Data dodania: 2010-05-06 (11:52)
Kwiecień przyniósł osłabienie notowań euro wobec głównych walut. W szczególności wobec dolara, jena i funta. Wspólna waluta traciła na wartości w reakcji na wzrost obaw związanych z Grecją, która boryka się z gigantycznym zadłużeniem.
Sytuacja jest o tyle trudna, że przez lata fałszowane greckie statystyki na tyle skutecznie podkopały wiarygodność tego kraju, że inwestorzy mają duże wątpliwości, czy oferowany przez Unię Europejską i Międzynarodowy Fundusz Walutowy pakiet pomocy o wartości 110 mld euro (zapewnia on finansowanie Grecji na najbliższe trzy lata), ostatecznie zakończy kryzys.
Nie tylko Grecja jest problemem
Grecja to nie jedyny problem z jakim musi się zmierzyć wspólna waluta w najbliższych tygodniach. Znacznie poważniejszym wyzwaniem są pojawiające się obawy o eskalację kryzysu fiskalnego na innych członków Strefy Euro, co mogłoby zachwiać jej stabilnością. Dotyczy to zwłaszcza Hiszpanii. O ile bowiem grecka gospodarka stanowi tylko 2,3 proc. PKB wszystkich krajów tworzących Strefę Euro, a dług 3,7 proc. ogólnego zadłużenia. To już udział Hiszpanii stanowi już odpowiednio 11 proc. PKB i 6,7 proc. ogólnego zadłużenia.
Strach przed eskalacją kryzysu fiskalnego na inne kraje zaliczane do tzw. grupy PIIGS (Portugalia, Włoch, Irlandia, Grecja, Hiszpania) podsyciły agencje ratingowe obniżając rating dla Grecji, Hiszpanii i Portugalii lub też ostrzegając przed takim krokiem. Dlatego wydaje się, że w maju to właśnie agencje ratingowe mogą odegrać kluczową rolę w kształtowaniu trendów w notowaniach euro. Dalsze obniżki ratingów nasilą kryzys w Strefie Euro, prowadząc do kontynuacji przeceny wspólnej waluty. Wówczas realny jest spadek EUR/USD w okolice 1,25, EUR/JPY do 114,19, a EUR/GBP do 0,8435.
Analiza techniczna potwierdza spadki
Sytuacja techniczna na wykresach wspomnianych par wskazuje na duże prawdopodobieństwo testu opisanych poziomów. EUR/USD od grudnia 2009 roku znajduje się w silnym trendzie spadkowym, a po przełamaniu wsparcia 1,2924 (dołek z kwietnia 2009 roku na wykresie dziennym), ma otwartą drogę do długoterminowych dołków z listopada 2008 i marca 2009.
Kurs EUR/JPY jeszcze w styczniu br. wybił się dołem z dziewięciomiesięcznej konsolidacji, którą na wykresie dziennym można zamknąć przedziałem 128,60-138,39 i obecnie ma otwartą drogę do dołka z lutego 2009 (114,19).
Kurs EUR/GBP natomiast po wybiciu poniżej styczniowego dołka (0,8655), powinien mocno przetestować wsparcie wyznaczone przez średnioterminowy dołek z czerwca 2009 (0,8435).
Funt w cieniu wyborów w UK
W kwietniu funt nieznacznie umocnił się do dolara, korygując impuls spadkowy w okresie grudzień 2009 - luty 2010. Jednak dopiero w maju, wraz z rozstrzygnięciem wyborczym na Wyspach, prawdopodobnie rozstrzygną się losy brytyjskiej waluty. To bowiem od układu sił w parlamencie będzie zależało, czy szybko wprowadzone zostaną niezbędne reformy, mogące wesprzeć brytyjską gospodarkę.
Sytuacja polityczna w Wielkiej Brytanii jest obecnie dość skomplikowana. Pierwszy raz od wielu lat nie ma bowiem pewności, jaka będzie powyborcza rzeczywistość. W ostatnich miesiącach wywróciła się bowiem sytuacja na brytyjskiej scenie politycznej. Tak należy traktować mocną sondażową pozycję Liberalnych Demokratów, którzy wg niektórych sondaży stali się drugą siłą. Ostatnie sondaże wskazują, że na tę ostatnią partię zagłosuje od 24 do 28 proc. Brytyjczyków. Laburzyści cieszą się poparciem 28-30 proc. społeczeństwa, a konserwatyści 33-38 proc.
Rynek walutowy niewątpliwe dobrze odebrałby zdecydowane zwycięstwo Partii Konserwatywnej. W mniejszym stopniu ucieszyłby się z wygranej Partii Pracy. Negatywnie natomiast będzie odebrany wynik wyborów, który nie będzie prowadził do klarownego podziału na scenie politycznej. Jest to o tyle groźne, że przedłużenie niepewności poza okres wyborów, jednocześnie zmniejsza szanse na szybkie przeprowadzenie niezbędnych reform, tym samym stając się przysłowiową kulą u nogi funta. Szczególnie, że jest co reformować. Przede wszystkim, podobnie jak w przypadku dużej grupy państw europejskich, konieczna jest konsolidacja brytyjskich finansów publicznych. Dobrą wiadomością jest jedynie to, że przy obowiązującej w Wielkiej Brytanii większościowej ordynacji, ten scenariusz jest najmniej prawdopodobny. Dlatego ryzyko odłożenia reform jest stosunkowo małe.
Średnioterminowa sytuacja na wykresie GBP/USD nie prezentuje się optymistycznie dla funta. Lutowe wybicie tej pary dołem z ośmiomiesięcznej konsolidacji, którą od dołu ograniczał dołek października 2009 roku, a od góry szczyt z sierpnia tego samego roku, wskazuje na prawdopodobieństwo spadków w kierunku 1,37-1,38 dolara.
Nie tylko Grecja jest problemem
Grecja to nie jedyny problem z jakim musi się zmierzyć wspólna waluta w najbliższych tygodniach. Znacznie poważniejszym wyzwaniem są pojawiające się obawy o eskalację kryzysu fiskalnego na innych członków Strefy Euro, co mogłoby zachwiać jej stabilnością. Dotyczy to zwłaszcza Hiszpanii. O ile bowiem grecka gospodarka stanowi tylko 2,3 proc. PKB wszystkich krajów tworzących Strefę Euro, a dług 3,7 proc. ogólnego zadłużenia. To już udział Hiszpanii stanowi już odpowiednio 11 proc. PKB i 6,7 proc. ogólnego zadłużenia.
Strach przed eskalacją kryzysu fiskalnego na inne kraje zaliczane do tzw. grupy PIIGS (Portugalia, Włoch, Irlandia, Grecja, Hiszpania) podsyciły agencje ratingowe obniżając rating dla Grecji, Hiszpanii i Portugalii lub też ostrzegając przed takim krokiem. Dlatego wydaje się, że w maju to właśnie agencje ratingowe mogą odegrać kluczową rolę w kształtowaniu trendów w notowaniach euro. Dalsze obniżki ratingów nasilą kryzys w Strefie Euro, prowadząc do kontynuacji przeceny wspólnej waluty. Wówczas realny jest spadek EUR/USD w okolice 1,25, EUR/JPY do 114,19, a EUR/GBP do 0,8435.
Analiza techniczna potwierdza spadki
Sytuacja techniczna na wykresach wspomnianych par wskazuje na duże prawdopodobieństwo testu opisanych poziomów. EUR/USD od grudnia 2009 roku znajduje się w silnym trendzie spadkowym, a po przełamaniu wsparcia 1,2924 (dołek z kwietnia 2009 roku na wykresie dziennym), ma otwartą drogę do długoterminowych dołków z listopada 2008 i marca 2009.
Kurs EUR/JPY jeszcze w styczniu br. wybił się dołem z dziewięciomiesięcznej konsolidacji, którą na wykresie dziennym można zamknąć przedziałem 128,60-138,39 i obecnie ma otwartą drogę do dołka z lutego 2009 (114,19).
Kurs EUR/GBP natomiast po wybiciu poniżej styczniowego dołka (0,8655), powinien mocno przetestować wsparcie wyznaczone przez średnioterminowy dołek z czerwca 2009 (0,8435).
Funt w cieniu wyborów w UK
W kwietniu funt nieznacznie umocnił się do dolara, korygując impuls spadkowy w okresie grudzień 2009 - luty 2010. Jednak dopiero w maju, wraz z rozstrzygnięciem wyborczym na Wyspach, prawdopodobnie rozstrzygną się losy brytyjskiej waluty. To bowiem od układu sił w parlamencie będzie zależało, czy szybko wprowadzone zostaną niezbędne reformy, mogące wesprzeć brytyjską gospodarkę.
Sytuacja polityczna w Wielkiej Brytanii jest obecnie dość skomplikowana. Pierwszy raz od wielu lat nie ma bowiem pewności, jaka będzie powyborcza rzeczywistość. W ostatnich miesiącach wywróciła się bowiem sytuacja na brytyjskiej scenie politycznej. Tak należy traktować mocną sondażową pozycję Liberalnych Demokratów, którzy wg niektórych sondaży stali się drugą siłą. Ostatnie sondaże wskazują, że na tę ostatnią partię zagłosuje od 24 do 28 proc. Brytyjczyków. Laburzyści cieszą się poparciem 28-30 proc. społeczeństwa, a konserwatyści 33-38 proc.
Rynek walutowy niewątpliwe dobrze odebrałby zdecydowane zwycięstwo Partii Konserwatywnej. W mniejszym stopniu ucieszyłby się z wygranej Partii Pracy. Negatywnie natomiast będzie odebrany wynik wyborów, który nie będzie prowadził do klarownego podziału na scenie politycznej. Jest to o tyle groźne, że przedłużenie niepewności poza okres wyborów, jednocześnie zmniejsza szanse na szybkie przeprowadzenie niezbędnych reform, tym samym stając się przysłowiową kulą u nogi funta. Szczególnie, że jest co reformować. Przede wszystkim, podobnie jak w przypadku dużej grupy państw europejskich, konieczna jest konsolidacja brytyjskich finansów publicznych. Dobrą wiadomością jest jedynie to, że przy obowiązującej w Wielkiej Brytanii większościowej ordynacji, ten scenariusz jest najmniej prawdopodobny. Dlatego ryzyko odłożenia reform jest stosunkowo małe.
Średnioterminowa sytuacja na wykresie GBP/USD nie prezentuje się optymistycznie dla funta. Lutowe wybicie tej pary dołem z ośmiomiesięcznej konsolidacji, którą od dołu ograniczał dołek października 2009 roku, a od góry szczyt z sierpnia tego samego roku, wskazuje na prawdopodobieństwo spadków w kierunku 1,37-1,38 dolara.
Źródło: Marcin R. Kiepas, X-Trade Brokers DM S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Święto Dziękczynienia w USA!
2024-11-28 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiaj odbywa się jedno z najważniejszych świąt w USA, czyli Święto Dziękczynienia, podczas którego zdecydowana część rynków odpoczywa. Na Wall Street obserwujemy same pustki, a większość giełd towarowych nie kwotuje cen surowców. Jednak rynek walutowy działa 24 godziny, 5 dni w tygodniu, dlatego pomimo zmniejszonej zmienności na rynku przez brak najważniejszego gracza na świecie, nie można wykluczyć niespodzianek.
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.