Data dodania: 2007-08-30 (18:32)
Dzisiejszy dzień upłynął umiarkowanie spokojnie, jednak z dwoma dość istotnymi zwrotami akcji: przedpołudniowe osłabianie złotego do dolara i euro zatrzymane zostało po publikacji danych o PKB oraz inflacji w USA – wzrost gospodarczy w II kwartale szacowany jest obecnie na 4% r/r, zaś wzrost deflatora PKB – na 2,7% w skali roku.
Korzystny odczyt zmniejszył awersję do ryzyka, co przełożyło się na umacnianie złotego. Dobrą informacją dla naszej waluty było również podniesienie stóp procentowych w Czechach – z 3% na 3,25%. Czech nie można traktować na równi z Polską – korona dzięki niskim stopom procentowym była używana do finansowania carry trade – jednak taki ruch przełożył się na sentymenty inwestorów dotyczące całego regionu. Korona zyskała jednak do złotego osiągając nawet 0,1391 CZKPLN (obecnie 0,1385).
Korzystnie na złotego działały również komentarze członków RPP po publikacji danych o wzroście PKB w naszym kraju – oszacowanie za II kwartał to 6,7% (przy prognozie 6,2%), przy mocnym, ponad dwudziestoprocentowym wzroście nakładów inwestycyjnych. Filar i Czekaj mówili o utrzymującej się presji inflacyjnej, jednak z przewidywaniami, że inflacja nie przekroczy 3% w tym roku. Obecnie rynek oczekuje jednej podwyżki stóp przed końcem roku i kolejnych dwóch w pierwszej połowie 2008. Inwestorzy nie przejmują się dość niepoważnymi komentarzami premiera czy minister finansów o „zaskoczeniu podwyżką” i „zelżeniu presji inflacyjnej”.
Czynnikiem, który utrzymuje EURPLN powyżej 3,82 i USDPLN powyżej 2,80 jest ostrożność inwestorów, dziś znów zwiększona po tym, jak jeden z australijskich funduszy hedgingowych wniósł o ogłoszenie bankructwa. Również popołudniowy komentarz dyrektora finansowego największej amerykańskiej spółki udzielającej kredytów hipotecznych – Freddie Mac – o możliwym zmniejszeniu również przyszłorocznych zysków z powodu problemów w sektorze hipotecznym wskazuje, że należy wciąż zachować ostrożność i nie spodziewać się zbyt mocnej aprecjacji złotego oraz innych walut rynków wschodzących.
Korzystnie na złotego działały również komentarze członków RPP po publikacji danych o wzroście PKB w naszym kraju – oszacowanie za II kwartał to 6,7% (przy prognozie 6,2%), przy mocnym, ponad dwudziestoprocentowym wzroście nakładów inwestycyjnych. Filar i Czekaj mówili o utrzymującej się presji inflacyjnej, jednak z przewidywaniami, że inflacja nie przekroczy 3% w tym roku. Obecnie rynek oczekuje jednej podwyżki stóp przed końcem roku i kolejnych dwóch w pierwszej połowie 2008. Inwestorzy nie przejmują się dość niepoważnymi komentarzami premiera czy minister finansów o „zaskoczeniu podwyżką” i „zelżeniu presji inflacyjnej”.
Czynnikiem, który utrzymuje EURPLN powyżej 3,82 i USDPLN powyżej 2,80 jest ostrożność inwestorów, dziś znów zwiększona po tym, jak jeden z australijskich funduszy hedgingowych wniósł o ogłoszenie bankructwa. Również popołudniowy komentarz dyrektora finansowego największej amerykańskiej spółki udzielającej kredytów hipotecznych – Freddie Mac – o możliwym zmniejszeniu również przyszłorocznych zysków z powodu problemów w sektorze hipotecznym wskazuje, że należy wciąż zachować ostrożność i nie spodziewać się zbyt mocnej aprecjacji złotego oraz innych walut rynków wschodzących.
Źródło: Piotr Orłowski, Analityk rynków finansowych, AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
USD/PLN w górę w reakcji na wyniki wyborów w USA
08:53 Komentarz do rynku złotego DM BOŚŚrodowy, poranny handel na rynku FX przynosi skokowe umocnienie dolara amerykańskiego w reakcji na wstępne, częściowe wyniki wyborów w USA. W konsekwencji obserwujemy również podbicie presji na złotego, m.in. na parze USD/PLN. Polska waluta kwotowana jest następująco: 4,3704 PLN za euro, 4,0664 PLN wobec dolara amerykańskiego, 4,6187 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 5,1934 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 5,703% w przypadku obligacji 10-letnich.
Trump czy Harris? Jak zareguje dolar?
2024-11-05 Poranny komentarz walutowy XTBDziś dzień wyborów w Stanach Zjednoczonych! Chociaż pierwsze wyniki będą spływać w godzinach nocnych w Polsce, a cała bitwa na głosy odbędzie się nad ranem w środę, to wydaje się, że nikt z rynku finansowego nie będzie spał spokojnie. Media amerykańskie ogłosiły, że obecny wyścig prezydencki jest najbardziej zacięty i najbardziej wyrównany od wielu lat.
Dolar zyskuje najmocniej od końca 2022 roku
2024-10-31 Poranny komentarz walutowy XTBDo końca października pozostały już jedynie godziny. Patrząc na zwroty z kluczowych aktywów, na pierwszy plan wybija się dolar. Ponad 3% zwrot w tym miesiącu jest najwyższy od grudnia 2022 roku. To efekt silnej gospodarki, która zmniejsza presję na potrzebę obniżek stóp procentowych oraz rosnących szans na wygraną w wyborach przez Donalda Trumpa. Co czeka nas w listopadzie? Chociaż wielokrotnie w tym roku poznawaliśmy dane, które zapowiadały możliwość wystąpienia recesji, ostatecznie Stany Zjednoczone zawsze wychodziły obronną ręką z takich zagrożeń.
Rynek kryptowalut w obliczu listopadowych wyborów w USA
2024-10-28 Wiadomości walutoweWybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych zbliżają się wielkimi krokami. Wraz z upływającym czasem, coraz więcej mówi się o tym, jaki będą mieć wpływ na amerykańską i światową gospodarkę. Wiele zależy tutaj od tego, który z kandydatów osiągnie sukces. Jednym z obszarów, który może silnie zareagować na zmianę prezydenta USA jest rynek kryptowalut, a w szczególności ceny Bitcoina i Ethereum.
Dolar już po 4 zł
2024-10-24 Poranny komentarz walutowy XTBChociaż to wrzesień miał być sezonowo negatywnym miesiącem dla złotego, to jednak ostatecznie październik okazał się być tym złym miesiącem. Od końca września złoty osłabił się do dolara o ok. 6% i wpływ miała na to nie tylko słabość naszej waluty, ale przede wszystkim siła dolara. Czy to stałe odwrócenie trendu, czy jedynie korekta w długoterminowej hossie złotego?
Trumpa i wybory w Japonii
2024-10-23 Poranny komentarz walutowy XTBNa rynku walutowym nie widzimy zbyt dużych ruchów, choć wyjątkiem są przede wszystkim waluty azjatyckie. Na pierwszy plan wybija się jen, który jest najsłabszy w stosunku do dolara od końca lipca. To efekt zbliżających się wyborów, nie tylko w USA, ale przede wszystkim w Japonii, gdzie najnowsze sondaże pokazują duże prawdopodobieństwo utraty władzy przez koalicję rządzącą na czele z obecnym premierem Shigeru Ishibą.
Dolar znów zyskuje
2024-10-21 Raport DM BOŚ z rynku walutPiątkowe osłabienie dolara było krótkotrwałe? Poniedziałek przynosi lekkie podbicie dolara na szerokim rynku, choć zmiany są kosmetyczne. Pośród G-10 najsłabszy jest dolar australijski tracący ponad 0,2 proc., dalej mamy jena z niecałymi 0,2 proc. "Najgorzej" wypadają korony skandynawskie, które pozostają stabilne. Rynek, zatem bardziej się stabilizuje czekając na nowe impulsy.
Sytuacja na złotym - EURPLN wciąż powyżej 4,30
2024-10-21 Raport DM BOŚ z rynku walutPoniedziałkowy ranek przynosi lekkie osłabienie złotego - za EURPLN płacimy około 4,31 zł, a USDPLN jest wart 3,97. Uwagę zwraca lekkie cofnięcie EURUSD, któremu towarzyszy podbicie dolara na szerokim rynku. Weekend nie przyniósł większych zmian w sondażach wyborczych w USA - na dwa tygodnie przed 5 listopada nieznaczną przewagę ma nadal Donald Trump, co jest informacją pro-dolarową.
Spokojny start tygodnia
2024-10-21 Poranny komentarz walutowy XTBPo serii ważnych wydarzeń na rynku walut, ten tydzień zapowiada się nieco spokojniej. W USA rozpędza się sezon wyników, ale od strony makroekonomicznej ważniejsze dane mamy dopiero w czwartek, gdy poznamy wstępne październikowe PMI. Złoty zatem zaczyna tydzień dość sennie. Ostatnich kilka tygodni należy do dolara i jest to o tyle ciekawe, że amerykańska waluta zaczęła zyskiwać niemal zaraz po tym, jak Fed rozpoczął cykl obniżek stóp procentowych i to od razu od cięcia o 50bp.
Czy EBC zmieni nastawienie?
2024-10-17 Poranny komentarz walutowy XTBEuropejski Bank Centralny dzisiaj o 14:15 poinformuje o wysokości stóp procentowych. Wszyscy spodziewają się cięcia o 25 punktów bazowych, choć komunikacja ze strony banku centralnego w ostatnich miesiącach miała sugerować, że pomiędzy obniżkami może dochodzić do dłuższej przerwy. Sytuacja inflacyjna oraz gospodarcza w strefie euro pogorszyła się jednak na tyle, że obniżka stóp procentowych jest wręcz wymagana przez uczestników rynku. Czy to pora na znaczne złagodzenie komunikacji ze strony Christine Lagarde?