
Data dodania: 2020-11-10 (10:23)
Poniedziałek był tym dniem na rynku, kiedy wydawało się, że nic już nie może zaskoczyć. Po dwóch bardzo intensywnych tygodniach zapowiadało się kilka spokojniejszych sesji. Wszystko zmieniła jedna wiadomość. Tuż przed godziną 13:00 naszego czasu na rynek gruchnęła wiadomość o udanych testach szczepionki przeciwko zakażeniu koronawirusem autorstwa Pfizara i BioNTechu.
Nie jest to jedyna szczepionka i nie są to pierwsze wyniki, ale nigdy dotąd nie były one tak obiecujące. Firmy wskazują na ponad 90% skuteczność, brak efektów ubocznych oraz dostarczenie na rynek ogromnych ilości produktu (1,3 miliarda szczepionek w przyszłym roku).
Załóżmy, że to wszystko prawda – to taka szczepionka zmienia? Przede wszystkim daje nadzieję, nadzieję na powrót do normalności jaką znamy. Dla rynku to bardzo dużo, bo pandemia uderzyła w globalną gospodarkę, ale zrobiła to w sposób bardzo nierówny – jest duża grupa przegranych i niewielka grupa wygranych. Do tego za moment przejdę. Jasno też możemy powiedzieć, czego szczepionka nie zmienia – nie zmienia sytuacji, dziś jutro i za miesiąc. Do zaszczepienia większości społeczeństwa (pomijam tu już kwestię podejścia do szczepień) nawet w optymistycznym wariancie potrzebne będą długie miesiące, tymczasem druga fala zbiera żniwo tu i teraz. To, że szczepionka daje obiecujące rezultaty nie oznacza, że od jutra rządy będą zmniejszać skalę restrykcji. Wręcz przeciwnie, mając światełko w tunelu rządy mogą preferować ostrożniejsze podejście aby uniknąć przeciążenia służby zdrowia do czasu zaszczepienia dużej części społeczeństwa.
Wieść o szczepionce wywołała wczoraj gigantyczne reakcje na rynku. Drożała ropa (ok 10%), bardzo silne zmiany widzieliśmy na rynku akcji. Ogólnie drożało to, co bardzo oberwało przez pandemię (indeksy we Francji i Hiszpanii wzrosły o astronomiczne 8%), taniało to, co na pandemii lub awersji do ryzyka zyskiwało, m.in. spółki technologiczne czy złoto. Czy takie reakcje nie są przesadzone? Moim zdaniem wyceny na giełdach, szczególnie w USA, są bardzo wysokie i okazuje się, że z pandemią i nadziejami na szczepionkę mamy wyżej wycenione akcje niż gdyby pandemii nie było w ogóle! To powinno skłaniać do ostrożności. Natomiast tzw. Rotation trade, polegający na przepływach ze spółek technologicznych i „covidowych” do spółek „starej gospodarki” ma miejsce aby być kontynuowanym, ponieważ relacje wycen są tu ekstremalne i wczorajsze ruchy – choć ogromne, zmieniają to tylko w niewielkiej części.
Na rynku walutowym reakcja była mniejsza. Wspomniana rotacja sprzyja złotemu, jest szansa na napływ większej ilości kapitału na nasz rynek. Ale przy tych poziomach i wobec skali problemów w krótkim terminie potencjał do dalszego umocnienia naszej waluty może być bardzo niewielki. Dziś o 9:30 euro kosztuje 4,4846 złotego, dolar 3,7895 złotego, frank 4,1510 złotego, zaś funt 5,0082 złotego.
Załóżmy, że to wszystko prawda – to taka szczepionka zmienia? Przede wszystkim daje nadzieję, nadzieję na powrót do normalności jaką znamy. Dla rynku to bardzo dużo, bo pandemia uderzyła w globalną gospodarkę, ale zrobiła to w sposób bardzo nierówny – jest duża grupa przegranych i niewielka grupa wygranych. Do tego za moment przejdę. Jasno też możemy powiedzieć, czego szczepionka nie zmienia – nie zmienia sytuacji, dziś jutro i za miesiąc. Do zaszczepienia większości społeczeństwa (pomijam tu już kwestię podejścia do szczepień) nawet w optymistycznym wariancie potrzebne będą długie miesiące, tymczasem druga fala zbiera żniwo tu i teraz. To, że szczepionka daje obiecujące rezultaty nie oznacza, że od jutra rządy będą zmniejszać skalę restrykcji. Wręcz przeciwnie, mając światełko w tunelu rządy mogą preferować ostrożniejsze podejście aby uniknąć przeciążenia służby zdrowia do czasu zaszczepienia dużej części społeczeństwa.
Wieść o szczepionce wywołała wczoraj gigantyczne reakcje na rynku. Drożała ropa (ok 10%), bardzo silne zmiany widzieliśmy na rynku akcji. Ogólnie drożało to, co bardzo oberwało przez pandemię (indeksy we Francji i Hiszpanii wzrosły o astronomiczne 8%), taniało to, co na pandemii lub awersji do ryzyka zyskiwało, m.in. spółki technologiczne czy złoto. Czy takie reakcje nie są przesadzone? Moim zdaniem wyceny na giełdach, szczególnie w USA, są bardzo wysokie i okazuje się, że z pandemią i nadziejami na szczepionkę mamy wyżej wycenione akcje niż gdyby pandemii nie było w ogóle! To powinno skłaniać do ostrożności. Natomiast tzw. Rotation trade, polegający na przepływach ze spółek technologicznych i „covidowych” do spółek „starej gospodarki” ma miejsce aby być kontynuowanym, ponieważ relacje wycen są tu ekstremalne i wczorajsze ruchy – choć ogromne, zmieniają to tylko w niewielkiej części.
Na rynku walutowym reakcja była mniejsza. Wspomniana rotacja sprzyja złotemu, jest szansa na napływ większej ilości kapitału na nasz rynek. Ale przy tych poziomach i wobec skali problemów w krótkim terminie potencjał do dalszego umocnienia naszej waluty może być bardzo niewielki. Dziś o 9:30 euro kosztuje 4,4846 złotego, dolar 3,7895 złotego, frank 4,1510 złotego, zaś funt 5,0082 złotego.
Źródło: dr Przemysław Kwiecień CFA, Główny Ekonomista XTB
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
EBC tnie stopy. Cła mogą mieć skutek dezinflacyjny
2025-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj EBC zgodnie z szerokimi oczekiwaniami rynku obniżył koszt pieniądza w strefie euro o 25 punktów bazowych. Decyzja była jednogłośna. Pojawiły się głosy o redukcję w wysokości 50 pb ale nie uzyskały one poparcia. Kurs EUR/USD był niewrażliwy na te doniesienia i poruszał się w wąskiej konsolidacji pomiędzy poziomami 1,1380 a 1,1350. Kolejne cięcie EBC wynikało w dużej mierze ze wzrostu niepewności gospodarczej, którą wywołuje polityka Donalda Trumpa.
Próba odreagowania spadków
2025-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBRynki finansowe poruszają się obecnie po grząskim gruncie, na który wpływają napięcia geopolityczne i wskaźniki ekonomiczne. Wall Street doświadczyło wczoraj znacznego spadku, spowodowanego wyprzedażą akcji technologicznych po wprowadzeniu przez Donalda Trumpa ograniczeń dotyczących sprzedaży chipów do Chin. Nasdaq spadł o 3,1%, S&P 500 o 2,25%, a Dow Jones o 1,7%. Mimo to kontrakty terminowe na indeksy amerykańskie są notowane nieznacznie wyżej, co wskazuje na potencjalne ożywienie.
Powell pozostaje wciąż “jastrzębi”. Dziś decyzja EBC
2025-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersDzisiejsza decyzja Europejskiego Banku Centralnego stanowi kluczowy punkt tygodnia na rynkach finansowych, jednak oczekiwania co do niespodzianek ze strony EBC są ograniczone. Po krótkim okresie niepewności co do możliwości kolejnej obniżki stóp procentowych, rynki niemal w pełni zdyskontowały taki scenariusz. Tradycyjnie EBC nie ulega presji krótkoterminowych wydarzeń i zmienia swoje nastawienie stopniowo.
Perspektywy przełomu jednak nie widać?
2025-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutJak na razie nic nie wskazuje na to, aby Amerykanie i Chińczycy mieli zasiąść do stołu rozmów, aby rozładować wzajemny impas w polityce handlowej. Każdego dnia dowiadujemy się raczej o kolejnych działaniach wymierzonych w przeciwnika, choć nie są one tak "eskalujące" jak te z ubiegłego tygodnia. Dzisiaj agencje piszą o 245 proc cłach Trumpa na wybrane chińskie produkty - chodzi głównie o igły i strzykawki, oraz zaostrzenie eksportu zaawansowanych chipów przez Nvidię (wcześniej ustalono, że układy H20 miały jednak nie podlegać kontroli sprzedaży do Chin).
Rynek walutowy nie wykazuje paniki
2025-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd „Dnia Wyzwolenia” w USA, który miał miejsce 2 kwietnia, sytuacja geopolityczna i gospodarcza uległa dynamicznym zmianom. Wprowadzenie ceł, ich częściowe zawieszenie, rozpoczęcie negocjacji bez widocznych perspektyw na przełom, a także zapowiedzi kolejnych barier handlowych – wszystko to znalazło odzwierciedlenie na rynkach finansowych.
Bezpieczne waluty zyskują na wartości
2025-04-16 Poranny komentarz walutowy XTBFrank w stosunku do dolara jest mocniejszy niż w chwili, kiedy SNB zdecydował się na uwolnienie swojej waluty w 2015 roku. Jen również zyskuje w stosunku do amerykańskiej waluty, z różnicą między długimi i krótkimi pozycjami w historii. Choć złoto nie jest walutą, to jest bezpieczną przystanią i notuje kolejne historyczne szczyty. Czy dolar stracił swój status bezpiecznej waluty? Wojna handlowa nie jest zakończona, nawet jeśli doszło do pewnego zawieszenia ceł i pewnych odstępstw.
Dolar uwierzy w słabość Trumpa?
2025-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutOstatnie ruchy Donalda Trumpa - zastosowanie wyłączeń w nałożonych już cłach na Chiny - rynki potraktowały jako sygnał, że "genialna" strategia handlowa Białego Domu zaczyna się sypać i dalszej eskalacji nie będzie, raczej szukanie dróg do deeskalacji. W efekcie mamy odbicie na giełdach i kryptowalutach, oraz stabilizację na amerykańskim długu po silnej wyprzedaży z zeszłego tygodnia, oraz na dolarze.
Rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny czas
2025-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersChoć dopiero mamy połowę kwietnia, rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny miesiąc. Do głównych czynników spowalniających wzrost należy zaliczyć hamujące inwestycje w sektorze AI, ograniczenia fiskalne oraz egzekwowanie przepisów imigracyjnych, Również istotna jest rola działań DOGE. Wprowadzenie ceł jest ostatnim z głównych zagrożeń. Wśród inwestorów panuje niski poziom zaufania. W ostatnim czasie widoczne było jednak pozycjonowanie rynku sugerujące oczekiwanie “ulgi”.
Czy Trump przegrywa wojnę handlową?
2025-04-15 Poranny komentarz walutowy XTBNieścisłości dotyczące ceł ze strony Stanów Zjednoczonych są tak ogromne, że w zasadzie nikt nie wie, jakie stawki obowiązują na różne kategorie produktów. W ciągu weekendu Trump wskazał, że zamierza wyłączyć elektronikę z potężnych 145% ceł na Chiny, a obecnie mówi się, że mają obowiązywać pierwotne stawki 20%. Trump mówi również, że zawieszenia ceł nie oznaczają, że nie będą one obowiązywać w przyszłości, ale jednocześnie zapowiada kolejne możliwe ulgi dla innych sektorów. Czy ostatnie działania pokazują, że Trump traci swoją przewagę w wojnie handlowej?
Wyjątki to objaw słabości Trumpa?
2025-04-14 Raport DM BOŚ z rynku walutNa to zdają się po cichu liczyć rynki, po tym jak Biały Dom zakomunikował, że elektronika użytkowa z Chin będzie wyłączona spod horrendalnych ceł (stawka wyniesie zaledwie 20 proc.) i nie wykluczył, że podobny ruch dotknie też import półprzewodników. Czy to sygnał, że Donald Trump zaczyna odczuwać presję ze strony biznesu, który zwyczajnie jest na niego "wściekły"?