Data dodania: 2021-04-26 (12:02)
Otwarcie tygodnia upływa pod znakiem nieco słabszego dolara, który kontynuuje ruch z piątkowego wieczora. Wtedy to wyraźne odreagowanie na Wall Street, które doprowadziło do wymazania wcześniejszej przeceny po informacjach o planach podwyżki podatku giełdowego przez administrację Bidena, poprawiło ogólny sentyment.
Dzisiaj rano kontrakty futures na amerykańskie indeksy pozostają blisko piątkowych maksimów, stabilne na niskich poziomach (1,56 proc.) pozostają też rentowności amerykańskich 10-letnich obligacji - teoretycznie jest to środowisko sprzyjające słabemu dolarowi. Oczywiście o ile nic zaskakującego się nie pojawi w najbliższych dniach, a tu pole do niespodzianek jest duże biorąc pod uwagę sezon wyników spółek technologicznych w USA, czy też posiedzenie FED w środę. Rynki będą też nadal przyglądać się dyskusji wokół gigantycznego planu wydatków infrastrukturalnych Bidena i pomysłów ich przynajmniej częściowego sfinansowania przez wyższe podatki. A wśród umiarkowanych Demokratów widać głosy krytyki, wpływowy senator Manchin, który wcześniej "zablokował" pomysł wzrostu stawki CIT do 28 proc., dał teraz do zrozumienia, że nie poprze też planu infrastrukturalnego prezydenta Bidena, który uważa za nazbyt rozbuchany. Czy Demokraci w Senacie będą, zatem zmuszeni szukać porozumienia z Republikanami? Ci oficjalnie proponują 800-900 mld USD wobec ponad 2 bln USD (na początku) w wydaniu Bidena. Jak takie polityczne przepychanki wpłyną na rynki? Czy te przestraszą się ewentualnej mniejszej stymulacji, czy też ucieszą się z tego, że być może obciążenia podatkowe wzrosną mniej? A może zwyczajnie to po prostu zignorują, tak jak dzieje się to w ostatnich dniach?
Ważnym punktem tygodnia będzie wspomniany komunikat FED w środę i konferencja Powella. Teoretycznie temat wysokich rentowności obligacji wyciszył się dzięki działaniom Treasury, ale raczej nie na długo. Decydentom może być coraz trudniej tłumaczyć rynkom, że wzrosty inflacji w najbliższych miesiącach należy ignorować, skoro istnieją jeszcze ci ekonomiści, którzy działają według "starej szkoły", jak Bank Kanady w zeszłym tygodniu, który zadecydował o zmniejszeniu skali skupu aktywów.
W temacie pandemii nadal trudna sytuacja panuje w Indiach, gdzie mamy rekordy zakażeń. Najbogatsze kraje oferują pomoc, ale to na co czekają rynki, to informacje nt. zachowania się mutacji B.1.617 w kontakcie z obecnymi na rynku szczepionkami. Widać jednak i też dobre informacje. Z Niemiec napływają doniesienia, że w maju rząd federalny przedstawi plan odmrażania gospodarki, a UE rozważa otwarcie się w wakacje na zaszczepionych turystów z USA.
Najsilniejsze dzisiaj waluty to Antypody i funt, co na razie potwierdza utrzymujący się umiarkowany risk-on na rynkach. Trudno jednak ocenić na ile okaże się on trwały.
OKIEM ANALITYKA - kwiecień zły dla dolara
Wkraczamy w ostatni tydzień miesiąca, który okazał się być lustrzanym odbiciem poprzedniego - dolar patrząc przez pryzmat koszyka US Dollar Index wymazał praktycznie cały wzrost z marca. Czy wtedy rynki były w błędzie? A tak naprawdę ostatnie dwa miesiące to nadmierne rozchwianie wywołane przez nadmiar sprzecznych ze sobą informacji? Teoretycznie mamy preteksty do rozegrania strategii reflacyjnej - lepsze dane makro i bierność największych banków centralnych wobec wzrostu inflacji - ale z drugiej strony nadal niepokój budzi sytuacja pandemiczna w takich miejscach jak Indie, ale i nie tylko. Każde mocne ogniska zakażeń COVID to potencjalna farma dla tworzenia się nowych mutacji, którym mogą nie sprostać obecne szczepionki. I z tym należy się liczyć.
Jaki będzie maj? Na rynkach nic nie jest proste. Do tej pory skuteczną formą oceny kondycji dolara były dwa czynniki - rentowności obligacji i globalny sentyment dyktowany głównie sytuacją na Wall Street. Działania Treasury na rynku amerykańskiego długu są ograniczone w czasie, a wizja dalszego wzrostu gigantycznego zadłużenia USA poprzez działania administracji Bidena będzie mieć swoje przełożenie. Z kolei Wall Street jest po silnych wzrostach w których mógł być już zdyskontowany sezon wyników spółek, ale nie dyskusja wokół podatków, w jakąkolwiek ze stron miałaby się ona dalej toczyć. Kluczowym punktem tego tygodnia ma mapie rynkowej będzie posiedzenie FED w środę.
Ważnym punktem tygodnia będzie wspomniany komunikat FED w środę i konferencja Powella. Teoretycznie temat wysokich rentowności obligacji wyciszył się dzięki działaniom Treasury, ale raczej nie na długo. Decydentom może być coraz trudniej tłumaczyć rynkom, że wzrosty inflacji w najbliższych miesiącach należy ignorować, skoro istnieją jeszcze ci ekonomiści, którzy działają według "starej szkoły", jak Bank Kanady w zeszłym tygodniu, który zadecydował o zmniejszeniu skali skupu aktywów.
W temacie pandemii nadal trudna sytuacja panuje w Indiach, gdzie mamy rekordy zakażeń. Najbogatsze kraje oferują pomoc, ale to na co czekają rynki, to informacje nt. zachowania się mutacji B.1.617 w kontakcie z obecnymi na rynku szczepionkami. Widać jednak i też dobre informacje. Z Niemiec napływają doniesienia, że w maju rząd federalny przedstawi plan odmrażania gospodarki, a UE rozważa otwarcie się w wakacje na zaszczepionych turystów z USA.
Najsilniejsze dzisiaj waluty to Antypody i funt, co na razie potwierdza utrzymujący się umiarkowany risk-on na rynkach. Trudno jednak ocenić na ile okaże się on trwały.
OKIEM ANALITYKA - kwiecień zły dla dolara
Wkraczamy w ostatni tydzień miesiąca, który okazał się być lustrzanym odbiciem poprzedniego - dolar patrząc przez pryzmat koszyka US Dollar Index wymazał praktycznie cały wzrost z marca. Czy wtedy rynki były w błędzie? A tak naprawdę ostatnie dwa miesiące to nadmierne rozchwianie wywołane przez nadmiar sprzecznych ze sobą informacji? Teoretycznie mamy preteksty do rozegrania strategii reflacyjnej - lepsze dane makro i bierność największych banków centralnych wobec wzrostu inflacji - ale z drugiej strony nadal niepokój budzi sytuacja pandemiczna w takich miejscach jak Indie, ale i nie tylko. Każde mocne ogniska zakażeń COVID to potencjalna farma dla tworzenia się nowych mutacji, którym mogą nie sprostać obecne szczepionki. I z tym należy się liczyć.
Jaki będzie maj? Na rynkach nic nie jest proste. Do tej pory skuteczną formą oceny kondycji dolara były dwa czynniki - rentowności obligacji i globalny sentyment dyktowany głównie sytuacją na Wall Street. Działania Treasury na rynku amerykańskiego długu są ograniczone w czasie, a wizja dalszego wzrostu gigantycznego zadłużenia USA poprzez działania administracji Bidena będzie mieć swoje przełożenie. Z kolei Wall Street jest po silnych wzrostach w których mógł być już zdyskontowany sezon wyników spółek, ale nie dyskusja wokół podatków, w jakąkolwiek ze stron miałaby się ona dalej toczyć. Kluczowym punktem tego tygodnia ma mapie rynkowej będzie posiedzenie FED w środę.
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?
2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTBTematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.
Strach przed inflacją?
2024-11-13 Raport DM BOŚ z rynku walutCzłonek FED, Neel Kashkari przyznał wczoraj, że w sytuacji, kiedy inflacja będzie wyższa w perspektywie nadchodzących miesięcy, to FED mógłby wstrzymać się z obniżkami stóp procentowych. Ale jednocześnie dodał, że obecna polityka jest "umiarkowanie restrykcyjna", stąd też dalsze cięcia stóp powinny być kontynuowane - potencjalna pauza mogłaby dotyczyć 1-2 posiedzeń. Po tych słowach szanse na cięcie stóp na posiedzeniu planowanym na 18 grudnia spadły do 63 proc., a dopiero co oscylowały wokół 80-90 proc.