
Data dodania: 2020-11-25 (09:43)
Apetyt na ryzyko ma się dobrze w tym tygodniu, a ostatnim dowodem są nowe rekordy S&P500 i Dow Jones. Przetasowania w pozycjach i układy techniczne mają duży udział w zmianach. Stopniowo maleją też obawy o chaos polityczny w USA po rozpoczęciu procesu przekazania władzy zespołowi Bidena.
Po mocnym, pro-ryzykownym wtorku dziś przychodzi uspokojenie i pora na przegrupowanie. Traderzy w USA szykują się do długiego weekendu (jutro Święto Dziękczynienia), co podnosi ryzyko spieniężania zysków. To też tłumaczy, dlaczego niektóre pary dolarowe – EUR/USD, GBP/USD, AUD/USD – mają problemy z pokonaniem ważnych oporów technicznych. Jakkolwiek presja na sprzedaż USD nie znika, tak przejściowo zaburzenia w płynności w świątecznym tygodniu mogą prowadzić do wystąpienia nieuzasadnionej zmienności.
Na pewno nie będzie brakować impulsów makro – zwykle rozłożone na trzy dni publikacje danych z USA są upakowane w jedno popołudnie. W cotygodniowym raporcie o wnioskach o zasiłek dla bezrobotnych poszukiwana będzie odpowiedź na pytanie, czy rynek pracy odczuwa presję z tytułu rosnącej liczby zakażeń. Zaraportowany silny wzrost produkcji przemysłowej w październiku przemawia za równie mocnym odczytem zamówień na dobra trwałe. Dochody Amerykanów kurczą się przez ograniczenia transferów publicznych, przez co też spadają wydatki – sugeruje to słaba sprzedaż detaliczna w ubiegłym miesiącu. W minutkach FOMC intersujące będą szczegóły dyskusji na temat przyszłości programu skupu aktywów. Od czasu posiedzenia kilku członków wskazywało potrzebę wzmocnienia ekspansji monetarnej, potencjalnie przez skup aktywów. Protokół może wskazać, że część członków uzależnia decyzję o wzmocnieniu QE od pogorszenia w danych makro, co w obecnej sytuacji podnosi prawdopodobieństwo ruchu Fed w grudniu.
Funt pozostaje mocny wraz z oczekiwaniami na brexitowe porozumienie, mimo że o rzeczywistych postępach w negocjacjach niewiele słychać. Szum medialny jest głośny, a ostatnie sugestie sugerują, że nowym „miękkim deadline’m” na zakończenie negocjacji jest 1 grudnia. Wciąż za bazowy scenariusz przyjmuję osiągnięcie porozumienia handlowego. To też sugeruje zachowanie funta, gdyż część z inwestorów nie czeka na ostatnie słowo i przystępuje do kupowania funta. Jakkolwiek przeciąganie negocjacji, kiedy do dnia wejścia w życie nowych warunków współpracy handlowej zostało niewiele ponad miesiąc, wydaje się nieodpowiedzialne od strony biznesu zaangażowanego w ten handel, tak najwyraźniej traktuje się to jako mniejsze zło w porównaniu do zerwania negocjacji, co w tym momencie byłoby już skrajnym błędem polityczno-gospodarczym. Rozpatrując tylko takie dwa scenariusze, wydaje się, że rynek nie wierzy, aby politycy byli tak nierozsądni, aby nie wypracować żadnego porozumienia. Prawdopodobne jest, że im później dojdzie do porozumienia, tym większe są szanse na ustanowienie okresu przejściowego dla wdrożenia nowych warunków, co technicznie odroczy brexit o np. 6 miesięcy.
Po złotym nie widać praktycznie żadnej reakcji na odczyty PMI z Europy i USA, zawirowania na dolarze czy generalną poprawę nastrojów na rynkach zewnętrznych. Pozytywne warunki pomagają pozostawać EUR/PLN blisko dolnej bandy ostatniego zakresu wahań, ale podchodzenie pod 4,46 spotyka się z szybką reakcją popytu. Nie ma obecnie siły zainteresowanej silniejszą alokacją kapitału w tej części świata. Można to tłumaczyć równowagą między pozytywnymi sygnałami z rynków zewnętrznych, a potencjalnym ryzykiem politycznym (spór o budżet UE) i zdrowotnym (pandemia, restrykcje i wpływ na gospodarkę). Nawet jeśli czynniki ryzyka nie pozwalają inwestorom przejść do agresywnego kupowania, to przeważa nastawienie pro-ryzykowne, o czym świadczy brak mocniejszej reakcji walut na poniedziałkowy wyskok USD (tąpnięcie EUR/USD) po silnych odczytach PMI z USA. Sugeruje to, że inwestorzy nie czyhają na pretekst do sprzedaży złotego i innych walut regionu. Potencjalne przełamanie do 4,45 nie jest poza zasięgiem, choć w tym tygodniu może na to zabraknąć czasu. Możliwe, że przed świąteczną przerwą w USA (Święto Dziękczynienia w czwartek) dojdzie do redukcji ryzyka, co przyhamuje ewentualny zapał do umocnienia walut rynków wschodzących.
Na pewno nie będzie brakować impulsów makro – zwykle rozłożone na trzy dni publikacje danych z USA są upakowane w jedno popołudnie. W cotygodniowym raporcie o wnioskach o zasiłek dla bezrobotnych poszukiwana będzie odpowiedź na pytanie, czy rynek pracy odczuwa presję z tytułu rosnącej liczby zakażeń. Zaraportowany silny wzrost produkcji przemysłowej w październiku przemawia za równie mocnym odczytem zamówień na dobra trwałe. Dochody Amerykanów kurczą się przez ograniczenia transferów publicznych, przez co też spadają wydatki – sugeruje to słaba sprzedaż detaliczna w ubiegłym miesiącu. W minutkach FOMC intersujące będą szczegóły dyskusji na temat przyszłości programu skupu aktywów. Od czasu posiedzenia kilku członków wskazywało potrzebę wzmocnienia ekspansji monetarnej, potencjalnie przez skup aktywów. Protokół może wskazać, że część członków uzależnia decyzję o wzmocnieniu QE od pogorszenia w danych makro, co w obecnej sytuacji podnosi prawdopodobieństwo ruchu Fed w grudniu.
Funt pozostaje mocny wraz z oczekiwaniami na brexitowe porozumienie, mimo że o rzeczywistych postępach w negocjacjach niewiele słychać. Szum medialny jest głośny, a ostatnie sugestie sugerują, że nowym „miękkim deadline’m” na zakończenie negocjacji jest 1 grudnia. Wciąż za bazowy scenariusz przyjmuję osiągnięcie porozumienia handlowego. To też sugeruje zachowanie funta, gdyż część z inwestorów nie czeka na ostatnie słowo i przystępuje do kupowania funta. Jakkolwiek przeciąganie negocjacji, kiedy do dnia wejścia w życie nowych warunków współpracy handlowej zostało niewiele ponad miesiąc, wydaje się nieodpowiedzialne od strony biznesu zaangażowanego w ten handel, tak najwyraźniej traktuje się to jako mniejsze zło w porównaniu do zerwania negocjacji, co w tym momencie byłoby już skrajnym błędem polityczno-gospodarczym. Rozpatrując tylko takie dwa scenariusze, wydaje się, że rynek nie wierzy, aby politycy byli tak nierozsądni, aby nie wypracować żadnego porozumienia. Prawdopodobne jest, że im później dojdzie do porozumienia, tym większe są szanse na ustanowienie okresu przejściowego dla wdrożenia nowych warunków, co technicznie odroczy brexit o np. 6 miesięcy.
Po złotym nie widać praktycznie żadnej reakcji na odczyty PMI z Europy i USA, zawirowania na dolarze czy generalną poprawę nastrojów na rynkach zewnętrznych. Pozytywne warunki pomagają pozostawać EUR/PLN blisko dolnej bandy ostatniego zakresu wahań, ale podchodzenie pod 4,46 spotyka się z szybką reakcją popytu. Nie ma obecnie siły zainteresowanej silniejszą alokacją kapitału w tej części świata. Można to tłumaczyć równowagą między pozytywnymi sygnałami z rynków zewnętrznych, a potencjalnym ryzykiem politycznym (spór o budżet UE) i zdrowotnym (pandemia, restrykcje i wpływ na gospodarkę). Nawet jeśli czynniki ryzyka nie pozwalają inwestorom przejść do agresywnego kupowania, to przeważa nastawienie pro-ryzykowne, o czym świadczy brak mocniejszej reakcji walut na poniedziałkowy wyskok USD (tąpnięcie EUR/USD) po silnych odczytach PMI z USA. Sugeruje to, że inwestorzy nie czyhają na pretekst do sprzedaży złotego i innych walut regionu. Potencjalne przełamanie do 4,45 nie jest poza zasięgiem, choć w tym tygodniu może na to zabraknąć czasu. Możliwe, że przed świąteczną przerwą w USA (Święto Dziękczynienia w czwartek) dojdzie do redukcji ryzyka, co przyhamuje ewentualny zapał do umocnienia walut rynków wschodzących.
Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Spokojny wtorek na walutach: wąskie widełki na parach z PLN
2025-08-19 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorkowy poranek notowania walut na rynku Forex kwotują USD/PLN w rejonie około 3,66, GBP/PLN oscyluje blisko 4,95, CHF/PLN porusza się przy 4,54, a CAD/PLN utrzymuje okolice 2,65, podczas gdy NOK/PLN — reagująca na miks globalnego apetytu na ryzyko i surowce — „kotwiczy” w granicach 0,358.
Poranek na rynku złotego: kursy stabilne, zmienność niska, czekamy na sygnały z USA
2025-08-18 Komentarz walutowy MyBank.plO 09:55 czasu polskiego, w poniedziałkowy poranek otwierający nowy tydzień handlu, międzybankowe kwotowania na rynku Forex wskazują: USD/PLN około 3,64 zł>, GBP/PLN około 4,93 zł, CHF/PLN około 4,51–4,52 zł, CAD/PLN około 2,64 zł oraz NOK/PLN około 0,357 zł. To bieżące notowania rynkowe, a nie kursy tabelowe NBP. Źródła międzybankowe pokazują ponadto wąski przedział dla USD/PLN rzędu 3,63–3,64, co potwierdza spokojny start tygodnia dla złotego.
Kursy walut w czwartkowy poranek 14 sierpnia 2025: złotówka stabilna, USD/PLN przy 3,64
2025-08-14 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartkowy poranek na rynku walutowym przynosi spokojny start dla złotówki. Około 9:10 czasu polskiego USD jest notowany w okolicach 3,64 zł, EUR oscyluje przy 4,26 zł, CHF porusza się w rejonie 4,51–4,52 zł, a GBP utrzymuje okolice 4,94–4,95 zł. Dolar kanadyjski CAD pozostaje blisko wartości 2,64–2,65 zł, a NOK krąży w pobliżu 0,358 zł. Zmiany są umiarkowane, ale kierunek porannego otwarcia sugeruje, że rynek na razie nie ma bodźca do większej ucieczki od ryzyka: ...
Kursy walut w w środę 12 sierpnia 2025: dolar amerykański słabnie
2025-08-13 Komentarz walutowy MyBank.plDzisiejszy poranek na rynku walutowym upływa pod znakiem lekkiego umocnienia polskiej waluty po wczorajszym wieczorze z publikacją danych z USA. O 9:07 czasu polskiego najważniejsze pary ze złotym były notowane następująco: USD/PLN około 3,642, EUR/PLN w okolicach 4,255–4,26, CHF/PLN blisko 4,51, GBP/PLN przy 4,91–4,92, a w koszyku surowcowym CAD/PLN około 2,64 i NOK/PLN w rejonie 0,357.
Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025: USD/PLN przy 3,66 zł
2025-08-12 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek wtorkowych notowań przynosi spokojny, ale czujny handel na rynku złotego. Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025 utrzymywały się blisko wczorajszych poziomów, a inwestorzy w Warszawie i Londynie patrzą dziś przede wszystkim na popołudniowy odczyt inflacji CPI w USA, który może nadać ton wycenie dolara i – pośrednio – całemu koszykowi CEE.
Złotówka bezpieczną przystanią – poranny raport kursów walut w Polsce
2025-08-11 Komentarz walutowy MyBank.plNa poniedziałkowy poranek rynki finansowe w Polsce budzą się przy spokojnych nastrojach – kurs dolara amerykańskiego znajduje się w okolicach 3,66 zł, co odzwierciedla umiarkowaną siłę polskiego rynku walutowego. Stabilność złotówki na start nowego tygodnia daje inwestorom przestrzeń na spokojniejszą ocenę sytuacji. Notowania najważniejszych par walutowych poruszają się dziś w stosunkowo wąskich przedziałach.
Kursy walut na weekend: USD 3,6577; EUR 4,2566; GBP 4,9141. Co dalej w poniedziałek?
2025-08-09 Weekendowy komentarz walutowy MyBank.plZłoty wchodzi w weekend w relatywnie spokojnym nastroju: po piątkowym handlu polska waluta utrzymała wypracowane w tygodniu umocnienie wobec euro i funta, a jednocześnie pozostała stabilna względem dolara. W tle inwestorzy trawią mieszankę wiadomości z banków centralnych – od podzielonej decyzji Banku Anglii po sygnały miękkiej ścieżki w Rezerwie Federalnej – oraz dane o inflacji w Polsce, które sprzyjają scenariuszowi kontynuacji łagodzenia polityki pieniężnej jesienią. Na krajowym parkiecie indeks blue chipów przebił w piątek psychologiczną barierę, potwierdzając, że apetyt na ryzyko – choć nierówny – wciąż się utrzymuje.
Poranny kurs walut: USD i GBP mocniejsze, złoty trzyma się przy EUR i CHF
2025-08-05 Komentarz walutowy MyBank.plŚwiatowe rynki finansowe rozpoczęły sierpień w tonie ostrożnego realizmu, który odcina się od euforii wiosennych miesięcy i od napięć, jakimi żył lipiec. Najnowsze odczyty z amerykańskiego rynku pracy, skokowa zmiana oczekiwań na wrześniową decyzję Rezerwy Federalnej oraz pierwsze skutki lipcowych ceł zaczęły układać krajobraz, w którym dolar amerykański lekko zyskuje, ale nie przejmuje pełnej kontroli nad koszykiem walutowym.
Złotówka na starcie tygodnia: PLN w konsolidacji, USD wciąż wysoko, GBP z przewagą
2025-08-04 Poranny komentarz walutowy MyBank.plRozpoczęcie nowego tygodnia na rynku walutowym przyniosło umiarkowaną zmienność i powrót do rozmowy o różnicy w polityce pieniężnej między głównymi gospodarkami. W poniedziałkowy poranek, tuż po godzinie 9:00 czasu polskiego, polski złoty lekko osłabiał się do dolara amerykańskiego i funta brytyjskiego, pozostając stabilny wobec euro i franka, a nieco mocniejszy względem korony norweskiej. Obraz jest spójny z tym, co inwestorzy obserwowali pod koniec ubiegłego tygodnia: rynek wycenia scenariusz łagodniejszych perspektyw wzrostu przy wciąż niejednoznacznych ścieżkach inflacji w USA i Europie.
Złotówka otwiera sierpień spokojnie. Co dalej z kursem USD, EUR i CHF po nowym odczycie inflacji?
2025-08-01 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek sierpnia przynosi na rynek walut zaskakujące połączenie polityki handlowej i kalendarza makro. Z jednej strony nowy pakiet amerykańskich ceł — część wynegocjowana, część wdrożona z marszu — rozgrzał rozmowy o konsekwencjach dla globalnego handlu i łańcuchów dostaw. Z drugiej, poranny przegląd danych i zapowiedzi na resztę dnia, w tym wskaźniki PMI, wstępny odczyt inflacji ze strefy euro oraz popołudniowy raport z rynku pracy w USA, tworzą mieszankę, która zwykle kończy się ponadprzeciętną zmiennością na kluczowych parach.