
Data dodania: 2009-02-24 (09:51)
Po wczorajszym umocnieniu złotego o około 15 groszy względem euro i dolara, polska waluta nieco straciła na wartości. Na otwarciu sesji europejskiej za euro płacono 4,6600 PLN, a za dolara 3,6600 PLN. Wczorajsza skoordynowana słowna interwencja ze strony NBP oraz banków centralnych: Czech, Węgier i Rumunii wsparła korektę w notowaniach walut regionu, w tym złotego.
Możliwe zatem, że obecne ponowne osłabienie PLN nie będzie już tak silne, jak mogliśmy to obserwować w ostatnich tygodniach. Inwestorzy, grający pod dalszą deprecjację walut naszego regionu mogą bowiem obawiać się, że nadmierne ich osłabienie wywoła realną skoordynowaną interwencję ze strony środkowoeuropejskich banków centralnych.
Uwaga rynku na najbliższych sesjach skupi się na decyzji Rady Polityki Pieniężnej, którą poznamy już jutro. Bardzo prawdopodobne, że RPP ograniczy skalę obniżek kosztu pieniądza i po dwóch cięciach o 75 pb w grudniu oraz styczniu, zredukuje stopy maksymalnie o 0,25 punktu procentowego. Możliwe jednak, że całkowicie powstrzyma się od obniżki. Taki scenariusz byłby w krótkim terminie korzystny dla złotego, z drugiej jednak strony Rada musi mieć na względzie cel, jakim jest obecnie wspieranie rodzimej gospodarki w obliczu globalnego kryzysu finansowego i spowolnienia. Dość istotne przed jutrzejszą decyzją RPP będą zatem odczyty dynamiki sprzedaży detalicznej oraz stopy bezrobocia, jakie zostaną opublikowane jeszcze dziś o 10.00. Oczekuje się spowolnienia tempa wzrostu sprzedaży do 3% w stosunku rocznym z 6,6% r/r w grudniu. Styczniowy odczyt stopy bezrobocia może natomiast wynieść 10,1%. Słabe dane mogą stanowić silny argument dla RPP, przemawiający za dalszym poluźnianiem polityki pieniężnej – zatem gorsze od oczekiwań odczyty prawdopodobnie przyczynią się do osłabienia złotego w ciągu dnia.
W notowaniach pary EUR/USD wciąż panuje wysoka zmienność. Po wczorajszych porannych wzrostach w okolice 1,3000, w dalszej części dnia wartość euro wyrażana w dolarze spadła do 1,2700. Na początku dzisiejszej sesji azjatyckiej zniżka ta została jeszcze pogłębiona do 1,2660. Później kurs powrócił do wzrostów – na początku notowań w Europie za wspólną walutę płacono już ok. 1,2750. Tak dynamiczne zmiany świadczą o wciąż dużej nerwowości utrzymującej się na rynkach. Z jednej strony notowania EUR/USD w dół ciągną spadki na światowych giełdach (euro wciąż jest postrzegane jak waluta bardziej ryzykowna). Niemiecki indeks DAX zszedł wczoraj poniżej zeszłorocznych dołków. Z kolei amerykański indeks Dow Jones Industrial nie zdołał się obronić przed zniżką poniżej minimów z 2002 i znalazł się na najniższym poziomie od 1997 r. Z drugiej strony, negatywnie na wycenę dolara oddziałują obawy o kondycję sektora finansowego USA. Potrzebuje on dalszego wielomiliardowego wsparcia ze strony rządu. W najbliższym czasie amerykański nadzór finansowy będzie badał, które instytucje mają wystarczająca ilość kapitału by przetrwać obecne rynkowe zawirowania, a którym niezbędną jest pomoc. Tym ostatnim amerykańskie władze będą udzielać pomocy, co może prowadzić do wzrostu deficytu budżetowego USA i osłabienia dolara w dłuższym terminie.
Wśród podmiotów, które otrzymają wsparcie będzie prawdopodobnie największy amerykański ubezpieczyciel AIG. Wczoraj na rynku pojawiły się pogłoski, że bez dalszej rządowej pomocy (na skutek wcześniejszych działań państwo posiada już ok. 80% udziałów w AIG), może on nie przetrwać najbliższych miesięcy. Kłopoty finansowe ubezpieczyciela prawdopodobnie sprawią, że osiągnie on najwyższą stratę w historii amerykańskiego sektora korporacyjnego.
Podczas dzisiejszej sesji poznamy dość istotne dane z Niemiec – o godz. 10.00 zostanie przedstawiony indeks nastrojów w biznesie instytutu Ifo. W czasie publikacji tego wskaźnika na rynku często obserwowany jest wzrost zmienności. Prognozy zakładają, iż osiągnie on wartość zbliżoną do ostatnich minimów. Kiepskie odczyty indeksów PMI, które poznaliśmy w minionym tygodniu, nie dają zbyt dużych nadziei na to, że wskaźnik Ifo okaże się lepszy od prognoz, a więc i na większą zwyżkę kursu EUR/USD.
Uwaga rynku na najbliższych sesjach skupi się na decyzji Rady Polityki Pieniężnej, którą poznamy już jutro. Bardzo prawdopodobne, że RPP ograniczy skalę obniżek kosztu pieniądza i po dwóch cięciach o 75 pb w grudniu oraz styczniu, zredukuje stopy maksymalnie o 0,25 punktu procentowego. Możliwe jednak, że całkowicie powstrzyma się od obniżki. Taki scenariusz byłby w krótkim terminie korzystny dla złotego, z drugiej jednak strony Rada musi mieć na względzie cel, jakim jest obecnie wspieranie rodzimej gospodarki w obliczu globalnego kryzysu finansowego i spowolnienia. Dość istotne przed jutrzejszą decyzją RPP będą zatem odczyty dynamiki sprzedaży detalicznej oraz stopy bezrobocia, jakie zostaną opublikowane jeszcze dziś o 10.00. Oczekuje się spowolnienia tempa wzrostu sprzedaży do 3% w stosunku rocznym z 6,6% r/r w grudniu. Styczniowy odczyt stopy bezrobocia może natomiast wynieść 10,1%. Słabe dane mogą stanowić silny argument dla RPP, przemawiający za dalszym poluźnianiem polityki pieniężnej – zatem gorsze od oczekiwań odczyty prawdopodobnie przyczynią się do osłabienia złotego w ciągu dnia.
W notowaniach pary EUR/USD wciąż panuje wysoka zmienność. Po wczorajszych porannych wzrostach w okolice 1,3000, w dalszej części dnia wartość euro wyrażana w dolarze spadła do 1,2700. Na początku dzisiejszej sesji azjatyckiej zniżka ta została jeszcze pogłębiona do 1,2660. Później kurs powrócił do wzrostów – na początku notowań w Europie za wspólną walutę płacono już ok. 1,2750. Tak dynamiczne zmiany świadczą o wciąż dużej nerwowości utrzymującej się na rynkach. Z jednej strony notowania EUR/USD w dół ciągną spadki na światowych giełdach (euro wciąż jest postrzegane jak waluta bardziej ryzykowna). Niemiecki indeks DAX zszedł wczoraj poniżej zeszłorocznych dołków. Z kolei amerykański indeks Dow Jones Industrial nie zdołał się obronić przed zniżką poniżej minimów z 2002 i znalazł się na najniższym poziomie od 1997 r. Z drugiej strony, negatywnie na wycenę dolara oddziałują obawy o kondycję sektora finansowego USA. Potrzebuje on dalszego wielomiliardowego wsparcia ze strony rządu. W najbliższym czasie amerykański nadzór finansowy będzie badał, które instytucje mają wystarczająca ilość kapitału by przetrwać obecne rynkowe zawirowania, a którym niezbędną jest pomoc. Tym ostatnim amerykańskie władze będą udzielać pomocy, co może prowadzić do wzrostu deficytu budżetowego USA i osłabienia dolara w dłuższym terminie.
Wśród podmiotów, które otrzymają wsparcie będzie prawdopodobnie największy amerykański ubezpieczyciel AIG. Wczoraj na rynku pojawiły się pogłoski, że bez dalszej rządowej pomocy (na skutek wcześniejszych działań państwo posiada już ok. 80% udziałów w AIG), może on nie przetrwać najbliższych miesięcy. Kłopoty finansowe ubezpieczyciela prawdopodobnie sprawią, że osiągnie on najwyższą stratę w historii amerykańskiego sektora korporacyjnego.
Podczas dzisiejszej sesji poznamy dość istotne dane z Niemiec – o godz. 10.00 zostanie przedstawiony indeks nastrojów w biznesie instytutu Ifo. W czasie publikacji tego wskaźnika na rynku często obserwowany jest wzrost zmienności. Prognozy zakładają, iż osiągnie on wartość zbliżoną do ostatnich minimów. Kiepskie odczyty indeksów PMI, które poznaliśmy w minionym tygodniu, nie dają zbyt dużych nadziei na to, że wskaźnik Ifo okaże się lepszy od prognoz, a więc i na większą zwyżkę kursu EUR/USD.
Źródło: Joanna Pluta, Tomasz Regulski, DM TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Frank szwajcarski królem bezpiecznych przystani. Jak radzi sobie polski złoty?
10:27 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym czwartek przynosi kontynuację niepewności związanej z globalnymi napięciami handlowymi, polityką głównych banków centralnych i wyczekiwaniem na przyszłotygodniowe spotkania międzynarodowe. Frank szwajcarski ponownie potwierdza swój status klasycznej bezpiecznej przystani, zyskując do niemal wszystkich głównych walut świata, poza dolarem amerykańskim, który utrzymuje się na relatywnie wysokim poziomie do złotówki. Aktualny kurs CHF/PLN kształtuje się na poziomie 4,5744 zł, co odzwierciedla narastający popyt na aktywa defensywne wobec globalnych napięć gospodarczych i politycznych.
Środowa stabilizacja złotego na Forex – co dalej z PLN, USD, EUR i CHF?
2025-10-22 Komentarz walutowy MyBank.plKursy walut na rynku Forex w środę, 22 października 2025 roku, wskazują na umiarkowaną stabilizację podstawowych par walutowych względem złotówki. O godzinie 9 rano dolar amerykański kosztował 3,6529 zł, euro wyceniane było na poziomie 4,2461 zł, frank szwajcarski 4,5732 zł, funt brytyjski 4,8686 zł, natomiast korona norweska oscylowała wokół 0,3648 zł. Ta sytuacja potwierdza utrzymującą się dominację walut rezerwowych nad PLN, wyznaczając nastroje w pierwszej części tygodnia.
Kursy walut we wtorek wtorek 21.10: czy złotówka wykorzysta słabość dolara amerykańskiego?
2025-10-21 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek 21 października polski rynek walutowy pracuje w rytmie globalnych informacji o surowcach krytycznych oraz w oczekiwaniu na kolejne sygnały z banków centralnych. W tle wydarzeń pozostaje umowa Stanów Zjednoczonych z Australią, wzmacniająca łańcuchy dostaw metali ziem rzadkich i galu. Z perspektywy inwestorów w Warszawie kluczowe jest jednak to, że złotówka utrzymuje stabilizację wobec głównych par, a dysparytet stóp procentowych wciąż sprzyja krajowej walucie.
Poniedziałek na rynku walut: złotówka rozpoczyna tydzień w cieniu globalnych napięć
2025-10-20 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek nowego tygodnia na rynku walutowym mija pod znakiem umiarkowanej zmienności oraz narastającego napięcia wokół głównych światowych gospodarek. Polski złoty utrzymuje się na relatywnie stabilnym poziomie, choć presja globalnych wydarzeń geopolitycznych i ekonomicznych wyraźnie kształtuje nastroje inwestorów oraz sentyment na rynku Forex. W poniedziałkowy wieczór kurs dolara amerykańskiego do złotego wynosi około 3,64 zł, euro kosztuje 4,25 zł, frank szwajcarski 4,60 zł, a funt brytyjski 4,89 zł, co sygnalizuje wciąż utrzymującą się przewagę walut rezerwowych nad rodzimą walutą.
Kursy walut w obliczu politycznych napięć – piątkowy raport o PLN, USD, GBP, CHF, NOK
2025-10-17 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty (PLN) w piątek notuje lekką słabość względem najważniejszych walut światowych, kontynuując tym samym kierunek wyznaczony przez wczorajsze spadki na Wall Street oraz pogłębiające się obawy o finansową kondycję sektora bankowego w Stanach Zjednoczonych. Kurs EUR/PLN nad ranem podbił do okolic 4,2550, a USD/PLN oscyluje wokół 3,6370, co oznacza korektę wczorajszego spadku i powrót do poziomów sprzed kilku dni. Wycenę wspiera stabilizacja kursów dla innych walut – frank szwajcarski (CHF) utrzymuje się nieco powyżej 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) trzymany jest na poziomie ok. 4,90 PLN, a korona norweska (NOK) plasuje się blisko 0,36 PLN.
Kursy walut NBP: czy dolar i euro utrzymają równowagę do końca tygodnia?
2025-10-16 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 16 października 2025 roku, polski złoty utrzymuje stabilny kurs wobec głównych walut, a sesja na rynku Forex od rana przebiega w spokojnej atmosferze. Dolar amerykański jest wyceniany dzisiaj przez NBP na 3,65 PLN, euro (EUR) – 4,25 PLN, frank szwajcarski (CHF) – 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) – 4,90 PLN, korona norweska (NOK) – 0,36 PLN, dolar kanadyjski (CAD) – 2,37 PLN</strong>. Notowania rynkowe w godzinach przedpołudniowych nie odbiegają znacząco od średnich, a płynność i zmienność pozostają niskie na całym rynku.
Federal Reserve mocno miesza na rynku – Polski złoty (PLN) w centrum uwagi
2025-10-15 Komentarz walutowy MyBank.plPoranek 15 października na światowych rynkach finansowych przynosi wyraźne odreagowanie nastrojów oraz kontynuację trendu widocznego po wystąpieniu Jerome’a Powella, szefa amerykańskiego Federal Reserve. Kurs dolara amerykańskiego względem polskiego złotego (USD/PLN) wynosi dziś około 3,67, euro kosztuje 4,26 złotego, a funt brytyjski 4,90 złotego. Notowania szwajcarskiego franka ustabilizowały się na poziomie 4,58 PLN, korona norweska pozostaje blisko 0,36 PLN, a rynkowe zmiany są efektem impulsów płynących z globalnych centrów decyzyjnych.
PLN stabilny mimo globalnych napięć – co dalej z kursem dolara?
2025-10-14 Komentarz walutowy MyBank.plWtorek 14 października przynosi na globalnych rynkach walutowych mieszankę niepewności i politycznych napięć, które odbijają się zarówno na notowaniach złotego, jak i kluczowych walut światowych. Obecny kurs dolara amerykańskiego wobec polskiej złotówki oscyluje wokół poziomu 3,69, a euro wyceniane jest na 4,2664 PLN. Równocześnie frank szwajcarski kosztuje 4,5933 PLN, funt brytyjski 4,8970 PLN, a korona norweska 0,3642 PLN. Te wartości utrzymują się po wczorajszych najmocniejszych w ostatnich tygodniach odbiciach dolara po fali optymizmu na Wall Street.
Forex w połowie października: stabilizacja złotówki na tle kluczowych walut świata
2025-10-13 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy rynek walutowy przynosi stabilizację kursów głównych par, w tym polskiego złotego, który po tumultach września oraz pierwszej połowy października stopniowo odbudowuje swoją pozycję wobec światowych walut. Notowania o poranku wskazują na kurs USD/PLN w okolicach 3,6778, euro wyceniane jest przy 4,2576 złotego, a frank szwajcarski utrzymuje poziom 4,5675 zł za jednostkę.
Złoty zyskuje zaufanie – piątek na rynku walut bez gwałtownych zmian
2025-10-10 Komentarz walutowy MyBank.plPiątkowy poranek na rynku walutowym otwiera się stabilizacją kursu polskiego złotego, który w ostatnich dniach wykazuje odporność na globalne trendy oraz decyzje krajowych władz monetarnych. Kurs dolara amerykańskiego w piątek rano utrzymuje się w okolicach 3,67 złotego, euro stabilne na poziomie 4,25 zł, podczas gdy frank szwajcarski wyceniany jest na 4,57 zł, a funt brytyjski oscyluje wokół 4,90 zł. Podobny spokój obserwujemy na parze z dolarem kanadyjskim, którego kurs zatrzymał się przy 2,63 złotego, oraz koroną norweską blisko poziomu 0,366 złotego za jednostkę.