Data dodania: 2020-11-05 (11:08)
Nie słabnie popyt na kredyty mieszkaniowe – wynika z październikowych danych BIK. Po części może być to zasługa banków powoli ułatwiających dostęp do hipotek. Polacy, korzystając z najniższego oprocentowania w historii, pożyczają też coraz większe kwoty. Najnowsze dane BIK pozytywnie zaskakują. Okazuje się, że pomimo gwałtownego wzrostu zachorowań w październiku popyt na kredyty wzrósł (o 8,1% r/r).
Głównie jest to zasługa tego, że Polacy chcą się zadłużać na wyższe kwoty. W październiku przeciętny wniosek kredytowy opiewał bowiem na prawie 298 tysięcy złotych. Rok wcześniej było to średnio 283 tys. złotych (wzrost o 5,3%).
BIK zwraca też uwagę na liczbę osób ubiegających się o kredyty. W październiku było ich 38,44 tysięcy. To o 2% więcej niż we wrześniu br., ale też niecałe 2% mniej niż rok wcześniej. Przy tym trzeba też odnotować, że w październiku br. mieliśmy o jeden dzień roboczy mniej niż w październiku 2019 r. Gdyby nie to, to najpewniej złożonych wniosków byłoby teraz więcej niż przed rokiem.
Tani kredyt sprzyja popytowi
Nie powinno ulegać wątpliwości, że na dobre październikowe dane składa się najniższe oprocentowanie kredytów w historii. Statystyczna „hipoteka” jest dziś udzielana z oprocentowaniem na poziomie 3%. Przed epidemią średnia wynosiła około 4,4% - wynika z danych NBP.
Oczywiście ze względu na większe wymagania stawiane przed kredytobiorcami zmienił się też profil przeciętnego nowego dłużnika. W gronie tym więcej jest osób lepiej zarabiających, a mniej osób kupujących relatywnie tanie pierwsze mieszkania. Ni jest to jedynie specyfika polska. Dzieje się tak w wielu krajach, co daje przestrzeń do rządowych interwencji (np. w Nowej Zelandii czy Wielkiej Brytanii). Ta zmiana profilu kredytobiorcy powoduje, że w Polsce obserwujemy wciąż rosnące średnie kwoty zaciąganych długów. A przecież teoretycznie powinno być inaczej, skoro banki wymagają dziś, aby większą część ceny mieszkania pokryć gotówką.
Ograniczenia nie powinny być aż tak destrukcyjne dla kredytów
Oczywiście pojawia się pytanie jak ta sytuacja rozwijać się będzie w kolejnych tygodniach skoro rząd wprowadza kolejne obostrzenia. W ich wyniku można spodziewać się gorszych danych z rynku kredytowego, ale już październikowe dane pokazują, że skala ochłodzenia koniunktury przy okazji drugiej fali zachorowań nie powinna być wyraźna jak ta wiosenna.
Tym razem na nadmiernych ochłodzeniu nie powinno też zależeć bankom. Świeże wciąż doświadczenie trzeciego kwartału powinno studzić zapędy przed zakręcaniem kurków z kredytami hipotecznymi. Te bowiem instytucje, które nie zdecydowały się na nadmiernie drastyczne ruchy zdobyły większy udział w rynku hipotek (np. Alior czy Millenium). Na tym powinno dziś bankom zależeć, bo przecież na czymś muszą zarabiać, a kredyty mieszkaniowe są relatywnie mało ryzykowne. Przy tym szczególnie dziś banki mogą na nich całkiem sporo zarobić. Tak jak wcześniej wspomnieliśmy przeciętne oprocentowanie kredytu mieszkaniowego wynosi dziś około 3%. To bardzo dużo skoro osobom zanoszącym pieniądze do banku płaci się w ramach rocznych lokat jedynie 0,1-0,2%.
BIK zwraca też uwagę na liczbę osób ubiegających się o kredyty. W październiku było ich 38,44 tysięcy. To o 2% więcej niż we wrześniu br., ale też niecałe 2% mniej niż rok wcześniej. Przy tym trzeba też odnotować, że w październiku br. mieliśmy o jeden dzień roboczy mniej niż w październiku 2019 r. Gdyby nie to, to najpewniej złożonych wniosków byłoby teraz więcej niż przed rokiem.
Tani kredyt sprzyja popytowi
Nie powinno ulegać wątpliwości, że na dobre październikowe dane składa się najniższe oprocentowanie kredytów w historii. Statystyczna „hipoteka” jest dziś udzielana z oprocentowaniem na poziomie 3%. Przed epidemią średnia wynosiła około 4,4% - wynika z danych NBP.
Oczywiście ze względu na większe wymagania stawiane przed kredytobiorcami zmienił się też profil przeciętnego nowego dłużnika. W gronie tym więcej jest osób lepiej zarabiających, a mniej osób kupujących relatywnie tanie pierwsze mieszkania. Ni jest to jedynie specyfika polska. Dzieje się tak w wielu krajach, co daje przestrzeń do rządowych interwencji (np. w Nowej Zelandii czy Wielkiej Brytanii). Ta zmiana profilu kredytobiorcy powoduje, że w Polsce obserwujemy wciąż rosnące średnie kwoty zaciąganych długów. A przecież teoretycznie powinno być inaczej, skoro banki wymagają dziś, aby większą część ceny mieszkania pokryć gotówką.
Ograniczenia nie powinny być aż tak destrukcyjne dla kredytów
Oczywiście pojawia się pytanie jak ta sytuacja rozwijać się będzie w kolejnych tygodniach skoro rząd wprowadza kolejne obostrzenia. W ich wyniku można spodziewać się gorszych danych z rynku kredytowego, ale już październikowe dane pokazują, że skala ochłodzenia koniunktury przy okazji drugiej fali zachorowań nie powinna być wyraźna jak ta wiosenna.
Tym razem na nadmiernych ochłodzeniu nie powinno też zależeć bankom. Świeże wciąż doświadczenie trzeciego kwartału powinno studzić zapędy przed zakręcaniem kurków z kredytami hipotecznymi. Te bowiem instytucje, które nie zdecydowały się na nadmiernie drastyczne ruchy zdobyły większy udział w rynku hipotek (np. Alior czy Millenium). Na tym powinno dziś bankom zależeć, bo przecież na czymś muszą zarabiać, a kredyty mieszkaniowe są relatywnie mało ryzykowne. Przy tym szczególnie dziś banki mogą na nich całkiem sporo zarobić. Tak jak wcześniej wspomnieliśmy przeciętne oprocentowanie kredytu mieszkaniowego wynosi dziś około 3%. To bardzo dużo skoro osobom zanoszącym pieniądze do banku płaci się w ramach rocznych lokat jedynie 0,1-0,2%.
Źródło: Bartosz Turek, analityk HRE Investments
Banki - Najnowsze wiadomości i komentarze
Zalety i wady likwidacji gotówki
2025-12-02 Materiał zewnętrznyCoraz więcej państw analizuje możliwość całkowitego odejścia od fizycznego pieniądza. Zmiana, która jeszcze dekadę temu brzmiała jak eksperyment, dziś wydaje się mniej lub bardziej realnym scenariuszem. Płatności elektroniczne rosną szybciej niż jakikolwiek inny segment usług finansowych, a banki i rządy ograniczają infrastrukturę obsługującą gotówkę. Jeśli korzystasz z płatności mobilnych, zamawiasz online lub rzadko odwiedzasz bankomat, jesteś częścią tego procesu. Dyskusja nie dotyczy już tego, czy gotówka będzie wypierana z rynku, lecz kiedy i w jakim zakresie.
Nowe sztuczki oszustów bankowych: jak działają fałszywi konsultanci i na co nabierają się nawet ogarnięci klienci
2025-12-02 Poradnik MyBank.plJeszcze niedawno wydawało się, że typowe oszustwa bankowe dotyczą głównie osób starszych, mniej obeznanych z technologią. Dziś ten obraz jest już nieaktualny. Nowe sztuczki oszustów bankowych coraz częściej opierają się na perfekcyjnie odegranej roli fałszywego konsultanta, który dzwoni z „prawdziwego” numeru banku, zna dane klienta, mówi profesjonalnym językiem i prowadzi rozmowę dokładnie tak, jak zrobiłby to pracownik infolinii. W efekcie ofiarą padają nie tylko seniorzy, lecz także przedsiębiorcy, księgowi, informatycy, a nawet osoby zawodowo związane z finansami.
Dlaczego wydajemy więcej, gdy płacimy kartą niż gotówką? Sztuczki banków i psychologii
2025-11-27 Felieton MyBank.plKluczowy powód, dla którego wydajemy więcej kartą niż gotówką, polega na tym, że płacenie plastikiem albo telefonem jest psychologicznie mniej bolesne niż oddawanie fizycznych banknotów. W Polsce ten problem ma coraz większą skalę: według danych NBP i Mastercard już około dwie trzecie transakcji w terminalach odbywa się bezgotówkowo, a karty zbliżeniowe stanowią ponad 97% wszystkich kart, co stawia nas w światowej czołówce płatności bezdotykowych.
Czy stacjonarne placówki bankowe mają jeszcze sens w dobie pełnej cyfryzacji?
2025-11-17 Felieton MyBank.plCyfryzacja bankowości sprawiła, że większość codziennych spraw załatwiamy dziś w aplikacji – od sprawdzenia salda, przez przelewy, po zaciągnięcie kredytu gotówkowego. Naturalne więc pytanie brzmi: czy w takim świecie stacjonarne placówki bankowe mają jeszcze sens, czy są tylko kosztownym reliktem epoki papierowych wyciągów i kolejek do okienka? Odpowiedź nie jest ani prosta, ani zero-jedynkowa, bo wraz z rozwojem kanałów cyfrowych fizyczna sieć banku nie znika – raczej zmienia funkcję, skalę i sposób działania.
Unieważnienie kredytu w euro i CHF – jak odzyskać pieniądze i uwolnić się od banku (2025)
2025-11-10 Materiał zewnętrznyW ostatnich latach tysiące kredytobiorców w Polsce – zarówno posiadających kredyt frankowy (CHF), jak i kredyt walutowy w euro – zaczęło domagać się sprawiedliwości w sądach. Wspólnym mianownikiem tych spraw są nieuczciwe zapisy w umowach kredytowych, tzw. klauzule abuzywne, które powodowały, że ryzyko kursowe w całości przerzucano na klienta. W efekcie wielu konsumentów płaciło raty znacznie wyższe, niż mogliby przewidzieć w chwili podpisywania umowy.
Jak skutecznie negocjować warunki kredytu w banku?
2025-10-28 Poradnik MyBank.plNegocjowanie warunków kredytu w banku to nie tylko sztuka perswazji, lecz przede wszystkim proces wymagający rzetelnego przygotowania, dogłębnej analizy własnej sytuacji finansowej oraz znajomości zasad funkcjonowania sektora bankowego. Na tle rosnącej konkurencji wśród banków i zmiennej sytuacji gospodarczej, świadomy kredytobiorca ma dziś więcej narzędzi do uzyskania lepszych warunków kredytowych niż jeszcze kilka lat temu. Poniżej znajdziesz ekspercki przegląd strategii i porad, jak skutecznie negocjować warunki kredytu.
IKE i IKZE – jak wybrać najlepszą instytucję do oszczędzania na emeryturę?
2025-10-14 Materiał zewnętrznyTo, kto będzie prowadził Twoje IKE i IKZE może realnie wpłynąć na sposób obsługi konta i wysokość kapitału do wypłaty na emeryturze. Dowiedz się, jakie instytucje prowadzą te konta emerytalne i co wziąć pod uwagę przy wyborze konkretnej oferty.
Kredyty hipoteczne w polskich bankach – kto oferuje najatrakcyjniejsze warunki?
2025-10-08 Analizy MyBank.plPaździernik 2025 roku przynosi mieszane sygnały dla polskiego rynku kredytów hipotecznych. Po dwóch obniżkach stóp procentowych Narodowego Banku Polskiego w lipcu i wrześniu, stopa referencyjna wynosi obecnie 4,75%, co teorycznie powinno przekładzać się na tańsze kredyty. W praktyce jednak banki ostrożnie podchodzą do obniżek marż, a polska jest nadal w czołówce najdroższych kredytów hipotecznych w Unii Europejskiej.
Pożyczka na auto czy kredyt? Najważniejsze różnice
2025-09-02 Poradnik kredytobiorcyPlanowanie zakupu auta wiąże się z poszukiwaniem najlepszego finansowania. Pożyczka na auto jest popularnym sposobem finansowania zakupu pojazdu. Wybór między nią a kredytem bankowym bywa jednak niełatwy. Ten artykuł wyjaśnia najważniejsze różnice i pomaga podjąć świadomą decyzję.
Kredyt gotówkowy dla Ukraińca w Polsce w 2025 r.: Warunki, dokumenty i alternatywy
2025-08-26 Poradnik kredytobiorcyW 2025 roku, gdy liczba obywateli Ukrainy w Polsce przekroczyła 2 miliony, stanowią oni integralną część polskiego społeczeństwa i gospodarki. Coraz więcej osób z Ukrainy buduje w Polsce swoje życie, pracuje, a co za tym idzie – aktywnie korzysta z lokalnych usług finansowych. Jedną z kluczowych potrzeb staje się dostęp do finansowania, na przykład w formie kredytu gotówkowego na dowolny cel. Jednak proces ten dla obcokrajowca, nawet z bliskiego sąsiedztwa, rządzi się swoimi prawami.









