Data dodania: 2021-11-23 (11:08)
Biden zdecydował się nominować obecnego prezesa Fed na drugą kadencję. Na skutek tego dolar umocnił się, ponieważ Powell opowiada się za nieco bardziej restrykcyjną polityką monetarną niż Laela Brainard. Wall Street na otwarciu zabarwił się na zielono. W ostatecznym rozrachunku giełdy w USA zanotowały korektę. Morawiecki werbalnie na chwilę umocnił złotego.
Prezydent Biden podjął wczoraj prawdopodobnie najważniejszą decyzję personalną. Nominacja Jerome’a Powella na drugą kadencję była prawdopodobna, choć dużo spekulowano na temat kandydatki Laely Brainard, która ostatecznie będzie wiceszefową. Brainard od dawna była brana pod uwagę jako główna alternatywa dla Powella, głównie ze względu na jej wpływ na zarząd Fed w kwestiach od polityki monetarnej, przez kwestie klimatyczne, po regulacje bankowe. Teraz, jeśli zostanie potwierdzona przez Senat, będą razem kierować Fed.
Nominacja Powella sygnalizuje intencje Bidena, by zachować ciągłość w banku centralnym, który zmaga się z inflacją na poziomie 30-letnich maksimów, szeroko zakrojonymi zmianami na rynku pracy i pojawiającymi się pytaniami o to, jak Fed powinien i będzie reagować. To, czy polityka Fed okaże się słuszna, będzie miało duże znaczenie dla gospodarki amerykańskiej i globalnej.
Biden planuje ogłosić swoich kandydatów na pozostałe trzy wolne miejsca w zarządzie Fed, w szczególności na kluczowe stanowisko wiceprzewodniczącego ds. regulacyjnych (do niedawna zajmowane przez Randala Quarlesa), na początku grudnia. W tym przypadku kwestia różnorodności w Zarządzie Rezerwy Federalnej ma odegrać ważną rolę.
Jeśli chodzi o politykę monetarną , różnice pomiędzy dwoma kandydatami na najwyższe stanowisko są bardzo niewielkie. Wybór Powella oznacza tak naprawdę to, że nic nie powinno się zmienić. Listopadowa decyzja o zmniejszeniu skali zakupów obligacji już wyznaczyła kierunek wyjścia z obecnie skrajnie ekspansywnej polityki.
Wczorajsza decyzja jest również pewnym wkładem w odpolitycznienie Fed-u, ponieważ demokratyczny prezydent nominuje republikanina na szefa banku centralnego. Przed Powellem jednak stoi trudne zadanie. Fed musi przywrócić kontrolę nad wysoką inflacją a to może wiązać się z bolesnymi decyzjami.
Wczoraj doszło do sytuacji bez precedensu. Premier Polski werbalnie zainterweniował na rynku FX podczas konferencji w Gdańsku. Morawiecki powiedział, że rząd zrobi wszystko co w jego mocy w polityce komunikacyjnej i w realnych działaniach, aby wzmocnić nieco złotego. Przyznał również, że jest zaniepokojony ostatnim osłabieniem. Wg premiera, słabszy złoty może pomóc eksporterom ale również zaszkodzi całej gospodarce, bo będzie miał negatywne skutki bilansowe dla kredytów hipotecznych i dla budżetu. Przed świętami ma być ogłoszony plan obejmujący m.in. zmianę akcyzy na energię w celu stłumienia inflacji. Złoty w pierwszej reakcji na chwilę umocnił się. EUR/PLN zszedł poniżej 4,69. Jednak późniejsza aprecjacja dolara ponownie postawiła złotego pod presją. Po wczorajszych słowach Morawieckiego można być pewnym podwyżek stóp w grudniu.
Nominacja Powella sygnalizuje intencje Bidena, by zachować ciągłość w banku centralnym, który zmaga się z inflacją na poziomie 30-letnich maksimów, szeroko zakrojonymi zmianami na rynku pracy i pojawiającymi się pytaniami o to, jak Fed powinien i będzie reagować. To, czy polityka Fed okaże się słuszna, będzie miało duże znaczenie dla gospodarki amerykańskiej i globalnej.
Biden planuje ogłosić swoich kandydatów na pozostałe trzy wolne miejsca w zarządzie Fed, w szczególności na kluczowe stanowisko wiceprzewodniczącego ds. regulacyjnych (do niedawna zajmowane przez Randala Quarlesa), na początku grudnia. W tym przypadku kwestia różnorodności w Zarządzie Rezerwy Federalnej ma odegrać ważną rolę.
Jeśli chodzi o politykę monetarną , różnice pomiędzy dwoma kandydatami na najwyższe stanowisko są bardzo niewielkie. Wybór Powella oznacza tak naprawdę to, że nic nie powinno się zmienić. Listopadowa decyzja o zmniejszeniu skali zakupów obligacji już wyznaczyła kierunek wyjścia z obecnie skrajnie ekspansywnej polityki.
Wczorajsza decyzja jest również pewnym wkładem w odpolitycznienie Fed-u, ponieważ demokratyczny prezydent nominuje republikanina na szefa banku centralnego. Przed Powellem jednak stoi trudne zadanie. Fed musi przywrócić kontrolę nad wysoką inflacją a to może wiązać się z bolesnymi decyzjami.
Wczoraj doszło do sytuacji bez precedensu. Premier Polski werbalnie zainterweniował na rynku FX podczas konferencji w Gdańsku. Morawiecki powiedział, że rząd zrobi wszystko co w jego mocy w polityce komunikacyjnej i w realnych działaniach, aby wzmocnić nieco złotego. Przyznał również, że jest zaniepokojony ostatnim osłabieniem. Wg premiera, słabszy złoty może pomóc eksporterom ale również zaszkodzi całej gospodarce, bo będzie miał negatywne skutki bilansowe dla kredytów hipotecznych i dla budżetu. Przed świętami ma być ogłoszony plan obejmujący m.in. zmianę akcyzy na energię w celu stłumienia inflacji. Złoty w pierwszej reakcji na chwilę umocnił się. EUR/PLN zszedł poniżej 4,69. Jednak późniejsza aprecjacja dolara ponownie postawiła złotego pod presją. Po wczorajszych słowach Morawieckiego można być pewnym podwyżek stóp w grudniu.
Źródło: Łukasz Zembik, Kierownik dep. analiz TMS Brokers
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Euforia „potrampowa”
2024-11-08 Komentarz tygodniowy Oanda TMS BrokersDonald Trump wyraźnie wygrał wybory prezydenckie w USA. Tym samym za nieco ponad 2 miesiące obejmie urząd 47 prezydenta Stanów Zjednoczonych. Rynki zareagowały optymistycznie, wiążąc nadzieje, że polityka gospodarcza Republikanina da kolejny bodziec do wzrostu. Trochę inwestorzy zapomnieli o zagrożeniach. Wall Street wyznaczyła nowy rekord, co stanowi symboliczne wydarzenie na rynkach. Jak długo ten optymizm się utrzyma?
Relacja na linii Fed - Trump na nowo wraca
2024-11-07 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersDziś decydować będzie Fed. Posiedzenie ze względu na wybory w USA zostały przełożone o jeden dzień. W krótkim terminie Rezerwa Federalna nie zmieni prawdopodobnie swojego obranego już wcześniej kursu i dokona dziś obniżki stóp procentowych o 25 punktów bazowych. Fed niemal w pełni wykonał swoją misję. Inflacja mocno zbliżyła się do celu co spowodowało, że uwaga amerykańskiej instytucji przeniosła się na rynek pracy.
Złoty odrabia straty po wygranej Trumpa
2024-11-07 Poranny komentarz walutowy XTBZłoty nie był wyjątkiem podczas wczorajszej sesji na rynku walutowym i tracił jak większość walut w stosunku do amerykańskiego dolara wobec wygranej Donalda Trumpa w wyborach. Wpływ na dolara w kolejnych miesiącach może być mieszany, ale w średnim terminie dolar wciąż ma potencjał na umocnienie, w szczególności, że Rezerwa Federalna może mniej chętnie podchodzić do obniżek stóp procentowych. Złoty korzysta również na fali najnowszych projekcji inflacyjnych, które mogą sugerować mniej optymistyczne stanowisko dotyczące obniżek w przyszłym roku.
USD/PLN w górę w reakcji na wyniki wyborów w USA
2024-11-06 Komentarz do rynku złotego DM BOŚŚrodowy, poranny handel na rynku FX przynosi skokowe umocnienie dolara amerykańskiego w reakcji na wstępne, częściowe wyniki wyborów w USA. W konsekwencji obserwujemy również podbicie presji na złotego, m.in. na parze USD/PLN. Polska waluta kwotowana jest następująco: 4,3704 PLN za euro, 4,0664 PLN wobec dolara amerykańskiego, 4,6187 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 5,1934 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 5,703% w przypadku obligacji 10-letnich.
Trump czy Harris? Jak zareguje dolar?
2024-11-05 Poranny komentarz walutowy XTBDziś dzień wyborów w Stanach Zjednoczonych! Chociaż pierwsze wyniki będą spływać w godzinach nocnych w Polsce, a cała bitwa na głosy odbędzie się nad ranem w środę, to wydaje się, że nikt z rynku finansowego nie będzie spał spokojnie. Media amerykańskie ogłosiły, że obecny wyścig prezydencki jest najbardziej zacięty i najbardziej wyrównany od wielu lat.
Dolar zyskuje najmocniej od końca 2022 roku
2024-10-31 Poranny komentarz walutowy XTBDo końca października pozostały już jedynie godziny. Patrząc na zwroty z kluczowych aktywów, na pierwszy plan wybija się dolar. Ponad 3% zwrot w tym miesiącu jest najwyższy od grudnia 2022 roku. To efekt silnej gospodarki, która zmniejsza presję na potrzebę obniżek stóp procentowych oraz rosnących szans na wygraną w wyborach przez Donalda Trumpa. Co czeka nas w listopadzie? Chociaż wielokrotnie w tym roku poznawaliśmy dane, które zapowiadały możliwość wystąpienia recesji, ostatecznie Stany Zjednoczone zawsze wychodziły obronną ręką z takich zagrożeń.
Rynek kryptowalut w obliczu listopadowych wyborów w USA
2024-10-28 Wiadomości walutoweWybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych zbliżają się wielkimi krokami. Wraz z upływającym czasem, coraz więcej mówi się o tym, jaki będą mieć wpływ na amerykańską i światową gospodarkę. Wiele zależy tutaj od tego, który z kandydatów osiągnie sukces. Jednym z obszarów, który może silnie zareagować na zmianę prezydenta USA jest rynek kryptowalut, a w szczególności ceny Bitcoina i Ethereum.
Dolar już po 4 zł
2024-10-24 Poranny komentarz walutowy XTBChociaż to wrzesień miał być sezonowo negatywnym miesiącem dla złotego, to jednak ostatecznie październik okazał się być tym złym miesiącem. Od końca września złoty osłabił się do dolara o ok. 6% i wpływ miała na to nie tylko słabość naszej waluty, ale przede wszystkim siła dolara. Czy to stałe odwrócenie trendu, czy jedynie korekta w długoterminowej hossie złotego?
Trumpa i wybory w Japonii
2024-10-23 Poranny komentarz walutowy XTBNa rynku walutowym nie widzimy zbyt dużych ruchów, choć wyjątkiem są przede wszystkim waluty azjatyckie. Na pierwszy plan wybija się jen, który jest najsłabszy w stosunku do dolara od końca lipca. To efekt zbliżających się wyborów, nie tylko w USA, ale przede wszystkim w Japonii, gdzie najnowsze sondaże pokazują duże prawdopodobieństwo utraty władzy przez koalicję rządzącą na czele z obecnym premierem Shigeru Ishibą.
Dolar znów zyskuje
2024-10-21 Raport DM BOŚ z rynku walutPiątkowe osłabienie dolara było krótkotrwałe? Poniedziałek przynosi lekkie podbicie dolara na szerokim rynku, choć zmiany są kosmetyczne. Pośród G-10 najsłabszy jest dolar australijski tracący ponad 0,2 proc., dalej mamy jena z niecałymi 0,2 proc. "Najgorzej" wypadają korony skandynawskie, które pozostają stabilne. Rynek, zatem bardziej się stabilizuje czekając na nowe impulsy.