Niemcy kluczowym elementem dla scenariusza notowań euro?

Niemcy kluczowym elementem dla scenariusza notowań euro?
Puls Walutowy FIT DM
Data dodania: 2008-05-27 (12:44)

Gorsze informacje o nastrojach niemieckich konsumentów zachwiały dzisiaj rano notowaniami euro. Po serii lepszych danych z tej największej europejskiej gospodarki, które poznaliśmy w ubiegłym tygodniu, dzisiejsze odczyty mogą sugerować, iż w strefie euro nie ma ryzyka „dwóch prędkości”, co teoretycznie może otworzyć Europejskiemu Bankowi Centralnemu drogę do obniżek stóp procentowych.

Praktycznie może być to dość trudne, biorąc pod uwagę nieustającą hossę na rynku energii. Dlatego też o większe znaczenie dla notowań EUR/USD będą mieć w najbliższych dniach informacje ze Stanów Zjednoczonych.

Złoty: Wczoraj na mało płynnym rynku za sprawą absencji inwestorów z Londynu i Nowego Jorku (święta w Wielkiej Brytanii i USA) złoty zyskiwał na wartości odrabiając straty poniesione podczas długiego weekendu. Naszej walucie mogła pomóc decyzja Banku Centralnego Węgier o podwyżce stóp procentowych o 25 pkt. bazowych do poziomu 8,50 proc. Poprawiła ona i tak dość dobre nastroje, jakie panują w naszym regionie. O wiele istotniejsze będzie jednak to, co zrobi i powie jutro Rada Polityki Pieniężnej. Ostatnie mieszane dane makroekonomiczne (lepsza produkcja przemysłowa i wyższa dynamika wynagrodzeń, przy wolniej rosnącej inflacji CPI, PPI i bazowej), a także ostatnie wypowiedzi członków RPP sugerują, iż decyzja o zacieśnieniu polityki zapadnie dopiero w czerwcu. Rada powinna jednak utrzymać „jastrzębi” komunikat, biorąc pod uwagę chociażby zagrożenia inflacyjne płynące z rynku surowców. Przed publikacją decyzji RPP kończącej rozpoczynające się dzisiaj dwudniowe posiedzenie, poznamy też dane o kwietniowej sprzedaży detalicznej i bezrobociu. Jeżeli dynamika sprzedaży przekroczy prognozowane 18,7 proc. r/r, a stopa bezrobocia spadnie poniżej 10,6 proc., to w połączeniu z późniejszym wydźwiękiem komunikatu RPP, powinno być dość mocnym argumentem umacniającym złotego. Przynajmniej teoretycznie. Bo aprecjację złotego z jednej strony ograniczają wypłaty dość sporych dywidend ze spółek giełdowych (środki te są transferowane na konta zagranicznych akcjonariuszy), a także rosnące obawy, co do kondycji europejskiej gospodarki. A są one uzasadnione biorąc pod uwagę skalę powiązania polskiego eksportu ze strefą euro. I najprawdopodobniej to one (konkretnie gorsze dane o nastrojach niemieckich konsumentów) stały za dzisiejszym osłabieniem się złotego. W efekcie o godz. 11:00 za jedno euro płacono 3,40 zł, dolar był wart 2,1550 zł, frank 2,1030 zł, a funt pozostał stabilny wokół 4,2620 zł. Co w najbliższych dniach? Bliskość istotnych wsparć znajdujących się kilka groszy niżej od obecnych poziomów (3,35 zł za euro i 2,1250 zł), a także powracająca niepewność na rynki akcji za sprawą drożejących cen ropy, może ograniczyć chęć do zakupów naszej waluty. Inwestorzy potrzebują mocnych impulsów, które mogą pojawić się jutro (dane i komunikat RPP). Jeżeli ich nie będzie to złoty może się osłabić. Zwłaszcza, gdyby notowania EUR/USD poszły do dołu.

Euro/dolar: Publikacja indeksu nastrojów niemieckich konsumentów w czerwcu, była kolejną po słabych odczytach indeksów PMI dla całej strefy euro, złą informacją w ostatnim czasie. Tym razem rynek zareagował mocniej, niż w piątek, gdyż to właśnie Niemcy wysyłały w ostatnim czasie sygnały mogące świadczyć o pewnej odporności gospodarki na światowe zawirowania, ale to co ważniejsze – podtrzymywały słuszność dotychczasowej linii polityki prowadzonej przez Europejski Bank Centralny. Teraz, przynajmniej teoretycznie rosną szanse na to, że na jesieni dojdzie jednak do obniżki stóp procentowych. Oczekiwania te są jednak hamowane przez systematycznie rosnące ceny ropy naftowej na światowych rynkach. Dlatego też wydaje się, że większe znaczenie dla notowań EUR/USD będą mieć jednak informacje z USA. A tych będzie w najbliższym czasie dużo – jeszcze dzisiaj o godz. 15:00 i 16:00 otrzymamy dawkę danych z rynku nieruchomości: ceny nieruchomości w marcu wg. S&P/CaseShiller i później sprzedaż domów na rynku pierwotnym. O godz. 16:00 podany zostanie także majowy odczyt indeksu zaufania konsumentów Conference Board, który może być kluczową informacją, bo pokaże jak przeciętni Amerykanie znoszą pogarszające się warunki kredytowania, sytuację na rynku pracy, a także fakt drożejącej ropy. Jeżeli odczyt będzie niższy od 60 pkt. to dolar może ponownie zacząć tracić na wartości. Dla amerykańskiej waluty najważniejszy może okazać się jednak czwartek, kiedy to poznamy drugi odczyt danych o wzroście PKB w I kwartale. Tutaj prognozy wskazują na lepszą figurę od poprzednich 0,6 proc., bo na poziomie 0,9 proc. Podsumowując, dzisiaj rano notowania EUR/USD pokazały istotność oporu w rejonie figury 1,58. Dzienne wskaźniki pokazują ryzyko korekty. Jednak, aby do niej doszło musi dojść do przełamania poziomu 1,57. Wtedy trzeba by się liczyć z ryzykiem spadku do 1,56, o ile nie odwróceniem całej sekwencji wzrostowej rozpoczętej z okolic 1,5350-1,54 w połowie maja i tym samym kontynuacją spadków rozpoczętych w ostatniej dekadzie kwietnia. O godz. 11:30 za euro płacono 1,5766 USD.

Funt/dolar: Wczoraj na mało płynnym rynku nie działo się wiele, a dzisiaj rano kilka większych zleceń na sprzedaż pod wpływem spadku EUR/USD zepchnęło notowania GBP/USD poniżej poziomu 1,98. Notowania spadły nawet do 1,9713, aby w kolejnych godzinach powrócić do 1,9765. Kluczowe dla przyszłości tej pary będą nastroje na giełdach (jeżeli wyraźnie się pogorszą to funt straci na wartości), a także dane makroekonomiczne, jakie poznamy w najbliższych dniach ze Stanów Zjednoczonych. Jeżeli na koniec dnia notowania GBP/USD będą poniżej 1,9750 to być może już jutro rano przetestujemy okolice 1,9670 wyznaczane z kilku metod. W przeciwnym razie rynek dość szybko wróci powyżej 1,9800.

Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk, FIT Dom Maklerski S.A.
First International Traders DM
Komentarz dostarczyła firma:
First International Traders Dom Maklerski S.A.
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

Kursy walut w obliczu politycznych napięć – piątkowy raport o PLN, USD, GBP, CHF, NOK

2025-10-17 Komentarz walutowy MyBank.pl
Polski złoty (PLN) w piątek notuje lekką słabość względem najważniejszych walut światowych, kontynuując tym samym kierunek wyznaczony przez wczorajsze spadki na Wall Street oraz pogłębiające się obawy o finansową kondycję sektora bankowego w Stanach Zjednoczonych. Kurs EUR/PLN nad ranem podbił do okolic 4,2550, a USD/PLN oscyluje wokół 3,6370, co oznacza korektę wczorajszego spadku i powrót do poziomów sprzed kilku dni. Wycenę wspiera stabilizacja kursów dla innych walut – frank szwajcarski (CHF) utrzymuje się nieco powyżej 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) trzymany jest na poziomie ok. 4,90 PLN, a korona norweska (NOK) plasuje się blisko 0,36 PLN.

Kursy walut NBP: czy dolar i euro utrzymają równowagę do końca tygodnia?

2025-10-16 Komentarz walutowy MyBank.pl
W czwartek, 16 października 2025 roku, polski złoty utrzymuje stabilny kurs wobec głównych walut, a sesja na rynku Forex od rana przebiega w spokojnej atmosferze. Dolar amerykański jest wyceniany dzisiaj przez NBP na 3,65 PLN, euro (EUR) – 4,25 PLN, frank szwajcarski (CHF) – 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) – 4,90 PLN, korona norweska (NOK) – 0,36 PLN, dolar kanadyjski (CAD) – 2,37 PLN</strong>. Notowania rynkowe w godzinach przedpołudniowych nie odbiegają znacząco od średnich, a płynność i zmienność pozostają niskie na całym rynku.

Federal Reserve mocno miesza na rynku – Polski złoty (PLN) w centrum uwagi

2025-10-15 Komentarz walutowy MyBank.pl
Poranek 15 października na światowych rynkach finansowych przynosi wyraźne odreagowanie nastrojów oraz kontynuację trendu widocznego po wystąpieniu Jerome’a Powella, szefa amerykańskiego Federal Reserve. Kurs dolara amerykańskiego względem polskiego złotego (USD/PLN) wynosi dziś około 3,67, euro kosztuje 4,26 złotego, a funt brytyjski 4,90 złotego. Notowania szwajcarskiego franka ustabilizowały się na poziomie 4,58 PLN, korona norweska pozostaje blisko 0,36 PLN, a rynkowe zmiany są efektem impulsów płynących z globalnych centrów decyzyjnych.

PLN stabilny mimo globalnych napięć – co dalej z kursem dolara?

2025-10-14 Komentarz walutowy MyBank.pl
Wtorek 14 października przynosi na globalnych rynkach walutowych mieszankę niepewności i politycznych napięć, które odbijają się zarówno na notowaniach złotego, jak i kluczowych walut światowych. Obecny kurs dolara amerykańskiego wobec polskiej złotówki oscyluje wokół poziomu 3,69, a euro wyceniane jest na 4,2664 PLN. Równocześnie frank szwajcarski kosztuje 4,5933 PLN, funt brytyjski 4,8970 PLN, a korona norweska 0,3642 PLN. Te wartości utrzymują się po wczorajszych najmocniejszych w ostatnich tygodniach odbiciach dolara po fali optymizmu na Wall Street.

Forex w połowie października: stabilizacja złotówki na tle kluczowych walut świata

2025-10-13 Komentarz walutowy MyBank.pl
Poniedziałkowy rynek walutowy przynosi stabilizację kursów głównych par, w tym polskiego złotego, który po tumultach września oraz pierwszej połowy października stopniowo odbudowuje swoją pozycję wobec światowych walut. Notowania o poranku wskazują na kurs USD/PLN w okolicach 3,6778, euro wyceniane jest przy 4,2576 złotego, a frank szwajcarski utrzymuje poziom 4,5675 zł za jednostkę.

Złoty zyskuje zaufanie – piątek na rynku walut bez gwałtownych zmian

2025-10-10 Komentarz walutowy MyBank.pl
Piątkowy poranek na rynku walutowym otwiera się stabilizacją kursu polskiego złotego, który w ostatnich dniach wykazuje odporność na globalne trendy oraz decyzje krajowych władz monetarnych. Kurs dolara amerykańskiego w piątek rano utrzymuje się w okolicach 3,67 złotego, euro stabilne na poziomie 4,25 zł, podczas gdy frank szwajcarski wyceniany jest na 4,57 zł, a funt brytyjski oscyluje wokół 4,90 zł. Podobny spokój obserwujemy na parze z dolarem kanadyjskim, którego kurs zatrzymał się przy 2,63 złotego, oraz koroną norweską blisko poziomu 0,366 złotego za jednostkę.

Złoty stabilny po cięciu stóp przez RPP – Forex wycenia siłę polskiej waluty

2025-10-09 Komentarz walutowy MyBank.pl
Czwartkowy poranek 9 października na rynku walutowym upływa pod znakiem kontynuacji sentymentu po środowej decyzji Rady Polityki Pieniężnej, która obniżyła stopy procentowe o 25 punktów bazowych. Polski złoty zachowuje zaskakującą stabilność wobec głównych walut mimo wprowadzenia łagodniejszej polityki pieniężnej, co według analityków potwierdza solidne fundamenty gospodarcze kraju i umiarkowane oczekiwania inflacyjne.

RPP zaskakuje decyzją o cięciu stóp procentowych, PLN pod presją na rynku Forex

2025-10-08 Analizy MyBank.pl
Decyzja Rady Polityki Pieniężnej ogłoszona w środę 8 października wyznaczyła rytm dla całego rynku walutowego. Po dwudniowym posiedzeniu RPP zdecydowała o obniżeniu wszystkich stóp procentowych Narodowego Banku Polskiego o 25 punktów bazowych, co oznacza, że stopa referencyjna sięga teraz 4,50%, lombardowa 5,00%, depozytowa 4,00%, redyskontowa weksli 4,55%, a dyskontowa 4,60% – najniżej od maja 2022 roku.

Czy NBP obniży stopy? Złoty w napięciu przed środową decyzją Rady

2025-10-07 Komentarz walutowy MyBank.pl
Polski złoty zakończył wtorkową sesję na rynku Forex z mieszanymi nastrojami, notując spadek wobec dolara amerykańskiego, ale jednocześnie umacniając się względem euro. O godzinie 23:37 wieczorem kurs USD/PLN osiągnął poziom 3,6501, co oznacza wzrost o 0,47 procent w porównaniu do otwarcia sesji. Jednocześnie para EUR/PLN zanotowała niewielki spadek o 0,02 procent, osiągając wartość 4,2556 złotego za jedno euro.

Złotówka w trybie czuwania. RPP na horyzoncie, dolar kruchy, rynek spokojny

2025-10-07 Komentarz walutowy MyBank.pl
Złoty rozpoczyna dzień pod znakiem stabilizacji, a krajowy rynek czeka na sygnał z Narodowego Banku Polskiego. Inwestorzy zgodnie zakładają, że Rada Polityki Pieniężnej utrzyma stopę referencyjną na poziomie 4,75 proc., choć w tle pozostaje dyskusja o warunkowej obniżce o 25 punktów bazowych w dalszej części kwartału. Zmienność na parach z PLN pozostaje ograniczona, co przy dodatnich realnych stopach i spokojnym otoczeniu globalnym sprzyja zachowaniu wycen w wąskich widełkach. Jednocześnie rośnie waga komunikatu i tonu przewodniczącego – to on, bardziej niż sama decyzja, ustawi krótkoterminowe oczekiwania na rynek złotego.