
Data dodania: 2023-09-11 (13:24)
Amerykańska waluta cofa się dzisiaj na szerokim rynku po tym, jak wpływowy dziennikarz Wall Street Journal (Nick Timiraos) dał do zrozumienia, że FED mógłby zrezygnować z dalszych podwyżek stóp procentowych (a więc odpada nie tylko wrzesień, ale i listopad, oraz kolejne). To nieco redukuje obawy związane z publikacją danych o inflacji CPI z USA w najbliższą środę. Zainteresowanie dolarem ustąpiło, zatem na rzecz dwóch wątków - Europejski Bank Centralny w najbliższy czwartek ogłosi decyzję o stopach procentowych, co lekko podbija euro, ...
... a z kolei Bank Japonii może koncentrować się na tzw. "cichym wyjściu", jak to nazwał w weekend prezes Ueda z polityki monetarnej za kilkanaście miesięcy, a kluczowym determinantem będą dane o płacach. "Jastrzębie" tony szefa BOJ nieco zaskoczyły rynek, ale jen nie jest dzisiaj najsilniejszą walutą pośród G-10. Nie jest to też euro. Kolejny już dzień z rzędu bardzo dobrze zachowują się waluty Antypodów, co ma związek z pewnym wyciszeniem negatywnych emocji wokół Chin. Tamtejszy nadzór zezwolił na większe zaangażowanie się ubezpieczycieli na rynku akcji, a Ludowy Bank Chin umocnił dzisiaj juana poprzez wyznaczenie niższego poziomu dziennego fiksingu dla USDCNY.
Dzisiaj rano poznaliśmy dane o inflacji CPI w Norwegii, która zaskoczyła - dane za sierpień okazały się niższe od prognoz i wyniosły odpowiednio 4,8 proc. r/r i 6,3 proc. r/r dla inflacji bazowej. To redukuje potrzebę dalszych ruchów ze strony Norges Banku. Efekt - korona wymazała wcześniejsze umocnienie wobec dolara. Dzisiejszy kalendarz będzie generalnie ubogi, jedynie przed południem poznamy prognozy gospodarcze Komisji Europejskiej, co ewentualnie może mieć wpływ na EUR.
EURUSD - czekać jeszcze na inflację CPI?
Rynek zdaje się, że ma dylemat, czy zerkać jeszcze na dane o inflacji CPI z USA w najbliższą środę, które mogłyby umocnić dolara, gdyby bazowa CPI core nie spadła w sierpniu przynajmniej do 4,3 proc. r/r, czy też przyjąć założenie, że FED uzna, że presję cenową w gospodarce trzeba monitorować, ale niekoniecznie na nią odpowiadać i podwyżki stóp procentowych późną jesienią jednak nie będzie. Zresztą, po drodze, czyli przed 1 listopada, mamy przecież ważne posiedzenie 20 września, gdzie poza komunikatem poznamy projekcje makro i wykres kropkowy obrazujący oczekiwania członków FED, co do dalszego rozwoju wypadków. Artykuł Nicka Timiraosa w WSJ jest, zatem tylko pretekstem do rozegrania tematu słabszego dolara, który mógłby zostać pociągnięty aż poza 20 września, czyli czekać nas może teraz większa korekta ruchu wzrostowego z ostatnich tygodni (od połowy lipca).
Dla euro ważne będzie teraz to, na ile rozgrany zostanie temat posiedzenia EBC w najbliższy czwartek. Szans na podwyżkę stóp nie ma, ale decydenci mogą bardziej preferować "jastrzębi", niż "gołębi" język komunikatu (gdyż na to mogą sobie jeszcze pozwolić) i to może wystarczyć do tego, aby jeszcze nieco podbić euro.
Na wykresie EURUSD widać, że rynek niechętnie schodzi poniżej 1,07. Czy, zatem brakująca fala do 1,0635-65 zostanie w najbliższych dniach wyrysowana? Wydaje się, że taka możliwość byłaby tylko w sytuacji, kiedy w środę dane CPI core z USA zaskoczyłyby wyższym odczytem (ale i też na krótko).
Dzisiaj rano poznaliśmy dane o inflacji CPI w Norwegii, która zaskoczyła - dane za sierpień okazały się niższe od prognoz i wyniosły odpowiednio 4,8 proc. r/r i 6,3 proc. r/r dla inflacji bazowej. To redukuje potrzebę dalszych ruchów ze strony Norges Banku. Efekt - korona wymazała wcześniejsze umocnienie wobec dolara. Dzisiejszy kalendarz będzie generalnie ubogi, jedynie przed południem poznamy prognozy gospodarcze Komisji Europejskiej, co ewentualnie może mieć wpływ na EUR.
EURUSD - czekać jeszcze na inflację CPI?
Rynek zdaje się, że ma dylemat, czy zerkać jeszcze na dane o inflacji CPI z USA w najbliższą środę, które mogłyby umocnić dolara, gdyby bazowa CPI core nie spadła w sierpniu przynajmniej do 4,3 proc. r/r, czy też przyjąć założenie, że FED uzna, że presję cenową w gospodarce trzeba monitorować, ale niekoniecznie na nią odpowiadać i podwyżki stóp procentowych późną jesienią jednak nie będzie. Zresztą, po drodze, czyli przed 1 listopada, mamy przecież ważne posiedzenie 20 września, gdzie poza komunikatem poznamy projekcje makro i wykres kropkowy obrazujący oczekiwania członków FED, co do dalszego rozwoju wypadków. Artykuł Nicka Timiraosa w WSJ jest, zatem tylko pretekstem do rozegrania tematu słabszego dolara, który mógłby zostać pociągnięty aż poza 20 września, czyli czekać nas może teraz większa korekta ruchu wzrostowego z ostatnich tygodni (od połowy lipca).
Dla euro ważne będzie teraz to, na ile rozgrany zostanie temat posiedzenia EBC w najbliższy czwartek. Szans na podwyżkę stóp nie ma, ale decydenci mogą bardziej preferować "jastrzębi", niż "gołębi" język komunikatu (gdyż na to mogą sobie jeszcze pozwolić) i to może wystarczyć do tego, aby jeszcze nieco podbić euro.
Na wykresie EURUSD widać, że rynek niechętnie schodzi poniżej 1,07. Czy, zatem brakująca fala do 1,0635-65 zostanie w najbliższych dniach wyrysowana? Wydaje się, że taka możliwość byłaby tylko w sytuacji, kiedy w środę dane CPI core z USA zaskoczyłyby wyższym odczytem (ale i też na krótko).
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Trump nie taki groźny?
2025-07-08 Raport DM BOŚ z rynku walutWtorek przynosi osłabienie dolara na szerokim rynku i podbicie futures na amerykańskie indeksy. Czy wraca tryb risk-on skoro przecież Donald Trump zaczął podejmować kontrowersyjne decyzje zwiastujące powrót wojen handlowych? Ujawnione wczoraj "listy", jakie zostały wysłane do kilkunastu rządów ujawniły nowe taryfy, które mają wejść w życie od 1 sierpnia.
Cła nie robią już wrażenia
2025-07-08 Poranny komentarz walutowy XTBBieżący tydzień miał być swego rodzaju „powtórką z rozrywki” sprzed trzech miesięcy, gdy zapowiedzi radykalnych i bardzo szeroko nakładanych stawek celnych storpedowały rynki finansowe. Jednak mimo pewnych ruchów wykonywanych przez Biały Dom reakcje rynkowe są symboliczne. Złoty w zasadzie ich nie zauważył. W środę mija 3-miesięczny termin, na który Donald Trump zawiesił nałożone przez siebie samego na początku kwietnia „cła odwetowe”.
Cisza przed burzą?
2025-07-07 Raport DM BOŚ z rynku walutDonald Trump zapowiedział nałożenie 10 proc. stawki celnej dla tych krajów, które popierają sojusz BRICS. Ma być ona bezwarunkowa, gdyż BRICS zdaniem Trumpa działa na niekorzyść interesów USA. W odpowiedzi na te doniesienia słabną dzisiaj waluty Antypodów, gdyż trudno jest ocenić na jakiej bazie USA będą nakładać wspomniane, nowe cła, a akurat Australia, czy też Nowa Zelandia bardziej, niż inni handlują z krajami BRICS.
Trump grozi cłami za wsparcie BRICS
2025-07-07 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPrezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump ogłosił na platformie Truth Social, że każdy kraj wspierający „antyamerykańskie polityki BRICS” zostanie objęty dodatkowymi cłami w wysokości 10%. Nie sprecyzował jednak, jakie działania uznaje za „antyamerykańskie” ani kiedy nowe taryfy miałyby wejść w życie. Oświadczenie pojawiło się tuż przed końcem 90-dniowego zawieszenia ceł oraz planowanym wysłaniem oficjalnych not do państw objętych nową polityką handlową.
Złoty znajdzie się pod presją?
2025-07-07 Raport DM BOŚ z rynku walutZeszły tydzień pokazał, że polska waluta jest relatywnie silna - nieoczekiwane cięcie stóp procentowych o 25 punktów baz. przez RPP i "gołębia" konferencja prezesa Glapińskiego nie doprowadziły do jej osłabienia. Czy siła złotego to efekt dobrego zachowania się euro na rynkach globalnych? Poniekąd tak i warto będzie tym samym zerkać na globalny sentyment. Ten może się pogorszyć przez działania administracji Donalda Trumpa odnośnie taryf celnych. Na razie nie jest jednak aż tak nerwowo.
Dolar miał swoje 5 minut…i niewiele więcej
2025-07-04 Poranny komentarz walutowy XTBIndeks dolara wznawia spadki po przyjęciu przez Kongres USA przełomowej ustawy fiskalnej Donalda Trumpa. Dodatkowe 3,4 biliona dolarów deficytu i długofalowe skutki zmian w polityce socjalnej generują obawy o stabilność gospodarczą USA, a nadchodzące cła wspierają odpływ kapitału do bezpiecznych rajów walutowych. Po publikacji bardzo mocnego raportu z rynku pracy (NFP) dolar miał swoje pięć minut…i niewiele więcej. Niespodziewanie duży przyrost nowych miejsc pracy i spadek bezrobocia odnowiły wiarę w amerykańską koniunkturę, jednocześnie oddalając nadzieje na obniżkę stóp procentowych.
Raport NFP oddala wizje cięć - wraca temat ceł
2025-07-04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPrezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump,zapowiedział że administracja amerykańska już od dziś rozpocznie wysyłkę oficjalnych zawiadomień do partnerów handlowych ws. ceł. Wszystkie kraje mają zostać objęte nowymi taryfami najpóźniej do 9 lipca, a termin ten nie zostanie przedłużony. Nowe stawki celne będą znacznie wyższe niż wcześniej zapowiadane – zamiast dotychczasowych maksymalnych 50%, cła mają wynosić od 10–20% aż do 60–70%.
Wrócą wojny handlowe?
2025-07-04 Raport DM BOŚ z rynku walutDzisiaj Amerykanie obchodzą Dzień Niepodległości i aktywność na rynkach będzie generalnie mniejsza. Nie oznacza to jednak, że będzie nudno. Wczorajsze niezłe dane Departamentu Pracy USA sprawiły, że rynek w zasadzie skreślił jakiekolwiek dywagacje, co do możliwości cięcia stóp przez FED jeszcze w końcu lipca. Dolar nie zyskał jednak wiele, gdyż pojawiły się inne wątki.
Dane NFP przyspieszą cięcia stóp w USA?
2025-07-03 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW czerwcu amerykański rynek pracy wyraźnie osłabł, co potwierdzają dane z raportu ADP. Po raz pierwszy od ponad dwóch lat sektor prywatny odnotował spadek liczby miejsc pracy – firmy zlikwidowały łącznie 33 tys. etatów. Największy ubytek zatrudnienia wystąpił w usługach, szczególnie w sektorach usług profesjonalnych, ochrony zdrowia i edukacji, które razem straciły 66 tys. miejsc pracy. Jednocześnie wzrost zatrudnienia odnotowano w przemyśle, budownictwie i górnictwie.
Napięty dzień na rynkach
2025-07-03 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiejszy kalendarz jest bardzo napięty, ponieważ dane o zatrudnieniu w USA zostaną opublikowane dzień wcześniej ze względu na zamknięcie rynków amerykańskich w piątek z okazji święta 4 lipca. Co więcej, inwestorzy poznają kluczowe dane PMI z Europy oraz USA, dane ISM z USA, a także najnowsze komentarze Prezesa Glapińskiego w sprawie stóp procentowych.