
Data dodania: 2024-06-28 (10:32)
Wall Street rosła wczoraj ale w sposób umiarkowany. Trzeci i ostateczny szacunek PKB USA za I kwartał został nieznacznie skorygowany w górę ale konsumpcja prywatna została zrewidowana mocno w dół z 2 proc. do 1,5 proc. Ta publikacja wzmogła obawy rynku o kondycję amerykańskiego konsumenta. Dolar lekko osłabił się a rentowności obligacji rządu USA spadły. Wczoraj doszło do debaty pomiędzy aktualnym a poprzednim prezydentem Stanów Zjednoczonych, gdzie wg sondaży lepiej wypadł Donald Trump. W najbliższą niedziele wybory odbędą się we Francji. Dziś uwaga rynku będzie skupiona na inflacji PCE a z krajowych danych poznamy wstępny odczyt CPI za czerwiec.
Kluczową dziś publikacją będzie raport na temat wydatków amerykanów. Prawdopodobnie nie wniesie on jednak większych zaskoczeń. Wcześniej już poznaliśmy indeksy CPI oraz PPI. Opublikowane liczby będą dotyczyły okresu majowego. Najważniejszą pozycją raportu będzie preferowana przez Fed miara inflacji, czyli wskaźnik PCE oraz PCE core. Zarówno jeden jak i drugi prawdopodobnie pokażą lekki spadek do poziomu 2,6 proc. r/r z 2,7 proc. oraz z 2,8 proc. Dzisiejsze dane potwierdzą, że presja cenowa zmniejsza się, ale samo zejście do celu będzie najtrudniejszym etapem całego procesu dezinflacyjnego. Dodatkowo rynek będzie chciał na podstawie wydatków oraz dochodów ocenić aktualną kondycję amerykańskiego konsumenta. Przypomnijmy, że wczoraj z raportu PKB wyniknęło, że konsumpcja prywatna wyniosła (1,5 proc. r/r) zdecydowanie mniej niż wskazywał na to konsensus. Pogorszenie nastrojów prawdopodobnie pokaże również indeks publikowany przez Uniwersytet Michigan.
Z krajowych danych uwagę przyciągnie wstępny czerwcowy odczyt CPI, który prawdopodobnie pokaże lekkie podbicie inflacji z 2,5 proc. do 2,6 proc. co będzie pokłosiem wzrostu cen żywności. Dynamika wzrostu cen wciąż zatem będzie jeszcze znajdować się w dopuszczalnym przez NBP paśmie odchyleń. Kolejne miesiąca najprawdopodobniej spowodują, że CPI znajdzie się jednak powyżej tego zakresu.
Wczoraj swojego komentarz odnośnie polityki monetarnej udzielił Raphael Bostic z Atlanta Fed. Powiedział on, że nadal spodziewa się jednej obniżki stóp procentowych w tym roku w IV kwartale. Powiedział, że majowy raport o inflacji dostarczył " dowodów na to, że zmiany cen zbliżają się do 2% celu Fed. Dodał, że inflacja nadal pozostaje głównym zmartwieniem. Ryzyko staje się jednak coraz bardziej zrównoważone w ramach dwóch mandatów Fed i decydenci będą musieli podjąć dyskusję w tym temacie. Rynek wciąż jednak wierzy we wrześniowy ruch Rezerwy Federalnej.
Pierwsza tura wyborów parlamentarnych we Francji odbędzie się w najbliższą niedzielę 30 czerwca.. Sondaże opinii publicznej sugerują, że skrajnie prawicowe Zjednoczenie Narodowe zdobędzie najwięcej mandatów, ale nie uzyska większości. Skrajnie lewicowy Nowy Front Ludowy zająłby drugie miejsce, a centrowa koalicja Ensemble prezydenta Emmanuela Macrona zajęłaby trzecie miejsce. Istnieje ryzyko deprecjacji euro a także spadków indeksów europejskich na początku przyszłego tygodnia, jeśli ten negatywny dla Europy scenariusz się zrealizuje. Przyszły tydzień może być nerwowy. Będzie to najbardziej intensywna faza kampanii, która pokaże, czy partia Le Pen sięgnie po władze. Szacunki wskazują obecnie, że frekwencja wyniesie ok 66 proc.
Z krajowych danych uwagę przyciągnie wstępny czerwcowy odczyt CPI, który prawdopodobnie pokaże lekkie podbicie inflacji z 2,5 proc. do 2,6 proc. co będzie pokłosiem wzrostu cen żywności. Dynamika wzrostu cen wciąż zatem będzie jeszcze znajdować się w dopuszczalnym przez NBP paśmie odchyleń. Kolejne miesiąca najprawdopodobniej spowodują, że CPI znajdzie się jednak powyżej tego zakresu.
Wczoraj swojego komentarz odnośnie polityki monetarnej udzielił Raphael Bostic z Atlanta Fed. Powiedział on, że nadal spodziewa się jednej obniżki stóp procentowych w tym roku w IV kwartale. Powiedział, że majowy raport o inflacji dostarczył " dowodów na to, że zmiany cen zbliżają się do 2% celu Fed. Dodał, że inflacja nadal pozostaje głównym zmartwieniem. Ryzyko staje się jednak coraz bardziej zrównoważone w ramach dwóch mandatów Fed i decydenci będą musieli podjąć dyskusję w tym temacie. Rynek wciąż jednak wierzy we wrześniowy ruch Rezerwy Federalnej.
Pierwsza tura wyborów parlamentarnych we Francji odbędzie się w najbliższą niedzielę 30 czerwca.. Sondaże opinii publicznej sugerują, że skrajnie prawicowe Zjednoczenie Narodowe zdobędzie najwięcej mandatów, ale nie uzyska większości. Skrajnie lewicowy Nowy Front Ludowy zająłby drugie miejsce, a centrowa koalicja Ensemble prezydenta Emmanuela Macrona zajęłaby trzecie miejsce. Istnieje ryzyko deprecjacji euro a także spadków indeksów europejskich na początku przyszłego tygodnia, jeśli ten negatywny dla Europy scenariusz się zrealizuje. Przyszły tydzień może być nerwowy. Będzie to najbardziej intensywna faza kampanii, która pokaże, czy partia Le Pen sięgnie po władze. Szacunki wskazują obecnie, że frekwencja wyniesie ok 66 proc.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Trump odpuszcza z cłami?
2025-04-10 Raport DM BOŚ z rynku walutJakoś trudno wierzyć w dobrą wolę prezydenta USA. Bardziej niż pewne jest to, że Donald Trump ugiął się pod presją własnego środowiska i bogatych donatorów Partii Republikańskiej. Przyjęte rozwiązanie jest połowiczne, ale rynki wyraźnie się z tego ucieszyły, co było widać wczoraj wieczorem. Ale pokazało ono jeszcze jedno - za nic nie można ufać Trumpowi, ani temu co mówią jego ludzie.
Historyczne odbicie na rynkach
2025-04-10 Poranny komentarz walutowy XTBZa nami historyczna sesja na Wall Street, a przed nami być może taka sama w Europie. Rynki wystrzeliły w górę na koniec wczorajszej sesji po tym jak Donald Trump zawiesił większość ceł zwrotnych na czas negocjacji (90 dni). Decyzja ta wywołał skrajną falę euforii, która wypchnęła indeksy Nasdaq oraz S&P500 o odpowiednio 12,15% oraz 9,5% wyżej.
Rajd ulgi, tylko na jak długo?
2025-04-10 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKontrakty terminowe na indeks Eurostoxx 50 rosną w poniedziałek rano o około 8 proc. a na Dax o ponad 7 proc. Rynki europejskie szykują się do podążenia za dynamicznymi wzrostami, które miały miejsce w Azji i Stanach Zjednoczonych. Impulsem dla tej fali optymizmu była zapowiedź prezydenta Donalda Trumpa o 90-dniowym wstrzymaniu podwyższonych ceł.
Inwestorzy wyprzedają amerykańskie obligacje...
2025-04-09 Raport DM BOŚ z rynku walutCła na Chiny po wczorajszej decyzji Donalda Trumpa wynoszą już 104 proc. Obie strony przyjęły strategię "chicken-game" na której jednak nikt nie wygrywa. Widać erozję zaufania do amerykańskich aktywów, a inwestorzy zaczynają traktować politykę Białego Domu jako "szaleństwo", które być może należy zatrzymać. Dowód na to, to spadki dolara wraz z powrotem do przeceny na Wall Street, ale przede wszystkim uwagę zwraca silny ruch w górę na rentownościach amerykańskich obligacji.
Amerykanie dokręcają śrubę w sprawie chińskich ceł
2025-04-09 Poranny komentarz walutowy XTBRynki reagują kolejną falą wyprzedaży na wprowadzenie szeroko zakrojonych ceł w wysokości 104% na import z Chin, które zaczęły oficjalnie obowiązywać od dzisiaj. W reakcji obserwujemy kolejny skok zmienności na rynku akcji oraz walut. Rzecznik prasowy Białego Domu Levitt przekazała, że USA nałożyły dodatkowe 50% ceł na Chiny, podwyższając łączne taryfy do rekordowych 104%.
Nowe cła wywołują globalne tąpnięcie
2025-04-09 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPrezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump ogłosił rekordowe, najwyższe od stu lat cła handlowe, co wywołało gwałtowne reakcje na światowych rynkach finansowych i nasiliło obawy przed dalszą eskalacją konfliktów gospodarczych. Najbardziej dotknięte nowymi taryfami zostały Chiny, na które nałożono łączne cła w wysokości aż 104%, a także Wietnam (46%) i Unia Europejska (20%). Trump uzasadnił te działania koniecznością „rekonstrukcji globalnego handlu” i ochroną interesów gospodarczych USA, zapowiadając kolejne kroki, w tym cła na leki, drewno i półprzewodniki.
Rynki chcą widzieć szansę...
2025-04-08 Raport DM BOŚ z rynku walutMowa o negocjacjach w kwestii obniżenia stawek celnych o których wspomniał Biały Dom, dając do zrozumienia, że jest na nie gotowy. Donald Trump dał jednak wyraźnie do zrozumienia, że nie ma mowy o cofnięciu ceł, czy ich zawieszeniu przed 9 kwietnia, kiedy mają wejść w życie. Rynki chcą jednak widzieć szanse na to, że rozmowy pomiędzy krajami przyniosą jakieś wyraźniejsze pozytywy.
Podział gospodarki światowej
2025-04-08 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWe wtorek rynki finansowe na całym świecie odnotowały lekkie odbicie, co inwestorzy potraktowali jako okazję do zakupów po wcześniejszych silnych spadkach. W Europie indeks Stoxx 600 zyskał 0.8%, a kontrakty terminowe na amerykański S&P 500 wzrosły o 1.4%. Rynki azjatyckie, reprezentowane przez indeks MSCI Asia Pacific, poszły w górę o 2.4%, wspierane przez działania banków centralnych i funduszy państwowych. Mimo tych optymistycznych sygnałów, nastroje pozostają napięte, a zmienność utrzymuje się na wysokim poziomie ze względu na obawy przed dalszą eskalacją wojny handlowej między Stanami Zjednoczonymi a Chinami.
Złudne nadzieje na rynkach – czy Trump odpuści Chinom?
2025-04-08 Poranny komentarz walutowy XTBDrakońskie cła Trumpa za nami, a globalne rynki żyją obecnie taryfami celnymi, zadając sobie pytanie 'co z nich wyniknie?'. Wobec nieprzewidywalnej polityki Trumpa i toczących się jednocześnie negocjacji, z których każda może wpłynąć na dalszy bieg świata, trudno mówić z całą pewnością o przesądzonej materializacji jakiegokolwiek spośród uważanych za prawdopodobne scenariuszy. Wszystko to sprawia, że choć na giełdach obserwujemy nadzieję, a główne indeksy zyskują - wzrosty pozostają stłumione, a popyt na hedging wysoki, co widzimy w wysokich notowaniach indeksu strachu CBOE VIX.
Trump i cła - sygnały otwartości czy gra polityczna?
2025-04-07 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKraje utrzymujące intensywne relacje handlowe ze Stanami Zjednoczonymi mogą w praktyce zweryfikować retorykę Donalda Trumpa dotyczącą „wzajemnych” taryf, proponując całkowite zniesienie ceł na towary i usługi. Taka strategia pozwoliłaby ocenić, czy postulowana przez obecnego prezydenta gotowość do zawierania sprawiedliwych porozumień jest autentyczną propozycją negocjacyjną, czy jedynie elementem politycznego przekazu.