Zamiast burzy była mżawka

Zamiast burzy była mżawka
Poranny raport DM BOŚ z rynku walut
Data dodania: 2019-05-10 (11:29)

Kluczowe informacje z rynków: USA / CHINY / ROZMOWY HANDLOWE: W piątek rano weszła w życie podwyższona stawka celna w wysokości 25 proc. wobec 10 proc. wcześniej na produkty importowane z Chin o wartości 200 mld USD. Jednocześnie Biały Dom poinformował, że pracuje nad ocleniem maksymalną stawką (25 proc.) pozostałego importu z Chin o wartości 325 mld USD.

Chińczycy zapowiedzi już podjęcie kontr-działań, chociaż nie przedstawili jeszcze konkretów. Wczorajsze negocjacje na wysokim szczeblu w Waszyngtonie nie przyniosły rozwiązania sporu handlowego, chociaż strony chcą dalej rozmawiać. Prezydent Donald Trump poinformował wczoraj o liście, którego miał otrzymać od prezydenta Xi Jinpinga w którym miały zostać złożone „wspaniałe”, alternatywne propozycje zawarcia porozumienia. Dodał tym samym, że „zobaczymy, jak będzie dalej”, ale nie przekreślił szans na kompromis z Chinami. Pojawiły się jednak spekulacje, że podobno Xi „wyjaśniał” Trumpowi w liście, że oczekiwania USA wobec Chin są nadmiernie wysokie i trudne do zaakceptowania. Obaj prezydenci przeprowadzili też rozmowę telefoniczną i nie wykluczyli kolejnych.

USA / FED: Szef oddziału FED z Atlanty, Raphael Bostic, przestrzegł wczoraj, że wojna celna z Chinami może doprowadzić do podbicia presji inflacyjnej w USA – przedsiębiorstwa przerzucą wyższe stawki celne na klientów.

AUSTRALIA / RBA: Bank centralny opublikował nad ranem kwartalny Raport Polityki Monetarnej – dynamika PKB w tym roku ma wynieść 2,75 proc. (jak wcześniej), ale na 2020 r. została zrewidowana do 2,75 proc. z 3,00 proc. Obniżone zostały prognozy dla inflacji CPI do 1,75 proc. w tym i 2,0 proc. w przyszłym roku.

TURCJA: Bank centralny podniósł nie przeprowadził wczoraj aukcji jednotygodniowych bonów, co podbiło koszty finansowania (główna stopa w wysokości 24 proc. zbliżyła się do stopy pożyczek O/N w wysokości 25,5 proc.), a największe państwowe banki przeprowadziły masową interwencję skupując z rynku liry za blisko 1 mld USD (według źródeł Reutersa). Jednocześnie Bank Turcji obniżył wczoraj zabezpieczenia mechanizmu ROM do 30 proc. z 40 proc. Efekt tych działań to mocne odbicie notowań liry.

EUROSTREFA / NIEMCY: Nadwyżka w handlu wzrosła w marcu do 20 mld EUR z 18,7 mld EUR (szacowano jej spadek do 18,2 mld EUR). Eksport nieoczekiwanie odbił o 1,5 proc. m/m z -1,2 proc. m/m po korekcie w lutym (oczekiwano -0,3 proc. m/m), a import wzrósł o 0,4 proc. m/m po spadku o 1,6 proc. m/m w lutym i szacowanych +0,5 proc. m/m.

EUROSTREFA / USA / ROZMOWY HANDLOWE: Unijny komisarz ds. rolnictwa (Phil Hogan) przemawiając w Tokio, dał do zrozumienia, że przyszłe relacje handlowe z USA w temacie rolnictwa powinny wyglądać tak, jak te z Japonią, które są „dopasowane”. Powtórzył, że UE cały czas będzie zabiegać, aby rolnictwo zostało wyłączone z negocjacji nt. nowej umowy handlowej z USA, na co nie chcą się zgodzić Amerykanie, twierdząc, że ten temat powinien być jednym z integralnych wątków rozmów. W przyszłym tygodniu mija termin związany z potencjalną decyzją USA ws. ceł na europejskie auta.

WIELKA BRYTANIA / DANE: Szacunki PKB za I kwartał wskazały na wzrost o 0,5 proc. k/k i 1,8 proc. r/r, co jest zgodne z oczekiwaniami . Uwagę zwraca mocny wzrost wydatków gospodarstw domowych (największy od 2 lat), a także nieoczekiwane odbicie w inwestycjach (o 0,5 proc. k/k). Dzisiaj poznaliśmy też dane nt. produkcji przemysłowej, która odbiła w marcu o 0,7 proc. m/m przy szacunkach jej wyhamowania do 0,1 proc. m/m o po wzroście o 0,6 proc. m/m w lutym.

Opinia: Stało się. Ale co? Dzisiaj rano podwyższone cła na chińskie produkty o wartości 200 mld USD weszły w życie, a Biały Dom zapowiedział prace nad pełnym ocleniem pozostałego chińskiego importu. W odpowiedzi Chiny zapowiedziały podjęcie kontr-działań. Agencja Moody’s przestrzegła wczoraj, że pełnowymiarowa wojna handlowa może doprowadzić do recesji w amerykańskiej gospodarce w przyszłym roku, a członkowie FED chyba za chwilę będą cierpieć na chroniczny ból głowy – jeszcze kilka dni temu wyrażali swoje obawy związane z ryzykiem wyhamowywania inflacji, a tymczasem wojna celna może przyczynić się do podbicia cen (wczoraj Raphael Bostic przyznał, że biznes może łatwo przerzucić wyższe koszty na konsumentów). A kombinacja wyższej inflacji i słabszego wzrostu PKB to wybuchowa mieszanka, bo ogranicza możliwości działania tych, którzy w ostatnich latach znaczyli bardzo wiele, czyli banków centralnych…

Ale przejdźmy do tego co widzimy dzisiaj. Dlaczego jest spokojnie, mimo, że teoretycznie jest źle? Pojawiają się plotki, że chińskie władze podejmowały próby stabilizacji giełdy w Szanghaju, ale to pomińmy, bo rynki zachowywały się nieźle od wczorajszego wieczora. Kilka spraw. Po pierwsze Chińczycy chcą nadal rozmawiać, a Trump miał otrzymać list od Xi Jinpinga i prezydenci przeprowadzili rozmowę telefoniczną (być może jedną z wielu w najbliższym czasie). Jednocześnie prezydent USA stwierdził wczoraj wieczorem, że jeszcze zobaczymy, co zrobimy z Chinami i nie odrzucił możliwości znalezienia jakiegoś konsensusu. Po drugie – wyższe cła teoretycznie obowiązują od dzisiaj, ale nie na towary będące już w tranzycie, co teoretycznie wydłuża możliwość negocjacji nawet do dwóch tygodni.

Tyle, czy to coś zmienia? Trochę dziwne jest to, że Chińczycy de facto rozmawiają pod presją, co rodzi masę spekulacji o wspólnym mianowniku – są pod ścianą i zależy im na dealu z Amerykanami – ale i jednocześnie może utwierdzać Amerykanów w tym, że ich strategia jest skuteczna. Według plotek Xi Jinping miał „tłumaczyć” Trumpowi, że Amerykanie żądają zbyt wiele – jeżeli to prawda to świadczyć to może tylko o politycznej słabości prezydenta Chin, który obawia się buntu „twardogłowych” w Partii Komunistycznej. Ale i rodzi też pole do …znalezienia jakiegoś kompromisu, który mógłby rozładować globalne napięcie.

W każdej chwili ten „quasi spokój” na rynkach może jednak zostać zmącony – o tym, na ile Chińczycy wykazują wolę do kompromisu może świadczyć to, na jakie kontr-działania się zdecydują (wobec ceł wprowadzonych przez Amerykanów) i kiedy te informacje zostaną opublikowane. Czy jeszcze dzisiaj, podczas drugiego dnia negocjacji delegacji w Waszyngtonie, czy dopiero po ich zakończeniu? Nadal obawiam się, że w/w wydarzenia i krótkoterminowe reakcje rynków odwlekają tylko to, co być może się pojawi… Ale zgoda, światełko w tunelu do pozytywnego wyjścia, właśnie zaczęło mocniej świecić.
Dzisiaj uwagę rynków powinien przykuwać ten wykres, czyli koszyk dolara. Presji na wzrost USD za bardzo nie widać, co przekłada się na zakończenie tygodnia stawiające pytania o utrzymanie siły dolara w kolejnych okresach. Tu wiele będzie zależeć od tego, jak potoczą się wspomniane rozmowy handlowe z Chinami – tu ważny będzie kontekst ryzyka dla inflacji. Wczoraj pisałem, że dolar może zacząć słabnąć, jeżeli rynki zaczną wyceniać możliwość zawężenia się dysproporcji pomiędzy oczekiwaniami wobec działań FED, a innych banków centralnych. Dzisiaj po południu (godz. 14:30) poznamy ważne dane nt. inflacji CPI za kwiecień. Wczorajsze dane PPI nie dały sugestii, że presja cenowa w gospodarce mogłaby jakoś narastać, wręcz odwrotnie (PPI core wypadło poniżej oczekiwań).

Na wykresie FUSD nie walczymy już o to, aby tydzień zamknął się ponad poziomem 97,65 pkt., co świadczyłoby o dużej sile dolara, a raczej o utrzymanie się ponad 96,85 pkt. Zamknięcie tygodniowej świecy poniżej tego poziomu zwiększałoby ryzyko rozbudowania korekty spadkowej. Tygodniowy oscylator RSI9 wskazuje na coraz większe dylematy, co do utrzymania silnego USD.
Pewnym zaskoczeniem jest zachowanie się EURUSD, który jeszcze wczoraj po południu (bez uzasadnienia fundamentalnego) ruszył do 1,1250 naruszając na chwilę linię trendu spadkowego przy 1,1235. Dzisiaj rano napłynęły zaskakująco dobre dane z Niemiec (nadwyżka handlowa w marcu jest wyższa i odnotowano odbicie w eksporcie), które są kolejnymi „jaskółkami” dla potencjalnego scenariusza ożywienia w strefie euro. Oczywiście znów wiele tu zależy od rozmów amerykańsko-chińskich, ale i też tego, co Biały Dom zrobi w temacie ceł na import aut z Europy. Decyzja w tej sprawie powinna zostać podjęta w przyszłym tygodniu, ale producenci aut zdają się liczyć na to, że temat ten zostanie odroczony na 2-3 miesiące (spekulacje agencyjne).

Co dalej? EURUSD nie ma większych szans na konkretne złamanie linii trendu spadkowego poprowadzonej od 10 stycznia bez jakiegoś wyciszenia tematu amerykańsko-chińskiego. Historia pokazała, że potencjalne naruszenia w/w linii okazywały się później fałszywe (casus z połowy marca i połowy kwietnia).

Opublikowane dzisiaj dane z Wielkiej Brytanii wypadają nieźle, co pozwala utrzymać się GBPUSD wokół wczorajszych poziomów – spadki zostały chwilowo zatrzymane. Kolejne godziny pokażą, czy mamy do czynienia z ruchem powrotnym do 1,3035-40, czy jednak czymś innym. Nie zapominajmy, że na funcie najbardziej ciąży niepewność wokół Brexitu, tyle że ten wątek rynek „wałkował” od kilku dni (ryzyko fiaska ponadpartyjnych rozmów torysów z laburzystami).

Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

Kursy walut w czwartek - Inflacja blisko celu, ale złoty nadal pod presją

Kursy walut w czwartek - Inflacja blisko celu, ale złoty nadal pod presją

2025-09-11 Komentarz walutowy MyBank.pl
Polski złoty w czwartek pozostaje względnie stabilny, choć notowania wielu walut sygnalizują ostrożność inwestorów wobec rynków wschodzących. Kurs dolara amerykańskiego utrzymuje się powyżej poziomu 3,64 zł, frank szwajcarski kosztuje około 4,56 zł, a funt brytyjski handlowany jest w przedziale 4,92–4,93 zł. W relacji do euro złotówka zachowuje umiarkowaną siłę – kurs EUR/PLN oscyluje wokół 4,26 zł. Wartość korony norweskiej względem złotego pozostaje niska, z kursem blisko 0,366 zł, co oznacza kontynuację wielotygodniowego trendu stabilizacji tej pary.
Czy dolar amerykański USD spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie?

Czy dolar amerykański USD spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie?

2025-09-08 Kometarz walutowy MyBank.pl
Czy dolar amerykański spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie? To pytanie wraca falami zawsze wtedy, gdy na rynkach kumulują się trzy zjawiska: zmiana oczekiwań wobec polityki Rezerwy Federalnej, ruchy Narodowego Banku Polskiego oraz przesunięcia globalnego sentymentu do ryzyka. Na początku września 2025 r. USD/PLN jest notowany nieco powyżej 3,60, a więc od bariery 3,50 dzieli go ruch o zaledwie kilka procent. Z pozoru to niewiele. Rynki walutowe potrafią wykonać taki manewr w ciągu kilku sesji, gdy pojawi się spójny impuls makroekonomiczny.
Dlaczego frank szwajcarski zyskuje, gdy cały świat traci?

Dlaczego frank szwajcarski zyskuje, gdy cały świat traci?

2025-09-04 Komentarz walutowy MyBank.pl
W chwili obecnej kurs franka szwajcarskiego (CHF) wobec polskiego złotego (PLN) wynosi około 4,54 PLN za 1 CHF, co odzwierciedla jego stabilność w ostatnich dniach. Waha się on między 4,53 a 4,56 PLN, z niewielką korektą w dół względem początku miesiąca, co sugeruje względnie spokojną notę w tej parze walutowej.
Czy cięcie stóp procentowych przez RPP we wrześniu jest przesądzone?

Czy cięcie stóp procentowych przez RPP we wrześniu jest przesądzone?

2025-09-02 Komentarz walutowy MyBank.pl
Zbliżające się wrześniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej budzi coraz większe zainteresowanie inwestorów, analityków i kredytobiorców. Obniżka stóp procentowych wydaje się niemal pewna, ale nie brakuje argumentów, które mogłyby skłonić Radę do ostrożności. Czy faktycznie możemy mówić o przesądzonym scenariuszu?
Kursy walut 1 września – PLN trzyma fason względem CHF, GBP i NOK

Kursy walut 1 września – PLN trzyma fason względem CHF, GBP i NOK

2025-09-01 Komentarz walutowy MyBank.pl
W poniedziałek, 1 września 2025 roku, polski rynek walutowy przywitał nowy miesiąc i początek tygodnia stosunkowo spokojną, choć zauważalną aktywnością. Kursy kluczowych walut wobec złotego – USD, EUR, CHF, GBP i NOK – od rana były przedmiotem uważnej obserwacji inwestorów oraz przedsiębiorców prowadzących rozliczenia międzynarodowe. W okolicach godziny porannej dolar amerykański (USD) został wyceniony na poziomie około 3,641 PLN, co względem poprzedniego dnia oznaczało delikatny spadek wartości złotówki; jego dynamika oscylowała wokół –0,12 proc.
Jak polski złoty przetrwał globalny sztorm? PLN jako bohater rynków

Jak polski złoty przetrwał globalny sztorm? PLN jako bohater rynków

2025-08-29 Felieton walutowy MyBank.pl
Niezwykła odporność polskiego złotego w obliczu eskalującej globalnej niepewności rynkowej stała się jednym z najbardziej intrygujących tematów ostatnich dni. Pomimo napiętej sytuacji makroekonomicznej i wyraźnych sygnałów spowolnienia na niektórych kluczowych rynkach europejskich, rodzima waluta konsekwentnie utrzymuje solidną pozycję wobec głównych graczy, zwłaszcza euro i dolara amerykańskiego.
PLN stabilny wśród walut — wszystkie kluczowe kursy bez znaczących zmian

PLN stabilny wśród walut — wszystkie kluczowe kursy bez znaczących zmian

2025-08-28 Komentarz walutowy XTB
Polski złoty, mimo globalnych zawirowań, znajduje się obecnie w strefie względnej stabilności. Kursy głównych par z PLN poruszają się w wąskich przedziałach — USD/PLN oscyluje w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, GBP/PLN wynosi około 4,95, CHF/PLN to mniej więcej 4,57, a NOK/PLN utrzymuje się w granicach 0,36 zł. USD/PLN odnotował dziś skromny wzrost rzędu kilkudziesięciu punktów bazowych w porównaniu z poprzednim dniem, co sugeruje powściągliwe nastroje traderów. Te płynne wahania, choć niewielkie, są sygnałem ostrożności, zwłaszcza w okresie przed decydującymi komunikatami makroekonomicznymi z USA i Europy.
Kursy walut na żywo: funt rośnie, dolar stabilny, PLN trzyma się mocno

Kursy walut na żywo: funt rośnie, dolar stabilny, PLN trzyma się mocno

2025-08-26 Komentarz walutowy MyBank.pl
Gdy inwestorzy na całym świecie śledzą dynamikę walut, dziś szczególną uwagę przyciąga polski złoty, jego rola w regionie oraz to, jak PLN reaguje na globalne impulsy. W porównaniu do głównych walut, kursy walut wobec złotówki wykazują wyraźne, choć umiarkowane wahania. Na rynku Forex para USD/PLN znajduje się w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, rejestrując lekką zwyżkę o około 0,15‑0,20 % w ciągu dnia.
Poniedziałek na Forex: kursy walut blisko piątkowego zamknięcia

Poniedziałek na Forex: kursy walut blisko piątkowego zamknięcia

2025-08-25 Komentarz walutowy MyBank.pl
Poniedziałkowy poranek otwiera nowy tydzień na rynku Forex bez gwałtownych ruchów i z czytelnymi poziomami na parach z PLN. Bieżące kwotowania międzybankowe pokazują, że USD/PLN trzyma okolice 3,64–3,66, GBP/PLN mieści się nieco poniżej 4,92, CHF/PLN krąży przy 4,54, CAD/PLN pozostaje blisko 2,63–2,64, a NOK/PLN zbliża się do 0,36. To ceny „na teraz”, ustalane w czasie rzeczywistym, a nie kursy tabelowe z dziennego fixingu. Zmienność o poranku jest niska, różnice względem piątkowego popołudnia to ułamki procenta, a mikrostruktura arkusza zleceń wygląda równo, bez luk płynności.
Polski złoty w piątkowy poranek 22 sierpnia 2025: Decyzje po danych z USA

Polski złoty w piątkowy poranek 22 sierpnia 2025: Decyzje po danych z USA

2025-08-22 Komentarz walutowy MyBank.pl
Poranny handel na rynku Forex przebiega dziś spokojnie i bez niespodzianek. Notowania spot już po pierwszej godzinie aktywności w Europie pokazują zakres wahań: USD/PLN oscyluje przy 3,66, funt brytyjski kosztuje w zaokrągleniu 4,92 zł, frank szwajcarski utrzymuje okolice 4,54 zł, dolar kanadyjski pozostaje blisko 2,64 zł, a korona norweska krąży w pobliżu 0,36 zł. Zmienność poranna jest niewielka i nie wychodzi poza kilka groszy na parę, co ułatwia planowanie przepływów oraz rozkładanie większych zleceń na transze.