Data dodania: 2010-05-10 (11:56)
Piątkowe zakończenie sesji na Wall Street sugerowało, że rynek może przeżyć prawdziwy kataklizm w poniedziałek, jeśli nie będzie żadnej reakcji ze strony europejskich elit politycznych. Interwencja nastąpiła na najwyższym szczeblu - prezydent USA rozmawiał w niedzielę z prezydentem Francji i kanclerzem Niemiec.
Przekonywał o konieczności przywrócenia zaufania rynkom. Rezultat? Deklaracja warta 750 miliardów euro we wzajemnych pożyczkach międzyrządowych - 440 miliardów od rządów europejskich, 60 miliardów z kryzysowego funduszu unijnego oraz 250 miliardów od MFW. Ponadto EBC chwilowo przymknie oczy na swój mandat i będzie dostarczał płynności na rynkach obligacji, czyli skupował obligacje. Helikoptery z pieniędzmi latają już nie tylko w USA... Reakcja rynków wobec tak gigantycznego pakietu wsparcia jest proporcjonalna do jego wielkości. Tracą obligacje niemieckie i amerykańskie, które były kupowane jako 'safe haven', gwałtownie osłabia się dolar amerykański i jen japoński, rosną notowania kontraktów terminowych na indeksy - S&P500 futures pokazują otwarcie powyżej przebitego wsparcia przy 1150! Bardzo silnie rosną również notowania złotego. Jeszcze w piątek wieczorem kurs USDPLN oscylował w pobliżu 3,20. Teraz handel odbywa się przy 3,05! Skrajnie wysoka zmienność na wszystkich niemal rynkach jest charakterystyczna dla okresu, gdy inwestorzy reagują na pojawiające się przełomowe informacje. W krótkim / średnim terminie zaproponowany pakiet powinien uspokoić rynki. Problem został odsunięty w czasie. W dłuższym terminie może okazać się, że chwilowe korzyści staną się bardzo kosztowne politycznie i ekonomicznie. Czy Niemcy i Francuzi będą chcieli płacić za długi sąsiadów z południa? Poparcie dla instytucji unijnych w Niemczech i we Francji już obecnie nie należy do największych. Teraz prawdopodobnie spadnie jeszcze bardziej. Może się okazać, że europejscy politycy właśnie piłują gałąź na której siedzą. Pod presją polityków ugiął się nawet Trichet. To czym Europa mogła się dotychczas pochwalić, mimo kryzysu, to odpowiedzialną polityką monetarną. Skala interwencji i wplątanie w nią EBC może podkopać zaufanie inwestorów do euro w dłuższym terminie.
EURPLN
Tak gwałtownych wahań notowań złotego nie obserwowaliśmy od ponad roku. Osłabienie złotego wynikało z obaw o nawrót kryzysu w systemie bankowym - podobnie jak w 2008 roku pojawiły się zachowania polegające na ograniczonym zaufaniu do 'counterparties' - w 2008 każdy się zastanawiał, kto ma ekspozycję na CDO's, MBS'y i inne papiery powiązane z amerykańskim rynkiem nieruchomości, teraz obawy dotyczyły obligacji rządowych i ogólnej ekspozycji na ryzyko. W reakcji na ogłoszony pakiet wsparcia kurs EURPLN wrócił do 4,00. Rynek będzie nerwowo naśladował zachowanie giełd i dolara.
EURUSD
Jeszcze w czwartek eurodolar testował wielomiesięczne minima przy 1,25. W piątek widać było, że rynek już nie chce pogłębiać trendu i mimo spadków na giełdach euro umacniało się w relacji do dolara. Weekendowa interwencja polityków europejskich zmieniła układ sił na rynku. Dolar znalazł się pod presją sprzedających. Utrzymujący krótkie pozycje w euro są teraz zmuszeni do ich pokrywania. Może się okazać, że cała ostatnia fala spadkowa zostanie zniesiona i rynek wróci do 1,32-1,33. Wobec bezprecedensowych interwencji w Europie i USA w ostatnim czasie która waluta jest bardziej atrakcyjna - euro czy dolar? Relatywnie rzecz biorąc długoterminowe zaufanie do euro bardziej spadnie w reakcji na ostatnie posunięcia, ale do niedawna to dolar był głównym chłopcem do bicia. Ostatecznie wszystko sprowadza się do zaufania. Inwestorzy będą mieli zaufanie do Niemców, Irlandczyków, ew. Brytyjczyków, Amerykanów, ale czy ktoś uwierzy w zaciskanie pasa przez Włochów i Greków?
GBPUSD
Ubiegłotygodniowe wybory przesunęły decyzję Banku Anglii w sprawie stóp procentowych na dzisiaj. Decyzja nie będzie miała większego wpływu na notowania funta. Na rynku panuje tak duża zmienność, że dane makro schodzą na dalszy plan. Inwestorzy reagują przede wszystkim na to, co się dzieje na rynku obligacji, na eurodolarze i na giełdach. GBPUSD powrócił powyżej przebitego wsparcia przy 1,48. Wybicie z konsolidacji zostało więc zanegowane i rynek ponownie jest w zakresie 1,48-1,55. Zmienność powinna utrzymywać się jeszcze przez jakiś czas na bardzo wysokim poziomie.
USDJPY
Po czwartkowym mini krachu na USDJPY rynek 'ustabilizował' się w przedziale 91-93 i dzisiaj w reakcji na ogłoszony pakiet wsparcia notowania dolarjena próbują wybić się powyżej tego zakresu. Słabość dolara utrudnia ten proces, ale jen osłabia bardzo gwałtownie w relacji do innych walut. Trudno w tej chwili ocenić na jak długo rynek się uspokoi. Wrażliwość systemu nawet na niewielkie szoki powinna uświadomić bankierom, że podejmowanie zbyt dużego ryzyka w obecnych czasach nie jest mądre. Z drugiej strony czy właśnie nie udowodniono, że gdyby coś poszło nie tak na ratunek przyjdą politycy. Czy nie nasili się zjawisko tzw. "moral hazard" na rynkach?
EURPLN
Tak gwałtownych wahań notowań złotego nie obserwowaliśmy od ponad roku. Osłabienie złotego wynikało z obaw o nawrót kryzysu w systemie bankowym - podobnie jak w 2008 roku pojawiły się zachowania polegające na ograniczonym zaufaniu do 'counterparties' - w 2008 każdy się zastanawiał, kto ma ekspozycję na CDO's, MBS'y i inne papiery powiązane z amerykańskim rynkiem nieruchomości, teraz obawy dotyczyły obligacji rządowych i ogólnej ekspozycji na ryzyko. W reakcji na ogłoszony pakiet wsparcia kurs EURPLN wrócił do 4,00. Rynek będzie nerwowo naśladował zachowanie giełd i dolara.
EURUSD
Jeszcze w czwartek eurodolar testował wielomiesięczne minima przy 1,25. W piątek widać było, że rynek już nie chce pogłębiać trendu i mimo spadków na giełdach euro umacniało się w relacji do dolara. Weekendowa interwencja polityków europejskich zmieniła układ sił na rynku. Dolar znalazł się pod presją sprzedających. Utrzymujący krótkie pozycje w euro są teraz zmuszeni do ich pokrywania. Może się okazać, że cała ostatnia fala spadkowa zostanie zniesiona i rynek wróci do 1,32-1,33. Wobec bezprecedensowych interwencji w Europie i USA w ostatnim czasie która waluta jest bardziej atrakcyjna - euro czy dolar? Relatywnie rzecz biorąc długoterminowe zaufanie do euro bardziej spadnie w reakcji na ostatnie posunięcia, ale do niedawna to dolar był głównym chłopcem do bicia. Ostatecznie wszystko sprowadza się do zaufania. Inwestorzy będą mieli zaufanie do Niemców, Irlandczyków, ew. Brytyjczyków, Amerykanów, ale czy ktoś uwierzy w zaciskanie pasa przez Włochów i Greków?
GBPUSD
Ubiegłotygodniowe wybory przesunęły decyzję Banku Anglii w sprawie stóp procentowych na dzisiaj. Decyzja nie będzie miała większego wpływu na notowania funta. Na rynku panuje tak duża zmienność, że dane makro schodzą na dalszy plan. Inwestorzy reagują przede wszystkim na to, co się dzieje na rynku obligacji, na eurodolarze i na giełdach. GBPUSD powrócił powyżej przebitego wsparcia przy 1,48. Wybicie z konsolidacji zostało więc zanegowane i rynek ponownie jest w zakresie 1,48-1,55. Zmienność powinna utrzymywać się jeszcze przez jakiś czas na bardzo wysokim poziomie.
USDJPY
Po czwartkowym mini krachu na USDJPY rynek 'ustabilizował' się w przedziale 91-93 i dzisiaj w reakcji na ogłoszony pakiet wsparcia notowania dolarjena próbują wybić się powyżej tego zakresu. Słabość dolara utrudnia ten proces, ale jen osłabia bardzo gwałtownie w relacji do innych walut. Trudno w tej chwili ocenić na jak długo rynek się uspokoi. Wrażliwość systemu nawet na niewielkie szoki powinna uświadomić bankierom, że podejmowanie zbyt dużego ryzyka w obecnych czasach nie jest mądre. Z drugiej strony czy właśnie nie udowodniono, że gdyby coś poszło nie tak na ratunek przyjdą politycy. Czy nie nasili się zjawisko tzw. "moral hazard" na rynkach?
Źródło: Wojciech Smoleński, Dom Maklerski IDM S.A.
Komentarz walutowy dostarczył:
Dom Maklerski IDM S.A.
Dom Maklerski IDM S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Decyzja Fed i stabilny złoty – co dalej z dolarem i głównymi walutami?
2025-10-29 Komentarz walutowy MyBank.plDolar amerykański lekko umacnia się na szerokim rynku przed wieczornym posiedzeniem FED, choć notowania wykazują ograniczoną zmienność. Inwestorzy, jak podkreśla wielu ekonomistów, są niemal pewni drugiej w tym roku obniżki stóp procentowych w USA i zakończenia miesiąca z główną stopą federalną w przedziale 3,75–4,00%. Oczekiwania na kolejne cięcia – w tym aż cztery ruchy do końca przyszłego roku – są wyceniane przez rynki, stąd sama decyzja najprawdopodobniej nie wywoła szoku, a najważniejsza będzie narracja przewodniczącego Jerome’a Powella dotycząca przyszłości redukcji bilansu oraz deklaracji dotyczących inflacji i rynku pracy.
Kto zostanie szefem FED: jak waluty zareagują na luzowanie polityki pieniężnej?
2025-10-28 Komentarz walutowy MyBank.plWtorek na rynku walutowym upływa pod znakiem wzmożonej ostrożności inwestorów oraz oczekiwania na środową decyzję Rezerwy Federalnej USA, która może wyznaczyć kierunek dla światowych kursów walutowych na przełomie października i listopada. Dzisiejszy fixing NBP ustalił średnie kursy na poziomach: euro 4,2345 zł, dolar amerykański 3,6327 zł, frank szwajcarski 4,5783 zł, funt brytyjski 4,8375 zł, korona norweska 0,3630 zł, dolar kanadyjski 2,5954 zł.
Kluczowy tydzień dla dolara i złotówki – co z głównymi kursami walut?
2025-10-27 Komentarz walutowy MyBank.plW obliczu nadchodzącego tygodnia na rynkach finansowych uwaga inwestorów skupia się na kluczowych decyzjach monetarnych oraz perspektywach geopolitycznych. Na kursach walutowych i szczególnie w kontekście polskiej waluty – Polski złoty (PLN) – rysuje się potencjalnie przełomowy moment. W poniedziałek rano dolara amerykańskiego (USD) wyceniano na około 3,65 zł za 1 USD. Dane wskazują, iż kurs USD/PLN znajduje się w okolicach 3,64–3,65.
Polskie kursy walut na finiszu tygodnia. Złoty, frank, dolar i funt w centrum uwagi
2025-10-24 Komentarz walutowy MyBank.plPiątkowy fixing NBP przyniósł umocnienie głównych walut wobec złotówki. Według oficjalnych kursów średnich Narodowego Banku Polskiego z dnia 24.10.2025, euro kosztuje 4,2347 zł, dolar amerykański 3,6519 zł, frank szwajcarski 4,5790 zł, funt brytyjski 4,8745 zł, a korona norweska 0,3659 zł. Dolar kanadyjski wyceniany jest na poziomie 2,6097 zł. Dzisiejsze notowania potwierdzają nieprzerwany trend lekko słabszego złotego w końcówce tygodnia, a najnowsze dane ze światowych rynków podkreślają przewagę walut rezerwowych oraz utrzymującą się ostrożność inwestorów na globalnym Forexie.
Frank szwajcarski królem bezpiecznych przystani. Jak radzi sobie polski złoty?
2025-10-23 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym czwartek przynosi kontynuację niepewności związanej z globalnymi napięciami handlowymi, polityką głównych banków centralnych i wyczekiwaniem na przyszłotygodniowe spotkania międzynarodowe. Frank szwajcarski ponownie potwierdza swój status klasycznej bezpiecznej przystani, zyskując do niemal wszystkich głównych walut świata, poza dolarem amerykańskim, który utrzymuje się na relatywnie wysokim poziomie do złotówki. Aktualny kurs CHF/PLN kształtuje się na poziomie 4,5744 zł, co odzwierciedla narastający popyt na aktywa defensywne wobec globalnych napięć gospodarczych i politycznych.
Środowa stabilizacja złotego na Forex – co dalej z PLN, USD, EUR i CHF?
2025-10-22 Komentarz walutowy MyBank.plKursy walut na rynku Forex w środę, 22 października 2025 roku, wskazują na umiarkowaną stabilizację podstawowych par walutowych względem złotówki. O godzinie 9 rano dolar amerykański kosztował 3,6529 zł, euro wyceniane było na poziomie 4,2461 zł, frank szwajcarski 4,5732 zł, funt brytyjski 4,8686 zł, natomiast korona norweska oscylowała wokół 0,3648 zł. Ta sytuacja potwierdza utrzymującą się dominację walut rezerwowych nad PLN, wyznaczając nastroje w pierwszej części tygodnia.
Kursy walut we wtorek wtorek 21.10: czy złotówka wykorzysta słabość dolara amerykańskiego?
2025-10-21 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek 21 października polski rynek walutowy pracuje w rytmie globalnych informacji o surowcach krytycznych oraz w oczekiwaniu na kolejne sygnały z banków centralnych. W tle wydarzeń pozostaje umowa Stanów Zjednoczonych z Australią, wzmacniająca łańcuchy dostaw metali ziem rzadkich i galu. Z perspektywy inwestorów w Warszawie kluczowe jest jednak to, że złotówka utrzymuje stabilizację wobec głównych par, a dysparytet stóp procentowych wciąż sprzyja krajowej walucie.
Poniedziałek na rynku walut: złotówka rozpoczyna tydzień w cieniu globalnych napięć
2025-10-20 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek nowego tygodnia na rynku walutowym mija pod znakiem umiarkowanej zmienności oraz narastającego napięcia wokół głównych światowych gospodarek. Polski złoty utrzymuje się na relatywnie stabilnym poziomie, choć presja globalnych wydarzeń geopolitycznych i ekonomicznych wyraźnie kształtuje nastroje inwestorów oraz sentyment na rynku Forex. W poniedziałkowy wieczór kurs dolara amerykańskiego do złotego wynosi około 3,64 zł, euro kosztuje 4,25 zł, frank szwajcarski 4,60 zł, a funt brytyjski 4,89 zł, co sygnalizuje wciąż utrzymującą się przewagę walut rezerwowych nad rodzimą walutą.
Kursy walut w obliczu politycznych napięć – piątkowy raport o PLN, USD, GBP, CHF, NOK
2025-10-17 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty (PLN) w piątek notuje lekką słabość względem najważniejszych walut światowych, kontynuując tym samym kierunek wyznaczony przez wczorajsze spadki na Wall Street oraz pogłębiające się obawy o finansową kondycję sektora bankowego w Stanach Zjednoczonych. Kurs EUR/PLN nad ranem podbił do okolic 4,2550, a USD/PLN oscyluje wokół 3,6370, co oznacza korektę wczorajszego spadku i powrót do poziomów sprzed kilku dni. Wycenę wspiera stabilizacja kursów dla innych walut – frank szwajcarski (CHF) utrzymuje się nieco powyżej 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) trzymany jest na poziomie ok. 4,90 PLN, a korona norweska (NOK) plasuje się blisko 0,36 PLN.
Kursy walut NBP: czy dolar i euro utrzymają równowagę do końca tygodnia?
2025-10-16 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 16 października 2025 roku, polski złoty utrzymuje stabilny kurs wobec głównych walut, a sesja na rynku Forex od rana przebiega w spokojnej atmosferze. Dolar amerykański jest wyceniany dzisiaj przez NBP na 3,65 PLN, euro (EUR) – 4,25 PLN, frank szwajcarski (CHF) – 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) – 4,90 PLN, korona norweska (NOK) – 0,36 PLN, dolar kanadyjski (CAD) – 2,37 PLN</strong>. Notowania rynkowe w godzinach przedpołudniowych nie odbiegają znacząco od średnich, a płynność i zmienność pozostają niskie na całym rynku.