
Data dodania: 2020-01-29 (12:08)
Rynki ostatecznie kupiły wczoraj informację podaną przez chińską agencję Xinhua, która zacytowała wypowiedź wybitnego pulmunologa, którego zdaniem szczyt zachorowań na koronowirusa wypadnie za 7-10 dni. Środa przynosi podbicie negatywnej statystyki zakażeń i zgonów, ale nie pokazuje ona na ich wyraźne przyspieszenie, co dodatkowo uspokaja nastroje.
Efekt to odreagowanie ryzykownych aktywów, w tym wzrosty indeksów rynków akcji. Odwrót od „bezpiecznych” jena i franka widoczny był jeszcze wczoraj wieczorem, ale dzisiaj nie widać już kontynuacji tego ruchu, co pokazuje, że inwestorzy nadal pozostają ostrożni i sceptyczni, co do dalszego rozwoju wypadków. Dobrze zachowuje się dolar, którego wczoraj wsparły lepsze dane makro z USA (dynamika zamówień na dobra trwałego użytku i indeks zaufania nastrojów Conference Board), co podbiło oczekiwania wobec „jastrzębich” akcentów w dzisiejszym przekazie FED (decyzja o godz. 20:00). Dzisiaj nieco rozjechały się waluty Antypodów – inflacja CPI powyżej oczekiwań w IV kwartale ub.r. ograniczyła prawdopodobieństwo cięcia stóp przez RBA na posiedzeniu w przyszłym tygodniu, co nieco podbiło AUD. Z kolei słowa przedstawiciela RBNZ o tym, że słaba waluta może być korzystna dla gospodarki, która może znaleźć się w trudnym otoczeniu globalnym, przeceniły notowania NZD. W Europie EURUSD nadal flirtuje z poziomem 1,10 (kluczowa strefa wsparcia 1,0980-1,1000 nie została naruszona), podczas gdy GBPUSD pozostaje ponad 1,30 po wczorajszej próbie złamania tej bariery. Kluczowym czynnikiem cenotwórczym będzie dopiero jutrzejsze posiedzenie Banku Anglii.
OKIEM ANALITYKA – Chciwość zwycięża?
Jeszcze wczoraj po południu wyrażałem sceptycyzm, co do wiarygodności „wyliczeń” chińskiego autorytetu odnośnie epidemii koronowirusa, zwracając przede wszystkim uwagę na to, że pojawiły się one w chińskich mediach, a te mają obecnie za cel wyciszać eskalujący niepokój w tamtejszym społeczeństwie. Chciwość jednak zwyciężyła i niektórzy inwestorzy znów zapragnęli wsiąść do rozpędzonego kilka tygodni temu pociągu pod hasłem „ryzyko”. Tyle, czy aby jedzie on jeszcze właściwym torem? Droga może być wyboista, a szyny nieraz popękane – nie pojawiły się przecież żadne informacje sugerujące, że sytuacja wokół koronowirusa zaczyna być pod kontrolą, a wręcz pojawiają się spekulacje o zablokowaniu ruchu lotniczego z Chin do Europy i USA, co raczej pokazuje stan niepokoju u decydentów. Pytanie, które warto sobie też zadać dotyczy przestojów w chińskich fabrykach, które mają potrwać do 8-9 lutego. Czy to nie za krótki czas?
Tym samym nie można wykluczyć kolejnej fali uderzenia awersji do ryzyka, gdyż nadal dominują emocje, a nie wyrafinowana kalkulacja. W takim układzie informacje makro pozostaną nieco z boku, jak chociażby dzisiejsze posiedzenie FOMC. Nie jestem pewien na ile decydenci będą szli w bardziej „jastrzębie” akcenty, a na ile cały przekaz nie będzie wyważony – amerykańska gospodarka ma się dobrze, ale obserwujemy sytuację na świecie, stopy procentowe są na właściwym poziomie, ale działania płynnościowe na rynku długu są nadal konieczne. To może nieco przystopować ostatnie umocnienie dolara, chociaż nie odwróci trendu, którego motorem będzie globalna awersja do ryzyka pchająca kapitały w stronę bezpiecznych US treasuries…
OKIEM ANALITYKA – Chciwość zwycięża?
Jeszcze wczoraj po południu wyrażałem sceptycyzm, co do wiarygodności „wyliczeń” chińskiego autorytetu odnośnie epidemii koronowirusa, zwracając przede wszystkim uwagę na to, że pojawiły się one w chińskich mediach, a te mają obecnie za cel wyciszać eskalujący niepokój w tamtejszym społeczeństwie. Chciwość jednak zwyciężyła i niektórzy inwestorzy znów zapragnęli wsiąść do rozpędzonego kilka tygodni temu pociągu pod hasłem „ryzyko”. Tyle, czy aby jedzie on jeszcze właściwym torem? Droga może być wyboista, a szyny nieraz popękane – nie pojawiły się przecież żadne informacje sugerujące, że sytuacja wokół koronowirusa zaczyna być pod kontrolą, a wręcz pojawiają się spekulacje o zablokowaniu ruchu lotniczego z Chin do Europy i USA, co raczej pokazuje stan niepokoju u decydentów. Pytanie, które warto sobie też zadać dotyczy przestojów w chińskich fabrykach, które mają potrwać do 8-9 lutego. Czy to nie za krótki czas?
Tym samym nie można wykluczyć kolejnej fali uderzenia awersji do ryzyka, gdyż nadal dominują emocje, a nie wyrafinowana kalkulacja. W takim układzie informacje makro pozostaną nieco z boku, jak chociażby dzisiejsze posiedzenie FOMC. Nie jestem pewien na ile decydenci będą szli w bardziej „jastrzębie” akcenty, a na ile cały przekaz nie będzie wyważony – amerykańska gospodarka ma się dobrze, ale obserwujemy sytuację na świecie, stopy procentowe są na właściwym poziomie, ale działania płynnościowe na rynku długu są nadal konieczne. To może nieco przystopować ostatnie umocnienie dolara, chociaż nie odwróci trendu, którego motorem będzie globalna awersja do ryzyka pchająca kapitały w stronę bezpiecznych US treasuries…
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kursy walut w czwartek - Inflacja blisko celu, ale złoty nadal pod presją
2025-09-11 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w czwartek pozostaje względnie stabilny, choć notowania wielu walut sygnalizują ostrożność inwestorów wobec rynków wschodzących. Kurs dolara amerykańskiego utrzymuje się powyżej poziomu 3,64 zł, frank szwajcarski kosztuje około 4,56 zł, a funt brytyjski handlowany jest w przedziale 4,92–4,93 zł. W relacji do euro złotówka zachowuje umiarkowaną siłę – kurs EUR/PLN oscyluje wokół 4,26 zł. Wartość korony norweskiej względem złotego pozostaje niska, z kursem blisko 0,366 zł, co oznacza kontynuację wielotygodniowego trendu stabilizacji tej pary.
Czy dolar amerykański USD spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie?
2025-09-08 Kometarz walutowy MyBank.plCzy dolar amerykański spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie? To pytanie wraca falami zawsze wtedy, gdy na rynkach kumulują się trzy zjawiska: zmiana oczekiwań wobec polityki Rezerwy Federalnej, ruchy Narodowego Banku Polskiego oraz przesunięcia globalnego sentymentu do ryzyka. Na początku września 2025 r. USD/PLN jest notowany nieco powyżej 3,60, a więc od bariery 3,50 dzieli go ruch o zaledwie kilka procent. Z pozoru to niewiele. Rynki walutowe potrafią wykonać taki manewr w ciągu kilku sesji, gdy pojawi się spójny impuls makroekonomiczny.
Dlaczego frank szwajcarski zyskuje, gdy cały świat traci?
2025-09-04 Komentarz walutowy MyBank.plW chwili obecnej kurs franka szwajcarskiego (CHF) wobec polskiego złotego (PLN) wynosi około 4,54 PLN za 1 CHF, co odzwierciedla jego stabilność w ostatnich dniach. Waha się on między 4,53 a 4,56 PLN, z niewielką korektą w dół względem początku miesiąca, co sugeruje względnie spokojną notę w tej parze walutowej.
Czy cięcie stóp procentowych przez RPP we wrześniu jest przesądzone?
2025-09-02 Komentarz walutowy MyBank.plZbliżające się wrześniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej budzi coraz większe zainteresowanie inwestorów, analityków i kredytobiorców. Obniżka stóp procentowych wydaje się niemal pewna, ale nie brakuje argumentów, które mogłyby skłonić Radę do ostrożności. Czy faktycznie możemy mówić o przesądzonym scenariuszu?
Kursy walut 1 września – PLN trzyma fason względem CHF, GBP i NOK
2025-09-01 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek, 1 września 2025 roku, polski rynek walutowy przywitał nowy miesiąc i początek tygodnia stosunkowo spokojną, choć zauważalną aktywnością. Kursy kluczowych walut wobec złotego – USD, EUR, CHF, GBP i NOK – od rana były przedmiotem uważnej obserwacji inwestorów oraz przedsiębiorców prowadzących rozliczenia międzynarodowe. W okolicach godziny porannej dolar amerykański (USD) został wyceniony na poziomie około 3,641 PLN, co względem poprzedniego dnia oznaczało delikatny spadek wartości złotówki; jego dynamika oscylowała wokół –0,12 proc.
Jak polski złoty przetrwał globalny sztorm? PLN jako bohater rynków
2025-08-29 Felieton walutowy MyBank.plNiezwykła odporność polskiego złotego w obliczu eskalującej globalnej niepewności rynkowej stała się jednym z najbardziej intrygujących tematów ostatnich dni. Pomimo napiętej sytuacji makroekonomicznej i wyraźnych sygnałów spowolnienia na niektórych kluczowych rynkach europejskich, rodzima waluta konsekwentnie utrzymuje solidną pozycję wobec głównych graczy, zwłaszcza euro i dolara amerykańskiego.
PLN stabilny wśród walut — wszystkie kluczowe kursy bez znaczących zmian
2025-08-28 Komentarz walutowy XTBPolski złoty, mimo globalnych zawirowań, znajduje się obecnie w strefie względnej stabilności. Kursy głównych par z PLN poruszają się w wąskich przedziałach — USD/PLN oscyluje w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, GBP/PLN wynosi około 4,95, CHF/PLN to mniej więcej 4,57, a NOK/PLN utrzymuje się w granicach 0,36 zł. USD/PLN odnotował dziś skromny wzrost rzędu kilkudziesięciu punktów bazowych w porównaniu z poprzednim dniem, co sugeruje powściągliwe nastroje traderów. Te płynne wahania, choć niewielkie, są sygnałem ostrożności, zwłaszcza w okresie przed decydującymi komunikatami makroekonomicznymi z USA i Europy.
Kursy walut na żywo: funt rośnie, dolar stabilny, PLN trzyma się mocno
2025-08-26 Komentarz walutowy MyBank.plGdy inwestorzy na całym świecie śledzą dynamikę walut, dziś szczególną uwagę przyciąga polski złoty, jego rola w regionie oraz to, jak PLN reaguje na globalne impulsy. W porównaniu do głównych walut, kursy walut wobec złotówki wykazują wyraźne, choć umiarkowane wahania. Na rynku Forex para USD/PLN znajduje się w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, rejestrując lekką zwyżkę o około 0,15‑0,20 % w ciągu dnia.
Poniedziałek na Forex: kursy walut blisko piątkowego zamknięcia
2025-08-25 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek otwiera nowy tydzień na rynku Forex bez gwałtownych ruchów i z czytelnymi poziomami na parach z PLN. Bieżące kwotowania międzybankowe pokazują, że USD/PLN trzyma okolice 3,64–3,66, GBP/PLN mieści się nieco poniżej 4,92, CHF/PLN krąży przy 4,54, CAD/PLN pozostaje blisko 2,63–2,64, a NOK/PLN zbliża się do 0,36. To ceny „na teraz”, ustalane w czasie rzeczywistym, a nie kursy tabelowe z dziennego fixingu. Zmienność o poranku jest niska, różnice względem piątkowego popołudnia to ułamki procenta, a mikrostruktura arkusza zleceń wygląda równo, bez luk płynności.
Polski złoty w piątkowy poranek 22 sierpnia 2025: Decyzje po danych z USA
2025-08-22 Komentarz walutowy MyBank.plPoranny handel na rynku Forex przebiega dziś spokojnie i bez niespodzianek. Notowania spot już po pierwszej godzinie aktywności w Europie pokazują zakres wahań: USD/PLN oscyluje przy 3,66, funt brytyjski kosztuje w zaokrągleniu 4,92 zł, frank szwajcarski utrzymuje okolice 4,54 zł, dolar kanadyjski pozostaje blisko 2,64 zł, a korona norweska krąży w pobliżu 0,36 zł. Zmienność poranna jest niewielka i nie wychodzi poza kilka groszy na parę, co ułatwia planowanie przepływów oraz rozkładanie większych zleceń na transze.