Początek września korzystny dla dolara

Początek września korzystny dla dolara
Komentarz poranny TMS Brokers
Data dodania: 2007-09-04 (10:56)

Wczorajsza sesja na rynku krajowym, podobnie jak na świecie, przebiegała wyjątkowo spokojnie. Absencja amerykańskich dealerów sprawiła, że kursy walut nie odnotowywały większych wahań. Warszawska GPW zakończyła dzień wzrostami, m. in. WIG20 zyskał 0,33%. Jednak po piątkowej optymistycznej sesji w Stanach Zjednoczonych nie jest to imponujący wynik.

Na arenie politycznej wciąż trwa walka, jednak póki co nie wpływa w dużym stopniu na decyzje inwestorów. Wczoraj poznaliśmy wyniki kolejnych sondaży przedwyborczych. Według badań agencji PBG DGA po raz pierwszy od dłuższego czasu największe poparcie ankietowani deklarowali dla Prawa i Sprawiedliwości – 30%, nieco mniejsze dla liderującej do tej pory w sondażach Platformy Obywatelskiej – 26%. Skłonić to może rządząca partię do zaakceptowania jak najwcześniejszego terminu nowych wyborów. Perspektywa kontynuacji sprawowania władzy przez ugrupowanie nie najlepiej przyjmowane przez rynki finansowe, może nieco zmniejszyć atrakcyjność polskich aktywów.

Kurs złotego podczas poniedziałkowej sesji utrzymywał się w konsolidacji. Za dolara płacono w granicach 2,7950 - 2,8050 zł natomiast za euro 3,8150-3,8250 zł. Dzisiejszy drugi odczyt PKB w strefie euro za drugi kwartał, jeśli będzie znacznie gorszy od pierwszego, może obniżyć kurs eurodolara, co powinno przełożyć się na osłabienie złotego. Obecna wartość amerykańskiej waluty to 2,8050 zł natomiast europejskiej 3,8200 zł. Podczas dzisiejszej sesji oczekujemy wzrostu kursów USD/PLN oraz EUR/PLN do poziomów odpowiednio 2,8150 oraz 3,8350.

Sesja poniedziałkowa przebiegała pod znakiem zmniejszonej płynności, ponieważ Święto Pracy za Oceanem wyłączyło z rynkowej gry amerykańskich dealerów i inwestorów. Jak na taki pół-wakacyjny dzień zmienność kursu głównej pary walutowej była spora. Notowania EUR/USD zniżkowały do 1,3605 po porannym wzroście do 1,3650. Zauważalne było, że, mimo szerokiego zakresu wahań, rynkowi gracze nie ryzykowali przebijania ważnego oporu na 1,3670 – 1,3680, nie pokonali też wsparcia umiejscowionego na figurze. Na rynkach finansowych wciąż widoczna jest nerwowość, zaś coraz większe uzależnienie od wieści z USA i przebiegu amerykańskich sesji odzwierciedlone było w ograniczonych ruchach indeksów na parkietach w Europie i Azji. Całkiem zasadnym jest, zatem stwierdzenie, że dopiero dzień dzisiejszy możemy uznać za prawdziwy początek września, miesiąca często niezbyt korzystnego dla zajmujących długie pozycje na eurodolarze, jak i dla giełdowych byków. Pierwszy tydzień miesiąca wyznaczać będą z jednej strony posiedzenia banków centralnych (ECB, BoC, BoE, BoA, Riksbank), z drugiej zaś publikacje makroekonomiczne z USA, wśród których najistotniejsze będą wskaźniki ISM dla przemysłu i usług oraz ilość miejsc pracy w sektorach pozarolniczych (NFP) utworzonych w sierpniu. Dobre odczyty będą lekko sprzyjać dolarowi, zaś bardzo słabe przywołają spekulacje o pogłębianiu się kryzysu a wraz z nią awersję do ryzyka i umocnienie jena japońskiego oraz dolara amerykańskiego.

W ostatnich dniach wzrosło prawdopodobieństwo, że decydenci polityki monetarnej ze Starego Kontynentu powstrzymają się przed podnoszeniem stóp w tym miesiącu. Osobiście jestem również tego zdania, gdyż ze słów J.C. Trichet, który na konferencji po ostatnim posiedzeniu użył sformułowań „wzmożona czujność” i „pilnie monitorować”, co można interpretować, jako zapowiedź podniesienia kosztu pieniądza, jednak bez wyraźnego wskazania, czy stanie się to we wrześniu czy miesiąc lub dwa miesiące później. W obliczu kryzysu płynności i niepewności na rynkach finansowych, ECB prawdopodobnie pozostanie przy bazowej stopie 4%, gdyż postępując inaczej zaprzeczyłby swoim niedawnym działaniom w postaci operacji otwartego rynku i to na kilka dni przed terminem spłaty pierwszych pożyczek. Pozostaje jednak zasadnicze pytanie, czy 0,25%-podwyżka to tylko kwestia następnego miesiąca, czy ruch odłożony w czasie na dłużej. Ze słów szefa ECB po czwartkowym posiedzeniu można będzie to prawdopodobnie odczytać.

W ostatnich tygodniach dla rynku istotna jest też nadzieja, nadzieja na to, że FED obetnie stopy procentowe. Wiele instytucji liczy tu na trzy tego typu posunięcia do końca roku, niektórzy analitycy spodziewali się nawet przyspieszonego posiedzenia wrześniowego. Z piątkowego przemówienia B. Bernanke, który powiedział, że FED użyje wszelkich środków do dostarczenia płynności, lecz nie jest jej rolą brać odpowiedzialność za decyzje kredytobiorców i inwestorów wynika, że instytucje finansowe mogą liczyć na kolejne pożyczki w ramach operacji otwartego rynku, jednak obniżki stóp na razie nie należy się spodziewać. Kiedy przesłanie to dotrze do inwestorów, być może potwierdzone przez planowane na czwartek wystąpienia przedstawicieli FED, należy oczekiwać spadków na EUR/USD, dla których dodatkowym bodźcem byłby umiarkowanie gołębi komunikat ECB.

Jeśli do tego dołożymy wciąż obecną na rynku nerwowość, to wynikiem może być powrót do wyraźniejszej zniżki głównej pary walutowej w ciągu najbliższych dwu dni. Po spadku poniżej 55-dniowej średniej kroczącej i złamaniu wsparcia na 1,3630, rynek może jeszcze próbować wrócić do wzrostów. Przebicie poziomu 1,3600 będzie, jednak sygnałem do zajmowania krótkich pozycji, zaś osiągnięcie 1,3550 stanie się kwestią czasu.

Źródło: Tomasz Regulski, Kamil Gaworecki, DM TMS Brokers S.A.
Dom Maklerski TMS Brokers
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

Trump odpuszcza z cłami?

Trump odpuszcza z cłami?

2025-04-10 Raport DM BOŚ z rynku walut
Jakoś trudno wierzyć w dobrą wolę prezydenta USA. Bardziej niż pewne jest to, że Donald Trump ugiął się pod presją własnego środowiska i bogatych donatorów Partii Republikańskiej. Przyjęte rozwiązanie jest połowiczne, ale rynki wyraźnie się z tego ucieszyły, co było widać wczoraj wieczorem. Ale pokazało ono jeszcze jedno - za nic nie można ufać Trumpowi, ani temu co mówią jego ludzie.
Historyczne odbicie na rynkach

Historyczne odbicie na rynkach

2025-04-10 Poranny komentarz walutowy XTB
Za nami historyczna sesja na Wall Street, a przed nami być może taka sama w Europie. Rynki wystrzeliły w górę na koniec wczorajszej sesji po tym jak Donald Trump zawiesił większość ceł zwrotnych na czas negocjacji (90 dni). Decyzja ta wywołał skrajną falę euforii, która wypchnęła indeksy Nasdaq oraz S&P500 o odpowiednio 12,15% oraz 9,5% wyżej.
Rajd ulgi, tylko na jak długo?

Rajd ulgi, tylko na jak długo?

2025-04-10 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Kontrakty terminowe na indeks Eurostoxx 50 rosną w poniedziałek rano o około 8 proc. a na Dax o ponad 7 proc. Rynki europejskie szykują się do podążenia za dynamicznymi wzrostami, które miały miejsce w Azji i Stanach Zjednoczonych. Impulsem dla tej fali optymizmu była zapowiedź prezydenta Donalda Trumpa o 90-dniowym wstrzymaniu podwyższonych ceł.
Inwestorzy wyprzedają amerykańskie obligacje...

Inwestorzy wyprzedają amerykańskie obligacje...

2025-04-09 Raport DM BOŚ z rynku walut
Cła na Chiny po wczorajszej decyzji Donalda Trumpa wynoszą już 104 proc. Obie strony przyjęły strategię "chicken-game" na której jednak nikt nie wygrywa. Widać erozję zaufania do amerykańskich aktywów, a inwestorzy zaczynają traktować politykę Białego Domu jako "szaleństwo", które być może należy zatrzymać. Dowód na to, to spadki dolara wraz z powrotem do przeceny na Wall Street, ale przede wszystkim uwagę zwraca silny ruch w górę na rentownościach amerykańskich obligacji.
Amerykanie dokręcają śrubę w sprawie chińskich ceł

Amerykanie dokręcają śrubę w sprawie chińskich ceł

2025-04-09 Poranny komentarz walutowy XTB
Rynki reagują kolejną falą wyprzedaży na wprowadzenie szeroko zakrojonych ceł w wysokości 104% na import z Chin, które zaczęły oficjalnie obowiązywać od dzisiaj. W reakcji obserwujemy kolejny skok zmienności na rynku akcji oraz walut. Rzecznik prasowy Białego Domu Levitt przekazała, że USA nałożyły dodatkowe 50% ceł na Chiny, podwyższając łączne taryfy do rekordowych 104%.
Nowe cła wywołują globalne tąpnięcie

Nowe cła wywołują globalne tąpnięcie

2025-04-09 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump ogłosił rekordowe, najwyższe od stu lat cła handlowe, co wywołało gwałtowne reakcje na światowych rynkach finansowych i nasiliło obawy przed dalszą eskalacją konfliktów gospodarczych. Najbardziej dotknięte nowymi taryfami zostały Chiny, na które nałożono łączne cła w wysokości aż 104%, a także Wietnam (46%) i Unia Europejska (20%). Trump uzasadnił te działania koniecznością „rekonstrukcji globalnego handlu” i ochroną interesów gospodarczych USA, zapowiadając kolejne kroki, w tym cła na leki, drewno i półprzewodniki.
Rynki chcą widzieć szansę...

Rynki chcą widzieć szansę...

2025-04-08 Raport DM BOŚ z rynku walut
Mowa o negocjacjach w kwestii obniżenia stawek celnych o których wspomniał Biały Dom, dając do zrozumienia, że jest na nie gotowy. Donald Trump dał jednak wyraźnie do zrozumienia, że nie ma mowy o cofnięciu ceł, czy ich zawieszeniu przed 9 kwietnia, kiedy mają wejść w życie. Rynki chcą jednak widzieć szanse na to, że rozmowy pomiędzy krajami przyniosą jakieś wyraźniejsze pozytywy.
Podział gospodarki światowej

Podział gospodarki światowej

2025-04-08 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
We wtorek rynki finansowe na całym świecie odnotowały lekkie odbicie, co inwestorzy potraktowali jako okazję do zakupów po wcześniejszych silnych spadkach. W Europie indeks Stoxx 600 zyskał 0.8%, a kontrakty terminowe na amerykański S&P 500 wzrosły o 1.4%. Rynki azjatyckie, reprezentowane przez indeks MSCI Asia Pacific, poszły w górę o 2.4%, wspierane przez działania banków centralnych i funduszy państwowych. Mimo tych optymistycznych sygnałów, nastroje pozostają napięte, a zmienność utrzymuje się na wysokim poziomie ze względu na obawy przed dalszą eskalacją wojny handlowej między Stanami Zjednoczonymi a Chinami.
Złudne nadzieje na rynkach – czy Trump odpuści Chinom?

Złudne nadzieje na rynkach – czy Trump odpuści Chinom?

2025-04-08 Poranny komentarz walutowy XTB
Drakońskie cła Trumpa za nami, a globalne rynki żyją obecnie taryfami celnymi, zadając sobie pytanie 'co z nich wyniknie?'. Wobec nieprzewidywalnej polityki Trumpa i toczących się jednocześnie negocjacji, z których każda może wpłynąć na dalszy bieg świata, trudno mówić z całą pewnością o przesądzonej materializacji jakiegokolwiek spośród uważanych za prawdopodobne scenariuszy. Wszystko to sprawia, że choć na giełdach obserwujemy nadzieję, a główne indeksy zyskują - wzrosty pozostają stłumione, a popyt na hedging wysoki, co widzimy w wysokich notowaniach indeksu strachu CBOE VIX.
Trump i cła - sygnały otwartości czy gra polityczna?

Trump i cła - sygnały otwartości czy gra polityczna?

2025-04-07 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Kraje utrzymujące intensywne relacje handlowe ze Stanami Zjednoczonymi mogą w praktyce zweryfikować retorykę Donalda Trumpa dotyczącą „wzajemnych” taryf, proponując całkowite zniesienie ceł na towary i usługi. Taka strategia pozwoliłaby ocenić, czy postulowana przez obecnego prezydenta gotowość do zawierania sprawiedliwych porozumień jest autentyczną propozycją negocjacyjną, czy jedynie elementem politycznego przekazu.