
Data dodania: 2008-08-06 (11:27)
Sprawdziły się obawy, co do nadmiernych oczekiwań części inwestorów w związku z wczorajszym posiedzeniem amerykańskiego FED. Komunikat towarzyszący decyzji o pozostawieniu stóp procentowych na niezmienionym poziomie 2,0 proc. okazał się być wyważony, nie dając wskazówek, co do możliwego zacieśnienia polityki monetarnej w perspektywie najbliższych miesięcy.
Wydaje się, że członkowie FED widząc pewne uspokojenie sytuacji na rynku surowców, nie chcą niepotrzebnie stwarzać dodatkowego obciążenia dla gospodarki, która wciąż znajduje się w trudnej sytuacji. Neutralny wydźwięk komunikatu FED nie osłabił jednak znacząco dolara. Niewykluczone, że większą wagę może mieć jutrzejsze posiedzenie ECB, zwłaszcza, że gospodarka strefy euro dopiero teraz zacznie odczuwać poważniejsze spowolnienie. Tylko, żeby nie okazało się, że oczekiwania, co do wystąpienia szefa Europejskiego Banku Centralnego, Jean-Claude Tricheta były zbyt „gołębie”…
Złoty: Proces powolnego osłabiania złotego jest kontynuowany. Nie przeszkodził w tym wczorajszy, „neutralny” dla przyszłego poziomu stóp procentowych, komunikat amerykańskiego FED. Większe znaczenie dla inwestorów będą mieć jutrzejsze posiedzenia Banku Czech (decyzję ws. stóp procentowych poznamy po godz. 12:00) i Europejskiego Banku Centralnego. Wydaje się, że paradoksalnie kluczowe mogą okazać się informacje, które napłyną z Pragi. Przypomnijmy, że zaskakująca wypowiedź szefa Banku Czech w końcu lipca, o możliwym cięciu stóp procentowych, doprowadziła do realizacji zysków w naszym regionie przez zagraniczne fundusze, a złoty gwałtownie stracił kilka groszy względem euro i dolara. Teraz, gdyby te ostrzeżenia się potwierdziły i stopy rzeczywiście spadły, reakcja byłaby podobna. Złoty mógłby też stracić (choć już nieco mniej) w sytuacji utrzymania stóp procentowych w Czechach na poziomie 3,75 proc., ale przy jednoczesnych sugestiach zawartych w towarzyszącym tej decyzji komunikacie, co do możliwości poluzowania polityki monetarnej w nieodległej przyszłości. O godz. 11:12 za jedno euro płacono 3,23 zł, dolar był wart 2,0880 zł, frank podrożał do 1,9840 zł, a funt 4,0750 zł. Analiza techniczna sugeruje, że możliwe jest osiągnięcie poziomu 2,10 zł za dolara i 3,25 zł za euro do końca tego tygodnia.
Euro/dolar: We wczorajszym komunikacie FED padły wprawdzie sformułowania dotyczące „znacznego zaniepokojenia” w postaci zagrożenia ze strony przyspieszającej inflacji, ale trudno odebrać je jako coś więcej poza standardowym sformułowaniem. Zwrócono także uwagę na zagrożenia dla wzrostu gospodarczego w postaci słabości rynku pracy i utrzymującej się niepewności, co do kondycji sektora finansowego. Wbrew oczekiwaniom do opowiadającego się za podwyżką stóp procentowych Richarda Fishera nie dołączyli Charles Plosser i Gary Stern. I to w zasadzie przesądziło o tym, iż FOMC zamierza obrać w najbliższym czasie strategię „poczekamy, zobaczymy”, o ile ropa nagle nie zacznie ponownie wyraźnie drożeć, a sytuacja w gospodarce ulegnie znacznej poprawie, generując dodatkową presję inflacyjną. Brak znaczącego osłabienia się dolara po wczorajszym komunikacie (wzrost EUR/USD z okolic 1,5545 do 1,5515) pokazuje jednak, iż rynek w większym stopniu antycypuje koniec cyklu podwyżek stóp procentowych przez pozostałe banki centralne na świecie, niż liczy na szybkie zaostrzenie polityki monetarnej w USA. To przekonanie może być jednak mylące, w kontekście jutrzejszej decyzji Europejskiego Banku Centralnego. Jeżeli oczekiwania, co do wystąpienia szefa ECB, Jean-Claude Tricheta będą zbyt „gołębie” (większa koncentracja na słabnących perspektywach gospodarki, kosztem ryzyka wystąpienia drugiej rundy inflacji), to już jutro po południu możemy być świadkami nieco większej korekty ostatnich spadków EUR/USD. Na razie analiza techniczna daje szanse na zejście na nowe lokalne minimum (poniżej wczorajszych 1,5445) i testowanie strefy wsparcia 1,5350-1,5400 do jutrzejszego popołudnia. Przeszkodzić w tym mogą jedynie dzisiejsze publikacje wyników kwartalnych AIG (oczekiwane 0,46 USD na akcję) i Freddie Mac (prognoza -0,28 USD na akcję), gdyby były gorsze od oczekiwań i ponownie nasiliły obawy, co do kondycji amerykańskiego sektora finansowego. O godz. 11:12 za jedno euro płacono 1,5475 USD.
Funt/dolar: Korekta notowań GBP/USD po neutralnej wymowie wczorajszego komunikatu FED nie była znacząca – nie udało się doprowadzić nawet do naruszenia poziomu 1,96 (maksimum to 1,9594). Dzisiaj rozpoczyna się dwudniowe posiedzenie Banku Anglii. Po ostatnich danych makroekonomicznych z Wielkiej Brytanii i spadkach cen energii na rynkach światowych, jedyny „jastrząb” w BoE, Timothy Besley może być jeszcze bardziej osamotniony. Analiza techniczna sugeruje duże prawdopodobieństwo testowania okolic 1,9450-80 do jutrzejszego popołudnia. O godz. 11:12 za jednego funta płacono 1,9530 USD.
Złoty: Proces powolnego osłabiania złotego jest kontynuowany. Nie przeszkodził w tym wczorajszy, „neutralny” dla przyszłego poziomu stóp procentowych, komunikat amerykańskiego FED. Większe znaczenie dla inwestorów będą mieć jutrzejsze posiedzenia Banku Czech (decyzję ws. stóp procentowych poznamy po godz. 12:00) i Europejskiego Banku Centralnego. Wydaje się, że paradoksalnie kluczowe mogą okazać się informacje, które napłyną z Pragi. Przypomnijmy, że zaskakująca wypowiedź szefa Banku Czech w końcu lipca, o możliwym cięciu stóp procentowych, doprowadziła do realizacji zysków w naszym regionie przez zagraniczne fundusze, a złoty gwałtownie stracił kilka groszy względem euro i dolara. Teraz, gdyby te ostrzeżenia się potwierdziły i stopy rzeczywiście spadły, reakcja byłaby podobna. Złoty mógłby też stracić (choć już nieco mniej) w sytuacji utrzymania stóp procentowych w Czechach na poziomie 3,75 proc., ale przy jednoczesnych sugestiach zawartych w towarzyszącym tej decyzji komunikacie, co do możliwości poluzowania polityki monetarnej w nieodległej przyszłości. O godz. 11:12 za jedno euro płacono 3,23 zł, dolar był wart 2,0880 zł, frank podrożał do 1,9840 zł, a funt 4,0750 zł. Analiza techniczna sugeruje, że możliwe jest osiągnięcie poziomu 2,10 zł za dolara i 3,25 zł za euro do końca tego tygodnia.
Euro/dolar: We wczorajszym komunikacie FED padły wprawdzie sformułowania dotyczące „znacznego zaniepokojenia” w postaci zagrożenia ze strony przyspieszającej inflacji, ale trudno odebrać je jako coś więcej poza standardowym sformułowaniem. Zwrócono także uwagę na zagrożenia dla wzrostu gospodarczego w postaci słabości rynku pracy i utrzymującej się niepewności, co do kondycji sektora finansowego. Wbrew oczekiwaniom do opowiadającego się za podwyżką stóp procentowych Richarda Fishera nie dołączyli Charles Plosser i Gary Stern. I to w zasadzie przesądziło o tym, iż FOMC zamierza obrać w najbliższym czasie strategię „poczekamy, zobaczymy”, o ile ropa nagle nie zacznie ponownie wyraźnie drożeć, a sytuacja w gospodarce ulegnie znacznej poprawie, generując dodatkową presję inflacyjną. Brak znaczącego osłabienia się dolara po wczorajszym komunikacie (wzrost EUR/USD z okolic 1,5545 do 1,5515) pokazuje jednak, iż rynek w większym stopniu antycypuje koniec cyklu podwyżek stóp procentowych przez pozostałe banki centralne na świecie, niż liczy na szybkie zaostrzenie polityki monetarnej w USA. To przekonanie może być jednak mylące, w kontekście jutrzejszej decyzji Europejskiego Banku Centralnego. Jeżeli oczekiwania, co do wystąpienia szefa ECB, Jean-Claude Tricheta będą zbyt „gołębie” (większa koncentracja na słabnących perspektywach gospodarki, kosztem ryzyka wystąpienia drugiej rundy inflacji), to już jutro po południu możemy być świadkami nieco większej korekty ostatnich spadków EUR/USD. Na razie analiza techniczna daje szanse na zejście na nowe lokalne minimum (poniżej wczorajszych 1,5445) i testowanie strefy wsparcia 1,5350-1,5400 do jutrzejszego popołudnia. Przeszkodzić w tym mogą jedynie dzisiejsze publikacje wyników kwartalnych AIG (oczekiwane 0,46 USD na akcję) i Freddie Mac (prognoza -0,28 USD na akcję), gdyby były gorsze od oczekiwań i ponownie nasiliły obawy, co do kondycji amerykańskiego sektora finansowego. O godz. 11:12 za jedno euro płacono 1,5475 USD.
Funt/dolar: Korekta notowań GBP/USD po neutralnej wymowie wczorajszego komunikatu FED nie była znacząca – nie udało się doprowadzić nawet do naruszenia poziomu 1,96 (maksimum to 1,9594). Dzisiaj rozpoczyna się dwudniowe posiedzenie Banku Anglii. Po ostatnich danych makroekonomicznych z Wielkiej Brytanii i spadkach cen energii na rynkach światowych, jedyny „jastrząb” w BoE, Timothy Besley może być jeszcze bardziej osamotniony. Analiza techniczna sugeruje duże prawdopodobieństwo testowania okolic 1,9450-80 do jutrzejszego popołudnia. O godz. 11:12 za jednego funta płacono 1,9530 USD.
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk, FIT Dom Maklerski S.A.

Komentarz dostarczyła firma:
First International Traders Dom Maklerski S.A.
First International Traders Dom Maklerski S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Jak polski złoty przetrwał globalny sztorm? PLN jako bohater rynków
2025-08-29 Felieton walutowy MyBank.plNiezwykła odporność polskiego złotego w obliczu eskalującej globalnej niepewności rynkowej stała się jednym z najbardziej intrygujących tematów ostatnich dni. Pomimo napiętej sytuacji makroekonomicznej i wyraźnych sygnałów spowolnienia na niektórych kluczowych rynkach europejskich, rodzima waluta konsekwentnie utrzymuje solidną pozycję wobec głównych graczy, zwłaszcza euro i dolara amerykańskiego.
PLN stabilny wśród walut — wszystkie kluczowe kursy bez znaczących zmian
2025-08-28 Komentarz walutowy XTBPolski złoty, mimo globalnych zawirowań, znajduje się obecnie w strefie względnej stabilności. Kursy głównych par z PLN poruszają się w wąskich przedziałach — USD/PLN oscyluje w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, GBP/PLN wynosi około 4,95, CHF/PLN to mniej więcej 4,57, a NOK/PLN utrzymuje się w granicach 0,36 zł. USD/PLN odnotował dziś skromny wzrost rzędu kilkudziesięciu punktów bazowych w porównaniu z poprzednim dniem, co sugeruje powściągliwe nastroje traderów. Te płynne wahania, choć niewielkie, są sygnałem ostrożności, zwłaszcza w okresie przed decydującymi komunikatami makroekonomicznymi z USA i Europy.
Kursy walut na żywo: funt rośnie, dolar stabilny, PLN trzyma się mocno
2025-08-26 Komentarz walutowy MyBank.plGdy inwestorzy na całym świecie śledzą dynamikę walut, dziś szczególną uwagę przyciąga polski złoty, jego rola w regionie oraz to, jak PLN reaguje na globalne impulsy. W porównaniu do głównych walut, kursy walut wobec złotówki wykazują wyraźne, choć umiarkowane wahania. Na rynku Forex para USD/PLN znajduje się w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, rejestrując lekką zwyżkę o około 0,15‑0,20 % w ciągu dnia.
Poniedziałek na Forex: kursy walut blisko piątkowego zamknięcia
2025-08-25 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek otwiera nowy tydzień na rynku Forex bez gwałtownych ruchów i z czytelnymi poziomami na parach z PLN. Bieżące kwotowania międzybankowe pokazują, że USD/PLN trzyma okolice 3,64–3,66, GBP/PLN mieści się nieco poniżej 4,92, CHF/PLN krąży przy 4,54, CAD/PLN pozostaje blisko 2,63–2,64, a NOK/PLN zbliża się do 0,36. To ceny „na teraz”, ustalane w czasie rzeczywistym, a nie kursy tabelowe z dziennego fixingu. Zmienność o poranku jest niska, różnice względem piątkowego popołudnia to ułamki procenta, a mikrostruktura arkusza zleceń wygląda równo, bez luk płynności.
Polski złoty w piątkowy poranek 22 sierpnia 2025: Decyzje po danych z USA
2025-08-22 Komentarz walutowy MyBank.plPoranny handel na rynku Forex przebiega dziś spokojnie i bez niespodzianek. Notowania spot już po pierwszej godzinie aktywności w Europie pokazują zakres wahań: USD/PLN oscyluje przy 3,66, funt brytyjski kosztuje w zaokrągleniu 4,92 zł, frank szwajcarski utrzymuje okolice 4,54 zł, dolar kanadyjski pozostaje blisko 2,64 zł, a korona norweska krąży w pobliżu 0,36 zł. Zmienność poranna jest niewielka i nie wychodzi poza kilka groszy na parę, co ułatwia planowanie przepływów oraz rozkładanie większych zleceń na transze.
Spokojny wtorek na walutach: wąskie widełki na parach z PLN
2025-08-19 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorkowy poranek notowania walut na rynku Forex kwotują USD/PLN w rejonie około 3,66, GBP/PLN oscyluje blisko 4,95, CHF/PLN porusza się przy 4,54, a CAD/PLN utrzymuje okolice 2,65, podczas gdy NOK/PLN — reagująca na miks globalnego apetytu na ryzyko i surowce — „kotwiczy” w granicach 0,358.
Poranek na rynku złotego: kursy stabilne, zmienność niska, czekamy na sygnały z USA
2025-08-18 Komentarz walutowy MyBank.plO 09:55 czasu polskiego, w poniedziałkowy poranek otwierający nowy tydzień handlu, międzybankowe kwotowania na rynku Forex wskazują: USD/PLN około 3,64 zł>, GBP/PLN około 4,93 zł, CHF/PLN około 4,51–4,52 zł, CAD/PLN około 2,64 zł oraz NOK/PLN około 0,357 zł. To bieżące notowania rynkowe, a nie kursy tabelowe NBP. Źródła międzybankowe pokazują ponadto wąski przedział dla USD/PLN rzędu 3,63–3,64, co potwierdza spokojny start tygodnia dla złotego.
Kursy walut w czwartkowy poranek 14 sierpnia 2025: złotówka stabilna, USD/PLN przy 3,64
2025-08-14 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartkowy poranek na rynku walutowym przynosi spokojny start dla złotówki. Około 9:10 czasu polskiego USD jest notowany w okolicach 3,64 zł, EUR oscyluje przy 4,26 zł, CHF porusza się w rejonie 4,51–4,52 zł, a GBP utrzymuje okolice 4,94–4,95 zł. Dolar kanadyjski CAD pozostaje blisko wartości 2,64–2,65 zł, a NOK krąży w pobliżu 0,358 zł. Zmiany są umiarkowane, ale kierunek porannego otwarcia sugeruje, że rynek na razie nie ma bodźca do większej ucieczki od ryzyka: ...
Kursy walut w w środę 12 sierpnia 2025: dolar amerykański słabnie
2025-08-13 Komentarz walutowy MyBank.plDzisiejszy poranek na rynku walutowym upływa pod znakiem lekkiego umocnienia polskiej waluty po wczorajszym wieczorze z publikacją danych z USA. O 9:07 czasu polskiego najważniejsze pary ze złotym były notowane następująco: USD/PLN około 3,642, EUR/PLN w okolicach 4,255–4,26, CHF/PLN blisko 4,51, GBP/PLN przy 4,91–4,92, a w koszyku surowcowym CAD/PLN około 2,64 i NOK/PLN w rejonie 0,357.
Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025: USD/PLN przy 3,66 zł
2025-08-12 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek wtorkowych notowań przynosi spokojny, ale czujny handel na rynku złotego. Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025 utrzymywały się blisko wczorajszych poziomów, a inwestorzy w Warszawie i Londynie patrzą dziś przede wszystkim na popołudniowy odczyt inflacji CPI w USA, który może nadać ton wycenie dolara i – pośrednio – całemu koszykowi CEE.