Data dodania: 2022-10-05 (12:45)
Od RPP oczekuje się dzisiaj, że podniesie główną stopę procentową o przynajmniej 25 punktów bazowych. Wówczas koszt pieniądza urośnie z poziomu 6,75 proc. do 7 proc. Ostatnie dane, głównie niezwalniająca inflacja, potwierdzają słuszność tej decyzji. Rynek tak naprawdę bardziej ciekawy jest jednak tego, co zakomunikuje NBP – czy cykl się kończy w październiku czy jednak zostanie przedłużony. To ta decyzja powinna mieć większy wpływ na złotego niż sama dzisiejsza zmiana parametrów polityki monetarnej.
Inflacja w Polsce nie zwalnia tempa. Wstępny szacunek GUS- pokazał wartość 17,2 proc. To dużo powyżej rynkowego konsensusu, który oscylował wokół 16,4 proc. Szczególnie również może martwić odczyt bazowy, który zbliżył się do 11 proc. Rada Polityki Pieniężnej ma twardy orzech do zgryzienia. Przewidywania dotyczące tego, że szczyt dynamiki wzrostu cen przypadnie na wakacje okazał się nietrafiony i coraz bardzie staje się realny scenariusz osiągnięcia przez wskaźnik CPI nawet 20 proc. na początku 2023 roku. Już dziś kolejna decyzja RPP. Piątkowe dane prawdopodobnie sprawią, że stopy w Polsce nadal będą rosły a zapowiadany koniec cyklu podwyżek być może będzie musiał być przesunięty w czasie. Złoty jest nadal bardzo słaby, pomimo tej ostatniej aprecjacji. Szczególnie słabość ta widoczna jest w relacji do dolara i franka. Wzrost kosztu pieniądza mógłby chociaż po części wpłynąć na umocninie PLN, chociaż moim zdaniem na wycenę naszej waluty większy wpływ będzie mieć czwartkowy komunikat banku – czy wstrzymuje się na razie z dalszymi podwyżkami, czy może jednak pozostaje na restrykcyjnej ścieżce. Rada z pewnością widzi, że za dolara trzeba było przed chwilą płacić już ponad 5 złotych, co być może dodatkowo skłoni „ciało decyzyjne” do kontynuowania restrykcyjnego nastawienia.
Należy jednak dostrzegać płynące z gospodarki sygnały spowolnienia. Ostatni odczyt PMI dla przemysłu co prawda odbił do 43 pkt., jednak nadal znajduje się dużo poniżej granicy 50 pkt. Indeks z pewnością stanowi czynnik hamulcowy w kontekście dalszych podwyżek. Nie jest wykluczone, że RPP pójdzie śladami banku Węgier oraz Czech, które to instytucje zakończyły już cykl.
Istnieje jeszcze taki scenariusz, w którym RPP nie deklaruje ani zakończenia ani kontynuacji cyklu a jedynie uzależnia dalsze działania od globalnych wydarzeń, jesiennych projekcji makro oraz napływających na bieżąco danych makro z krajowej gospodarki. Wydaje się, że taki bieg zdarzeń jest na ten moment najbardziej prawdopodobny. Będzie on po prostu najwygodniejszy dla RPP w obecnych, niepewnych warunkach ekonomicznych.
Od kilku dni złoty korzysta na poprawie nastrojów na globalnych rynkach. Widać odpływ kapitału od dolara, co automatycznie faworyzuje waluty naszego regionu. Eurodolar osiągnął dziś rano parytet i od dołka z ubiegłego tygodnia odbił już blisko 4,5 figury. Tym samym złoty w od połowy ubiegłego tygodnia odrabia straty. PLN w relacji do USD zdołał umocnić się już o ponad 25 groszy. W długim terminie nasza waluta pozostaje nadal słaba a ryzyko kolejnej fali osłabiającej jest stosunkowo dużo i trudne do przewidzenia w czasie.
Należy jednak dostrzegać płynące z gospodarki sygnały spowolnienia. Ostatni odczyt PMI dla przemysłu co prawda odbił do 43 pkt., jednak nadal znajduje się dużo poniżej granicy 50 pkt. Indeks z pewnością stanowi czynnik hamulcowy w kontekście dalszych podwyżek. Nie jest wykluczone, że RPP pójdzie śladami banku Węgier oraz Czech, które to instytucje zakończyły już cykl.
Istnieje jeszcze taki scenariusz, w którym RPP nie deklaruje ani zakończenia ani kontynuacji cyklu a jedynie uzależnia dalsze działania od globalnych wydarzeń, jesiennych projekcji makro oraz napływających na bieżąco danych makro z krajowej gospodarki. Wydaje się, że taki bieg zdarzeń jest na ten moment najbardziej prawdopodobny. Będzie on po prostu najwygodniejszy dla RPP w obecnych, niepewnych warunkach ekonomicznych.
Od kilku dni złoty korzysta na poprawie nastrojów na globalnych rynkach. Widać odpływ kapitału od dolara, co automatycznie faworyzuje waluty naszego regionu. Eurodolar osiągnął dziś rano parytet i od dołka z ubiegłego tygodnia odbił już blisko 4,5 figury. Tym samym złoty w od połowy ubiegłego tygodnia odrabia straty. PLN w relacji do USD zdołał umocnić się już o ponad 25 groszy. W długim terminie nasza waluta pozostaje nadal słaba a ryzyko kolejnej fali osłabiającej jest stosunkowo dużo i trudne do przewidzenia w czasie.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?
2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTBTematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.
Strach przed inflacją?
2024-11-13 Raport DM BOŚ z rynku walutCzłonek FED, Neel Kashkari przyznał wczoraj, że w sytuacji, kiedy inflacja będzie wyższa w perspektywie nadchodzących miesięcy, to FED mógłby wstrzymać się z obniżkami stóp procentowych. Ale jednocześnie dodał, że obecna polityka jest "umiarkowanie restrykcyjna", stąd też dalsze cięcia stóp powinny być kontynuowane - potencjalna pauza mogłaby dotyczyć 1-2 posiedzeń. Po tych słowach szanse na cięcie stóp na posiedzeniu planowanym na 18 grudnia spadły do 63 proc., a dopiero co oscylowały wokół 80-90 proc.