Data dodania: 2020-09-16 (09:43)
Senny start środowego handlu, gdyż inwestorzy nie chcą angażować się w nowe pozycje zanim nie usłyszą, co ma do powiedzenia szef Fed. Oczekiwania ustawiają się po gołębiej stronie, co powinno sprzyjać rozwijającemu się rajdowi ryzykownych aktywów. Na poprawie nastrojów zewnętrznych powinien korzystać złoty po tym, jak zeszła z niego premia niepewności związana z posiedzeniem RPP.
Po tym, jak pod koniec sierpnia podczas przemówienia otwierającego sympozjum Jackson Hole prezes Fed Jerome Powell ujawnił wyniki przeglądu strategii banku, zbliża się moment, kiedy będzie trzeba zaktualizować forward guidance w oparciu o nowe ramy polityki. Nowe założenia polityki przewidują dążenie do uśrednienia inflacji na 2 proc. w horyzoncie czasowym, tym samym pozwalając na przejściowe „przestrzelenie” celu, by skompensować okresy niskiej inflacji. Ponadto Fed nie będzie już decydował się na podnoszenie stóp procentowych, kiedy stopa bezrobocia spadnie poniżej długoterminowego poziomu równowagi, a raczej Fed skupi się na działaniu ku maksymalizacji zatrudnienia. Obecnie komunikat FOMC stanowi, że Komitet nie zdecyduje o zmianie stóp, dopóki nie zyska pewności, że gospodarka „jest na dobrej drodze do osiągnięcia maksymalnego zatrudnienia i celów stabilności cen”. Zasadnym jest modyfikacja tego fragmentu o tolerowanie wyższej inflacji przez pewien czas. Na konferencji prasowej prezes Powell może zasugerować, jak długi może to być okres czasu i jak wysoki poziom inflacji Fed jest w stanie znieść. Powell może, ale nie musi. W obecnej sytuacji nie ma wyraźnej potrzeby sztywnego ustalania założeń polityki stóp procentowych. Rynek zgodnie zakłada, że stopy procentowe pozostaną na niskim poziomie przez wiele lat, stąd nie ma różnicy, czy nakreślenie celów dla inflacji i zatrudnienia, które nie będą do osiągnięcia jeszcze przez długi czas, nastąpi teraz czy np. dopiero po posiedzeniu w grudniu. Niewykluczone też, że choć przegląd strategii zakończył się, w Komitecie wciąż trwa dyskusja nad progami dla reakcji Fed i póki nie ma zgody, forward guidance pozostanie w starej wersji.
Przypomnienie stanowiska Fed samo w sobie nie powinno być silnym impulsem do wyprzedaży USD, jednak ponieważ rynki są w fazie odbudowy równowagi po korekcie rynku akcji, gołębie sygnały z banków centralnych (też od EBC w ubiegłym tygodniu) powinny pomóc w odbudowie przekonania do rynku byka. Z jednej strony brak nowych informacji od Fed (i EBC) sugeruje, że EUR/USD powinien być mniej więcej na tym samym poziomie, na którym był po wystąpieniu prezesa Powella w Jackson Hole, tj. ok. 1,19. Z drugiej – pozytywna reakcja rynku akcji na gołębi wydźwięk FOMC otwiera przestrzeń dla wzrostowej presji na EUR/USD. Jednak nie sądzimy, aby potencjalna skala ruchu była duża (<0,5 proc.), gdyż rynek może szybko sprzedawać fakty z powodu braku nowych informacji.
EUR/PLN pozostaje blisko 4,45, nieco wyżej niż w poprzednich dniach. Komunikat po wczorajszym posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej był w ogólnym ujęciu zgodny z oczekiwaniami. RPP dostrzega wyraźną poprawę w danych gospodarczych w III kw. i liczy na kontynuację tego trendu, czemu ma sprzyjać „dalsza poprawa koniunktury w otoczeniu polskiej gospodarki oraz działania ze strony polityki gospodarczej, w tym poluzowanie polityki pieniężnej NBP.” Jednocześnie RPP dostrzega negatywne ryzyka: „niepewność dotyczącą dalszego przebiegu i skutków pandemii, niższą dynamikę dochodów oraz słabsze niż w poprzednich latach nastroje podmiotów gospodarczych.” W komunikacie zwrócono też uwagę na negatywne skutki dla ożywienia z tytułu braku dostosowania kursu złotego. Jakkolwiek nie jest to nowa uwaga (jest powtarzana w komunikatach od maja), to jednak przypomnienie, że RPP patrzy na kurs PLN mogło stać się wczoraj pretekstem do przejściowej presji na osłabienie waluty. Jednak RPP na werbalnych ostrzeżeniach powinien poprzestać i złoty szybko powinien wrócić do dyskontowania nastrojów zewnętrznych. Powracający w ostatnich dniach apetyt na ryzyko będzie sprzyjał stopniowej aprecjacji złotego.
Przypomnienie stanowiska Fed samo w sobie nie powinno być silnym impulsem do wyprzedaży USD, jednak ponieważ rynki są w fazie odbudowy równowagi po korekcie rynku akcji, gołębie sygnały z banków centralnych (też od EBC w ubiegłym tygodniu) powinny pomóc w odbudowie przekonania do rynku byka. Z jednej strony brak nowych informacji od Fed (i EBC) sugeruje, że EUR/USD powinien być mniej więcej na tym samym poziomie, na którym był po wystąpieniu prezesa Powella w Jackson Hole, tj. ok. 1,19. Z drugiej – pozytywna reakcja rynku akcji na gołębi wydźwięk FOMC otwiera przestrzeń dla wzrostowej presji na EUR/USD. Jednak nie sądzimy, aby potencjalna skala ruchu była duża (<0,5 proc.), gdyż rynek może szybko sprzedawać fakty z powodu braku nowych informacji.
EUR/PLN pozostaje blisko 4,45, nieco wyżej niż w poprzednich dniach. Komunikat po wczorajszym posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej był w ogólnym ujęciu zgodny z oczekiwaniami. RPP dostrzega wyraźną poprawę w danych gospodarczych w III kw. i liczy na kontynuację tego trendu, czemu ma sprzyjać „dalsza poprawa koniunktury w otoczeniu polskiej gospodarki oraz działania ze strony polityki gospodarczej, w tym poluzowanie polityki pieniężnej NBP.” Jednocześnie RPP dostrzega negatywne ryzyka: „niepewność dotyczącą dalszego przebiegu i skutków pandemii, niższą dynamikę dochodów oraz słabsze niż w poprzednich latach nastroje podmiotów gospodarczych.” W komunikacie zwrócono też uwagę na negatywne skutki dla ożywienia z tytułu braku dostosowania kursu złotego. Jakkolwiek nie jest to nowa uwaga (jest powtarzana w komunikatach od maja), to jednak przypomnienie, że RPP patrzy na kurs PLN mogło stać się wczoraj pretekstem do przejściowej presji na osłabienie waluty. Jednak RPP na werbalnych ostrzeżeniach powinien poprzestać i złoty szybko powinien wrócić do dyskontowania nastrojów zewnętrznych. Powracający w ostatnich dniach apetyt na ryzyko będzie sprzyjał stopniowej aprecjacji złotego.
Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kurs złotego PLN – piątek, 19 grudnia 2025: czy złotówka utrzyma przewagę?
2025-12-19 Komentarz walutowy MyBank.plRynek złotego w ostatnich kilkunastu godzinach jest raczej areną precyzyjnego ważenia dwóch sił: pogarszających się sygnałów z amerykańskiego rynku pracy oraz wzrostu premii za ryzyko geopolityczne w obszarze ropy. To połączenie tradycyjnie sprzyja dolarowi i bezpiecznym przystaniom, a jednocześnie potrafi szkodzić walutom rynków wschodzących. Tym razem reakcja polskiego złotego jest bardziej zniuansowana: PLN nie został „złamany”, ale też nie ignoruje zmian globalnego sentymentu.
Złotówka zaskakuje rynek: PLN mocny, gdy świat gra pod Fed i geopolitykę
2025-12-18 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 18 grudnia 2025 r., rynki wciąż trawią serię sygnałów, że amerykański cykl koniunkturalny chłodnieje, a geopolityka znów potrafi w kilka godzin przestawić wyceny surowców. Z drugiej strony – polski złoty pozostaje wyraźnie odporny na nerwowe impulsy z zagranicy, co widać zarówno w zachowaniu głównych par z PLN, jak i w relacji złotówki do walut powiązanych z ropą. To nie jest „spektakularna hossa” na PLN, ale raczej konsekwentne utrzymywanie przewagi w środowisku, w którym część walut rynków wschodzących zwykle traci.
Polski złoty PLN silny mimo widma kryzysu i napięć na linii USA-Wenezuela
2025-12-17 Komentarz walutowy MyBank.plW środowy poranek 17 grudnia 2025 uwaga inwestorów, zmęczonych wielomiesięcznym śledzeniem wskaźników inflacji i analizowaniem każdego słowa płynącego z banków centralnych, gwałtownie przesunęła się na temat, który przez długi czas pozostawał w uśpieniu – kondycję amerykańskiego rynku pracy. To właśnie fundamenty gospodarki USA, a nie tylko stopy procentowe, stały się nowym punktem odniesienia dla globalnego kapitału. Rosnące bezrobocie w USA zmienia sposób, w jaki inwestorzy patrzą na dolara amerykańskiego, a pośrednio także na rynek złotego, który jak dotąd zaskakująco dobrze znosi globalne zawirowania.
Rynek złotego na starcie tygodnia: dolar amerykański, funt brytyjski i frank w jednym kadrze
2025-12-15 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek 15 grudnia przynosi na rynku walut mieszankę ostrożności i selektywnego apetytu na ryzyko, typową dla startu nowego tygodnia w końcówce roku. W handlu widać, że uczestnicy rynku „ustawiają” pozycje pod serię decyzji banków centralnych i paczkę danych makro, a jednocześnie reagują na świeże impulsy z rynków globalnych.
Kursy walut w piątek 12 grudnia 2025: USH, CHF, GBP, NOK kontra PLN
2025-12-12 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątek utrzymuje pozycję wypracowaną w ostatnich dniach, a handel na rynku złotego ma wyraźnie „techniczną” strukturę: inwestorzy w dużej mierze reagują na impulsy z rynków bazowych i na różnice w oczekiwaniach dotyczących stóp procentowych, zamiast dyskontować jeden dominujący lokalny temat. W centrum uwagi pozostaje relacja między globalnym dolarem a koszykiem walut rynków wschodzących, w tym PLN. W praktyce oznacza to, że złotówka porusza się w rytmie zmian rentowności obligacji USA i nastrojów wobec ryzyka, a dopiero w drugim kroku rynek dopina narrację o krajowej polityce pieniężnej i kondycji finansów publicznych.
Fed tnie stopy, dolar słabnie. Co na to złotówka i rynek złotego?
2025-12-11 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartek na rynku walutowym upływa pod znakiem "trzeźwienia" po decyzji Rezerwy Federalnej i jednoczesnego szukania nowego punktu równowagi przez główne waluty. Po trzeciej z rzędu obniżce stóp w USA dolar pozostaje pod presją, ale nie ma mowy o gwałtownym odwrocie. Na tym tle na rynku Forex złotówka pozostaje stabilna, a zmienność na głównych parach z PLN jest wyraźnie niższa niż kilka tygodni temu. Inwestorzy próbują zrozumieć, czy rosnąca niezgoda wewnątrz Fed będzie jedynie „szumem w tle”, czy początkiem poważniejszego sporu o przyszłość amerykańskiej polityki pieniężnej.
Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?
2025-12-10 Komentarz walutowy MyBank.plW środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję Rezerwy Federalnej i jutrzejszy komunikat Banku Kanady, a polski złoty korzysta z tego tła, pozostając relatywnie stabilny wobec głównych walut. Na rynku Forex w środowy poranek za euro płacono w okolicach 4,23 zł, za dolar amerykański (USD) około 3,63 zł, za franka szwajcarskiego (CHF) około 4,51 zł, a za funt brytyjski (GBP) około 4,84 zł, co dobrze koresponduje z bieżącymi poziomami ze średnich tabel NBP.
Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?
2025-12-09 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek rano, 9 grudnia 2025 roku, polski złoty pozostaje relatywnie mocny wobec głównych walut świata. Po serii spokojnych dni i ograniczonej zmienności inwestorzy na nowo koncentrują się na globalnych danych z USA oraz na skutkach niedawnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Na razie jednak nastroje wokół PLN pozostają wyraźnie lepsze niż jeszcze rok wcześniej, gdy rynek złotego musiał mierzyć się z gwałtownymi skokami inflacji i wyższą nerwowością na rynkach globalnych.
Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?
2025-12-08 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek rano, 8 grudnia 2025 roku, polski złoty wchodzi w nowy tydzień w relatywnie stabilnej formie, pozostając jedną z mocniejszych walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Po serii umiarkowanych wahań na przełomie listopada i grudnia notowania głównych par na rynku Forex oscylują w wąskich przedziałach, a rynek złotego uważnie śledzi zarówno świeżą decyzję Rady Polityki Pieniężnej, jak i globalne nastroje wokół dolara amerykańskiego.
Dolar amerykański zwalnia, euro rośnie, a rynek złotego pozostaje spokojny
2025-12-05 Komentarz walutowy MyBank.plPiątek 5 grudnia przynosi na globalnym rynku waluty mieszankę lekkiej ulgi i wyraźnego wyczekiwania. Po serii spokojnych sesji w Europie polski złoty utrzymuje się w okolicach najmocniejszych poziomów tego roku, podczas gdy dolar traci część wcześniejszej przewagi, a inwestorzy coraz śmielej wyceniają obniżki stóp procentowych w USA w 2026 roku. Na tle tego pejzażu rynek złotego wyróżnia się stabilnością – PLN nie jest gwiazdą globalnych nagłówków, ale konsekwentnie korzysta z poprawy sentymentu do rynków wschodzących.









