Data dodania: 2008-08-21 (14:41)
Decydując się na zaciągniecie kredytu hipotecznego, staramy się wyliczyć, maksymalnie na jaką jego wysokość możemy sobie pozwolić, aby nie zrujnować budżetu domowego i godnie żyć. Sprawdzamy, na jakim poziomie są nasze dochody i porównujemy je z wydatkami.
Wykonujemy mnóstwo kalkulacji, rzadko jednak w tych wariantach pojawia się sytuacja, w której pewnego dnia nie będzie nas stać na spłatę raty.
Bank zachowuje się podobnie (wylicza naszą zdolność kredytową) i stara się jak najlepiej zabezpieczyć przed czarnym scenariuszem nieściągalności kredytu. Formą takiego zabezpieczenia jest sama hipoteka na nieruchomości.
Najprostszą drogą ustanowienia zabezpieczenia w formie hipoteki jest wpisanie się przez bank do IV działu księgi wieczystej tej samej nieruchomości, której zakup (remont lub budowę) finansujemy lub tej, której kredytobiorca jest właścicielem (w przypadku np. konsolidacji lub pożyczki hipotecznej). Banki zezwalają też na zabezpieczenie na nieruchomości osób trzecich, czyli takich, które nie będą przystępować do kredytu jako współkredytobiorcy, a jedynie wyrażą zgodę na obciążenie swojej nieruchomości. Często bank wymaga jednak, aby użyczający swojej nieruchomości pod zabezpieczenie uczestniczył w kredycie jako poręczyciel albo nawet kredytobiorca. Nie jest on jednak zmuszony do przedstawienia zaświadczenia o swoich dochodach, również jego wiek nie wpływa na okres kredytowania.
Wartość nieruchomości musi być odpowiednio wysoka, aby zabezpieczyć kwotę kredytu, o jaki się ubiegamy (zależnie od celu kredytowania może być to 100% lub nawet ponad 100% wartości nieruchomości). W sytuacji, gdy wartość nieruchomości jest zbyt niska, kredytobiorca może zaproponować bankowi dodatkową nieruchomość jako zabezpieczenie potrzebnej kwoty. W takiej sytuacji bank zastosuje hipotekę łączną na wszystkich nieruchomościach stanowiących zabezpieczenie kredytu.
Jednak zanim bank sięgnie po tego rodzaju zabezpieczenie, będzie starał się ściągnąć należności w mniej radykalny sposób. Przy podpisywaniu umowy kredytowej kredytobiorca zobligowany jest do ubezpieczenia.
Podstawowym ubezpieczeniem wymaganym przez bank jest ubezpieczenie nieruchomości od ognia i innych zdarzeń losowych (zwolnione z tego obowiązku są jedynie działki). Możemy skorzystać z ubezpieczenia, które oferuje nam bank za pośrednictwem któregoś z współpracujących z nim towarzystw ubezpieczeniowych lub też przedstawić własną polisę. Wówczas bank dokona jej weryfikacji.
W sytuacji zajścia zdarzenia losowego (np. pożaru) odszkodowanie będzie wypłacone bankowi na pokrycie zobowiązania (głównie w przypadku całkowitego zniszczenia nieruchomości) lub na przywrócenie nieruchomości do stanu, który będzie przedstawiał wartość wystarczającą do zabezpieczenia kredytu.
Bank umożliwia także skorzystanie z dobrowolnych ubezpieczeń. Jednym z nich jest ubezpieczenie od ryzyka utraty pracy lub utraty stałego źródła dochodów. Jak sama nazwa wskazuje, ma ono ochraniać klienta, który utracił pracę (oczywiście nie z własnej winy). Taka ochrona pozwala w ramach świadczenia ubezpieczeniowego na pokrywanie za klienta we wskazanym w ogólnych warunkach okresie (od kilku do kilkunastu miesięcy) rat kredytowych.
Na rynku możemy też natrafić na bardziej nietypowe rozwiązania w rodzaju ubezpieczenia od utraty wartości nieruchomości. Zabezpiecza ono bank na wypadek sytuacji wymuszonej sprzedaży nieruchomości i nieuzyskania ceny pokrywającej w całości wierzytelność. Jeszcze innym rozwiązaniem jest ubezpieczenie denominowanych kredytów hipotecznych. Związane jest ono z ryzykiem, jakie ponosi bank, udzielając kredytu rozliczanego w walucie obcej osobie, której zdolność kredytowa osiągnęła graniczny, akceptowalny przez bank poziom. Ubezpieczenie takie zawierane jest na wypadek wzrostu należnej do spłacenia kwoty w wyniku umocnienia kursu waluty, w której kredyt jest rozliczany.
Ubezpieczenia są dobrym kołem ratunkowym dla samego kredytobiorcy i jego rodziny (ale również dla banku). Najważniejsze przy wyborze poszczególnych ubezpieczeń jest sprawdzenie ich faktycznego zakresu, wykluczeń oraz warunków, jakie muszą zostać spełnione, aby ubezpieczyciel wypłacił świadczenie zgodnie z umową. Warto też porównać parametry cenowe oraz wymagania, jakie stawiają ubezpieczyciele, których spełnienie jest warunkiem przystąpienia do ubezpieczenia (zwłaszcza przy polisie na życie, gdzie wymogiem rynkowym są badania i ankiety medyczne). Jeśli w ramach umowy kredytowej bank nie wymaga kontynuowania danego ubezpieczenia, klient może z danego rozwiązania zrezygnować w czasie wskazanym przez bank lub wynikającym z okresu zapisanego w polisie. Ważne, aby wcześniej ustalić, kiedy i na jakich zasadach należy o takiej rezygnacji poinformować bank i ubezpieczyciela.
Ubezpieczenia są też traktowane przez banki jako zamiennik pobieranej za udzielenie kredytu prowizji. Klient może potraktować to jako swoistą rekompensatę w ramach i tak koniecznego do poniesienia kosztu.
Niektóre banki przewidziały możliwość wprowadzenia tzw. wakacji kredytowych. Umożliwiają one klientowi niespłacenie raty kredytu (najczęściej jednej w roku, ale również jednej lub dwóch w całym okresie kredytowania) we wskazanym w ramach harmonogramu czasie. O chęci skorzystania z wakacji kredytowych należy jednak poinformować bank odpowiednio wcześnie, zgodnie z regulaminem kredytowania danego banku. Nie jest to zatem rozwiązanie na naprawdę nagłe, losowe sytuacje, gdy z dnia na dzień stajemy w obliczu niemożności uregulowania swojego zobowiązania wobec banku. Wniosek o wakacje kredytowe może zostać poza tym odrzucony przez bank. Dotyczy to głównie kredytobiorców, którzy swoje zobowiązania obsługują nieterminowo. Wakacje są zatem rodzajem nagrody za „dobre sprawowanie” lub rozwiązaniem tylko na nagle życiowe sytuacje (muszą one zostać odpowiednio uargumentowane we wniosku do banku).
Warto jednak pamiętać, że tych środków nikt (a już na pewno nie bank) za nas nie odda. Wszystko jest tylko kwestią czasu. Niespłaconą ratę bank może doliczyć do całości zadłużenia, co spowoduje naliczanie w dalszym okresie kredytu odsetek od tej powiększonej kwoty, a więc zwiększenie raty. Może także wydłużyć po prostu kredyt o tyle miesięcy, na ile wzięliśmy sobie wakacje. Alternatywą dla tego rozwiązania może być kredyt dający klientowi swobodę w zwiększaniu i zmniejszaniu rat we wskazanym w regulaminie okresie. Jest to dobre rozwiązanie, w przypadku gdy dochody, z których spłacany jest kredyt, wpływają do nas nieregularnie.
Pamiętajmy, że bankowi również zależy na odzyskaniu powierzonych nam pieniędzy, a zajęcie naszej nieruchomości to dla niego ostateczność (dość uciążliwa i kosztowna). Warto jednak, abyśmy w miarę możliwości na rozmowę z bankiem o pojawiających się trudnościach zdecydowali się z odpowiednim wyprzedzeniem.
Najlepiej jednak nie dopuścić do sytuacji utraty płynności i to już od momentu zaciągnięcia kredytu. Zawsze trzeba liczyć się z nieprzewidzianymi wydatkami: wyższą ratą spowodowaną zmianą oprocentowania lub zmniejszeniem naszych dochodów na skutek zdarzeń losowych. Kredyt będziemy przecież spłacać przez wiele lat! Warto więc systematycznie oszczędzać lub regularnie inwestować nawet niewielkie kwoty. W ten sposób w przypadku czasowych trudności będziemy mogli spać spokojnie.
Bank zachowuje się podobnie (wylicza naszą zdolność kredytową) i stara się jak najlepiej zabezpieczyć przed czarnym scenariuszem nieściągalności kredytu. Formą takiego zabezpieczenia jest sama hipoteka na nieruchomości.
Najprostszą drogą ustanowienia zabezpieczenia w formie hipoteki jest wpisanie się przez bank do IV działu księgi wieczystej tej samej nieruchomości, której zakup (remont lub budowę) finansujemy lub tej, której kredytobiorca jest właścicielem (w przypadku np. konsolidacji lub pożyczki hipotecznej). Banki zezwalają też na zabezpieczenie na nieruchomości osób trzecich, czyli takich, które nie będą przystępować do kredytu jako współkredytobiorcy, a jedynie wyrażą zgodę na obciążenie swojej nieruchomości. Często bank wymaga jednak, aby użyczający swojej nieruchomości pod zabezpieczenie uczestniczył w kredycie jako poręczyciel albo nawet kredytobiorca. Nie jest on jednak zmuszony do przedstawienia zaświadczenia o swoich dochodach, również jego wiek nie wpływa na okres kredytowania.
Wartość nieruchomości musi być odpowiednio wysoka, aby zabezpieczyć kwotę kredytu, o jaki się ubiegamy (zależnie od celu kredytowania może być to 100% lub nawet ponad 100% wartości nieruchomości). W sytuacji, gdy wartość nieruchomości jest zbyt niska, kredytobiorca może zaproponować bankowi dodatkową nieruchomość jako zabezpieczenie potrzebnej kwoty. W takiej sytuacji bank zastosuje hipotekę łączną na wszystkich nieruchomościach stanowiących zabezpieczenie kredytu.
Jednak zanim bank sięgnie po tego rodzaju zabezpieczenie, będzie starał się ściągnąć należności w mniej radykalny sposób. Przy podpisywaniu umowy kredytowej kredytobiorca zobligowany jest do ubezpieczenia.
Podstawowym ubezpieczeniem wymaganym przez bank jest ubezpieczenie nieruchomości od ognia i innych zdarzeń losowych (zwolnione z tego obowiązku są jedynie działki). Możemy skorzystać z ubezpieczenia, które oferuje nam bank za pośrednictwem któregoś z współpracujących z nim towarzystw ubezpieczeniowych lub też przedstawić własną polisę. Wówczas bank dokona jej weryfikacji.
W sytuacji zajścia zdarzenia losowego (np. pożaru) odszkodowanie będzie wypłacone bankowi na pokrycie zobowiązania (głównie w przypadku całkowitego zniszczenia nieruchomości) lub na przywrócenie nieruchomości do stanu, który będzie przedstawiał wartość wystarczającą do zabezpieczenia kredytu.
Bank umożliwia także skorzystanie z dobrowolnych ubezpieczeń. Jednym z nich jest ubezpieczenie od ryzyka utraty pracy lub utraty stałego źródła dochodów. Jak sama nazwa wskazuje, ma ono ochraniać klienta, który utracił pracę (oczywiście nie z własnej winy). Taka ochrona pozwala w ramach świadczenia ubezpieczeniowego na pokrywanie za klienta we wskazanym w ogólnych warunkach okresie (od kilku do kilkunastu miesięcy) rat kredytowych.
Na rynku możemy też natrafić na bardziej nietypowe rozwiązania w rodzaju ubezpieczenia od utraty wartości nieruchomości. Zabezpiecza ono bank na wypadek sytuacji wymuszonej sprzedaży nieruchomości i nieuzyskania ceny pokrywającej w całości wierzytelność. Jeszcze innym rozwiązaniem jest ubezpieczenie denominowanych kredytów hipotecznych. Związane jest ono z ryzykiem, jakie ponosi bank, udzielając kredytu rozliczanego w walucie obcej osobie, której zdolność kredytowa osiągnęła graniczny, akceptowalny przez bank poziom. Ubezpieczenie takie zawierane jest na wypadek wzrostu należnej do spłacenia kwoty w wyniku umocnienia kursu waluty, w której kredyt jest rozliczany.
Ubezpieczenia są dobrym kołem ratunkowym dla samego kredytobiorcy i jego rodziny (ale również dla banku). Najważniejsze przy wyborze poszczególnych ubezpieczeń jest sprawdzenie ich faktycznego zakresu, wykluczeń oraz warunków, jakie muszą zostać spełnione, aby ubezpieczyciel wypłacił świadczenie zgodnie z umową. Warto też porównać parametry cenowe oraz wymagania, jakie stawiają ubezpieczyciele, których spełnienie jest warunkiem przystąpienia do ubezpieczenia (zwłaszcza przy polisie na życie, gdzie wymogiem rynkowym są badania i ankiety medyczne). Jeśli w ramach umowy kredytowej bank nie wymaga kontynuowania danego ubezpieczenia, klient może z danego rozwiązania zrezygnować w czasie wskazanym przez bank lub wynikającym z okresu zapisanego w polisie. Ważne, aby wcześniej ustalić, kiedy i na jakich zasadach należy o takiej rezygnacji poinformować bank i ubezpieczyciela.
Ubezpieczenia są też traktowane przez banki jako zamiennik pobieranej za udzielenie kredytu prowizji. Klient może potraktować to jako swoistą rekompensatę w ramach i tak koniecznego do poniesienia kosztu.
Niektóre banki przewidziały możliwość wprowadzenia tzw. wakacji kredytowych. Umożliwiają one klientowi niespłacenie raty kredytu (najczęściej jednej w roku, ale również jednej lub dwóch w całym okresie kredytowania) we wskazanym w ramach harmonogramu czasie. O chęci skorzystania z wakacji kredytowych należy jednak poinformować bank odpowiednio wcześnie, zgodnie z regulaminem kredytowania danego banku. Nie jest to zatem rozwiązanie na naprawdę nagłe, losowe sytuacje, gdy z dnia na dzień stajemy w obliczu niemożności uregulowania swojego zobowiązania wobec banku. Wniosek o wakacje kredytowe może zostać poza tym odrzucony przez bank. Dotyczy to głównie kredytobiorców, którzy swoje zobowiązania obsługują nieterminowo. Wakacje są zatem rodzajem nagrody za „dobre sprawowanie” lub rozwiązaniem tylko na nagle życiowe sytuacje (muszą one zostać odpowiednio uargumentowane we wniosku do banku).
Warto jednak pamiętać, że tych środków nikt (a już na pewno nie bank) za nas nie odda. Wszystko jest tylko kwestią czasu. Niespłaconą ratę bank może doliczyć do całości zadłużenia, co spowoduje naliczanie w dalszym okresie kredytu odsetek od tej powiększonej kwoty, a więc zwiększenie raty. Może także wydłużyć po prostu kredyt o tyle miesięcy, na ile wzięliśmy sobie wakacje. Alternatywą dla tego rozwiązania może być kredyt dający klientowi swobodę w zwiększaniu i zmniejszaniu rat we wskazanym w regulaminie okresie. Jest to dobre rozwiązanie, w przypadku gdy dochody, z których spłacany jest kredyt, wpływają do nas nieregularnie.
Pamiętajmy, że bankowi również zależy na odzyskaniu powierzonych nam pieniędzy, a zajęcie naszej nieruchomości to dla niego ostateczność (dość uciążliwa i kosztowna). Warto jednak, abyśmy w miarę możliwości na rozmowę z bankiem o pojawiających się trudnościach zdecydowali się z odpowiednim wyprzedzeniem.
Najlepiej jednak nie dopuścić do sytuacji utraty płynności i to już od momentu zaciągnięcia kredytu. Zawsze trzeba liczyć się z nieprzewidzianymi wydatkami: wyższą ratą spowodowaną zmianą oprocentowania lub zmniejszeniem naszych dochodów na skutek zdarzeń losowych. Kredyt będziemy przecież spłacać przez wiele lat! Warto więc systematycznie oszczędzać lub regularnie inwestować nawet niewielkie kwoty. W ten sposób w przypadku czasowych trudności będziemy mogli spać spokojnie.
Źródło: Magdalena Tomeczek, Doradca Finansowy Money Expert SA
Komentarz dostarczyła firma:
Money Expert SA
Money Expert SA
Banki - Najnowsze wiadomości i komentarze
Zalety i wady likwidacji gotówki
2025-12-02 Materiał zewnętrznyCoraz więcej państw analizuje możliwość całkowitego odejścia od fizycznego pieniądza. Zmiana, która jeszcze dekadę temu brzmiała jak eksperyment, dziś wydaje się mniej lub bardziej realnym scenariuszem. Płatności elektroniczne rosną szybciej niż jakikolwiek inny segment usług finansowych, a banki i rządy ograniczają infrastrukturę obsługującą gotówkę. Jeśli korzystasz z płatności mobilnych, zamawiasz online lub rzadko odwiedzasz bankomat, jesteś częścią tego procesu. Dyskusja nie dotyczy już tego, czy gotówka będzie wypierana z rynku, lecz kiedy i w jakim zakresie.
Nowe sztuczki oszustów bankowych: jak działają fałszywi konsultanci i na co nabierają się nawet ogarnięci klienci
2025-12-02 Poradnik MyBank.plJeszcze niedawno wydawało się, że typowe oszustwa bankowe dotyczą głównie osób starszych, mniej obeznanych z technologią. Dziś ten obraz jest już nieaktualny. Nowe sztuczki oszustów bankowych coraz częściej opierają się na perfekcyjnie odegranej roli fałszywego konsultanta, który dzwoni z „prawdziwego” numeru banku, zna dane klienta, mówi profesjonalnym językiem i prowadzi rozmowę dokładnie tak, jak zrobiłby to pracownik infolinii. W efekcie ofiarą padają nie tylko seniorzy, lecz także przedsiębiorcy, księgowi, informatycy, a nawet osoby zawodowo związane z finansami.
Dlaczego wydajemy więcej, gdy płacimy kartą niż gotówką? Sztuczki banków i psychologii
2025-11-27 Felieton MyBank.plKluczowy powód, dla którego wydajemy więcej kartą niż gotówką, polega na tym, że płacenie plastikiem albo telefonem jest psychologicznie mniej bolesne niż oddawanie fizycznych banknotów. W Polsce ten problem ma coraz większą skalę: według danych NBP i Mastercard już około dwie trzecie transakcji w terminalach odbywa się bezgotówkowo, a karty zbliżeniowe stanowią ponad 97% wszystkich kart, co stawia nas w światowej czołówce płatności bezdotykowych.
Czy stacjonarne placówki bankowe mają jeszcze sens w dobie pełnej cyfryzacji?
2025-11-17 Felieton MyBank.plCyfryzacja bankowości sprawiła, że większość codziennych spraw załatwiamy dziś w aplikacji – od sprawdzenia salda, przez przelewy, po zaciągnięcie kredytu gotówkowego. Naturalne więc pytanie brzmi: czy w takim świecie stacjonarne placówki bankowe mają jeszcze sens, czy są tylko kosztownym reliktem epoki papierowych wyciągów i kolejek do okienka? Odpowiedź nie jest ani prosta, ani zero-jedynkowa, bo wraz z rozwojem kanałów cyfrowych fizyczna sieć banku nie znika – raczej zmienia funkcję, skalę i sposób działania.
Unieważnienie kredytu w euro i CHF – jak odzyskać pieniądze i uwolnić się od banku (2025)
2025-11-10 Materiał zewnętrznyW ostatnich latach tysiące kredytobiorców w Polsce – zarówno posiadających kredyt frankowy (CHF), jak i kredyt walutowy w euro – zaczęło domagać się sprawiedliwości w sądach. Wspólnym mianownikiem tych spraw są nieuczciwe zapisy w umowach kredytowych, tzw. klauzule abuzywne, które powodowały, że ryzyko kursowe w całości przerzucano na klienta. W efekcie wielu konsumentów płaciło raty znacznie wyższe, niż mogliby przewidzieć w chwili podpisywania umowy.
Jak skutecznie negocjować warunki kredytu w banku?
2025-10-28 Poradnik MyBank.plNegocjowanie warunków kredytu w banku to nie tylko sztuka perswazji, lecz przede wszystkim proces wymagający rzetelnego przygotowania, dogłębnej analizy własnej sytuacji finansowej oraz znajomości zasad funkcjonowania sektora bankowego. Na tle rosnącej konkurencji wśród banków i zmiennej sytuacji gospodarczej, świadomy kredytobiorca ma dziś więcej narzędzi do uzyskania lepszych warunków kredytowych niż jeszcze kilka lat temu. Poniżej znajdziesz ekspercki przegląd strategii i porad, jak skutecznie negocjować warunki kredytu.
IKE i IKZE – jak wybrać najlepszą instytucję do oszczędzania na emeryturę?
2025-10-14 Materiał zewnętrznyTo, kto będzie prowadził Twoje IKE i IKZE może realnie wpłynąć na sposób obsługi konta i wysokość kapitału do wypłaty na emeryturze. Dowiedz się, jakie instytucje prowadzą te konta emerytalne i co wziąć pod uwagę przy wyborze konkretnej oferty.
Kredyty hipoteczne w polskich bankach – kto oferuje najatrakcyjniejsze warunki?
2025-10-08 Analizy MyBank.plPaździernik 2025 roku przynosi mieszane sygnały dla polskiego rynku kredytów hipotecznych. Po dwóch obniżkach stóp procentowych Narodowego Banku Polskiego w lipcu i wrześniu, stopa referencyjna wynosi obecnie 4,75%, co teorycznie powinno przekładzać się na tańsze kredyty. W praktyce jednak banki ostrożnie podchodzą do obniżek marż, a polska jest nadal w czołówce najdroższych kredytów hipotecznych w Unii Europejskiej.
Pożyczka na auto czy kredyt? Najważniejsze różnice
2025-09-02 Poradnik kredytobiorcyPlanowanie zakupu auta wiąże się z poszukiwaniem najlepszego finansowania. Pożyczka na auto jest popularnym sposobem finansowania zakupu pojazdu. Wybór między nią a kredytem bankowym bywa jednak niełatwy. Ten artykuł wyjaśnia najważniejsze różnice i pomaga podjąć świadomą decyzję.
Kredyt gotówkowy dla Ukraińca w Polsce w 2025 r.: Warunki, dokumenty i alternatywy
2025-08-26 Poradnik kredytobiorcyW 2025 roku, gdy liczba obywateli Ukrainy w Polsce przekroczyła 2 miliony, stanowią oni integralną część polskiego społeczeństwa i gospodarki. Coraz więcej osób z Ukrainy buduje w Polsce swoje życie, pracuje, a co za tym idzie – aktywnie korzysta z lokalnych usług finansowych. Jedną z kluczowych potrzeb staje się dostęp do finansowania, na przykład w formie kredytu gotówkowego na dowolny cel. Jednak proces ten dla obcokrajowca, nawet z bliskiego sąsiedztwa, rządzi się swoimi prawami.









