
Data dodania: 2007-08-16 (09:18)
Inwestorzy krajowi, którzy z powodu Święta Wojska Polskiego nie mogli uczestniczyć w handlu w dniu wczorajszym z niepokojem śledzili wydarzenia z szerokiego rynku, na którym ponownie zagościły obawy o rynek kredytów hipotecznych w USA. Duża niepewność co do skali możliwych negatywnych efektów kryzysu na tym rynku sprawia, że światowi inwestorzy redukując ryzyko uciekają w kierunku bezpiecznych aktywów.
Stąd obserwowane silne, będące wynikiem zwijania „carry trade” umocnienie japońskiej waluty, szerokie i znaczące spadki na światowych rynkach akcyjnych, a także dość wyraźny popyt na obligacje skarbowe USA windujący ich ceny.
Efektem tych międzynarodowych przepływów kapitału jest presja na waluty krajów wschodzących, w tym na polską złotówkę. O ile pod koniec ubiegłego tygodnia i na początku tygodnia obecnego był względnie niewrażliwy na wyprzedaż na rynku akcyjnym, o tyle wczorajsze znaczne umocnienie się walut USA oraz Japonii doprowadziło do silnej przeceny polskiej waluty. EURPLN wzrósł w przeciągu jednego dnia z okolic 3,80 powyżej 3,8250, natomiast skala wzrostów USDPLN w tym czasie sięgnęła niemal 5 groszy (z okolic 2,80 powyżej 2,85) i w dniu dzisiejszym kursy te ustabilizowały się w tych okolicach.
W okresie, gdy rynkiem rządzą obawy i gdy w szybkim tempie inwestorzy redukują ryzyko inwestorzy zaangażowani na rynkach akcyjnych przeżywają trudne chwile. Podobnie było wczoraj oraz dziś w nocy podczas azjatyckiej części sesji. Ceny akcji w USA na wczorajszej sesji znacznie spadły, co przełożyło się na spadki głównych indeksów NYSE o 1,3%-1,9%, dając tym samym sygnał dla inwestorów na całym świecie do wyprzedaży walorów, co pociągnęło w dół giełdy Azji, czego przykładem jest giełda w Japonii, której główny indeks Nikkei 225 spadł o niemal 2%.Wydaje się, że warszawski parkiet, który uniknął wyprzedaży w dniu wczorajszym, dziś znajdzie się pod panowaniem niedźwiedzi, co z kolei nie będzie pomagać złotówce.
W dniu wczorajszym poznaliśmy najważniejszą informację tego tygodnia, a mianowicie inflację CPI w USA. Jej wynik, który okazał się zgodny z oczekiwaniami, zwłaszcza w przypadku inflacji bazowej pozwala oczekiwać, że FED w nagłym przypadku będzie w stanie szybko obniżyć stopy, gdyż ceny wyglądają, jakby się ustabilizowały. Z drugiej strony, taki odczyt sprawia, że zapewne najbliższa decyzja, oraz towarzyszący jej komunikat, przynajmniej w kwestii inflacji, nie ulegnie zmianie w porównaniu z ubiegłym miesiącem, a Fed zapewne będzie w dalszym ciągu utrzymywał, że największym zagrożeniem pozostaje inflacja. Niemniej jednak brak nieoczekiwanego wzrostu tempa inflacji jest optymistycznym sygnałem, gdyż w bieżącej sytuacji FED może nie będzie skłonny do cięcia stóp, jednak pozostaje mu pole manewru w razie sytuacji kryzysowych.
Wydaje się, że po gwałtownych i ruchach kursów w dniu wczorajszym dzisiejszy dzień przynosi szanse na lekkie odreagowanie, za czym przemawia sytuacja techniczna na rynku EURUSD, który to kurs znalazł się dziś w nocy w rejonie 1,3380, a więc oparł się niemal o 200 dniową średnią kroczącą, a zarazem zrealizował niemal w pełni zakres spadków wynikający z formacji podwójnego szczytu. Z drugiej strony zagrożeniem dla prób odreagowania wydaje się być rynek jena, gdyż w przypadku kursu pary EURJPY spadkowy ruch mógł się jeszcze nie zakończyć i po chwilowej wzrostowej korekcie możliwe jest pogłębienie spadków nawet w okolice 150-152. W takim przypadku będziemy świadkami ataku eurodolara na poziom 1,3370, kontynuacji wyprzedaży na giełdach światowych oraz dalszej deprecjacji walut krajów wschodzących.
Dziś poznamy kilka informacji natury fundamentalnej, jednak żadna z nich nie może przynieść całkowitego ukojenia nerwów inwestorów, lecz może jedynie w ograniczony sposób wpłynąć na skale wzrostowej korekty na rynkach EURUSD oraz par jena lub też stać się pretekstem do kontynuacji redukcji ryzyka. Dzień rozpoczniemy o godzinie 11:00 od informacji ze Strefy Euro na temat inflacji HICP dla Strefy Euro, dla której oczekiwania rynku kształtują się na poziomie 1,8% r/r, a więc o 0,1 pkt proc. niżej niż wynik sprzed miesiąca. Wartości wyższe powinny umocnić wspólną walutę, jednak skala tego umocnienia będzie raczej niewielka. Popołudniu przeniesiemy się za ocean, gdzie o 14:30 poznamy informacje z rynku nieruchomości oraz z rynku pracy, na temat liczby nowych inwestycji budowlanych (oczekiwane 1,405 mln) oraz wydanych zezwoleń na budowę (1,400 mln), a także liczby nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych złożonych w ubiegłym tygodniu (oczekuje się 313 tys.). Na koniec dnia (18:00) poznamy jeszcze wskaźnik koniunktury w rejonie Filadelfii, którego rynek oczekuje na poziomie 9 w porównaniu z 9,2 zanotowanymi przed miesiącem. Wszystkie informacje z USA za wyjątkiem liczby nowych zasiłków dla bezrobotnych są dodatni skorelowane z wartością amerykańskiej waluty, co oznacza, że wartości wyższe od oczekiwań będą jej sprzyjać, natomiast niższe szkodzić. Wpływ danych z USA również będzie marginalny, gdyż obecnie rynkiem rządzą gwałtowne emocje, a żadna z powyższych informacji nie jest w stanie rozwiać obaw i skłonić inwestorów do podjęcia większego ryzyka.
Efektem tych międzynarodowych przepływów kapitału jest presja na waluty krajów wschodzących, w tym na polską złotówkę. O ile pod koniec ubiegłego tygodnia i na początku tygodnia obecnego był względnie niewrażliwy na wyprzedaż na rynku akcyjnym, o tyle wczorajsze znaczne umocnienie się walut USA oraz Japonii doprowadziło do silnej przeceny polskiej waluty. EURPLN wzrósł w przeciągu jednego dnia z okolic 3,80 powyżej 3,8250, natomiast skala wzrostów USDPLN w tym czasie sięgnęła niemal 5 groszy (z okolic 2,80 powyżej 2,85) i w dniu dzisiejszym kursy te ustabilizowały się w tych okolicach.
W okresie, gdy rynkiem rządzą obawy i gdy w szybkim tempie inwestorzy redukują ryzyko inwestorzy zaangażowani na rynkach akcyjnych przeżywają trudne chwile. Podobnie było wczoraj oraz dziś w nocy podczas azjatyckiej części sesji. Ceny akcji w USA na wczorajszej sesji znacznie spadły, co przełożyło się na spadki głównych indeksów NYSE o 1,3%-1,9%, dając tym samym sygnał dla inwestorów na całym świecie do wyprzedaży walorów, co pociągnęło w dół giełdy Azji, czego przykładem jest giełda w Japonii, której główny indeks Nikkei 225 spadł o niemal 2%.Wydaje się, że warszawski parkiet, który uniknął wyprzedaży w dniu wczorajszym, dziś znajdzie się pod panowaniem niedźwiedzi, co z kolei nie będzie pomagać złotówce.
W dniu wczorajszym poznaliśmy najważniejszą informację tego tygodnia, a mianowicie inflację CPI w USA. Jej wynik, który okazał się zgodny z oczekiwaniami, zwłaszcza w przypadku inflacji bazowej pozwala oczekiwać, że FED w nagłym przypadku będzie w stanie szybko obniżyć stopy, gdyż ceny wyglądają, jakby się ustabilizowały. Z drugiej strony, taki odczyt sprawia, że zapewne najbliższa decyzja, oraz towarzyszący jej komunikat, przynajmniej w kwestii inflacji, nie ulegnie zmianie w porównaniu z ubiegłym miesiącem, a Fed zapewne będzie w dalszym ciągu utrzymywał, że największym zagrożeniem pozostaje inflacja. Niemniej jednak brak nieoczekiwanego wzrostu tempa inflacji jest optymistycznym sygnałem, gdyż w bieżącej sytuacji FED może nie będzie skłonny do cięcia stóp, jednak pozostaje mu pole manewru w razie sytuacji kryzysowych.
Wydaje się, że po gwałtownych i ruchach kursów w dniu wczorajszym dzisiejszy dzień przynosi szanse na lekkie odreagowanie, za czym przemawia sytuacja techniczna na rynku EURUSD, który to kurs znalazł się dziś w nocy w rejonie 1,3380, a więc oparł się niemal o 200 dniową średnią kroczącą, a zarazem zrealizował niemal w pełni zakres spadków wynikający z formacji podwójnego szczytu. Z drugiej strony zagrożeniem dla prób odreagowania wydaje się być rynek jena, gdyż w przypadku kursu pary EURJPY spadkowy ruch mógł się jeszcze nie zakończyć i po chwilowej wzrostowej korekcie możliwe jest pogłębienie spadków nawet w okolice 150-152. W takim przypadku będziemy świadkami ataku eurodolara na poziom 1,3370, kontynuacji wyprzedaży na giełdach światowych oraz dalszej deprecjacji walut krajów wschodzących.
Dziś poznamy kilka informacji natury fundamentalnej, jednak żadna z nich nie może przynieść całkowitego ukojenia nerwów inwestorów, lecz może jedynie w ograniczony sposób wpłynąć na skale wzrostowej korekty na rynkach EURUSD oraz par jena lub też stać się pretekstem do kontynuacji redukcji ryzyka. Dzień rozpoczniemy o godzinie 11:00 od informacji ze Strefy Euro na temat inflacji HICP dla Strefy Euro, dla której oczekiwania rynku kształtują się na poziomie 1,8% r/r, a więc o 0,1 pkt proc. niżej niż wynik sprzed miesiąca. Wartości wyższe powinny umocnić wspólną walutę, jednak skala tego umocnienia będzie raczej niewielka. Popołudniu przeniesiemy się za ocean, gdzie o 14:30 poznamy informacje z rynku nieruchomości oraz z rynku pracy, na temat liczby nowych inwestycji budowlanych (oczekiwane 1,405 mln) oraz wydanych zezwoleń na budowę (1,400 mln), a także liczby nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych złożonych w ubiegłym tygodniu (oczekuje się 313 tys.). Na koniec dnia (18:00) poznamy jeszcze wskaźnik koniunktury w rejonie Filadelfii, którego rynek oczekuje na poziomie 9 w porównaniu z 9,2 zanotowanymi przed miesiącem. Wszystkie informacje z USA za wyjątkiem liczby nowych zasiłków dla bezrobotnych są dodatni skorelowane z wartością amerykańskiej waluty, co oznacza, że wartości wyższe od oczekiwań będą jej sprzyjać, natomiast niższe szkodzić. Wpływ danych z USA również będzie marginalny, gdyż obecnie rynkiem rządzą gwałtowne emocje, a żadna z powyższych informacji nie jest w stanie rozwiać obaw i skłonić inwestorów do podjęcia większego ryzyka.
Źródło: Krzysztof Gąska, FMC Managament
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Czego oczekiwać po raporcie NFP?
10:21 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTradycyjnie w pierwszy piątek miesiąca rynki finansowe kierują uwagę na raport z amerykańskiego rynku pracy. Konsensus agencji Bloomberg zakłada, że w maju gospodarka USA utworzyła 126 tys. nowych miejsc pracy – wyraźnie mniej niż w poprzednich dwóch miesiącach, ale wynik ten byłby zbliżony do średniej z ostatnich 12 miesięcy. Choć sugeruje to pewne osłabienie dynamiki zatrudnienia, nie oznacza jeszcze załamania.
Dane opublikowane przed raportem NFP dają mieszany obraz.
Dane opublikowane przed raportem NFP dają mieszany obraz.
EBC kolejny raz zetnie stopy. Kiedy cięcia w Polsce?
2025-06-05 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiaj o godzinie 14:15 Europejski Bank centralny kolejny raz zetnie stopy procentowe. Stopa depozytowa spadnie do poziomu 2%, czyli będzie dwukrotnie niższa niż w szczycie z przełomu 2023 i 2024 roku. Co ważne, inflacja w strefie euro spadła poniżej 2%, co z pewnością uzasadnia dzisiejszy ruch. Z drugiej strony sytuacja gospodarcza w Europie jest coraz lepsza, nawet pomimo ogromnego ryzyka płynącego ze strony wojny handlowej ze Stanami Zjednoczonymi.
Dzisiaj ECB po raz kolejny zetnie stopy
2025-06-05 Raport DM BOŚ z rynku walutWczoraj amerykańska waluta nieco straciła na co wpływ miały m.in. słabsze dane z USA. Szacunki ADP wyniosły zaledwie 37 tys. etatów, co może sugerować słabe dane Departamentu Pracy za maj, jakie poznamy w najbliższy piątek - choć wcale nie musi. Z kolei odczyt ISM dla usług nieoczekiwanie spadł poniżej 50 pkt., co w połączeniu z poniedziałkową słabością ISM dla przemysłu, zaczyna rysować obraz słabnącej gospodarki USA. To może podbijać oczekiwania, co do powrotu do cięć stóp procentowych przez FED - obecnie rynek daje blisko 90 proc. takiemu scenariuszowi od września.
Wyciszenie przed G-7?
2025-06-04 Raport DM BOŚ z rynku walutWedług spekulacji w kanadyjskich i amerykańskich mediach strony mogą być gotowe do zawarcia ramowej umowy handlowej USA-Kanada jeszcze przed szczytem przywódców państw G-7 zaplanowanym na 15-17 czerwca w kanadyjskiej Albercie. Podobno kluczowe mają być najblizsze dni. Czy plotki są zasadne, to trudno powiedzieć. W oficjalnej przestrzeni nie widać sygnałów idących w stronę deeskalacji relacji pomiędzy obydwoma krajami - biuro premiera Carney'a oprotestowało ostatni ruch USA zwiększający taryfy na stal i aluminium do 50 proc. i zapowiedziało pilne działania mające na celu wymusić na USA zmianę tej decyzji.
Dane z rynku pracy umocniły dolara. Na jak długo?
2025-06-04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo osiągnięciu tegorocznych maksimów na początku tygodnia, kurs EURUSD ponownie osłabł (1,1370), co można tłumaczyć oczekiwaniami wobec nadchodzących danych z amerykańskiego rynku pracy. Jeśli potwierdzą one dalszą siłę rynku, jak sugerował wczorjaszy raport JOLTs, może to umocnić przekonanie, że Fed nie będzie spieszyć się z obniżkami stóp procentowych. Taka postawa banku centralnego, zorientowana na stabilność cen mimo zagrożeń dla wzrostu i presji politycznej, stanowi wyraźne wsparcie dla dolara.
Czy RPP może zaskoczyć kolejną obniżką?
2025-06-04 Poranny komentarz walutowy XTBRada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy procentowe o 50 punktów bazowych w trakcie majowego posiedzenia. Wtedy prof. Glapiński oraz inni członkowie dali jasno do zrozumienia, że czerwiec nie jest dobrym terminem do kolejnej obniżki. Niemniej, decydenci mają na stole na tyle dużo argumentów, że dzisiejsza obniżka nie powinna mocno dziwić i mogłaby rozpocząć cykl obniżek. Czy jest do tego przestrzeń? Czy może wręcz przeciwnie RPP zwróci uwagę na nadchodzące czynniki ryzyka, które zmuszą bank do utrzymania stóp procentowych na obecnym poziomie przez dłuższy czas?
Dolar odbija po informacjach ws. Chin
2025-06-03 Raport DM BOŚ z rynku walutBiały Dom nieoczekiwanie podał, że jeszcze w tym tygodniu może dojść do rozmowy telefonicznej Donalda Trumpa i Xi Jinpinga, co rynki odebrały jako sygnał, że ostatnie ruchy USA wobec Chin to próba wywarcia presji (w specyficznym dla Trumpa stylu), niż realna groźba powrotu eskalacji we wzajemnych relacjach handlowych. Warto jednak pamiętać, że Pekin wielokrotnie powtarzał, że nie będzie rozmawiać w ten sposób, ...
Dlaczego tak naprawde dolar traci?
2025-06-03 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd kilku miesięcy na rynkach finansowych obserwujemy systematyczne osłabienie dolara amerykańskiego. Pojawiają się pytania czy to Rezerwa Federalna odpowiada za ten trend? Choć intuicyjnie można by sądzić, że polityka monetarna Fed ma decydujące znaczenie dla siły waluty, bliższa analiza pokazuje, że obecne osłabienie dolara ma swoje źródło głównie w działaniach politycznych Białego Domu, a nie w nastawieniu banku centralnego.
Kolejna próba osłabienia?
2025-06-03 Raport DM BOŚ z rynku walutW powyborczy poniedziałek złoty wpierw stracił na wartości, aby później odrobić straty. Wpływ na to miała m.in. słabość dolara na głównych rynkach. Ale już we wtorek amerykańska waluta odreagowuje na globalnych zestawieniach po tym, jak agencje podały, że planowana jest rozmowa telefoniczna prezydentów USA i Chin, co odebrano jako sygnał, że USA nie dążą jednak do odnowienia konfliktu handlowego (ten został ostatnio częściowo wygaszony).
Umiarkowana słabość złotego po wyborach
2025-06-02 Komentarz walutowy XTBKarol Nawrocki, kandydat wspierany przez Prawo i Sprawiedliwość został wybrany na nowego prezydenta Polski. Taki wybór może doprowadzić do zwiększenia niepewności politycznej w Polsce zdaniem większości komentatorów, co dało się odczuć na początku dzisiejszej sesji. Z drugiej strony reakcja na rynku walutowym jest ograniczona i jedynie na giełdzie obserwujemy większe spadki, które tyczą się przede wszystkim największych i najbardziej płynnych spółek.