Co dalej z dolarem?

Co dalej z dolarem?
Puls Walutowy FIT DM
Data dodania: 2008-05-15 (16:17)

W krótkim terminie rynek euro/dolara wyraźnie znalazł się na rozstaju, a najbliższe tygodnie mogą okazać się kluczowe z punktu widzenia trendu na kolejne miesiące. Coraz więcej uczestników rynku uważa, iż zyska dolar, chociaż do tego potrzebne będą naprawdę dobre informacje z amerykańskiej gospodarki.

Z kolei w kraju złoty może zacząć wyraźnie tracić dopiero wtedy, kiedy pojawią się wyraźniejsze sygnały sugerujące zbliżanie się do końca cyklu podwyżek stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej. Dopiero wtedy sytuacja dla USD/PLN stanie się dość klarowna…

Złoty: Przebieg wczorajszej sesji na rynku złotego można było podzielić na dwie części. W pierwszej złoty tracił w obawie o negatywny wpływ odczytu inflacji CPI w Stanach Zjednoczonych na rynki wschodzące. W drugiej odrabiał straty po tym, jak ceny na poziomie konsumenta w USA wzrosły w kwietniu mniej, niż oczekiwano, co przełożyło się także na osłabienie dolara na rynkach światowych. W efekcie wczoraj po południu za euro płacono 2 grosze niżej, niż jeszcze kilka godzin wcześniej (3,3850 zł), a dzisiaj rano dolar spadł do 2,18 zł. Jednak dzisiaj złoty ponownie zaczął słabnąć i ponownie euro zbliżyło się do poziomu 3,40 zł, a dolar do 2,20 zł. Trudno jednoznacznie wytłumaczyć takie zachowanie się rynku. Niewykluczone, że inwestorzy zaczynają już dyskontować możliwość zakończenia cyklu podwyżek stóp procentowych przez RPP, chociaż wydaje się być to jeszcze zbyt wczesne. Po pierwsze inflacja w kolejnych miesiącach wzrośnie z kwietniowych 4,00 proc. r/r za sprawą podwyżek cen regulowanych, po drugie trudno jednoznacznie określić jaka będzie ewentualna skala spowolnienia gospodarki w II połowie roku. Bo może się okazać, że po raz kolejny pesymistyczne przewidywania analityków (pierwsze pojawiły się na jesieni ub.r.) po prostu się nie sprawdzą. Dlatego tak ważne będą publikacje danych o kwietniowej dynamice produkcji przemysłowej (21 maja) i późniejsze o sprzedaży detalicznej. Jeżeli okaże się, że słabsze odczyty w marcu nie znajdą potwierdzenia, to złoty może na tym wyraźnie zyskać. Wsparciem nie będą natomiast informacje, które poznaliśmy o godz. 14:00. Deficyt na rachunku obrotów bieżących wzrósł w marcu do 1.605 mln EUR, wobec 1.166 mln EUR po korekcie w lutym. Wydaje się jednak, że złoty pozostanie stabilny do końca tygodnia. Potencjalny przedział wahań dla EUR/PLN to 3,3850-3,4050, a dla USD/PLN 2,18-2,21 zł. O godz. 14:17 notowania wynosiły odpowiednio: 3,3990 zł (EUR/PLN), 2,1950 zł (USD/PLN), 2,0800 zł (CHF/PLN), 4,2660 zł (GBP/PLN).

Euro/dolar: Zaskakująco dobre dane o wzroście PKB w I kwartale w Niemczech i Francji doprowadziły w godzinach rannych do wybicia powyżej 1,55 i ustanowienia maksimum na 1,5547. Przypomnijmy, iż kwartalna dynamika wzrostu gospodarczego w Niemczech była najwyższa od 1996 r. (1,5 proc.), co teoretycznie zaprzecza czarnym wizjom mówiącym o nadchodzącym spowolnieniu. To wspólnie z danymi z Francji (0,6 proc.) wpłynęły na lepszy od prognozowanego odczyt dla całej strefy euro (0,7 proc. kw/kw i 2,2 proc. r/r). Mimo tego EUR/USD nie zdołał się utrzymać powyżej poziomu 1,55. Niewykluczone, że wpłynęły na to dane o kwietniowej inflacji HICP, która spowolniła do poziomu 3,3 proc. r/r i 2,4 proc. r/r w ujęciu bazowym. Wprawdzie było to zgodne z wcześniejszymi wstępnymi odczytami, to jednak inwestorzy nie wykluczali niespodzianki w kontekście dość wyraźnych zwyżek cen ropy. Może to sugerować zbliżające się nieznaczne osłabienie gospodarki w II kwartale, czego w kolejnych godzinach nie wykluczył obecny podczas Forum Gospodarczego w Brukseli, szef Europejskiego Banku Centralnego. Wcześniej, unijny komisarz Joaquin Almunia przyznał, iż spodziewa się spadku inflacji w strefie euro na przestrzeni kolejnych kwartałów. Inwestorzy zaczynają, zatem patrzeć w przyszłość, a ta zaczyna sugerować dłuższy trend spadkowy na EUR/USD. Błędem byłoby jednak zakładanie, iż zniżki będą dość głębokie. Bo rozpoczęta w końcu kwietnia fala „nieśmiałych” zakupów dolara może szybko ulec załamaniu, jeżeli ze Stanów Zjednoczonych napłynie kilka gorszych publikacji makroekonomicznych sugerujących, iż spodziewane w II połowie ożywienie gospodarcze zaczyna się oddalać. Tego nie można przecież wykluczyć, zwłaszcza, że zawirowania w globalnym systemie finansowym zapoczątkowane przez kryzys subprime w USA, nie uległy zakończeniu. Druga kwestia to inflacja w USA, która mogłaby się stać dość mocnym wsparciem dla dolara, gdyby zaczęła przewyższać prognozy. Tak się jednak nie stało i tym samym pewnego zaostrzenia tonu przez członków FED nie należy odbierać, jako poważniejszy sygnał. To oczywiście może się zmienić po publikacji danych za maj, ale to stanie się dopiero za miesiąc. Tym samym w krótkim terminie pomocne mogą okazać się wskazania płynące z analizy technicznej. Ta daje większe prawdopodobieństwo zwyżki w kierunku 1,57-1,5750 w perspektywie kilkunastu dni, niż spadkowi poniżej 1,53. Oczywiście dla realizacji pierwszego scenariusza konieczne będzie wyraźne naruszenie poziomu 1,5565. Tak mogłoby się stać jeszcze dzisiaj po serii publikacji danych makroekonomicznych (gdyby były gorsze), a które rozpoczynają się już od godz. 14:30. Do najważniejszych z nich należą zaplanowane na godz. 15:15 dane o produkcji przemysłowej w kwietniu i publikowane 45 minut później odczyty indeksu Philly FED. Oczekiwania kształtują się odpowiednio na poziomie -0,3 proc. m/m i -19 pkt. Strefa wsparcia na EUR/USD to rejon 1,5450. O godz. 14:17 notowania wynosiły 1,5473.

Funt/dolar: Ranny wzrost notowań GBP/USD do poziomu 1,95, w kolejnych godzinach załamał się za sprawą wypowiedzi premiera Gordona Browna, który wyraził nadzieję, iż Bank Anglii będzie prowadził politykę wspierania wzrostu gospodarczego. Innymi słowy mówiąc, nie wykluczył dalszych obniżek stóp procentowych. Przypomnijmy, iż opublikowane w tym tygodniu dane o inflacji CPI, która wzrosła w kwietniu do poziomu 3,0 proc. r/r, a która według Raportu o Inflacji może wzrosnąć w tym roku do 3,8 proc. r/r, nieco zmniejszyły szanse na takie posunięcia w tym roku. Rynek zaczął bać się sygnałów stagflacji, co negatywnie wpłynęło na notowania funta. Tak czy inaczej z fundamentalnego punktu widzenia, każda kombinacja danych makroekonomicznych nie będzie stanowić wsparcia dla brytyjskiej waluty. Nie można jednak przekreślać szans na korekty. Taka może się pojawić już w najbliższych dniach, zwłaszcza, że wsparcia na 1,9350-1,94 są wciąż wyraźne, a teoretyczna formacja klina na dziennym wykresie jeszcze się nie zdezaktualizowała. Zasięg ewentualnej zwyżki nie będzie jednak większy niż 1,96. O godz. 14:17 notowania GBP/USD oscylowały wokół 1,9423.

Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk, FIT Dom Maklerski S.A.
First International Traders DM
Komentarz dostarczyła firma:
First International Traders Dom Maklerski S.A.
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

Eurodolar na drodze do parytetu?

Eurodolar na drodze do parytetu?

2024-11-19 Komentarz walutowy XTB
Dzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD

W krótkim okresie zdecyduje EURUSD

2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walut
Nowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy

Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy

2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Trwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny

Złoty pozostaje stabilny

2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTB
W amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze

Dolar dalej w grze

2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walut
Chociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza

Obniżka w grudniu a dalej pauza

2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Inflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku

Złoty najsłabszy w tym roku

2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTB
Szarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na

EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"

2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Kurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?

Czy raport CPI napędzi notowania dolara?

2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTB
Tematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.
Strach przed inflacją?

Strach przed inflacją?

2024-11-13 Raport DM BOŚ z rynku walut
Członek FED, Neel Kashkari przyznał wczoraj, że w sytuacji, kiedy inflacja będzie wyższa w perspektywie nadchodzących miesięcy, to FED mógłby wstrzymać się z obniżkami stóp procentowych. Ale jednocześnie dodał, że obecna polityka jest "umiarkowanie restrykcyjna", stąd też dalsze cięcia stóp powinny być kontynuowane - potencjalna pauza mogłaby dotyczyć 1-2 posiedzeń. Po tych słowach szanse na cięcie stóp na posiedzeniu planowanym na 18 grudnia spadły do 63 proc., a dopiero co oscylowały wokół 80-90 proc.