Data dodania: 2019-10-10 (09:15)
Choć rozmowy na wysokim szczeblu między delegacjami USA i Chin jeszcze nawet się nie rozpoczęły, na rynku widać było już żywiołową reakcję. Wszystko jednak wskazuje na to, że nie powinniśmy liczyć na wiele. Tymczasem protokół z wrześniowego posiedzenia Rezerwy Federalnej pokazał, że niektórzy członkowie debatowali nad kwestią zakończenia luzowania polityki pieniężnej. Nie zabrakło również wzmianek na temat kłopotów płynnościowych na amerykańskim rynku pieniężnym. =
Sesja azjatycka obfitowała w wiele wzlotów i upadków, a to wszystko zasługa sprzecznych doniesień medialnych płynących z Waszyngtonu, gdzie delegacje USA i Chin mają dyskutować na temat potencjalnego porozumienia handlowego. Pierwotnie informacje chińskiej prasy sugerowały, że zorganizowane w pierwszej części tygodnia rozmowy na niższym szczeblu nie zaowocowały żadnym postępem, a w konsekwencji delegacja chińska miałaby wrócić do domu już dzisiaj. Następnie jednak okazało się, że chiński wicepremier Liu He ma jednak zostać w amerykańskiej stolicy do piątku, co ponownie zasiało ziarenko nadziei. Pozytywną informację było również to, że USA rozważają pakt walutowy, który został osiągnięty z Pekinem wcześniej w tym roku (dewaluacja juana). To potencjalnie mogłoby skutkować zawieszeniem podwyżki ceł o 5 pkt. proc. na 250 mld dolarów chińskiego eksportu, która obecnie wejść w życie ma 15 października. Po tak burzliwej sesji można podejrzewać, że czwartkowy handel w Europie i USA także nie będzie należał do spokojnych. Z nocnych doniesień medialnych można jednak wyciągać wnioski, że jakiekolwiek porozumienie handlowe (nie licząc paktu walutowego) jest ekstremalnie mało prawdopodobne. O ile dalsza eskalacja wojny handlowej może zostać odroczona, o tyle ciężko sobie wyobrazić wygaszanie konfliktu na ten moment.
Z kolei publikacja minutek z wrześniowego posiedzenia Rezerwy Federalnej nie wywołała większej reakcji na rynku finansowych. Mimo to warto zwrócić uwagę na kilka aspektów. Po pierwsze, podczas posiedzenia debatowano nad tym, kiedy właściwe byłoby zakończenie luzowania polityki pieniężnej, co sugeruje brak szerokiego konsensusu do dalszych redukcji stóp. Po drugie, część członków uzasadniała wrześniową obniżkę stóp słabością inflacji, to dość zaskakujące, gdyż dynamika wzrostu cen w ostatnim czasie była raczej wysoka. Z drugiej strony polityka pieniężna powinna wyprzedzać zmiany w gospodarce, co byłoby zgodne z ostatnim rozczarowującym odczytem PPI za wrzesień, który kreuje ryzyko w dół dla dzisiejszego odczytu CPI. Wreszcie po trzecie, komitet debatował nad bardziej permanentnym narzędziem nakierowanym na poradzenie sobie z napięciami na rynku pieniężnym. Ta opinia jest godna uwaga przede wszystkim z racji tego, że Powell na konferencji raczej bagatelizował problem. Ostatnio jednak zmienił zdanie sugerując, że Rezerwa Federalna rozpocznie wkrótce skup bonów skarbowych w celu zwiększenia poziomu rezerw w systemie bankowym. Z drugiej strony nie można wykluczać, że problemem nie jest zbyt niska wielkość tychże rezerw, ale ich nadmierna koncentracja w kilku dużych bankach. W związku z powyższym możemy podejrzewać, że uruchomienie permanentnej linii finansowania w ramach repo mogłoby nastąpić wcześniej niż później, zależnie od oczekiwań Fed, ile można osiągnąć poprzez skup bonów skarbowych. Na ten moment rynek jest mocno przekonany do kolejnej obniżki stóp w październiku, co sugeruje kolejne trudne zadanie stojące przez Fed.
W czwartkowym kalendarzu skupić się należy na minutkach EBC, danych o inflacji z USA za wrzesień oraz miesięcznym odczycie PKB z Wielkiej Brytanii za sierpień. O godzinie 8:50 za dolara płacono 3,9310 złotego, za euro 4,3228 złotego, za funta 4,8054 złotego, a za franka 3,9559 złotego.
Z kolei publikacja minutek z wrześniowego posiedzenia Rezerwy Federalnej nie wywołała większej reakcji na rynku finansowych. Mimo to warto zwrócić uwagę na kilka aspektów. Po pierwsze, podczas posiedzenia debatowano nad tym, kiedy właściwe byłoby zakończenie luzowania polityki pieniężnej, co sugeruje brak szerokiego konsensusu do dalszych redukcji stóp. Po drugie, część członków uzasadniała wrześniową obniżkę stóp słabością inflacji, to dość zaskakujące, gdyż dynamika wzrostu cen w ostatnim czasie była raczej wysoka. Z drugiej strony polityka pieniężna powinna wyprzedzać zmiany w gospodarce, co byłoby zgodne z ostatnim rozczarowującym odczytem PPI za wrzesień, który kreuje ryzyko w dół dla dzisiejszego odczytu CPI. Wreszcie po trzecie, komitet debatował nad bardziej permanentnym narzędziem nakierowanym na poradzenie sobie z napięciami na rynku pieniężnym. Ta opinia jest godna uwaga przede wszystkim z racji tego, że Powell na konferencji raczej bagatelizował problem. Ostatnio jednak zmienił zdanie sugerując, że Rezerwa Federalna rozpocznie wkrótce skup bonów skarbowych w celu zwiększenia poziomu rezerw w systemie bankowym. Z drugiej strony nie można wykluczać, że problemem nie jest zbyt niska wielkość tychże rezerw, ale ich nadmierna koncentracja w kilku dużych bankach. W związku z powyższym możemy podejrzewać, że uruchomienie permanentnej linii finansowania w ramach repo mogłoby nastąpić wcześniej niż później, zależnie od oczekiwań Fed, ile można osiągnąć poprzez skup bonów skarbowych. Na ten moment rynek jest mocno przekonany do kolejnej obniżki stóp w październiku, co sugeruje kolejne trudne zadanie stojące przez Fed.
W czwartkowym kalendarzu skupić się należy na minutkach EBC, danych o inflacji z USA za wrzesień oraz miesięcznym odczycie PKB z Wielkiej Brytanii za sierpień. O godzinie 8:50 za dolara płacono 3,9310 złotego, za euro 4,3228 złotego, za funta 4,8054 złotego, a za franka 3,9559 złotego.
Źródło: Arkadiusz Balcerowski, Analityk Rynków Finansowych XTB
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Polski złoty znów mocny: Jakie są aktualne notowania USD, CHF, GBP, NOK?
10:00 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty pozostaje jedną z najmocniejszych walut rynków wschodzących w 2025 roku, choć dzisiejsze napięcia na globalnych rynkach przypominają, jak szybko nastroje mogą się zmienić. Po serii dynamicznych ruchów na Wall Street, wywołanych przede wszystkim wynikami Nvidii i nerwową dyskusją o „bańce AI”, inwestorzy na rynku walutowym uważnie obserwują, czy korekta na akcjach przełoży się na ucieczkę od ryzyka i presję na PLN. Na razie rynek złotego zachowuje się spokojnie, ale w tle przybywa czynników, które mogą w kolejnych dniach przetestować odporność krajowej waluty.
Dolar amerykański drożeje na świecie, lecz złotówka broni pozycji wobec USD
2025-11-20 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w czwartek rano pozostaje stabilny, mimo że na globalnym rynku walut znów widać gwałtowne przetasowania. W centrum uwagi są przede wszystkim Azja – z osuwającym się jenem i słabnącym nowozelandzkim dolarem – oraz zmieniające się oczekiwania wobec amerykańskiej Rezerwy Federalnej. Na tym tle polski złoty utrzymuje pozycję jednej z najmocniejszych walut rynków wschodzących, korzystając z relatywnie wysokich stóp procentowych i dobrej kondycji krajowej gospodarki.
Czy PLN obroni się przed mocniejszym dolarem i frankiem?
2025-11-19 Komentarz walutowy MyBank.plŚrodowy poranek 19 listopada przynosi umiarkowane osłabienie, ale nie załamanie, jakie mógłby sugerować nagłówek o „słabym złotym”. Polski złoty traci dziś symbolicznie wobec głównych walut, a obraz rynku jest raczej technicznym dostosowaniem po serii dobrych danych z polskiej gospodarki i kolejnej, niewielkiej obniżce stóp procentowych przez NBP niż początkiem nowego kryzysu walutowego.
PLN w cieniu globalnej nerwowości. Dlaczego frank i dolar zyskują, a złotówka nadal trzyma się mocno?
2025-11-18 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorkowy poranek polski złoty wchodzi na rynek w wyraźnie trudniejszym, ale wciąż nie dramatycznym otoczeniu. Inwestorzy na całym świecie próbują poukładać na nowo scenariusze dla stóp procentowych w USA po zakończeniu rekordowo długiego shutdownu, a jednocześnie trawią najnowsze dane o inflacji w Polsce i decyzje Rady Polityki Pieniężnej. W takim środowisku złotówka pozostaje relatywnie stabilna, choć lekko słabsza wobec dolara i franka, przy ograniczonym apetycie na ryzyko na globalnych rynkach.
EUR/PLN przy 4,22, USD/PLN koło 3,64. Dlaczego kursy walut sprzyjają dziś Polsce?
2025-11-17 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty rozpoczyna nowy tydzień na rynku walutowym spokojnym, ale wyraźnie umocnionym tle regionu. O poranku para EUR/PLN jest notowana w okolicach 4,22, USD/PLN około 3,64, CHF/PLN przy 4,58, a GBP/PLN tuż poniżej 4,79. To poziomy zbliżone do piątkowego zamknięcia i sygnał, że po serii decyzji banku centralnego i publikacji danych o inflacji inwestorzy na razie trzymają się wypracowanych wcześniej pozycji na złotówce.
Polski złoty między Fed a NBP. Co oznacza koniec paraliżu w Waszyngtonie dla kursu PLN?
2025-11-14 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątkowy poranek pozostaje pod umiarkowaną presją, ale wciąż pokazuje zaskakująco dużą odporność na tle zawirowań globalnych. Końcówka tygodnia na rynku walutowym upływa pod znakiem mieszanki lokalnych danych z Polski, rekordowo długiego shutdownu rządu USA, ostrożnych komunikatów banków centralnych i utrzymującej się nerwowości na rynkach akcji. To wszystko składa się na obraz, w którym złotówka nie jest już tak silna jak w najlepszych momentach jesieni, ale też wyraźnie nie zachowuje się jak klasyczna waluta rynków wschodzących, uciekająca przy każdym skoku awersji do ryzyka.
Czy możemy spodziewać się kursu dolara amerykańskiego USD po 3 zł w 2026 roku?!
2025-11-13 Felieton walutowy MyBank.plDolar amerykański znów jest jednym z głównych bohaterów rozmów ekonomistów, przedsiębiorców i zwykłych kredytobiorców. Po okresie wyjątkowo silnego umocnienia w latach 2022–2023, kiedy kurs USD/PLN dochodził do okolic 5 zł, dziś sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Złoty odrobił dużą część strat, a dolar wyraźnie się osłabił. Nic dziwnego, że coraz częściej pada pytanie: czy w 2026 roku możemy zobaczyć kurs dolara w okolicach 3 zł, a więc poziom niewidziany od wielu lat i psychologicznie niezwykle istotny dla polskich gospodarstw domowych i firm.
Dolar po shutdownie słabnie – co to znaczy dla złotówki i twoich oszczędności?
2025-11-13 Komentarz walutowy MyBank.plW cieniu niedawnego zakończenia najdłuższego w historii Stanów Zjednoczonych paraliżu administracyjnego, rynek walutowy na świecie odzyskuje oddech, choć niepewność wciąż wisi w powietrzu. Prezydent Donald Trump podpisał ustawę przywracającą finansowanie rządu federalnego do końca stycznia 2026 roku, co pozwoliło na wznowienie pracy ponad miliona pracowników i publikację zaległych danych makroekonomicznych.
Funt pod presją decyzji BoE, złotówka w centrum uwagi inwestorów
2025-11-12 Komentarz walutowy MyBank.plŚrodowy poranek na rynku walutowym przynosi kontynuację trendów obserwowanych od początku tygodnia – z lekką dominacją dolara amerykańskiego wobec najważniejszych walut, utrzymaniem stabilności polskiego złotego i wyraźną korektą na rynku funta brytyjskiego. Bieżące notowania Forex wskazują na relatywną siłę PLN względem koszyka, nawet pomimo wzmożonej nerwowości makroekonomicznej na świecie.
Złoty broni silnego kursu – czy polska waluta pozostanie liderem regionu?
2025-11-10 Komentarz walutowy MyBank.plAktualne notowania walut, w poniedziałkowy poranek 10 listopada pokazują, że polski złoty wciąż pozostaje jedną z bardziej stabilnych walut regionu. O godzinie 9 rano euro kosztowało 4,24 złotego, dolar amerykański 3,67 złotego, frank szwajcarski 4,54 złotego, funt brytyjski 4,82 złotego, dolar kanadyjski 2,61 złotego, natomiast korona norweska wahała się w granicach 0,36 złotego. Takie notowania pokazują względną odporność złotówki na impulsy zewnętrzne i potwierdzają fundamentalną siłę polskiej gospodarki na tle regionu.