,25 zł, frank szwajcarski 4,60 zł, a funt brytyjski 4,89 zł, co sygnalizuje wciąż utrzymującą się przewagę walut rezerwowych nad rodzimą walutą.
Kursy walut w obliczu politycznych napięć – piątkowy raport o PLN, USD, GBP, CHF, NOK
2025-10-17 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty (PLN) w piątek notuje lekką słabość względem najważniejszych walut światowych, kontynuując tym samym kierunek wyznaczony przez wczorajsze spadki na Wall Street oraz pogłębiające się obawy o finansową kondycję sektora bankowego w Stanach Zjednoczonych. Kurs EUR/PLN nad ranem podbił do okolic 4,2550, a USD/PLN oscyluje wokół 3,6370, co oznacza korektę wczorajszego spadku i powrót do poziomów sprzed kilku dni. Wycenę wspiera stabilizacja kursów dla innych walut – frank szwajcarski (CHF) utrzymuje się nieco powyżej 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) trzymany jest na poziomie ok. 4,90 PLN, a korona norweska (NOK) plasuje się blisko 0,36 PLN.
Kursy walut NBP: czy dolar i euro utrzymają równowagę do końca tygodnia?
2025-10-16 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 16 października 2025 roku, polski złoty utrzymuje stabilny kurs wobec głównych walut, a sesja na rynku Forex od rana przebiega w spokojnej atmosferze. Dolar amerykański jest wyceniany dzisiaj przez NBP na 3,65 PLN, euro (EUR) – 4,25 PLN, frank szwajcarski (CHF) – 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) – 4,90 PLN, korona norweska (NOK) – 0,36 PLN, dolar kanadyjski (CAD) – 2,37 PLN</strong>. Notowania rynkowe w godzinach przedpołudniowych nie odbiegają znacząco od średnich, a płynność i zmienność pozostają niskie na całym rynku.