Dane USA decydujące dla klimatu na rynku

Dane USA decydujące dla klimatu na rynku
Analiza weekendowa FMCM
Data dodania: 2007-08-27 (09:56)

Poprawa nastrojów inwestorów: W nowy tydzień inwestorzy wchodzą już z lepszymi nastrojami, gdyż kolejne interwencje banków centralnych na rynku pieniężnym, a przede wszystkim powrót oczekiwań inwestorów na szybką obniżkę stóp procentowych w USA pozwoliły nieco ustabilizować sytuację na światowych rynkach finansowych, dzięki czemu w ubiegłym tygodniu obserwowaliśmy ostrożny powrót zainteresowania bardziej ryzykownymi aktywami.

Inwestorzy po fali wyprzedaży akcji, jaka miała miejsce dwa tygodnie temu w wyniku eksplozji obaw o możliwą skalę negatywnego wpływu kryzysu na amerykańskim rynku kredytów hipotecznych o podwyższonym ryzyku rozpoczynali ubiegły tydzień dość nieśmiało, nie będąc do końca przekonanym o skuteczności decyzji FED o obcięciu stopy dyskontowej o 50 pkt. baz., jednak kolejne informacjami docierające na rynek w trakcie tygodnia rozwiewały stopniowo ich obawy, dzięki czemu popyt na ryzykowne aktywa zwiększał się z dnia na dzień. W rezultacie powrotu optymizmu byliśmy świadkami odbicia na światowych giełdach oraz odrabiania strat przez waluty krajów wschodzących.

Większy apetyt na ryzyko

Najważniejszymi czynnikami, które przyczyniły się do wygasania awersji do ryzyka i skłoniły inwestorów do życzliwszego spojrzenia na ryzykowne aktyw w ubiegłym tygodniu były przede wszystkim kolejne interwencje banków centralnych w celu zapewnienia płynności na rynku pieniężnym, trwające odreagowanie na rynku jena, a przede wszystkim informacje płynące na rynek z USA, na podstawie których w ocenie rynku wzrosły szanse na szybką obniżkę stóp procentowych w USA. Pierwszym sygnałem, do odważniejszych posunięć była jednak poniedziałkowa decyzja Banku Japonii, który zgodnie z oczekiwaniami rynku uznał, że na podwyżkę stóp sugerujące, że tamtejszy bank centralny jest zdecydowany i gotowy do szybkiego działania w razie konieczność, co przez rynek zostało odebrane jako zapowiedź obniżki stóp procentowych w USA. Kolejnym impulsem do powrotu apetytu na ryzyko okazały się w końcu zaskakująco dobre wyniki piątkowych publikacji dla amerykańskiej gospodarki. W rezultacie na piątkowym zamknięciu indeks DJIA znalazł się blisko 300 punktów(ok. 2,3%) wyżej niż tydzień wcześniej.

Złoty i GPW odrabiają straty

Większy apetyt inwestorów na ryzyko miał oczywiście wpływ na wydarzenia w kraju, jednak zdecydowanie większy jeśli chodzi o rynek akcyjny niż o walutowy. Co prawda nasza waluta umocniła się nieco względem głównych walut, jednak kurs EURPLN w dalszym ciągu utrzymuje się w okolicach 3,83, a więc tylko nieznacznie poniżej szczytów osiągniętych na fali ucieczki od ryzyka. O wiele więcej na wartości stracił względem złotego amerykański dolar, co z kolei znajduje pełne uzasadnienia w zachowaniu się rynku eurodolara i we wzroście tego kursu w okolice 1,3670. USDPLN rozpoczyna nowy tydzień w okolicach 2,7950, a więc na poziomie z piątkowego zamknięcia. Jak zaznaczyłem na początku tego akapitu o wiele większy wpływ powrotu optymizmu na światowe rynki jest widoczny na wykresie np. WIG20, który w ostatnim tygodniu wzrósł o ok. 6,5%, z okolic 3380 pkt. na zamknięciu w piątek 17 sierpnia w rejon 3600 pkt. na koniec ubiegłego tygodnia. Pomimo lepszych nastrojów, nie zniknął podstawowy czynnik ryzyka, który w ostatnim czasie wywoływał spore i gwałtowne przepływy kapitału, a mianowicie emocje. To właśnie emocje odpowiadają z jednaj strony za niemal paniczną ucieczkę od ryzyka sprzed 2 tygodni, a z drugiej były także przyczyną euforycznych zakupów na warszawskim parkiecie w ubiegłą środę. Takie zachowanie się rynku może być oznaką cięższych czasów dla posiadaczy akcji, gdyż falowanie wykresów jest jednym z sygnałów końca hossy, dlatego należy zachować niezwykłą ostrożność, gdyż pojedyncza zła informacja może znowu doprowadzić do gwałtownej przeceny.

RPP podniesie stopy?

W rozpoczynającym się właśnie tygodniu najważniejsze dla zachowania się złotego będą decyzja RPP oraz klimat na światowych rynkach. O ile podwyżka stóp procentowych wydaje się niemal przesądzona, o tyle nastawienie inwestorów do ryzyka, od którego zależeć będzie kondycja złotówki i rynków akcyjnych jest zagadką. Za podwyżką stóp procentowych w Polsce przemawiają świetna koniunktura, silny popyt wewnętrzny, a przede wszystkim sytuacja na rynku pracy i dynamiczny wzrost płaca, a także nastawienie RPP, która już w ubiegłym tygodniu głosowała wniosek o zacieśnienie polityki monetarnej, ale nie znalazł on jeszcze poparcia większości. Jednak wydaje się, że ostatnie informacje o wysokiej dynamice płac, przekraczającej dynamikę wydajności pracy mogły przekonać do tego kroku sceptycznych członków Rady. Jeśli Rada podniesie stopy procentowe powinno to wesprzeć złotówkę, jednak wszystko zależy od klimatu na rynkach światowych, gdyż nawet wzrost stóp w Polsce nie powstrzyma przeceny złotego wynikającej z ucieczki kapitału od ryzyka.

Kluczowe informacje z szerokiego rynku

Ton handlowi w tym tygodniu nadawać będą dane makro, zwłaszcza z amerykańskiej gospodarki. Najważniejszymi informacjami, jakie poznamy w tym tygodniu są zaplanowane na dzień dzisiejszy dane na temat sprzedaży domów na rynku wtórnym, sprawozdanie z ostatniego posiedzenia FED, a przede wszystkim informacje na temat presji cenowej, wyrażanej za pomocą wskaźnika inflacji bazowej PCE(piątek) , którego wynik wpłynie na oczekiwania rynku co do dalszych kroków w polityce monetarnej FED. Dodatkowo poznamy rewizje danych na temat dynamiki PKB w USA w II kwartale, która też będzie wskazówką dla rynku co do panującej w USA koniunktury. Wydaje się więc, że początek tygodnia będzie miał w miarę spokojny przebieg a handel ożywi się w drugiej części, jednak sporym czynnikiem ryzyka jest koniunktura na wtórnym rynku nieruchomości w USA, gdyż niższa od oczekiwań (5,7 mln. domów) sprzedaż może popsuć nastroje inwestorów i ponownie rozbudzić awersję do ryzyka. Przy podejmowaniu decyzji inwestycyjnych nie można zapomnieć o obserwacji rynku jena, gdyż ostatnie wzrosty kursów EURJPY i USDJPY zbliżyły się znacznie do istotnych poziomów oporu, co zwiększa szanse na umocnienie jena, a więc podnosi ryzyko kontynuacji zwijania „carry trade”.

Źródło: Krzysztof Gąska, FMC Managament
Financial Markets Center Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

Rynek pracy kluczowy dla FED?

Rynek pracy kluczowy dla FED?

2024-09-06 Raport DM BOŚ z rynku walut
Na globalnych rynkach akcji nadal utrzymuje się nerwowość - wczorajsza sesja na Wall Street znów nie była udana, a na indeksach w Azji ponownie dominowała czerwień. Niemniej dolar jest słaby, w czwartek znów stracił na wartości po tym, jak rynek dostał kiepskie dane Challengera (dotyczące przyszłych zwolnień), oraz szacunki ADP (te w sierpniu wskazały na jedynie 99 tys. etatów w sektorze prywatnym). Przyzwoite dane ISM dla usług pomogły tylko na chwilę.
Rynek dziś będzie patrzył jedynie na dwie liczby

Rynek dziś będzie patrzył jedynie na dwie liczby

2024-09-06 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Pierwszy piątkę miesiąca ponownie elektryzuje uczestników rynku jak w przeszłości. Zaczęło się od rozczarowującej publikacji miesiąc temu a potem doszły słowa Powella, który zwrócił uwagę na zatrudnienie i powrót do równowagi jeśli chodzi o sprawę podwójnego mandatu Fed. Można powiedzieć nawet, że tym razem waga przechylona jest w stronę danych na temat zatrudnienia a o inflacji rynek pomału zaczyna zapominać. Przez cały tydzień rynek jakby wstrzymywał oddech.
Dolar jeszcze straci?

Dolar jeszcze straci?

2024-09-05 Raport DM BOŚ z rynku walut
Na indeksach giełdowych utrzymuje się presja spadkowa - wczorajsza próba odbicia na Wall Street została ostatecznie zgaszona, a przecena była dzisiaj rano widoczna na indeksach w Azji. To podbicie ryzyka wcale nie prowadzi jednak do umocnienia dolara. Wręcz odwrotnie - mamy podobną sytuację, jak miesiąc temu. Im większe są obawy, co do danych z USA, tym bardziej rynek zaczyna podbijać oczekiwania, co do głębszej obniżki stóp procentowych.
Zamieszanie na Wall Street nie przekłada się na FX

Zamieszanie na Wall Street nie przekłada się na FX

2024-09-04 Raport DM BOŚ z rynku walut
Spore spadki indeksów na Wall Street, jakie miały miejsce wczoraj nie przełożyły się zbytnio na zachowanie się rynku walut. Na silną przecenę rynków akcji wpłynęła słabość sektora półprzewodników po tym, jak wobec spółki Nvidia wszczęte zostało dochodzenie ws. praktyk antymonopolowych w sektorze AI. Wczoraj poznaliśmy też dane PMI/ISM - odczyt ISM dla przemysłu był nieco słabszy, uwagę zwrócił niski subindeks przyszłych zamówień, ale zostało to przykryte lepszym subindeksem zatrudnienia.
Czy większa obniżka stóp proc. w USA mogłaby spowodować załamanie na Wall Street?

Czy większa obniżka stóp proc. w USA mogłaby spowodować załamanie na Wall Street?

2024-09-04 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Ten tydzień zdominowany jest przez dane z amerykańskiego rynku pracy. Dziś poznamy ankietę JOLTS, która wskaże siłę popytu na pracę. Jutro natomiast otrzymamy prywatny raport ADP, wyjątkowo w czwartek ze względu na poniedziałkowe święto w USA. Inwestorzy jednak tak naprawdę czekają na piątkowy raport NFP, którego znaczenie ponownie urosło. Wczoraj trochę zamętu wprowadził ISM dla przemysłu a także wypowiedzi Mester z Fed w Cleveland.
Co zrobi RPP przy wyższej inflacji?

Co zrobi RPP przy wyższej inflacji?

2024-09-04 Poranny komentarz walutowy XTB
Rada Polityki Pieniężnej powraca po przerwie wakacyjnej do posiedzeń decyzyjnych. Oczywiście raczej nikt nie spodziewa się ruchu w stopach procentowych, biorąc pod uwagę ostatnie odbicie inflacji. Wobec tego najprawdopodobniej utrzymana zostanie retoryka utrzymania stóp procentowych bez zmian w dłuższym terminie. Prawdopodobnie mogą pojawić się pytania do szefa NBP na temat założeń inflacyjnych do budżetu na 2024 i w szczególności na 2025 rok.
Złoty bez większych zmian, RPP w kalendarzu

Złoty bez większych zmian, RPP w kalendarzu

2024-09-04 Komentarz do rynku złotego DM BOŚ
Środowy, poranny handel na rynku FX nie przynosi większych zmian wokół eurodolara, aczkolwiek globalne nastroje inwestycyjne wyraźnie się pogorszyły. Polska waluta kwotowana jest następująco: 4,2791 PLN za euro, 3,8700 PLN wobec dolara amerykańskiego, 4,5611 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 5,0739 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 5,369% w przypadku obligacji 10-letnich.
Złoty wykorzystał moment nieobecności Amerykanów

Złoty wykorzystał moment nieobecności Amerykanów

2024-09-03 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Polska waluta zyskała wczoraj na wartości zarówno względem euro, dolara amerykańskiego jak i funta szterlinga. Przy małej zmienności na niemieckim czy francuskim parkiecie, na GPW dominowały zdecydowane zwyżki, które przyniosły zwyżki indeksu WIG20 aż o ponad 1,8 proc. Wczorajsze umocnienie złotego można tłumaczyć zachowaniem inwestorów na GPW. Spoglądając na instrumenty pochodne oparte o stopę procentową (FRA) w Polsce, było widać wczoraj wzrosty, co też po części tłumaczy siłę PLN.
Średnie Kursy Walut NBP z dnia 2 Września 2024

Średnie Kursy Walut NBP z dnia 2 Września 2024

2024-09-02 Informacje walutowe MyBank.pl
W dniu 2 września 2024 roku Narodowy Bank Polski (NBP) opublikował najnowszą tabelę kursów średnich walut obcych. Tabela ta stanowi kluczowy punkt odniesienia dla rynków finansowych, przedsiębiorstw, a także osób prywatnych planujących transakcje międzynarodowe lub inwestycje w waluty obce. W poniższej analizie przyjrzymy się szczegółowo, jak kształtują się kursy najważniejszych walut wobec złotego polskiego oraz jakie zmiany zaszły w porównaniu do wcześniejszych notowań.
Ten tydzień da odpowiedź na pytanie co zrobi Fed

Ten tydzień da odpowiedź na pytanie co zrobi Fed

2024-09-02 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Sierpień ostatecznie okazał się pozytywny dla Wall Street. W piątek indeksy rosły a przez cały miesiąc zdołały odrobić straty poniesione na skutek słabego raportu NFP. Dow Jones ustanowił nowy rekord a SP500 zbliżył się do poziomu ATH. Jedynie Nasdaq znajduje się nico niżej, co można tłumaczyć ostatnią lekką słabością akcji spółki Nvidia. Inwestorzy z zadowoleniem przyjęli preferowany przez Fed wskaźnik inflacji - deflator PCE, który okazał się zgodny z konsensusem rynkowym na poziomie 0,2 proc. m/m i 2,5 proc. r/r (oraz 2,6 proc. bazowy).