
Data dodania: 2023-01-25 (13:49)
Dzisiaj polski rynek został „zbombardowany” informacją o możliwym przedłużeniu wakacji kredytowych o kolejny rok, czyli do końca 2024 roku. Chociaż sama decyzja dotycząca przedłużenia nie jest jeszcze pewna, to obserwujemy dosyć spore ruchy na polskich aktywach. Sam złoty jest raczej stabilny, ale potężnie tracą banki notowane na GPW. Czy taka decyzja zadecyduje o końcu ostatniego ożywienia na rynku akcyjnym w Polsce?
Sytuacja na rynku walutowym prezentuje się raczej spokojnie w środku tygodnia. EURUSD zaliczył test poziomu 1,0900, ale sama zmienność na głównych walutach w G10 jest raczej ograniczona. Wyjątkiem jest dolar australijski, który w pewnym momencie zyskiwał nawet 1% względem dolara po publikacji danych inflacyjnych za IV kwartał poprzedniego roku. Inflacja CPI w Australii wyniosła 7,8% r/r przy oczekiwaniu 7,6% r/r oraz przy poprzednim poziomie 7,3% r/r. Taki odczyt inflacji z pewnością zwiększa szanse na kontynuację zacieśniania polityki monetarnej w Australii i jednocześnie wskazuje, że otwieranie się Chin może mieć spory wpływ na gospodarkę Australii. Z kolei inflacja w Nowej Zelandii wypadła zgodnie z oczekiwaniami na poziomie 7,2% r/r, co doprowadziło do wyprzedaży NZD.
Chociaż jest spokojnie na rynku walutowym i spokojnie na samym polskim złotym, to z pewnością spokojnie nie jest na GPW. Polskie media doniosły, że rząd ma pracować nad przedłużeniem wakacji kredytowych do końca 2024 roku. Wakacje kredytowe były odpowiedzią na znaczny wzrost stóp procentowych w Polsce, które doprowadziły do znacznego wzrostu rat. Wakacje kredytowe w zeszłym roku pozwoliły na zawieszenie spłat kapitału i odsetek na 4 miesiące i podobnie ma to działać również w tym roku. Koszt oszacowany przez banki sięga ponad 18 mld złotych. W III kwartale zeszłego roku banki zaliczyły spore straty zysków, głównie ze względu na zawiązywane rezerwy. W IV kwartale oczekiwane jest przedłużenie strat, choć również ze względu na mniej sprzedawanych kredytów.
Wakacje kredytowe mogą dawać jednak sporo oszczędności kredytobiorcom, którzy decydują się na nadpłatę kredytu podczas wakacji kredytowych. Podczas wakacji kredytowych nie naliczają się odsetki, dlatego całą potencjalną ratę kredytu można przeznaczyć na spłatę kapitału, co może w przypadku długich 20-30 letnich kredytów skrócić okres kredytowania nawet o kilka lat. Z drugiej strony może to stanowić problem dla banków oraz doprowadzić do zmniejszenia zainteresowania inwestorów zagranicznych polskim rynkiem. Od kilku tygodni obserwujemy wyraźne odejście od dolara i szukanie rynków wcześniej silnie wyprzedanych, na czym korzystała Polska i inne gospodarki europejskie. Sektor bankowy stanowi dużą część polskiego rynku akcyjnego oraz zdecydowanie największą grupę spółek w indeksie WIG20.
Cały sektor bankowy zaliczył dzisiaj ponad 4% stratę, a WIG20 traci ok. 1% w pierwszych 2 godzinach handlu. Polski złoty jest dosyć spokojny przy rentownościach 10 letnich obligacji poniżej poziomu 6%. Na godzinę 10:30 za dolara musimy płacić 4,3304 zł, za euro 4,7117 zł, za funta 5,3358 zł, za franka 4,6891 zł.
Chociaż jest spokojnie na rynku walutowym i spokojnie na samym polskim złotym, to z pewnością spokojnie nie jest na GPW. Polskie media doniosły, że rząd ma pracować nad przedłużeniem wakacji kredytowych do końca 2024 roku. Wakacje kredytowe były odpowiedzią na znaczny wzrost stóp procentowych w Polsce, które doprowadziły do znacznego wzrostu rat. Wakacje kredytowe w zeszłym roku pozwoliły na zawieszenie spłat kapitału i odsetek na 4 miesiące i podobnie ma to działać również w tym roku. Koszt oszacowany przez banki sięga ponad 18 mld złotych. W III kwartale zeszłego roku banki zaliczyły spore straty zysków, głównie ze względu na zawiązywane rezerwy. W IV kwartale oczekiwane jest przedłużenie strat, choć również ze względu na mniej sprzedawanych kredytów.
Wakacje kredytowe mogą dawać jednak sporo oszczędności kredytobiorcom, którzy decydują się na nadpłatę kredytu podczas wakacji kredytowych. Podczas wakacji kredytowych nie naliczają się odsetki, dlatego całą potencjalną ratę kredytu można przeznaczyć na spłatę kapitału, co może w przypadku długich 20-30 letnich kredytów skrócić okres kredytowania nawet o kilka lat. Z drugiej strony może to stanowić problem dla banków oraz doprowadzić do zmniejszenia zainteresowania inwestorów zagranicznych polskim rynkiem. Od kilku tygodni obserwujemy wyraźne odejście od dolara i szukanie rynków wcześniej silnie wyprzedanych, na czym korzystała Polska i inne gospodarki europejskie. Sektor bankowy stanowi dużą część polskiego rynku akcyjnego oraz zdecydowanie największą grupę spółek w indeksie WIG20.
Cały sektor bankowy zaliczył dzisiaj ponad 4% stratę, a WIG20 traci ok. 1% w pierwszych 2 godzinach handlu. Polski złoty jest dosyć spokojny przy rentownościach 10 letnich obligacji poniżej poziomu 6%. Na godzinę 10:30 za dolara musimy płacić 4,3304 zł, za euro 4,7117 zł, za funta 5,3358 zł, za franka 4,6891 zł.
Źródło: Michał Stajniak, CFA Starszy Analityk Rynków Finansowych XTB
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Dolar miał swoje 5 minut…i niewiele więcej
2025-07-04 Poranny komentarz walutowy XTBIndeks dolara wznawia spadki po przyjęciu przez Kongres USA przełomowej ustawy fiskalnej Donalda Trumpa. Dodatkowe 3,4 biliona dolarów deficytu i długofalowe skutki zmian w polityce socjalnej generują obawy o stabilność gospodarczą USA, a nadchodzące cła wspierają odpływ kapitału do bezpiecznych rajów walutowych. Po publikacji bardzo mocnego raportu z rynku pracy (NFP) dolar miał swoje pięć minut…i niewiele więcej. Niespodziewanie duży przyrost nowych miejsc pracy i spadek bezrobocia odnowiły wiarę w amerykańską koniunkturę, jednocześnie oddalając nadzieje na obniżkę stóp procentowych.
Raport NFP oddala wizje cięć - wraca temat ceł
2025-07-04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPrezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump,zapowiedział że administracja amerykańska już od dziś rozpocznie wysyłkę oficjalnych zawiadomień do partnerów handlowych ws. ceł. Wszystkie kraje mają zostać objęte nowymi taryfami najpóźniej do 9 lipca, a termin ten nie zostanie przedłużony. Nowe stawki celne będą znacznie wyższe niż wcześniej zapowiadane – zamiast dotychczasowych maksymalnych 50%, cła mają wynosić od 10–20% aż do 60–70%.
Wrócą wojny handlowe?
2025-07-04 Raport DM BOŚ z rynku walutDzisiaj Amerykanie obchodzą Dzień Niepodległości i aktywność na rynkach będzie generalnie mniejsza. Nie oznacza to jednak, że będzie nudno. Wczorajsze niezłe dane Departamentu Pracy USA sprawiły, że rynek w zasadzie skreślił jakiekolwiek dywagacje, co do możliwości cięcia stóp przez FED jeszcze w końcu lipca. Dolar nie zyskał jednak wiele, gdyż pojawiły się inne wątki.
Dane NFP przyspieszą cięcia stóp w USA?
2025-07-03 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW czerwcu amerykański rynek pracy wyraźnie osłabł, co potwierdzają dane z raportu ADP. Po raz pierwszy od ponad dwóch lat sektor prywatny odnotował spadek liczby miejsc pracy – firmy zlikwidowały łącznie 33 tys. etatów. Największy ubytek zatrudnienia wystąpił w usługach, szczególnie w sektorach usług profesjonalnych, ochrony zdrowia i edukacji, które razem straciły 66 tys. miejsc pracy. Jednocześnie wzrost zatrudnienia odnotowano w przemyśle, budownictwie i górnictwie.
Napięty dzień na rynkach
2025-07-03 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiejszy kalendarz jest bardzo napięty, ponieważ dane o zatrudnieniu w USA zostaną opublikowane dzień wcześniej ze względu na zamknięcie rynków amerykańskich w piątek z okazji święta 4 lipca. Co więcej, inwestorzy poznają kluczowe dane PMI z Europy oraz USA, dane ISM z USA, a także najnowsze komentarze Prezesa Glapińskiego w sprawie stóp procentowych.
EURUSD chwilowo powyżej 1,18
2025-07-01 Raport DM BOŚ z rynku walutWe wtorek rano dolar wypada mieszanie, chociaż w poniedziałek po południu znów stracił na wartości. To pokazuje, że stroną sprzedającą są bardziej amerykańscy inwestorzy. Motywy są wciąż takie same, choć teraz dochodzi do tego wątek ustawy podatkowej Trumpa, która jest forsowana w Senacie i ma szanse trafić ponownie do Izby Reprezentantów jeszcze w tym tygodniu. Perspektywa dalszego wzrostu zadłużenia i nierównowagi w budżecie jest argumentem za dalszym spadkiem dolara.
Decydujące dni w sporze handlowym UE–USA
2025-07-01 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwające negocjacje handlowe pomiędzy Unią Europejską a administracją Donalda Trumpa wchodzą w decydującą fazę, a ich wynik może mieć istotny wpływ na rynki finansowe. Do 9 lipca strony muszą osiągnąć porozumienie, aby uniknąć drastycznego wzrostu ceł – w przeciwnym razie większość eksportu UE do USA może zostać objęta 50-procentowymi taryfami.
PLN bez większych zmian
2025-06-30 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPolska waluta pozostaje silna i wiele się tu nie zmienia. W poniedziałek rano za euro płacimy niecałe 4,24 zł, a dolar jest wart nieco ponad 3,61 zł. Amerykańska waluta nie zeszła, zatem poniżej psychologicznej bariery 3,60 zł, chociaż biorąc pod uwagę nastawienie do dolara na globalnych rynkach, to może być to kwestia najpóźniej kilkunastu dni.
Czy Trump podważy stanowisko szefa Fed?
2025-06-27 Poranny komentarz walutowy XTBW ostatnich dniach pojawiło się sporo spekulacji na temat tego, że Donald Trump mógłby zdecydować się na wcześniejsze ogłoszenie osoby, która będzie nowym szefem Fed. Oczywiście w tym momencie nie mówi się o zwolnieniu Powella ze stanowiska, ale nominowanie nowego szefa Fed na wiele miesięcy przed wygaśnięciem kadencji obecnego mogłoby znacząco wpłynąć na nastroje na rynku finansowym. Czy w takim wypadku dolar może jeszcze mocniej stracić na wartości?
Trump coraz mocniej krytykuje Powella
2025-06-26 Raport DM BOŚ z rynku walutPrezydent USA nie omieszkał nazwać szefa FED "matołem" po tym, jak Rezerwa Federalna w zeszłym tygodniu nie obniżyła stóp procentowych. Wczoraj Jerome Powell znalazł pod presją pytań senatorów podczas składania zeznań przez Komisją Bankową, gdzie prezentował okresowy raport nt. stanu gospodarki i perspektyw polityki monetarnej. Widać było chęć "wymuszenia" odpowiedzi, co do wcześniejszej obniżki stóp procentowych. Bankier pozostał w tym względzie nieugięty - FED musi być pewien tego na ile zamieszanie z cłami Donalda Trumpa wpłynie na wskaźniki inflacji (zwłaszcza bazowej).