Data dodania: 2007-09-07 (10:21)
W dniu dzisiejszym poznamy najważniejszą publikację tego tygodnia a mianowicie . Inwestorzy będą z uwagą śledzić te informacje poszukując skutków kryzysu na rynku nieruchomości oraz zacieśnienia się rynku kredytów hipotecznych.
Rynek pracy jest kluczowym czynnikiem z punktu widzenia polityki monetarnej i dlatego od dzisiejszego raportu na ten temat zależeć będą oczekiwania rynku, co do szans na szybką obniżkę stóp procentowych w USA. Od tego raportu zależy także sytuacja na eurodolarze, który w dniu wczorajszym podjął kolejna próbę trwałego przebicia poziomu 1,3710, która jak dotąd zakończyła się fiaskiem. Dzień dzisiejszy eurodolar rozpoczyna w okolicach 1,3670, a więc kurs ten znów powrócił powyżej istotnego poziomu oporu jakim są okolice 1,3670-1,3680.
Szansa na wzrosty eurodolara
Z technicznego punktu widzenia ruch eurodolara na wczorajszej sesji, jego wzrosty powyżej 1,37, a następnie spadki w rejon 1,3660 miały charakter wybicia się z kanału w ramach którego eurodolar poruszał się na wschód od 27 sierpnia. W tym czasie mieliśmy dwie próby zejścia kursu EURUSD poniżej 1,35550 oraz kilka nieudanych prób przełamania oporu z okolic 1,3680. Wybicie się z tego kanału otwiera drogę do dalszych wzrostów, które sięgnąć mogą nawet 1,38. Jest to jednak tylko potencjalny zakres ruchu, a w rzeczywistości silną barierą, która powinna dać odpór popytowi na EURUSD są rejony 1,3720-1,3750. W tych okolicach ryzyko gwałtownych spadków tego kursu znacząco wzrasta, a ewentualny kontratak popytu na amerykańską walutę ma szanse dość szybko zepchnąć EURUSD ponownie poniżej 1,3680.
Raport z rynku pracy wskaże kierunek EURUSD
Jest to jedynie obraz techniczny, jednak wydaje się, ze w dniu dzisiejszym będziemy świadkami właśnie próby umocnienia się wspólnej waluty względem dolara, jednak ich skuteczność, a przede wszystkim zasięg tych wzrostów jest uzależniony od danych makro. Dzień, z punktu widzenia fundamentów rozpocznie się dopiero o godzinie 12:00, kiedy poznamy dynamikę produkcji przemysłowej w gospodarce niemieckiej, a do tej pory nastroje na rynku dyktować będzie sytuacja na europejskich rynkach akcyjnych. Wydaje się, że dominować będzie więc ostrożność, co może doprowadzić do lekkich spadków na europejskich parkietach, a w konsekwencji do osłabienia walut krajów wschodzących. Najważniejsza jednak będzie liczba nowych miejsc pracy utworzona w sektorze pozarolniczym USA w miesiącu sierpniu, która zostanie opublikowana o godzinie 14:30. Rynek oczekuje, że wyniesie ona 110 tys., co oznacza wzrost w porównaniu z lipcowymi 92 tys.
Ryzyko powrotu obaw
Biorąc pod uwagę ostatni raport ADP oraz sierpniowe dane na temat liczby nowych zasiłków dla bezrobotnych można zaryzykować stwierdzenie, że jest duże prawdopodobieństwo, że dzisiejszy wynik okaże się gorszy od oczekiwań, co oczywiście będzie pociągać spore konsekwencje dla rynków finansowych. Reakcja rynku jest uzależniona od skali odchylenia rzeczywistych danych od oczekiwań, gdyż umiarkowanie niższy wynik powinien w dłuższej perspektywie poprawić nastroje na rynku, gdyż zwiększy szanse na obniżkę stóp przez FED. Z drugiej strony, z możliwością wystąpienia poważnej różnicy pomiędzy oczekiwaniami a rzeczywistymi danymi wiąże się powrotu obaw o coraz większą skalę negatywnych skutków kryzysu na rynkach nieruchomości oraz kredytów hipotecznych. W pierwszym przypadku zobaczymy zapewne osłabienie dolara i wzrost apetytu na ryzyko, natomiast w drugim reakcja powinna być odwrotna, a więc wzmóc się powinna awersja na ryzyko.
Złoty zależy od nastrojów na rynku
Lepsze od oczekiwań dane z rynku pracy USA umocnią amerykańską walutę i będą miały negatywny wpływ na nastroje na giełdach, gdyż zredukują szanse na szybka obniżkę stóp w USA. Reakcja ta nie będzie jednak tak gwałtowna jak w przypadku wyniku dużo niższego od prognoz, gdyż dobra sytuacja na amerykańskim rynku pracy rozwieje część obaw o skutki kryzysu na rynku kredytów hipotecznych.
Dzisiejszy raport z rynku pracy nada również kierunek rynkowi złotego, gdyż w ostatnim czasie o wartości polskiej waluty decyduje właśnie stosunek inwestorów do ryzyka, który jest ściśle związany z panującą na rynku atmosferą. Złotówce będą dziś sprzyjać informacje, polepszające nastroje inwestorów i tworzące lepszą atmosferę do podejmowania ryzyka.
Szansa na wzrosty eurodolara
Z technicznego punktu widzenia ruch eurodolara na wczorajszej sesji, jego wzrosty powyżej 1,37, a następnie spadki w rejon 1,3660 miały charakter wybicia się z kanału w ramach którego eurodolar poruszał się na wschód od 27 sierpnia. W tym czasie mieliśmy dwie próby zejścia kursu EURUSD poniżej 1,35550 oraz kilka nieudanych prób przełamania oporu z okolic 1,3680. Wybicie się z tego kanału otwiera drogę do dalszych wzrostów, które sięgnąć mogą nawet 1,38. Jest to jednak tylko potencjalny zakres ruchu, a w rzeczywistości silną barierą, która powinna dać odpór popytowi na EURUSD są rejony 1,3720-1,3750. W tych okolicach ryzyko gwałtownych spadków tego kursu znacząco wzrasta, a ewentualny kontratak popytu na amerykańską walutę ma szanse dość szybko zepchnąć EURUSD ponownie poniżej 1,3680.
Raport z rynku pracy wskaże kierunek EURUSD
Jest to jedynie obraz techniczny, jednak wydaje się, ze w dniu dzisiejszym będziemy świadkami właśnie próby umocnienia się wspólnej waluty względem dolara, jednak ich skuteczność, a przede wszystkim zasięg tych wzrostów jest uzależniony od danych makro. Dzień, z punktu widzenia fundamentów rozpocznie się dopiero o godzinie 12:00, kiedy poznamy dynamikę produkcji przemysłowej w gospodarce niemieckiej, a do tej pory nastroje na rynku dyktować będzie sytuacja na europejskich rynkach akcyjnych. Wydaje się, że dominować będzie więc ostrożność, co może doprowadzić do lekkich spadków na europejskich parkietach, a w konsekwencji do osłabienia walut krajów wschodzących. Najważniejsza jednak będzie liczba nowych miejsc pracy utworzona w sektorze pozarolniczym USA w miesiącu sierpniu, która zostanie opublikowana o godzinie 14:30. Rynek oczekuje, że wyniesie ona 110 tys., co oznacza wzrost w porównaniu z lipcowymi 92 tys.
Ryzyko powrotu obaw
Biorąc pod uwagę ostatni raport ADP oraz sierpniowe dane na temat liczby nowych zasiłków dla bezrobotnych można zaryzykować stwierdzenie, że jest duże prawdopodobieństwo, że dzisiejszy wynik okaże się gorszy od oczekiwań, co oczywiście będzie pociągać spore konsekwencje dla rynków finansowych. Reakcja rynku jest uzależniona od skali odchylenia rzeczywistych danych od oczekiwań, gdyż umiarkowanie niższy wynik powinien w dłuższej perspektywie poprawić nastroje na rynku, gdyż zwiększy szanse na obniżkę stóp przez FED. Z drugiej strony, z możliwością wystąpienia poważnej różnicy pomiędzy oczekiwaniami a rzeczywistymi danymi wiąże się powrotu obaw o coraz większą skalę negatywnych skutków kryzysu na rynkach nieruchomości oraz kredytów hipotecznych. W pierwszym przypadku zobaczymy zapewne osłabienie dolara i wzrost apetytu na ryzyko, natomiast w drugim reakcja powinna być odwrotna, a więc wzmóc się powinna awersja na ryzyko.
Złoty zależy od nastrojów na rynku
Lepsze od oczekiwań dane z rynku pracy USA umocnią amerykańską walutę i będą miały negatywny wpływ na nastroje na giełdach, gdyż zredukują szanse na szybka obniżkę stóp w USA. Reakcja ta nie będzie jednak tak gwałtowna jak w przypadku wyniku dużo niższego od prognoz, gdyż dobra sytuacja na amerykańskim rynku pracy rozwieje część obaw o skutki kryzysu na rynku kredytów hipotecznych.
Dzisiejszy raport z rynku pracy nada również kierunek rynkowi złotego, gdyż w ostatnim czasie o wartości polskiej waluty decyduje właśnie stosunek inwestorów do ryzyka, który jest ściśle związany z panującą na rynku atmosferą. Złotówce będą dziś sprzyjać informacje, polepszające nastroje inwestorów i tworzące lepszą atmosferę do podejmowania ryzyka.
Źródło: Krzysztof Gąska, FMC Managament
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Czy możemy spodziewać się kursu dolara amerykańskiego USD po 3 zł w 2026 roku?!
2025-11-13 Felieton walutowy MyBank.plDolar amerykański znów jest jednym z głównych bohaterów rozmów ekonomistów, przedsiębiorców i zwykłych kredytobiorców. Po okresie wyjątkowo silnego umocnienia w latach 2022–2023, kiedy kurs USD/PLN dochodził do okolic 5 zł, dziś sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Złoty odrobił dużą część strat, a dolar wyraźnie się osłabił. Nic dziwnego, że coraz częściej pada pytanie: czy w 2026 roku możemy zobaczyć kurs dolara w okolicach 3 zł, a więc poziom niewidziany od wielu lat i psychologicznie niezwykle istotny dla polskich gospodarstw domowych i firm.
Dolar po shutdownie słabnie – co to znaczy dla złotówki i twoich oszczędności?
2025-11-13 Komentarz walutowy MyBank.plW cieniu niedawnego zakończenia najdłuższego w historii Stanów Zjednoczonych paraliżu administracyjnego, rynek walutowy na świecie odzyskuje oddech, choć niepewność wciąż wisi w powietrzu. Prezydent Donald Trump podpisał ustawę przywracającą finansowanie rządu federalnego do końca stycznia 2026 roku, co pozwoliło na wznowienie pracy ponad miliona pracowników i publikację zaległych danych makroekonomicznych.
Funt pod presją decyzji BoE, złotówka w centrum uwagi inwestorów
2025-11-12 Komentarz walutowy MyBank.plŚrodowy poranek na rynku walutowym przynosi kontynuację trendów obserwowanych od początku tygodnia – z lekką dominacją dolara amerykańskiego wobec najważniejszych walut, utrzymaniem stabilności polskiego złotego i wyraźną korektą na rynku funta brytyjskiego. Bieżące notowania Forex wskazują na relatywną siłę PLN względem koszyka, nawet pomimo wzmożonej nerwowości makroekonomicznej na świecie.
Złoty broni silnego kursu – czy polska waluta pozostanie liderem regionu?
2025-11-10 Komentarz walutowy MyBank.plAktualne notowania walut, w poniedziałkowy poranek 10 listopada pokazują, że polski złoty wciąż pozostaje jedną z bardziej stabilnych walut regionu. O godzinie 9 rano euro kosztowało 4,24 złotego, dolar amerykański 3,67 złotego, frank szwajcarski 4,54 złotego, funt brytyjski 4,82 złotego, dolar kanadyjski 2,61 złotego, natomiast korona norweska wahała się w granicach 0,36 złotego. Takie notowania pokazują względną odporność złotówki na impulsy zewnętrzne i potwierdzają fundamentalną siłę polskiej gospodarki na tle regionu.
Decyzja Fed i stabilny złoty – co dalej z dolarem i głównymi walutami?
2025-10-29 Komentarz walutowy MyBank.plDolar amerykański lekko umacnia się na szerokim rynku przed wieczornym posiedzeniem FED, choć notowania wykazują ograniczoną zmienność. Inwestorzy, jak podkreśla wielu ekonomistów, są niemal pewni drugiej w tym roku obniżki stóp procentowych w USA i zakończenia miesiąca z główną stopą federalną w przedziale 3,75–4,00%. Oczekiwania na kolejne cięcia – w tym aż cztery ruchy do końca przyszłego roku – są wyceniane przez rynki, stąd sama decyzja najprawdopodobniej nie wywoła szoku, a najważniejsza będzie narracja przewodniczącego Jerome’a Powella dotycząca przyszłości redukcji bilansu oraz deklaracji dotyczących inflacji i rynku pracy.
Kto zostanie szefem FED: jak waluty zareagują na luzowanie polityki pieniężnej?
2025-10-28 Komentarz walutowy MyBank.plWtorek na rynku walutowym upływa pod znakiem wzmożonej ostrożności inwestorów oraz oczekiwania na środową decyzję Rezerwy Federalnej USA, która może wyznaczyć kierunek dla światowych kursów walutowych na przełomie października i listopada. Dzisiejszy fixing NBP ustalił średnie kursy na poziomach: euro 4,2345 zł, dolar amerykański 3,6327 zł, frank szwajcarski 4,5783 zł, funt brytyjski 4,8375 zł, korona norweska 0,3630 zł, dolar kanadyjski 2,5954 zł.
Kluczowy tydzień dla dolara i złotówki – co z głównymi kursami walut?
2025-10-27 Komentarz walutowy MyBank.plW obliczu nadchodzącego tygodnia na rynkach finansowych uwaga inwestorów skupia się na kluczowych decyzjach monetarnych oraz perspektywach geopolitycznych. Na kursach walutowych i szczególnie w kontekście polskiej waluty – Polski złoty (PLN) – rysuje się potencjalnie przełomowy moment. W poniedziałek rano dolara amerykańskiego (USD) wyceniano na około 3,65 zł za 1 USD. Dane wskazują, iż kurs USD/PLN znajduje się w okolicach 3,64–3,65.
Polskie kursy walut na finiszu tygodnia. Złoty, frank, dolar i funt w centrum uwagi
2025-10-24 Komentarz walutowy MyBank.plPiątkowy fixing NBP przyniósł umocnienie głównych walut wobec złotówki. Według oficjalnych kursów średnich Narodowego Banku Polskiego z dnia 24.10.2025, euro kosztuje 4,2347 zł, dolar amerykański 3,6519 zł, frank szwajcarski 4,5790 zł, funt brytyjski 4,8745 zł, a korona norweska 0,3659 zł. Dolar kanadyjski wyceniany jest na poziomie 2,6097 zł. Dzisiejsze notowania potwierdzają nieprzerwany trend lekko słabszego złotego w końcówce tygodnia, a najnowsze dane ze światowych rynków podkreślają przewagę walut rezerwowych oraz utrzymującą się ostrożność inwestorów na globalnym Forexie.
Frank szwajcarski królem bezpiecznych przystani. Jak radzi sobie polski złoty?
2025-10-23 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym czwartek przynosi kontynuację niepewności związanej z globalnymi napięciami handlowymi, polityką głównych banków centralnych i wyczekiwaniem na przyszłotygodniowe spotkania międzynarodowe. Frank szwajcarski ponownie potwierdza swój status klasycznej bezpiecznej przystani, zyskując do niemal wszystkich głównych walut świata, poza dolarem amerykańskim, który utrzymuje się na relatywnie wysokim poziomie do złotówki. Aktualny kurs CHF/PLN kształtuje się na poziomie 4,5744 zł, co odzwierciedla narastający popyt na aktywa defensywne wobec globalnych napięć gospodarczych i politycznych.
Środowa stabilizacja złotego na Forex – co dalej z PLN, USD, EUR i CHF?
2025-10-22 Komentarz walutowy MyBank.plKursy walut na rynku Forex w środę, 22 października 2025 roku, wskazują na umiarkowaną stabilizację podstawowych par walutowych względem złotówki. O godzinie 9 rano dolar amerykański kosztował 3,6529 zł, euro wyceniane było na poziomie 4,2461 zł, frank szwajcarski 4,5732 zł, funt brytyjski 4,8686 zł, natomiast korona norweska oscylowała wokół 0,3648 zł. Ta sytuacja potwierdza utrzymującą się dominację walut rezerwowych nad PLN, wyznaczając nastroje w pierwszej części tygodnia.