Data dodania: 2019-09-09 (12:16)
Oczywiście, że w temacie brexitu musiał wystąpić niespodziewany zwrot akcji. Boris Johnson nie zamierza się poddać w swoich staraniach doprowadzenia do brexitu 31 października, nawet jeśli ma to oznacza nieczystą grę. Rynki są zadowolone ze śledzenia brexitowej sagi, w przeciwnym wypadku czekałoby je senne wyczekiwanie czwartkowej decyzji EBC.
Ubiegły tydzień kończyliśmy z przekonaniem, że szanse na bezumowny brexit 31 października spadają, gdyż parlament skutecznie zablokował plan rządu przegłosowując ustawę zmuszającą premiera Johnsona do starania się o odroczenie brexitu, jeśli nie uda mu się zawrzeć porozumienia z Brukselą. Jednak dziś stoimy przed nowymi opcjami sabotowania prawnego przymusu. Weekendowa prasa brytyjska donosiła, że Johnson szykuje listowne zwrócenie się do Brukseli z oświadczeniem, że rząd nie chce odroczenia i liczy, że UE na takowe się nie zgodzi. W Unii nie brakuje polityków sfrustrowanych postawą Wielkiej Brytanii i przeciwnych dalszemu odkładaniu brexitu. Z drugiej strony strzałem w kolano byłoby sprzeciwienie się odroczeniu i wzięcie przez UE całej winy za brexit na siebie (a na pewno tak by to było „sprzedane” opinii publicznej przez Johnsona). Stąd rząd brytyjski alternatywnie chce zaskarżyć ustawę w sądzie, licząc na choćby mały błąd w naprędce pisanych przepisach. Naprawdę nie wiadomo, w którą stronę to wszystko się potoczy, co dla GBP oznacza przygaszenie entuzjazmu, jaki narósł przed weekendem. Ponownie staje się niemożliwym oszacowanie prawdopodobieństwa któregokolwiek ze scenariuszy, jeśli wszystko może się zmienić za sprawą jednej decyzji politycznej.
Poza politycznym chaosem na Wyspach, rynki pielęgnują umiarkowany optymizm na bazie tego, że w temacie sporu handlowego USA-Chiny od kilku dni nie usłyszeliśmy niczego niepokojącego. Jeszcze w piątek Chiny zakomunikowały cięcie stopy rezerw obowiązkowych o 50 pb (dla mniejszych banków o 100 pb), co jest dowodem aktywnej roli Pekinu w łagodzeniu skutków wojny handlowej. Ale w weekend dane z handlu przypomniały, że eksport Chin słabnie i to jeszcze przed wejściem w życie nowych ceł. Ogólnie jednak wygrywa przeświadczenie, że oznaki spowolnienia znajdą odpowiedź w ekspansywnej polityce. Zła wiadomość, to dobra wiadomość, ale z umiarem.
USD był pod presją w pierwszych taktach po publikacji danych z rynku pracy. Niższy od prognoz przyrost zatrudnienia był na pierwszym planie, choć rozczarowanie łagodziły silny skok płac. Razem dane sugerują, że słabość zatrudnienia nie musi się brać z wstrzymania przez pracodawców planów rozwoju, a raczej z niedoborów wykwalikowanej siły roboczej (którą często trzeba zatrzymać podwyżkami wynagrodzenia). Co istotniejsze, raport NFP nie dał podstaw do zmiany oczekiwań względem wrześniowej decyzji Fed i dalej oczekujemy obniżki stóp procentowych o 25 pb. W późniejszym wystąpieniu prezes Fed przedstawił względnie optymistyczne spojrzenie na gospodarkę, co sugeruje brak pilnej potrzeby bardziej agresywnego posunięcia ze strony banku centralnego.
EUR/USD jest względnie na tym samym poziomie co w piątek, a rynek myślami jest przy czwartkowej decyzji EBC, gdzie spodziewamy się obniżki stóp procentowych o 10 pb, wprowadzenia systemu różnicowania oprocentowania rezerw banków w krajach członkowskich (tzw. tiering) oraz restart skupu aktywów. Choć pakiet jest spory, wydaje się, że rynek liczy na jeszcze bardziej gołębi wydźwięk EBC. W rezultacie niespełnienie oczekiwań może ostatecznie przynieść odreagowanie dotychczas podtrzymywanej słabości EUR.
Poza politycznym chaosem na Wyspach, rynki pielęgnują umiarkowany optymizm na bazie tego, że w temacie sporu handlowego USA-Chiny od kilku dni nie usłyszeliśmy niczego niepokojącego. Jeszcze w piątek Chiny zakomunikowały cięcie stopy rezerw obowiązkowych o 50 pb (dla mniejszych banków o 100 pb), co jest dowodem aktywnej roli Pekinu w łagodzeniu skutków wojny handlowej. Ale w weekend dane z handlu przypomniały, że eksport Chin słabnie i to jeszcze przed wejściem w życie nowych ceł. Ogólnie jednak wygrywa przeświadczenie, że oznaki spowolnienia znajdą odpowiedź w ekspansywnej polityce. Zła wiadomość, to dobra wiadomość, ale z umiarem.
USD był pod presją w pierwszych taktach po publikacji danych z rynku pracy. Niższy od prognoz przyrost zatrudnienia był na pierwszym planie, choć rozczarowanie łagodziły silny skok płac. Razem dane sugerują, że słabość zatrudnienia nie musi się brać z wstrzymania przez pracodawców planów rozwoju, a raczej z niedoborów wykwalikowanej siły roboczej (którą często trzeba zatrzymać podwyżkami wynagrodzenia). Co istotniejsze, raport NFP nie dał podstaw do zmiany oczekiwań względem wrześniowej decyzji Fed i dalej oczekujemy obniżki stóp procentowych o 25 pb. W późniejszym wystąpieniu prezes Fed przedstawił względnie optymistyczne spojrzenie na gospodarkę, co sugeruje brak pilnej potrzeby bardziej agresywnego posunięcia ze strony banku centralnego.
EUR/USD jest względnie na tym samym poziomie co w piątek, a rynek myślami jest przy czwartkowej decyzji EBC, gdzie spodziewamy się obniżki stóp procentowych o 10 pb, wprowadzenia systemu różnicowania oprocentowania rezerw banków w krajach członkowskich (tzw. tiering) oraz restart skupu aktywów. Choć pakiet jest spory, wydaje się, że rynek liczy na jeszcze bardziej gołębi wydźwięk EBC. W rezultacie niespełnienie oczekiwań może ostatecznie przynieść odreagowanie dotychczas podtrzymywanej słabości EUR.
Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Dolar amerykański zwalnia, euro rośnie, a rynek złotego pozostaje spokojny
2025-12-05 Komentarz walutowy MyBank.plPiątek 5 grudnia przynosi na globalnym rynku waluty mieszankę lekkiej ulgi i wyraźnego wyczekiwania. Po serii spokojnych sesji w Europie polski złoty utrzymuje się w okolicach najmocniejszych poziomów tego roku, podczas gdy dolar traci część wcześniejszej przewagi, a inwestorzy coraz śmielej wyceniają obniżki stóp procentowych w USA w 2026 roku. Na tle tego pejzażu rynek złotego wyróżnia się stabilnością – PLN nie jest gwiazdą globalnych nagłówków, ale konsekwentnie korzysta z poprawy sentymentu do rynków wschodzących.
Stopy w dół, złotówka w górę. Co dalej z kursem PLN po grudniowej decyzji RPP?
2025-12-04 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty pozostaje relatywnie mocny, mimo że Rada Polityki Pieniężnej po raz szósty w tym roku obniżyła stopy procentowe, sprowadzając stopę referencyjną NBP do 4,00 proc. Na pierwszy rzut oka to układ, który jeszcze kilka miesięcy temu wydawał się mało prawdopodobny: inflacja spadła poniżej celu, gospodarka przyspiesza, a jednocześnie złotówka jest stabilna wobec głównych walut.
Silna złotówka, słabszy dolar. Co mówią aktualne kursy walut o kondycji PLN?
2025-12-03 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w ostatnich dniach zachowuje się tak, jakby rynki postanowiły nagrodzić stabilność i przewidywalność – nawet jeśli globalne otoczenie wcale nie sprzyja spokojowi. Na głównych parach z udziałem PLN nie widać gwałtownych załamań ani euforycznych rajdów, raczej żmudne dostosowanie do miksu czynników: oczekiwań wobec decyzji banków centralnych, zmian nastrojów na rynkach obligacji oraz sygnałów z realnej gospodarki. Złotówka w tym otoczeniu nadal wygląda solidnie, choć w tle cały czas wisi pytanie, jak długo uda się utrzymać tę równowagę, jeśli globalna awersja do ryzyka znów wzrośnie.
Silny polski złoty na starcie grudnia: co dalej z USD, EUR, CHF i GBP wobec PLN?
2025-12-02 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym wtorkowy poranek upływa pod znakiem stabilnej, ale wciąż wyraźnie mocniejszej pozycji, jaką polski złoty wypracował wobec głównych walut w ostatnich tygodniach. W centrum uwagi inwestorów pozostają dziś zwłaszcza pary USD/PLN, EUR/PLN, CHF/PLN, GBP/PLN oraz NOK/PLN, które wyznaczają nastroje wokół rynku złotego na starcie grudnia.
Lew bułgarski tylko do końca roku. Co oznacza wprowadzenie euro w Bułgarii dla Polaków i regionu?
2025-12-01 Komentarz walutowy MyBank.plLew bułgarski (BGN) wchodzi w swoje ostatnie tygodnie jako oficjalna waluta Bułgarii, a rynek walutowy już dziś traktuje go raczej jak „euro w przebraniu” niż w pełni niezależną walutę narodową. Od lat sztywnie powiązany z euro i zakotwiczony w mechanizmie ERM II, lew przestanie istnieć w obiegu gotówkowym z początkiem przyszłego roku, kiedy Bułgaria formalnie wejdzie do strefy euro. Dla gospodarki, która od dawna żyje w warunkach de facto europejskiej izby walutowej, będzie to raczej domknięcie długiego procesu integracji niż nagła rewolucja. Emocje są jednak realne – to koniec całej epoki w historii bułgarskiego pieniądza.
Silna złotówka na starcie grudnia: słaby dolar amerykański, niska inflacja i nerwowe rynki wokół Fed
2025-12-01 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPolski złoty wchodzi w nowy miesiąc w bardzo dobrej formie, pozostając jedną z najsilniejszych walut rynków wschodzących w regionie. Początek tygodnia przyniósł dalsze umocnienie PLN na tle koszyka głównych walut, mimo że dane o inflacji z Polski teoretycznie zwiększają szanse na obniżkę stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej już na najbliższym posiedzeniu. Rynek jednak wycenia taki ruch dość ostrożnie, a inwestorzy koncentrują się przede wszystkim na kombinacji dwóch czynników: solidnych fundamentów krajowej gospodarki oraz utrzymującej się słabości dolara amerykańskiego w skali globalnej.
Złotówka twardo trzyma się 4,23 za euro. Czy grudniowe decyzje Fed wszystko zmienią?
2025-11-27 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty pozostaje w dzisiejszy, czwartkowy ranek, jedną z bardziej stabilnych walut rynków wschodzących w regionie, podczas gdy Europejski Bank Centralny w najnowszym raporcie o stabilności finansowej ostrzega przed „podwyższonymi” ryzykami, a inwestorzy niemal jednomyślnie grają pod grudniową obniżkę stóp w USA. W efekcie ruchy na głównych parach są ograniczone, ale napięcie pod powierzchnią rynku rośnie.
Złoty w cieniu pokoju dla Ukrainy i „gołębiego” Fedu. Co dalej z PLN?
2025-11-26 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w środowy poranek pozostaje jedną z bardziej stabilnych walut regionu, mimo że globalny rynek FX żyje dziś przede wszystkim rosnącymi oczekiwaniami na grudniową obniżkę stóp procentowych w USA oraz gorączkowymi, ale wciąż nierozstrzygniętymi rozmowami pokojowymi wokół wojny w Ukrainie. Na to nakłada się poprawa nastrojów związana z rynkiem technologii i sztucznej inteligencji oraz spadające ceny surowców energetycznych, co łącznie tworzy dla PLN mieszankę sprzyjającą umiarkowanemu umocnieniu, ale też podtrzymuje podwyższoną zmienność.
Dolar amerykański hamuje, a korona norweska słabnie wraz z ceną ropy
2025-11-25 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek 25 listopada polski złoty pozostaje stabilny, mimo że globalny rynek walut żyje jednocześnie dyskusją o grudniowym cięciu stóp przez Fed i coraz wyraźniejszym spowolnieniem w największych gospodarkach. Dla uczestników rynku to rzadko spotykane połączenie: relatywnie spokojny rynek złotego, przy wciąż podwyższonej zmienności na głównych parach z dolarem i funtem. Krótkoterminowe czynniki sprzyjają utrzymaniu stabilnego i silnego PLN, ale w tle narasta kilka poważnych znaków zapytania, które w każdej chwili mogą ten obraz zmienić.
Polski złoty PLN korzysta z rozmów pokojowych i tańszej ropy
2025-11-24 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty wchodzi w nowy tydzień jako jedna z najmocniejszych walut rynków wschodzących, korzystając jednocześnie z rosnących oczekiwań na grudniowe cięcie stóp w USA i z ostrożnego optymizmu wokół rozmów pokojowych w sprawie wojny rosyjsko-ukraińskiej. Na pierwszy rzut oka dzisiejsze notowania na rynku Forex wyglądają spokojnie, ale za tą pozorną ciszą stoją bardzo poważne zmiany w globalnej układance geopolitycznej i monetarnej, które mogą przesądzić o kierunku dla PLN w kolejnych tygodniach.









