Ten magiczny dzień w roku

Ten magiczny dzień w roku
Komentarz poranny TMS Brokers
Data dodania: 2019-08-16 (10:42)

Nie ma to jak trafić z krajowym świętem w najgorsze załamanie rynkowe od co najmniej trzech lat. Złoty osłabił się do niemal 4,40 za euro, ale szybki odwrót sugeruje, że inwestorzy widzą w tym poziomie psychologiczny sufit. Tymczasem na rynkach zewnętrznych trwa dyskusja o arsenale posiadanym przez banki centralne i czy jest on wystarczający?

Nie jest dużym zaskoczeniem, że krajowe święta w Polsce nie są przychylne dla złotego, szczególnie gdy nastroje na rynkach zewnętrzy są złe. Polscy inwestorzy odpowiadają za płynność, a zatem i stabilność kursu, więc ich brak jest zaproszeniem do spekulacyjnego osłabienia waluty. Niedaleko trzeba szukać, gdyż dokładnie rok temu złoty osłabił się o 5 gr ponad 4,34 za euro, kiedy w tle rynki żyły kryzysem finansowym w Turcji. Dwa dni później EUR/PLN był na 4,29 i po całej eskapadzie nie było śladu. To tylko dowodzi, że w takich przypadkach słabość złotego ma podłoże płynnościowe, a nie fundamentalne. Jakkolwiek polska gospodarka będzie doświadczona przez globalne spowolnienie, jak na razie jedyne, co pokazuje, to względną odporność na chociażby fatalną postawę Niemiec. W efekcie tak silne osłabienie waluty jest brutalnym wykorzystywaniem okazji spekulacyjnej niż wyrazem racjonalnej oceny tła makroekonomicznego i nie jest do utrzymania w dłuższym horyzoncie. Wczoraj szarpany handel przy 4,40 ostatecznie zakończył się odejściem niżej, co może sugerować, że w okrągłym poziomie inwestorzy widzą psychologiczną granicę. Albo dla stadnego myślenia innych inwestorów i nasilenia transakcji pod zawrotkę, albo jako poziom skłaniający NBP do stabilizacji wahań kursu (tj. dostarczenia płynności dla wygładzenia wahań, a nie walki z osłabieniem). Ostre spadki EUR/PLN na początku piątkowych notowań w Europie potwierdzają tezę, że wczorajsze poziomy były anomalią. Czy to oznacza, że 4,40 już się nie pojawi? Niestety, przy niepewności wokół licznych czynników politycznych czynników niczego nie można stwierdzić z pewnością. A mijający rok pokazuje, że wszystko jest możliwe.

Wojny handlowe są na ustach wszystkich, a ostatnie dni przyniosły eskalację obaw, co zaburzenia w handlu mogą oznaczać dla globalnej gospodarki (nic dobrego) i jak w takim razie powinny zareagować banki centralne? Czwartek przyniósł dwa interesujące sygnały z Fed i EBC. Szef oddziału Fed w St. Louis James Bullard, zapytany o szanse na obniżkę stóp procentowych o 50 pb we wrześniu, odpowiedział, że nie chce z góry przesądzać o wyniku posiedzenia. Choć to stwierdzenie samo w sobie wygląda dla naturalny unik bankiera centralnego, to trzeba pamiętać, że Bullard na podobne pytanie przed lipcowym posiedzeniem FOMC odpowiedział, że „nie sądzi, aby sytuacja wymagała tak agresywnego ruchu”. Może to być wskazówka, że Fed jest gotowy reagować stanowczo na obecną sytuację. Rynek stopy procentowej dyskontuje 35 pb cięcia we września, więc jeśli kolejne słowa decydentów z Fed potwierdziły otwartość do głębokiego luzowania, USD znajdzie się pod presją.
Ale EUR/USD jest niżej (pod 1,11), gdyż wczoraj większe znaczenie miały słowa członka Rady Prezesów EBC Olliego Rehna. W wywiadzie dla WSJ Rehn zapowiedział „znaczący i wymierny” pakiet luzowania monetarnego, który bank przedstawi po wrześniowym posiedzeniu. Takie działanie jest konieczne w związku ze słabą postawą gospodarki, a zdaniem członka EBC „lepiej jest przeszacować z pakietem niż nie doszacować”. EBC chce udowodnić, że ma amunicję dla ratowania gospodarki, a przez osłabienie EUR rynek pokazał, że nie zamierza powątpiewać w chęci banku centralnego. Mimo to spadek EUR/USD o ok. 0,5 proc. pokazuje, że albo rynek w dużym stopniu jest przygotowany na nowy pakiet EBC, albo nie do końca wierzy w jego skuteczność. Wielokrotnie już pisaliśmy, że zarówno obniżanie stóp procentowych, jak i wznowiony program QE będzie się wiązać z różnorakimi ograniczeniami osłabiającymi jego efektywność. Reakcja szokowa może zepchnąć EUR/USD jeszcze niżej, ale w dłuższym horyzoncie trzeba patrzeć na obie strony kursu. Zbyt silny USD do EUR będzie potęgował niezadowolenie prezydenta Trumpa z nasilającą się krytyką Fed, ale też innymi działaniami Białego Domu na rzecz osłabienia dolara. Dalej powątpiewam w trwałość zjazdu EUR/USD.

Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Dom Maklerski TMS Brokers
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

PLN bez większych zmian

PLN bez większych zmian

2025-06-30 Komentarz do rynku złotego DM BOŚ
Polska waluta pozostaje silna i wiele się tu nie zmienia. W poniedziałek rano za euro płacimy niecałe 4,24 zł, a dolar jest wart nieco ponad 3,61 zł. Amerykańska waluta nie zeszła, zatem poniżej psychologicznej bariery 3,60 zł, chociaż biorąc pod uwagę nastawienie do dolara na globalnych rynkach, to może być to kwestia najpóźniej kilkunastu dni.
Czy Trump podważy stanowisko szefa Fed?

Czy Trump podważy stanowisko szefa Fed?

2025-06-27 Poranny komentarz walutowy XTB
W ostatnich dniach pojawiło się sporo spekulacji na temat tego, że Donald Trump mógłby zdecydować się na wcześniejsze ogłoszenie osoby, która będzie nowym szefem Fed. Oczywiście w tym momencie nie mówi się o zwolnieniu Powella ze stanowiska, ale nominowanie nowego szefa Fed na wiele miesięcy przed wygaśnięciem kadencji obecnego mogłoby znacząco wpłynąć na nastroje na rynku finansowym. Czy w takim wypadku dolar może jeszcze mocniej stracić na wartości?
Trump coraz mocniej krytykuje Powella

Trump coraz mocniej krytykuje Powella

2025-06-26 Raport DM BOŚ z rynku walut
Prezydent USA nie omieszkał nazwać szefa FED "matołem" po tym, jak Rezerwa Federalna w zeszłym tygodniu nie obniżyła stóp procentowych. Wczoraj Jerome Powell znalazł pod presją pytań senatorów podczas składania zeznań przez Komisją Bankową, gdzie prezentował okresowy raport nt. stanu gospodarki i perspektyw polityki monetarnej. Widać było chęć "wymuszenia" odpowiedzi, co do wcześniejszej obniżki stóp procentowych. Bankier pozostał w tym względzie nieugięty - FED musi być pewien tego na ile zamieszanie z cłami Donalda Trumpa wpłynie na wskaźniki inflacji (zwłaszcza bazowej).
Dolar najtańszy od 2020 roku

Dolar najtańszy od 2020 roku

2025-06-26 Komentarz walutowy XTB
Czwartkowy poranek na rynkach walutowych jest wyjątkowo słaby dla dolara amerykańskiego. Waluta rezerwowa świata traci do polskiego złotego już 0,3% i tym samym schodzi na najniższe poziomy od grudnia 2020 roku. Dolar amerykański już dawno nie był taki słaby. Jednym z głównych powodów tego spadku jest niepewność i nieprzewidywalność otaczające politykę handlową USA, w szczególności wdrożenie ceł za rządów prezydenta Trumpa.
Czy dolar osiągnie 3,50 zł przed końcem wakacji? Eksperci zdradzają prognozy!

Czy dolar osiągnie 3,50 zł przed końcem wakacji? Eksperci zdradzają prognozy!

2025-06-25 Analizy walutowe MyBank.pl
Kurs dolara amerykańskiego wobec polskiego złotego zawsze budził duże emocje zarówno wśród inwestorów, przedsiębiorców, jak i osób planujących zagraniczne podróże. Zwłaszcza w sezonie wakacyjnym pytania o przyszłość dolara stają się wyjątkowo aktualne. W tym roku, w obliczu globalnych zmian gospodarczych i politycznych, pojawiają się szczególnie interesujące pytania o to, czy dolar może osiągnąć pułap 3,50 zł jeszcze przed końcem wakacji.
Rynki już ochłonęły po ostatnich wydarzeniach...

Rynki już ochłonęły po ostatnich wydarzeniach...

2025-06-25 Raport DM BOŚ z rynku walut
Środa przynosi mieszane wskazania w przestrzeni FX - dolar zyskuje do jena pośród G-10, ale nie są to duże zmiany. Z kolei nadal traci wobec walut Antypodów, oraz funta, co pokazuje, że na rynkach nadal jest widoczny apetyt na ryzyko, który powrócił po tym jak sytuacja na Bliskim Wschodzie się wyciszyła i rynki zaczęły wierzyć w to, że temat izraelsko-irański spadł na dłuższy czas z wokandy.
Coraz większe podziały w Rezerwie Federalnej

Coraz większe podziały w Rezerwie Federalnej

2025-06-25 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Wczorajsze półroczne przesłuchanie przewodniczącego Fed przed Izbą Reprezentantów USA nie przyniosło istotnych nowych informacji. Powell powtórzył dotychczasową linię retoryczną Rezerwy Federalnej, która wskazuje, że nie ma presji, by szybko dostosowywać politykę pieniężną, a decydenci mogą pozwolić sobie obserwowanie wpływu polityki handlowej USA na inflację i koniunkturę. Niemniej jednak bankier centralny przyznał, że wpływ ceł na inflację jest obecnie słabszy, niż zakładano w kwietniu. Może to utorować drogę do wcześniejszych cięć stóp procentowych, niż się jeszcze niedawno spodziewano.
Trump kończy wojnę

Trump kończy wojnę

2025-06-24 Raport DM BOŚ z rynku walut
Wejście Amerykanów do wojny izraelsko-irańskiej przyspieszyło zakończenie konfliktu, a nie doprowadziło do jego eskalacji. W nocy weszły w życie ustalenia narzucone de facto przez Donalda Trumpa, czyli rozejm pomiędzy Izraelem, a Iranem, który prezydent USA uważa jednocześnie za zakończenie trwającego ponad tydzień konfliktu militarnego (tak dał do zrozumienia na swoich socialach). Główne pytanie brzmi teraz, czy obie strony na to się zgodzą? Chwilę po wyznaczonym przez Donalda Trumpa czasie obowiązywania rozejmu dochodziło jeszcze do operacji militarnych obu stron, ale później zostały one wygaszone.
Rynki reagują ulgą

Rynki reagują ulgą

2025-06-24 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
We wtorek prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump ogłosił zawieszenie broni między Izraelem a Iranem, jednak kilka godzin później Izrael oskarżył Teheran o naruszenie porozumienia, twierdząc, że wykrył wystrzelenie rakiet. W odpowiedzi izraelski minister obrony nakazał przeprowadzenie silnych uderzeń na cele w Teheranie. Choć Iran nie potwierdził oficjalnie zgody na rozejm, według anonimowych źródeł Trump zabiegał o pomoc emira Kataru w przekonaniu Iranu do zaakceptowania zawieszenia broni, co miało się ostatecznie udać.
Euforia po ogłoszeniu zawieszenia broni

Euforia po ogłoszeniu zawieszenia broni

2025-06-24 Poranny komentarz walutowy XTB
Donald Trump po godzinie 7 rano czasu europejskiego ogłosił, że weszło w życie zawieszenie broni pomiędzy Iranem oraz Izraelem. Choć pierwsze wspomnienie miało miejsce tuż po północy, to jednak szereg ataków rakietowych wskazywał raczej na dalszą eskalację sytuacji. Niemniej po burzliwych kilkudziesięciu godzinach, rynek wyraźnie odetchnął z ulgą, choć wcześniej również nie przejmował się zbyt mocno całą sytuacją. Co widzi na rynkach? Czy może dojść do eskalacji sytuacji z obecnego miejsca?