Dynamiczne zmiany na rynku walutowym

Dynamiczne zmiany na rynku walutowym
Komentarz tygodniowy TMS Brokers
Data dodania: 2008-08-08 (19:05)

Na krajowym rynku walutowym kończący się tydzień przyniósł dalsze osłabienie złotego. Na deprecjację polskiej waluty wpływ miał szereg czynników, wśród których można wyróżnić zarówno wewnętrzne (przykładowo wypowiedź wicepremiera Waldemara Pawlaka) ...

..., jak i zewnętrzne (przede wszystkim aprecjacja dolara na światowym rynku FX oraz niespodziewana obniżka stóp procentowych w Czechach). Summa summarum czynniki te wywindowały kursy USD/PLN i EUR/PLN do niespotykanych od miesiąca wartości.

Globalna poprawa nastrojów względem dolara, której potwierdzeniem jest najniższy od 27-ego lutego kurs eurodolara, przekłada się w wysokim stopniu na wzrosty pary USD/PLN. W bieżącym tygodniu wartość dolara wyrażona w złotym wzrosła o ok. 12 figur (z poniedziałkowego minimum powyżej 2,0500 do dzisiejszego szczytu powyżej 2,1700). W tak krótkim okresie czasu ostatni taki gwałtowny wzrost na tej parze walutowej widoczny był w trzecim oraz czwartym tygodniu kwietnia. Z analizy technicznej na wykresie dziennym kurs USD/PLN przekroczył w czwartek istotny opór w kanale spadkowym (ok. 2,1020). Gdyby wybicie to okazało się jedynie chwilowe, sygnał ten można by zlekceważyć. Dzisiaj jednak analizowana para walutowa kontynuowała wzrosty, przebijając poziom 2,1700. Jest to zatem znaczne wybicie ponad górną linię kanału spadkowego. W średnioterminowej perspektywie czasu możemy mieć zatem do czynienia z odwróceniem trendu.

Również kurs EUR/PLN kontynuował wzrosty, których nie powstrzymały niekorzystne dla waluty Wspólnoty sygnały docierające z Europejskiego Banku Centralnego. ECB nie zmienił wysokości stóp procentowych, a wypowiedź jego szefa J.C. Tricheta oddala perspektywę podwyżki kosztu pieniądza. Oliwy do ognia dolał dzisiaj członek ECB N. Wellink, który zapowiedział, iż nie spodziewa się korzystnego odczytu wartości PKB za II kw. w strefie euro (podawanej w przyszły czwartek). Na wykresie tygodniowym ostatnie wzrosty nie doprowadziły do przebicia górnej linii kanału spadkowego. Aby tak się stało kurs EUR/PLN musiałby zdecydowanie przekroczyć pułap 3,3000. Niskie wartości oscylatorów oraz sygnał kupna generowany przez wolny oscylator stochastyczny nie wykluczają takiej możliwości.
Silne wzrosty odnotował również kurs GBP/PLN. W tygodniowym horyzoncie czasowym kurs ten piął się w góry, by osiągnąć pułap ponad 4,1600 (co oznacza wzrost o 12 groszy). Wczoraj Bank of England pozostawił stopy procentowe na niezmienionym poziomie (5,0 proc.). Jest to największa wartość kosztu pieniądza w grupie państw G7. Sytuacja gospodarcza Wielkiej Brytanii nie wygląda najlepiej - z jednej strony recesja, która puka do drzwi brytyjskiej gospodarki, z drugiej szybko rosnąca inflacja. Równie dynamiczne wzrosty obserwowaliśmy na parze CHF/PLN. Kurs ten przebił istotny poziom 2,0000. Jednak w obu przypadkach, tzn. dla GBP/PLN oraz CHF/PLN zarówno średnio-, jak i -długoterminowy trend jest spadkowy. Dalsze, tak znaczne wzrosty na tych parach mogą wskazać na zmianę średnioterminowego trendu.

Na wartość złotego w tym tygodniu wpływ miały czynniki egzo- oraz- endogeniczne. Do zewnętrznych (obok aprecjacji dolara na świecie) należeć może wczorajsza decyzja czeskiego banku centralnego o obniżce stóp procentowych. Bank ten obniżył koszt pieniądza o 25 pkt. bazowych. Skutkiem tej decyzji było osłabienie czeskiej korony. Złoty zachowywał się jednak stabilnie, stąd też decyzja ta nie jest istotną przyczyną deprecjacji złotego. W kończącym się tygodniu złoty osłabiał się również po wypowiedzi wicepremiera Waldemara Pawlaka, który stwierdził, iż tak silny złoty jest poważnym zagrożeniem dla gospodarki i wezwał do rozpoczęcia dyskusji nt. mechanizmów przeciwdziałania temu zjawisku.

Reasumując: ciężko stwierdzić jednoznacznie czy tygodniowe osłabienie złotego może wskazać kierunek w dłuższym horyzoncie. Największe prawdopodobieństwo tego wariantu występuje w przypadku pary USD/PLN, gdzie wyraźnie pokonane zostały silne opory kanału spadkowego. Kurs EUR/PLN musiałby jeszcze wzrosnąć, aby można było potwierdzić zmianę trendu w średnioterminowym horyzoncie. Dla euro niebagatelne znaczenie będzie mieć publikowana w przyszłym tygodniu wartość PKB strefy euro za II kw.

Miniony tydzień przyniósł kontynuację fali spadków na parze EUR/USD zapoczątkowaną już w połowie lipca. Szczególnie gwałtowna przecena eurodolara miała miejsce pod koniec tygodnia. W ostatnich dniach dolar umocnił się praktycznie wobec wszystkich głównych walut. Amerykańską walutę wspierały lepsze od oczekiwanych dane makro ze Stanów oraz rozczarowujące dane dotyczące gospodarek europejskich. Nie tyle wskazały one na poprawę sytuacji gospodarczej USA, co obaliły panujące do niedawna przekonanie, iż strefa euro jest w stanie uniknąć kryzysu i spowodowały zaniepokojenie inwestorów odnośnie przyszłości europejskiej gospodarki.

Początek tygodnia nie przyniósł żadnych zaskakujących danych, a więc i na eurodolarze nie obserwowano znaczących ruchów. We wtorek opublikowane zostały wskaźniki aktywności gospodarczej w sektorze usług dla głównych gospodarek europejskich oraz Eurolandu ogółem – nie zaskoczyły one analityków, gdyż okazały się zgodne z przewidywaniami. Rozczarowały natomiast dane o produkcji przemysłowej w Wielkiej Brytanii oraz sprzedaży detalicznej w strefie euro. Oczekiwano niewielkiego wzrostu produkcji w stosunku miesięcznym i małego spadku rok do roku. Produkcja jednak zmniejszyła się w lipcu w porównaniu z czerwcem, a spadek w stosunku rocznym był większy od prognozowanego. Nie zachwyciły również dane z Eurolandu - spadek sprzedaży w stosunku rocznym okazał się dwa razy wyższy od prognoz. W obliczu słabszych danych z Europy kurs EUR/USD przez cały dzień spadał praktycznie liniowo z poziomu 1,5564 do 1,5449.

W środę do południa euro starało się odrobić wtorkowe straty. Walucie Eurolandu pomagały nastroje, jakie zapanowały na rynku po ogłoszeniu decyzji FOMC w sprawie poziomu stóp procentowych w USA. Sama decyzja Fed nie zaskoczyła – koszt pieniądza w Stanach Zjednoczonych nie uległ zmianie (stopa referencyjna wynosi obecnie 2,0%). Jednak komentarz Bena Bernanke po posiedzeniu okazał się dużo mniej „jastrzębi” niż oczekiwano. Z tonu wypowiedzi szefa Fed wynikało, iż istnieje mała szansa na podwyżkę stóp procentowych przed końcem roku. Powodem tego jest osłabienie gospodarcze, jakie dotknęło gospodarkę amerykańską w wyniku kryzysu na rynku kredytów hipotecznych. Na fali chwilowego spadku sentymentu do dolara, euro odrobiło połowę strat z dnia poprzedniego. Jednak już po publikacji dużo gorszych od oczekiwań danych o zamówieniach fabrycznych z Niemiec, obawy inwestorów odnośnie osłabienia gospodarczego w strefie euro powróciły, a wraz z nim tendencja spadkowa na eurodolarze, która sprowadziła kurs EUR/USD do poziomu 1,5400. W oczekiwaniu na decyzję Europejskiego Banku Centralnego w sprawie stóp procentowych w Eurolandzie, wspólna waluta znów próbowała odbicia. Koszt pieniądza w strefie euro zgodnie z oczekiwaniami nie uległ zmianie i wynosi obecnie 4,25%. Podobnie jak w przypadku decyzji Fed, zaskoczeniem dla inwestorów okazał się dopiero komentarz szefa EBC na konferencji prasowej po posiedzeniu. J.C. Trichet podkreślił, iż priorytetem dla Banku Centralnego jest stabilizacja inflacji. Zwrócił jednak uwagę na zagrożenie spadkiem tempa wzrostu gospodarczego w strefie euro. Inwestorzy zinterpretowali to jako sygnał, iż istnieje bardzo małe prawdopodobieństwo obniżki stóp procentowych do końca bieżącego roku. Od czwartku popołudnia dolar umacnia się wobec euro i przebija kolejne poziomy wsparcia – w piątek EUR/USD znajdował się na poziomie najniższym od siedmiu miesięcy wynoszącym 1,5005.

Umocnienie dolara ma miejsce nie tylko wobec euro, ale wszystkich głównych walut. W stosunku do jena amerykańska waluta umacnia się już od końca ubiegłego tygodnia, obecnie znajduje się na poziomie najwyższym od stycznia bieżącego roku wynoszącym 110,25. Wobec franka szwajcarskiego natomiast dolar odnotował dzisiaj pięciomiesięczne maksimum na poziomie 1,0835.

Aprecjację amerykańskiej waluty wspiera dodatkowo zniżkująca ostatnio cena ropy naftowej. Jak wiadomo kurs EUR/USD oraz notowania „czarnego złota” są ze sobą dodatnio skorelowane – spadek cen ropy naftowej pociąga za sobą spadek kursu eurodolara. W ostatnim czasie w wyniku uspokojenia się sytuacji w Iranie oraz zapowiedzi OPEC o zwiększeniu dostaw surowca, cena za baryłkę spadła do poziomu 116 dolarów.

Źródło: Adam Mizera, Joanna Pluta, DM TMS Brokers S.A.
Dom Maklerski TMS Brokers
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

Obniżki w USA oddalają się

Obniżki w USA oddalają się

2024-04-26 Poranny komentarz walutowy XTB
Wczorajszy raport PKB w USA był tym, czego Rezerwa Federalna nie chciała zobaczyć. Niższy wzrost gospodarczy oraz wyraźnie inflacyjne dane. Raport ten doprowadził do wyraźnego spadku oczekiwań na obniżki stóp procentowych w tym roku i dzisiejszy raport o miesięcznej inflacji PCE może teoretycznie doprowadzić do tego, że Powell będzie zmuszony w przyszłym tygodniu do przeprowadzenia „jastrzębiego” pivotu. PKB w USA wzrósł za I kwartał 2024 roku na poziomie 1,6% w tempie annualizowanym. To znacznie poniżej oczekiwanego poziomu 2,4% oraz poniżej poziomu z IV kwartału 2023 roku na poziomie 3,4%.
Jen traci przed decyzją BoJ

Jen traci przed decyzją BoJ

2024-04-25 Poranny komentarz walutowy XTB
Ostatni pełny tydzień handlu w kwietniu dobiega końca. Nie oznacza to jednak, że sytuacja rynkowa robi się senna, ponieważ paradoksalnie to właśnie sesje czwartkowa oraz piątkowa mogą zapewnić inwestorom największy skok zmienności. Na rynku akcyjnym uwaga zwraca się w kierunku wyników Alphabet oraz Microsoft, w przypadku rynku walutowego pełna uwaga kieruje się na parę USDJPY, która jutro będzie reagowała jednakowo na decyzję BoJ w sprawie stóp procentowych oraz raport o inflacji PCE w USA.
Dobry I kwartał nie powstrzymał wyprzedaży akcji spółki Meta Platforms

Dobry I kwartał nie powstrzymał wyprzedaży akcji spółki Meta Platforms

2024-04-25 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Wczorajsza sesja na Wall Street była mało zmienna a indeksy giełdowe zakończyły sesję w okolicy punktu odniesienia. W handlu posesyjnym mocno spadły akcje Meta Platforms (ponad 15 proc.) mimo dobrych wyników za I kwartał. Otrzymaliśmy „jastrzębie” komentarze z EBC oraz BoE. Dziś rynek czeka na odczyt PKB z USA za I kwartał. Wczoraj mocno rosły rentowności 10-letnich niemieckich oraz brytyjskich obligacji rządowych. To pokłosie m.in. słow Joachima Nagela – wchodzącego w skład Rady Prezesów EBC oraz szefa Bundesbanku.
Co Japończycy zrobią z jenem?

Co Japończycy zrobią z jenem?

2024-04-25 Raport DM BOŚ z rynku walut
Reakcja rynków wpierw na wyniki Tesli we wtorek (były słabsze, a akcje poszły podczas wczorajszej sesji mocno w górę), a później wczoraj wieczorem po publikacji wyników przez Metę i IBM (były lepsze, a mamy silne spadki) może być jednak dowodem na to, że na Wall Street wciąż utrzymuje się duża niepewność i rośnie też polaryzacja nastrojów wśród inwestorów. W efekcie trudno jest ocenić, czy mamy szanse na kontynuację lepszego sentymentu widocznego od początku tygodnia, czy też za chwilę na rynki powróci emocjonalny rollercoaster, jaki mieliśmy wcześniej.
Dolar odbija po wtorkowej wyprzedaży

Dolar odbija po wtorkowej wyprzedaży

2024-04-24 Raport DM BOŚ z rynku walut
Słabsze szacunki indeksów PMI w USA za kwiecień dały wczoraj impuls rynkom - inwestorzy potraktowali dane, jako "gołębie" licząc na to, że FED jednak zdecyduje się obniżyć stopy procentowe na jesieni - chociaż prawdopodobieństwo takiego scenariusza we wrześniu nadal nie przekracza 70 proc. Dodatkowego wsparcia dostały indeksy na Wall Street, które dobrze zachowywały się jeszcze w poniedziałek. Dolar we wtorek stracił na szerokim rynku, potwierdzając tym samym tygodniowe wskazania z indeksu dolara po ostatnim piątku.
Kim jest twórca Bitcoina?

Kim jest twórca Bitcoina?

2024-04-24 Ciekawostki walutowe
Pomimo tego, że Bitcoin od wielu lat funkcjonuje w przestrzeni finansowej, kryptowaluta wciąż owiana jest pewną dozą niepewności i tajemniczości. Co więcej, ta aura dotyczy również samego twórcy wirtualnego środka płatniczego. Co tak naprawdę wiemy o postaci, kryjącej się pod pseudonimem Satoshi Nakamoto? Zapraszamy do dzisiejszej publikacji!
Czy wzrosty na EURUSD to jedynie korekta?

Czy wzrosty na EURUSD to jedynie korekta?

2024-04-24 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Usługi w Europie radzą sobie dobrze. Gorzej jest z przemysłem. Tak przynajmniej wynika z opublikowanych wczoraj wstępnych wskaźników PMI. Te same dane dotyczące amerykańskiej gospodarki pokazały spadek w obydwu tych obszarach, co jest kolejnym dowodem na to, że amerykańska gospodarka spowalnia, mimo, że do tej pory była zadziwiająco odporna na podwyżki stóp procentowych. Kurs EURUSD urósł do poziomu 1,07, gdzie przebiega istotny opór techniczny.
Odbicie na indeksach

Odbicie na indeksach

2024-04-23 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Jesteśmy w okresie blackout-u, co oznacza, że na rynek nie „wypłyną” żadne komentarze ze strony przedstawicieli Fed-u. To również informacja, że na przyszły tydzień zaplanowane jest kolejne posiedzenie FOMC. Dziś w centrum uwagi znajdą się odczyty PMI dla Europy. Wskaźnik dla usług dla strefy euro zaskoczył wynikami za luty i marzec opuszczając obszar recesji (powyżej 50 pkt.). Oczekiwana jest dalsza poprawa sytuacji. Wczoraj indeksy giełdowe w USA oraz te na Starym Kontynencie odnotowały pozytywną sesję.
Japoński jen na 34-letnich minimach

Japoński jen na 34-letnich minimach

2024-04-23 Poranny komentarz walutowy XTB
Początek tygodnia nie był specjalnie udany dla japońskiej waluty. Jen w stosunku do dolara wybił się na nowe 34-letnie minima, tym samym uwydatniając zupełnie odmienne nastawienie dotyczące polityki monetarnej Banku Japonii oraz Rezerwy Federalnej. Jastrzębi zwrot dokonywany na przestrzeni ostatniego miesiąca, który mocno ograniczył spektrum potencjalnych obniżek stóp FED w tym roku, silnie działa na rentowności obligacji amerykańskich, a to bezpośrednio koreluje z silnym dolarem.
Studzenie emocji...

Studzenie emocji...

2024-04-22 Raport DM BOŚ z rynku walut
Weekend nie przyniósł informacji mogących prowadzić do jakiejś kolejnej eskalacji na Bliskim Wschodzie, wręcz odwrotnie - Iran dał do zrozumienia, że "sprawa jest załatwiona" - co może sugerować możliwą deeskalację w geopolityce w kolejnych dniach. To pozwoli skupić się rynkom na innych tematach, a konkretnie na dalszych perspektywach dla rynków akcji, gdyż to będzie mieć przełożenie na tzw. globalny sentyment.