Data dodania: 2008-05-29 (10:54)
Dane o zamówieniach dóbr trwałego użytku (za kwiecień) po raz drugi były zaskoczeniem. Co prawda suma zamówień po raz kolejny się obniżyła (o 0,5% m/m), po wyeliminowaniu dóbr transportowych odnotowaliśmy już zwyżkę i to aż o 2,5% m/m.
Jest to szczególnie interesujące, gdyż bardzo słabe nastroje konsumentów (wskaźniki je mierzące są najniższe prawie od 30 lat) powinny szczególnie silnie odbić się na tej najbardziej wrażliwej kategorii popytu. Dane oraz nieco tańsza (przynajmniej do popołudnia) ropa mogły wyraźnie podbudować nastroje inwestorów na rynkach akcji, tak jednak się nie stało. I to kolejny raz za sprawą sektora finansowego. Okazuje się bowiem, iż kryzys kredytowy stał się udziałem nie tylko globalnych gigantów, ale także lokalnych banków, z których jeden przeszacował poziom posiadanych złych długów do poziomu 100% wyższego niż uprzednio. Dodatkowo Citi podgrzało atmosferę sugerując, iż największy światowy ubezpieczyciel, grupa AIG, będzie potrzebować dodatkowego kapitału.
Dzisiejszy dzień na rynkach zapowiada się relatywnie spokojnie. W USA podane zostanie drugie przybliżenie szacunków produktu krajowego za pierwszy kwartał, ale o ile nie będzie tu bardzo dużych zaskoczeń, reakcja rynku powinna być umiarkowana. Rynek oczekuje, iż dojdzie do przeszacowania i oczekuje wzrostu na poziomie 1,0% (wielkość anualizaowana, pierwszy odczyt mówił o wzroście rzędu 0,6%). Wyższy wzrost to przede wszystkim zasługa nieco lepszej sytuacji w handlu zagranicznym. Dane podane zostaną o godzinie 14.30, podobnie jak tygodniowe dane o nowych bezrobotnych – w tym przypadku oczekuje się wzrostu o 5 tys. do 370 tys. Rynek wsłuchiwać się będzie także w wystąpienie szefa Fed o godz. 17.00 naszego czasu, zwłaszcza, że do kolejnego posiedzenia Fed jest jeszcze prawie miesiąc.
Waluty – Zapomnieć o obniżkach?
Oczekiwane różnice w stopach procentowych to jeden z kluczowych elementów kształtujących zmiany kursu walutowego, zwłaszcza na parze EURUSD. Jeszcze niedawno obowiązujący scenariusz to generalnie obniżki – przede wszystkim w USA (wiele osób mówiło przecież o głównej stopie lądującej na poziomie 1%), ale również w Europie – mimo jastrzębiej retoryki rynek był przekonany, że ECB wcześniej czy później nie będzie miało wyjścia i zmniejszy oprocentowanie. Wygląda jednak na to, że nie tylko stopy nie spadną w Europie, ale może czekać nas wzrost – i to po obu stronach Atlantyku. Wczoraj podane zostały wstępne szacunki majowej inflacji w niemieckich landach i generalnie jest ona wyższa od oczekiwań rynku, przybliżając podwyżkę stóp przez ECB. Wczoraj na rynek jednak większy wpływ miały słowa Richarda Fishera, jednego z członków Fed, który zapowiedział, iż dalszy wzrost oczekiwań inflacyjnych może dość szybko przełożyć się na wyższe stopy. Choć Fisher należy do grona jastrzębi, do tej pory nawet on nie mówił tak otwarcie o możliwości podnoszenia stóp. Efekt to utrzymanie się pary EURUSD tylko nieznacznie powyżej poziomu 1,56, mimo popołudniowego wzrostu cen ropy – a to właśnie wcześniejsze spadki cen „czarnego złota” napędzały umocnienie dolara. Drożejąca popołudniu ropa powstrzymała natomiast zwyżkę na parze USDJPY, która w pewnym momencie notowana była już na poziomie 105,30 – blisko istotnego oporu 105,65.
W czwartek złoty nieznacznie tracił na wartości co wynikało przede wszystkim ze spadków na parze EURUSD. Otwarcie nastąpiło na poziomach zbliżonych do wtorkowego zamknięcia, czyli 2,16 na USDPLN i 3,3930 na EURPLN. Decyzja RPP o pozostawieniu stóp na niezmienionym poziomie tylko minimalnie osłabiła polską walutę, i miała znacznie mniejszy wpływ niż nowe lokalne minima na EURUSD. Popołudniem USDPLN wzrósł już nawet do 2,1740, zaś EURPLN powyżej poziomu 3,40, jednak złotego na koniec dnia umocnił jastrzębi komunikat, który nie tylko wskazał na prawdopodobną podwyżkę w czerwcu, ale także zrodził wątpliwości co do tego, czy ewentualna czerwcowa podwyżka na pewno będzie ostatnią.
Surowce – Morgan Stanley podgrzewa atmosferę
Sytuacja na rynku ropy jest nadal bardzo burzliwa. Po spadkach odnotowanych wczoraj rano, cena baryłki Brent znalazła się już w okolicach wsparcia (kilka istotnych wsparć znajduje się w przedziale 125 – 126,20 USD), które zapewniło jej bardzo skuteczne odbicie. Lepsze dane o zamówieniach oraz deklaracja analityków banku Morgan Stanley, którzy spodziewają się 150 USD za baryłkę, spowodowała wzrost nawet do poziomu 131 USD, choć na koniec dnia było to już 130 USD za baryłkę. Dane o zapasach w USA ze względu na poniedziałkowe święto przeniesione zostały na dziś.
Wygląda na to, że sytuacja na rynku ryżu powoli zaczyna się stabilizować. Choć cena cetnara ryżu spadła o dalsze 3% (do 17,80 USD), po raz pierwszy od czterech dni udało się uniknąć naruszenia maksymalnych widełek zmiany ceny (oczywiście w dół). Od maksimów notowanych w końcówce kwietnia ryż jest już tańszy o niemal 30%.
Dzisiejszy dzień na rynkach zapowiada się relatywnie spokojnie. W USA podane zostanie drugie przybliżenie szacunków produktu krajowego za pierwszy kwartał, ale o ile nie będzie tu bardzo dużych zaskoczeń, reakcja rynku powinna być umiarkowana. Rynek oczekuje, iż dojdzie do przeszacowania i oczekuje wzrostu na poziomie 1,0% (wielkość anualizaowana, pierwszy odczyt mówił o wzroście rzędu 0,6%). Wyższy wzrost to przede wszystkim zasługa nieco lepszej sytuacji w handlu zagranicznym. Dane podane zostaną o godzinie 14.30, podobnie jak tygodniowe dane o nowych bezrobotnych – w tym przypadku oczekuje się wzrostu o 5 tys. do 370 tys. Rynek wsłuchiwać się będzie także w wystąpienie szefa Fed o godz. 17.00 naszego czasu, zwłaszcza, że do kolejnego posiedzenia Fed jest jeszcze prawie miesiąc.
Waluty – Zapomnieć o obniżkach?
Oczekiwane różnice w stopach procentowych to jeden z kluczowych elementów kształtujących zmiany kursu walutowego, zwłaszcza na parze EURUSD. Jeszcze niedawno obowiązujący scenariusz to generalnie obniżki – przede wszystkim w USA (wiele osób mówiło przecież o głównej stopie lądującej na poziomie 1%), ale również w Europie – mimo jastrzębiej retoryki rynek był przekonany, że ECB wcześniej czy później nie będzie miało wyjścia i zmniejszy oprocentowanie. Wygląda jednak na to, że nie tylko stopy nie spadną w Europie, ale może czekać nas wzrost – i to po obu stronach Atlantyku. Wczoraj podane zostały wstępne szacunki majowej inflacji w niemieckich landach i generalnie jest ona wyższa od oczekiwań rynku, przybliżając podwyżkę stóp przez ECB. Wczoraj na rynek jednak większy wpływ miały słowa Richarda Fishera, jednego z członków Fed, który zapowiedział, iż dalszy wzrost oczekiwań inflacyjnych może dość szybko przełożyć się na wyższe stopy. Choć Fisher należy do grona jastrzębi, do tej pory nawet on nie mówił tak otwarcie o możliwości podnoszenia stóp. Efekt to utrzymanie się pary EURUSD tylko nieznacznie powyżej poziomu 1,56, mimo popołudniowego wzrostu cen ropy – a to właśnie wcześniejsze spadki cen „czarnego złota” napędzały umocnienie dolara. Drożejąca popołudniu ropa powstrzymała natomiast zwyżkę na parze USDJPY, która w pewnym momencie notowana była już na poziomie 105,30 – blisko istotnego oporu 105,65.
W czwartek złoty nieznacznie tracił na wartości co wynikało przede wszystkim ze spadków na parze EURUSD. Otwarcie nastąpiło na poziomach zbliżonych do wtorkowego zamknięcia, czyli 2,16 na USDPLN i 3,3930 na EURPLN. Decyzja RPP o pozostawieniu stóp na niezmienionym poziomie tylko minimalnie osłabiła polską walutę, i miała znacznie mniejszy wpływ niż nowe lokalne minima na EURUSD. Popołudniem USDPLN wzrósł już nawet do 2,1740, zaś EURPLN powyżej poziomu 3,40, jednak złotego na koniec dnia umocnił jastrzębi komunikat, który nie tylko wskazał na prawdopodobną podwyżkę w czerwcu, ale także zrodził wątpliwości co do tego, czy ewentualna czerwcowa podwyżka na pewno będzie ostatnią.
Surowce – Morgan Stanley podgrzewa atmosferę
Sytuacja na rynku ropy jest nadal bardzo burzliwa. Po spadkach odnotowanych wczoraj rano, cena baryłki Brent znalazła się już w okolicach wsparcia (kilka istotnych wsparć znajduje się w przedziale 125 – 126,20 USD), które zapewniło jej bardzo skuteczne odbicie. Lepsze dane o zamówieniach oraz deklaracja analityków banku Morgan Stanley, którzy spodziewają się 150 USD za baryłkę, spowodowała wzrost nawet do poziomu 131 USD, choć na koniec dnia było to już 130 USD za baryłkę. Dane o zapasach w USA ze względu na poniedziałkowe święto przeniesione zostały na dziś.
Wygląda na to, że sytuacja na rynku ryżu powoli zaczyna się stabilizować. Choć cena cetnara ryżu spadła o dalsze 3% (do 17,80 USD), po raz pierwszy od czterech dni udało się uniknąć naruszenia maksymalnych widełek zmiany ceny (oczywiście w dół). Od maksimów notowanych w końcówce kwietnia ryż jest już tańszy o niemal 30%.
Źródło: Przemysław Kwiecień, X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Rynek kapitałowy - Najnowsze wiadomości i komentarze
Jakie sejfy powinny znaleźć się w hotelu?
2024-04-09 Artykuł sponsorowanyBezpieczeństwo gości hotelowych to jeden z najważniejszych czynników, o który musi zadbać każdy właściciel hotelu wraz ze swoim personelem. Niestety nawet najlepsza obsługa hotelowa nie jest w stanie zagwarantować, że nie dojdzie do kradzieży kosztowności osób, które zdecydowały się na pobyt w pokoju hotelowym. Aby uniknąć nieprzyjemności, warto zainwestować w sejfy hotelowe umieszczone w każdym pokoju. Jak wybrać skrytkę pancerną do pokoju lub recepcji hotelowej? Zobacz poradnik i dowiedz się więcej.
Jak wykorzystać kody rabatowe i oszczędzić więcej pieniędzy?
2024-02-19 Poradnik konsumentaW dzisiejszych czasach, w dobie dynamicznego rozwoju e-commerce, sklepy online oferują coraz więcej sposobów na oszczędzanie podczas zakupów. Jednym z najpopularniejszych narzędzi są kody rabatowe, które stanowią świetny sposób na obniżenie kosztów zakupów i zwiększenie wartości pieniędzy wydanych online. W tym artykule eksperckim omówimy, jak wykorzystać kody rabatowe do sklepów online i maksymalizować oszczędności.
Jak sprawdzają się opony zimowe?
2023-11-13 Artykuł sponsorowanyJak wszyscy możemy sobie wyobrazić, opony zimowe to bezpieczeństwo dla wszystkich, którzy chcą poruszać się zimą, zwłaszcza jeśli mieszkają w obszarach, gdzie prawdopodobne jest występowanie śniegu lub lodu. W każdym razie we Włoszech od 15 listopada do 15 kwietnia obowiązuje obowiązek posiadania na pokładzie opon zimowych lub łańcuchów. Dzieje się tak dlatego, że zima we Włoszech, choć zależy od regionu, potrafi być bardzo sroga.
Oszczędzanie na rachunkach - Jak to zrobić?
2023-08-03 Poradnik konsumentaReperowanie domowego budżetu, to normalna sprawa, która może nas czasami przerastać. Są jednak kwestie, na których jesteście w stanie zaoszczędzić dużo bardziej, niż mogłoby się wydawać. Jednym ze świetnych tego przykładów jest oczywiście zmniejszenie opłat, które płacimy za rachunki. Warto wiedzieć, że istnieją na to sprawdzone sposoby, które sprawią, że liczby na rachunkach znacząco się skurczą. Jak to osiągnąć?
Polacy zjedzą pączki warte tyle co 381 mieszkań
2023-02-16 Analizy HRE INvestmentsPączki jeszcze nigdy nie były tak drogie jak dziś. Wysokiej jakości drożdżowy przysmak wyceniony został przez HRE Investments na 4,63 złote za sztukę. To aż o 31% więcej niż przed rokiem. Niemniej na finiszu karnawału mało kto odmówi sobie tego przysmaku. W efekcie w ciągu zaledwie jednego dnia możemy wydać na ten cel 176 milionów złotych. Tłusty czwartek to święto, które wywołuje szczególnie ciepłe uczucia. Jest to dzień, w którym tradycyjnie możemy trochę sobie pofolgować.
Polowanie na promocje - gdzie znaleźć zniżki?
2022-12-16 Artykuł sponsorowanyKońcówka roku to dla wielu osób czas wzmożonych zakupów. To właśnie wtedy pojawiają się liczne atrakcyjne oferty, a także kupuje się prezenty dla rodziny i przyjaciół. I choć polowanie na promocje trwa w najlepsze, to jednak niskie ceny można uzyskać znacznie łatwiej, czyli korzystając z portalu Rabatio.com. Portal gromadzi w jednym miejscu aktualne zniżki z tysięcy sklepów internetowych. Możesz z nich skorzystać za darmo, a w koszyku w Twoim ulubionym sklepie naliczy się zniżka.
Pomimo słabszej zimy koszty ogrzewania znacznie w górę
2022-11-25 Analizy HRE INvestmentsTegoroczny sezon zimowy przyniesie sporej części z nas bardzo duże podwyżki rachunków za ogrzewanie. Niewielką ulgę daje nam póki co aura za oknem. Dotychczas było bowiem trochę cieplej niż zwykle, co ograniczyło nasze zapotrzebowanie na ciepło. Od początku tegorocznego sezonu grzewczego zapotrzebowanie na ciepło nie było zbyt duże. Zarówno we wrześniu jak i październiku było relatywnie ciepło. Uwagę zwraca szczególnie ten drugi miesiąc, który jak się okazuje był najcieplejszym październikiem w europejskiej historii pomiarów klimatologicznych. Nic więc dziwnego, że zapotrzebowanie na ciepło w tym miesiącu było mniejsze.
Putin straszy inwestorów
2022-01-25 Komentarz XTBŚwietne nastroje z początku roku nie trwały długo. Nagle okazuje się, że litania problemów trapiących inwestorów jest długa, a wśród nich na wysokiej pozycji jest potencjalna rosyjska agresja wobec Ukrainy. Czy za konflikt na Ukrainie zapłacimy wszyscy? Walka o wpływy trwa już niemal dekadę: Warto przypomnieć, że konflikt wokół Ukrainy trwa już 8 lat, a rozpoczęły go demokratyczne przemiany w tym kraju po obaleniu prezydenta Wiktora Janukowycza.
Najlepszy styczeń w historii deweloperów
2021-02-19 Analizy HRE InvestmentsDeweloperzy nadrabiają zaległości z ubiegłego roku. Do tego mamy spory popyt na nowe mieszkania. W efekcie styczeń pod względem liczby rozpoczynanych inwestycji był najbardziej pracowitym początkiem roku w historii polskiej deweloperki.
Paradoks epidemii – ceny mieszkań rosną, a miały spadać
2020-12-10 Analizy HRE InvestmentsW 45 krajach na 55 przebadanych ceny nieruchomości w ciągu ostatniego roku wzrosły – wynika z danych zebranych przez portal Global Property Guide. Ceny nie tylko rosną, ale rosną coraz szybciej pokonując inflację. Jeszcze kilka miesięcy temu twierdzenie, że pandemia nie zachwieje fundamentami rynku mieszkaniowego było uznawane za herezję.