Tydzień pod znakiem umocnienia franka szwajcarskiego

Tydzień pod znakiem umocnienia franka szwajcarskiego
Komentarz popołudniowy TMS Brokers
Data dodania: 2010-07-02 (21:40)

W bieżącym tygodniu złoty zachowywał się bardzo stabilnie. Notowania EUR/PLN po poniedziałkowej zwyżce, poruszały się w przedziale 4,1200 – 4,1800. Złoty wykazał się sporą odpornością na pogorszenie nastrojów rynkowych, jakie obserwowaliśmy w ciągu tygodnia – wzrost kursu euro zdołał zahamować bowiem opór na poziomie 4,1800, będący ostatnią istotną barierą przed poziomem 4,2000.

Szczególnie dynamiczną zwyżkę mogliśmy jednak obserwować w notowaniach CHF/PLN – kurs franka szwajcarskiego względem złotego wzrósł w okolice poziomu 3,1800. Ruch ten wynikał z jednej strony ze wspomnianego już osłabienia złotego względem głównych walut. O szczególnej sile zwyżki CHF/PLN zadecydowało jednak dynamiczne umocnienie franka na międzynarodowym rynku walutowym.
Nastroje w regionie pogorszyły się w czerwcu pod wpływem kolejnej fali niepokojów związanych z sytuacją w Rumunii. Po tym jak Trybunał Konstytucyjny odrzucił projekt obniżki rent i emerytur o 15%, tamtejszy rząd zdecydował się na 5-procentową podwyżkę podatku VAT z 19% do 24%. Po początkowej pozytywnej reakcji inwestorów, pojawiły się obawy, czy krok ten będzie wystarczający, by sprostać wymogom Międzynarodowego Funduszu Walutowego, warunkującym otrzymanie kolejnej transzy pomocy finansowej. Ponadto rynek rozważa możliwy negatywny wpływ podwyżki podatku na rumuńska gospodarkę. W efekcie wartość leja względem euro spadła do rekordowo niskiego poziomu. Deprecjacja leja pociągnęła za sobą pozostałe waluty naszego regionu.

W czwartek na polski rynek napłynęły dwie istotne publikacje makro – poznaliśmy odczyt indeksu PMI dla sektora przemysłowego oraz prognozę inflacji Ministerstwa Finansów. Wskaźnik PMI, mierzący aktywność gospodarczą w przemyśle wrósł w czerwcu do poziomu 53,3 pkt, będącego najwyższą wartością od prawie trzech lat. MF natomiast prognozuje dalszy spadek inflacji konsumentów w lipcu – do poziomu 2,1% r/r.

W środę pierwsze posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej pod przewodnictwem nowego prezesa Narodowego Banku Polskiego, M. Belki. Rada nie zaskoczyła w czerwcu rynku, pozostawiając główną stopę procentową na niezmienionym poziomie 3,5%. Pewnym zaskoczeniem był natomiast komunikat opublikowany po posiedzeniu, w którym nie zamieszczono zdania o prawdopodobieństwie kształtowania się inflacji w średnim terminie wokół celu NBP (wyznaczonym na poziomie 2,5%). Według M. Belki fakt ten należy wiązać z objęciem przez niego funkcji przewodniczącego RPP i nowym sposobem komunikowania swojego stanowiska. Część uczestników rynku odczytała tę zmianę jako sygnał zaostrzenia nastawienia Rady względem polityki monetarnej.

W mijającym tygodniu korelacja pomiędzy notowaniami EUR/USD a innymi rynkami uległa znaczącemu osłabieniu. Mimo że wcześniej kurs tej pary walutowej wykazywał tendencje do zachowywania się jak barometr nastrojów rynkowych, to jednak w ostatnich dniach nie podążał on w ślad za indeksami giełdowymi (które najlepiej odzwierciedlają atmosferę inwestycyjną). W momencie gdy amerykańskie indeksy kształtowały się na najniższych poziomach od października, eurodolar wzrósł do swoich ponad miesięcznych maksimów. Takie rozkorelowanie się rynków poprzedza zwykle większe zmiany. Za taką zmianę można by uznać trwalsze odwrócenie tendencji na giełdach (sygnały techniczne do silniejszej zniżki na niektórych giełdach już padły, jednak z punktu widzenia historycznego na trwalszy spadek jest jeszcze zdecydowanie za wcześnie), czy też w notowaniach EUR/USD (tutaj o sygnały jest znacznie trudniej, gdyż korekta trwa krócej i jej skala jest stosunkowo mniejsza).

W piątek kurs EUR/USD po publikacji oficjalnych, czerwcowych danych z amerykańskiego rynku pracy odnotował zdecydowany wzrost (z poziomu 1,2540 do 1,2600). Choć trudno o jednoznaczną interpretację tych danych (stopa bezrobocia odnotowała nieoczekiwany spadek, natomiast ubytek liczby etatów okazał się większy od prognoz), to jednak wydaje się, że taka reakcja eurodolara wskazuje na to, że pozostaje on wyznacznikiem tego jak inwestorzy postrzegają amerykańską i europejską gospodarkę. Za istotniejszy wskaźnik należy bowiem uznać zmianę zatrudnienia, która zawiodła inwestorów. Po serii słabych danych z USA (takich jak indeks zaufania konsumentów Conference Board czy też indeks ISM dla sektora przemysłowego) inwestorzy więcej uwagi obecnie zwracają na słabość amerykańskiej gospodarki. Wcześniej zakładali oni, że ożywienie w Stanach Zjednoczonych będzie bardzo dynamiczne. Obecnie okazuje się jednak, iż sytuacja może się tam przedstawiać nieco gorzej, co inwestorzy dyskontują sprzedając dolara. Ruch wzrostowy w notowaniach EUR/USD po nie do końca jednoznacznych danych z amerykańskiego rynku pracy potwierdza ich determinację.

W ostatnich dniach inwestorzy wiele uwagi poświęcali zachowaniu kursu EUR/CHF. Do czwartku notował on dynamiczny spadek. Decydowała o nim m.in. ucieczka inwestorów w bezpieczna aktywa, do których zalicza się szwajcarska waluta. W ostatnich dniach to eurofrank w większym stopniu odzwierciedlał nastroje rynkowe niż para EUR/USD, której zmiany był dość zaskakujące. Inwestorzy chętnie kupowali franka bowiem ostatnie komunikaty szwajcarskiego banku centralnego (SNB) wskazywały, iż prawdopodobieństwo interwencji osłabiającej tę walutę nie jest zbyt wysokie. W czwartek i w piątek w notowaniach EUR/CHF obserwowaliśmy odreagowanie. Trudno jednak jednoznacznie ocenić, czy było to efektem interwencji. W odróżnieniu bowiem od poprzednich intensywniejszych działań SNB na rynku, kurs EUR/CHF nie wzrastał skokowo. Najbliższe dni powinny już przynieść stabilizację w notowaniach tej pary walutowej, bowiem szwajcarski bank centralny, który jest bardzo konserwatywny w swych działaniach, nie może sobie pozwolić na to, by wartość franka przez dłuższy czas pozostawała bardzo zmienna.

Źródło: Joanna Pluta, Tomasz Regulski, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Dom Maklerski TMS Brokers
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

Pracujesz w Norwegii? Sprawdź, ile straciłeś (albo zyskałeś) przez kurs korony

Pracujesz w Norwegii? Sprawdź, ile straciłeś (albo zyskałeś) przez kurs korony

12:51 Analizy walutowe MyBank.pl
Pracujesz w Norwegii? W takim razie z pewnością interesuje Cię, jak kurs korony norweskiej wpłynął na Twoje zarobki i oszczędności. Wahania kursu walutowego mogą znacząco zmienić wartość Twoich pieniędzy po przeliczeniu na złotówki. Dlatego warto regularnie monitorować, czy zyskałeś, czy też straciłeś na obecnej sytuacji ekonomicznej.
Co dalej z jenem japońskim?

Co dalej z jenem japońskim?

10:30 Poranny komentarz walutowy XTB
Para USDJPY w ostatnich miesiącach pozostaje pod silnym wpływem polityki monetarnej Banku Japonii oraz amerykańskiej Rezerwy Federalnej. BoJ pod przewodnictwem Kazuo Uedy, kontynuuje ostrożne podejście do normalizacji polityki pieniężnej – choć zapowiadane są kolejne podwyżki stóp procentowych, tempo ich wdrażania pozostaje bardzo powolne. Co to oznacza dla kursu tej pary?
Wojna i pokój: USA, Izrael i Iran w grze

Wojna i pokój: USA, Izrael i Iran w grze

07:56 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Kryzys na Bliskim Wschodzie osiąga nowy poziom intensywności, a sytuacja geopolityczna w regionie staje się coraz bardziej niestabilna. W centrum uwagi znajdują się Stany Zjednoczone, Izrael oraz Iran – trzy kluczowe podmioty, których decyzje i działania mogą zaważyć na przyszłości całego regionu. W ostatnich dniach coraz wyraźniej zarysowują się kontury możliwej eskalacji konfliktu zbrojnego, choć jednocześnie pozostają otwarte kanały dyplomatyczne. To moment krytyczny, w którym każde posunięcie polityczne i militarne może mieć daleko idące konsekwencje.
Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?

Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?

2025-06-16 Analizy walutowe MyBank.pl
Wojna walutowa to zjawisko, które może znacząco wpłynąć na globalną gospodarkę, a co za tym idzie, na Twój portfel. Ostatnio na arenie międzynarodowej pojawiły się doniesienia o tym, że Rosja i Iran dążą do porzucenia dolara amerykańskiego w swoich transakcjach handlowych. Ta decyzja niesie ze sobą konsekwencje, które warto zrozumieć, abyś mógł lepiej zarządzać swoimi finansami.
Niewielki wpływ konfliktu?

Niewielki wpływ konfliktu?

2025-06-16 Raport DM BOŚ z rynku walut
Na rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne dzisiaj w nocy jeszcze na ropie i złocie, ale później te surowce cofnęły się w dół. Jeszcze w piątek wieczorem widoczne były próby "łapania" dołków na Wall Street (indeksy zakończyły handel na mniejszych minusach, niż mogły), a na EURUSD jeszcze kilka godzin wcześniej odbiliśmy się od wsparć przy 1,15.
Złoty bez reakcji na Bliski Wschód

Złoty bez reakcji na Bliski Wschód

2025-06-16 Poranny komentarz walutowy XTB
Od piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego czasu napięcie nie spada. Reakcja globalnych rynków jest jednak ograniczona, zaś notowania złotego są stabilne. Atak Izraela nie był być może kompletnym zaskoczeniem (do wymiany ciosów dochodziło już wcześniej, jednak były one „kontrolowane”), ale jednak jego skala oznacza, że na Bliskim Wschodzie możemy już mówić o otwartym konflikcie zbrojnym.
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie

Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie

2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚ
Atak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka

Lekkie podbicie ryzyka

2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walut
Czwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację

Dolar słabnie przez cła i inflację

2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTB
Para EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać

Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać

2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Inflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.