Czy Ben Bernanke okaże się mniej gołębi?

Czy Ben Bernanke okaże się mniej gołębi?
Puls Walutowy FIT DM
Data dodania: 2008-02-14 (16:13)

Opublikowane w środę dane o styczniowej sprzedaży detalicznej w Stanach Zjednoczonych okazały się jednak lepsze od pesymistycznych prognoz, co przyczyniło się do generalnej poprawy nastrojów – spadek prawdopodobieństwa wystąpienia recesji doprowadził do powrotu zainteresowania rynkami wschodzącymi.

Zwłaszcza, że dzisiejsze dane o wzroście PKB w Japonii w ostatnim kwartale ub.r. przyniosły pozytywną niespodziankę (3,7 proc. r/r wobec prognozowanych 1,6 proc. r/r). To dodatkowo utwierdziło inwestorów w przekonaniu, iż wcześniejszy pesymizm, mówiący o rozlaniu się amerykańskiego kryzysu na cały świat, mógł być nadmierny. Niewątpliwie jednak nie należy też popadać w przesadny optymizm – dane z Japonii można uznać za historyczne, a lepsza sprzedaż detaliczna w USA (0,3 proc. m/m) chociaż istotnie zanegowała wcześniejsze tragiczne wskazania bazującego na ankietach indeksu ISM, to jednak kolejne dane są przed nami. Dzisiaj o godz. 14:30 poznamy dane o bilansie handlowym, natomiast jutro o produkcji przemysłowej i nastrojach konsumenckich Uniw. Michigan). Kluczowe mogą okazać się jednak dzisiejsze słowa szefa FED i Sekretarza Skarbu, które padną przed Senacką Komisją ds. Bankowości o godz. 16:00. Zostanie tam zaprezentowany okresowy raport dotyczący stanu gospodarki i jej perspektyw. Można oczekiwać, iż Sekretarz Henry Paulson przyzna, iż sytuacja na rynku nieruchomości nadal będzie negatywnie ważyć na wzroście gospodarczym, ale najpewniej też będzie daleki od mówienia o możliwej recesji. Z kolei Ben Bernanke będzie musiał się „zgrabnie” wytłumaczyć z faktu, dlaczego w styczniu on i członkowie FOMC postępowali jak strażacy na gwałt gaszący wielki pożar. Mowa tu oczywiście o decyzjach, które zaowocowały obniżeniem stóp procentowych o 125 pkt. bazowych. Czy rzeczywiście FED spodziewa się dalszych poważnych perturbacji w gospodarce, albo też zdecydował się zadziałać bardzo prewencyjnie, aby zapobiec im w przyszłości? Czy w takim razie dalsze agresywne obniżki stóp procentowych, tak jak tego spodziewa się rynek, rzeczywiście są prawdopodobne? A może szef FED delikatnie zasugeruje rynkom, iż taka polityka monetarna jak ostatnio, może doprowadzić do szybszego, niż się to prognozuje wzrostu inflacji? Zwłaszcza, jeżeli jak to się obecnie zakłada II półrocze rzeczywiście może przynieść poprawę sytuacji. Czy, zatem podczas posiedzenia FOMC zaplanowanego na 18 marca b.r., nie lepsza będzie obniżka stóp procentowych o 25 p.b., a nie o 50 p.b.? Warto się nad tym zastanowić, bo jeżeli scenariusz wydarzeń potoczy się w tym kierunku, to dolar ponownie zacznie zyskiwać na wartości. A uwaga inwestorów przesunie się na inne kraje. Wciąż nie jest zdyskontowane potencjalne osłabienie w strefie euro, podobne prognozy dotyczą też Wielkiej Brytanii. Chociaż na obecną chwilę tamtejsze banki centralne zdają się wysyłać sygnały, iż działania zmierzające do zdecydowanego poluzowania kształtu polityki monetarnej nie są możliwe. Europejski Bank Centralny i Bank Anglii wysyłają sygnały, iż obawiają się inflacji, chociaż każdy z nich czyni to na swój sposób. Przedstawiciele ECB próbują wyprowadzić rynek z błędu, iż jakoby już za 2-3 miesiące mieli zamiar ciąć stopy procentowe w obawie o niepewność związaną ze wzrostem PKB, zaznaczając, iż inflacja wciąż utrzymuje się na wysokich poziomach, a w gospodarce nie pojawiły się żadne sygnały mogące budzić duży niepokój (chociażby PKB za IV kwartał). Z kolei we wczorajszym raporcie o inflacji sporządzonym przez Bank Anglii przyznano, iż zbyt agresywne cięcia stóp procentowych mogłyby doprowadzić do tego, iż wskaźnik CPI nie zdołałby w średnim terminie powrócić poniżej granicznego poziomu 2,0 proc. Tyle, że w żadnym stopniu nie zmienia to faktu, iż stopy procentowe w strefie euro w końcu spadną, a ich obniżki w Wielkiej Brytanii będą kontynuowane w „umiarkowanym” tempie.

Tym samym globalnego spowolnienia nie da się uniknąć, co najwyżej można je odwlec, a obecnie główny jego ciężar spadnie z USA na barki innych krajów. Z tego zdają się zdawać sobie sprawę inwestorzy operujący na najbardziej narażonych na takie zawirowania rynkach wschodzących. Ranny optymizm szybko ustąpił miejsca pragmatyzmowi – warszawski parkiet po mocnym otwarciu, przeszedł po godz. 13:30 na minusy. Podobnie zachował się też złoty. Po rannym otwarciu i przetestowaniu poziomów 3,58 zł za euro i 2,45 zł za dolara, pojawiło się tzw. złowróżbne wyczekiwanie. W dużej mierze wynikało ono także z zachowania się rynków bazowych, które wyczekiwały na popołudniowe informacje z USA. I tak o 14:12 za jedno euro płacono 1,4626 USD, a funt był wart 1,9720 USD. Analiza techniczna sugeruje jednak pewną rewizję prezentowanych ostatnio założeń, zwłaszcza w kontekście EUR/USD, bo te dla GBP/USD zostały zrealizowane (1,97-1,9750). Widać, że strona popytowa na euro jest słabsza, niż można by się tego było spodziewać. Być może w krótkiej perspektywie nie dojdzie, zatem do wyraźnego naruszenia rejonu 1,4635 (wcześniej wskazania były na 1,47). Jeżeli natomiast notowania EUR/USD spadną dzisiaj w okolice 1,4550, to będzie sugerować, iż rozpoczynamy nową falę spadkową z celem do 1,4350. W przeciwnym razie czekać nas będzie jeszcze kilkudniowa konsolidacja. Ciekawie prezentuje się sytuacja na krajowym rynku. Wprawdzie EUR/PLN naruszył docelowy poziom 3,59 zł, ale wsparł się na mocnych wsparciach w rejonie 3,5780-3,58 zł. Natomiast USD/PLN oparł się na zniesieniach Fibonacciego w rejonie 2,4490 zł nie dochodząc do wskazanych 2,44 zł. Tym samym można postawić tezę, iż niezależnie od publikacji jutrzejszych danych o inflacji i płacach, ostatnie umocnienie się złotego zostało zakończone, a obecne poziomy można wykorzystać do korzystnych zakupów walut za złote.

Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk, FIT Dom Maklerski S.A.
First International Traders DM
Komentarz dostarczyła firma:
First International Traders Dom Maklerski S.A.
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

Dolar amerykański zwalnia, euro rośnie, a rynek złotego pozostaje spokojny

Dolar amerykański zwalnia, euro rośnie, a rynek złotego pozostaje spokojny

09:08 Komentarz walutowy MyBank.pl
Piątek 5 grudnia przynosi na globalnym rynku waluty mieszankę lekkiej ulgi i wyraźnego wyczekiwania. Po serii spokojnych sesji w Europie polski złoty utrzymuje się w okolicach najmocniejszych poziomów tego roku, podczas gdy dolar traci część wcześniejszej przewagi, a inwestorzy coraz śmielej wyceniają obniżki stóp procentowych w USA w 2026 roku. Na tle tego pejzażu rynek złotego wyróżnia się stabilnością – PLN nie jest gwiazdą globalnych nagłówków, ale konsekwentnie korzysta z poprawy sentymentu do rynków wschodzących.
Stopy w dół, złotówka w górę. Co dalej z kursem PLN po grudniowej decyzji RPP?

Stopy w dół, złotówka w górę. Co dalej z kursem PLN po grudniowej decyzji RPP?

2025-12-04 Komentarz walutowy MyBank.pl
Polski złoty pozostaje relatywnie mocny, mimo że Rada Polityki Pieniężnej po raz szósty w tym roku obniżyła stopy procentowe, sprowadzając stopę referencyjną NBP do 4,00 proc. Na pierwszy rzut oka to układ, który jeszcze kilka miesięcy temu wydawał się mało prawdopodobny: inflacja spadła poniżej celu, gospodarka przyspiesza, a jednocześnie złotówka jest stabilna wobec głównych walut.
Silna złotówka, słabszy dolar. Co mówią aktualne kursy walut o kondycji PLN?

Silna złotówka, słabszy dolar. Co mówią aktualne kursy walut o kondycji PLN?

2025-12-03 Komentarz walutowy MyBank.pl
Polski złoty w ostatnich dniach zachowuje się tak, jakby rynki postanowiły nagrodzić stabilność i przewidywalność – nawet jeśli globalne otoczenie wcale nie sprzyja spokojowi. Na głównych parach z udziałem PLN nie widać gwałtownych załamań ani euforycznych rajdów, raczej żmudne dostosowanie do miksu czynników: oczekiwań wobec decyzji banków centralnych, zmian nastrojów na rynkach obligacji oraz sygnałów z realnej gospodarki. Złotówka w tym otoczeniu nadal wygląda solidnie, choć w tle cały czas wisi pytanie, jak długo uda się utrzymać tę równowagę, jeśli globalna awersja do ryzyka znów wzrośnie.
Silny polski złoty na starcie grudnia: co dalej z USD, EUR, CHF i GBP wobec PLN?

Silny polski złoty na starcie grudnia: co dalej z USD, EUR, CHF i GBP wobec PLN?

2025-12-02 Komentarz walutowy MyBank.pl
Na rynku walutowym wtorkowy poranek upływa pod znakiem stabilnej, ale wciąż wyraźnie mocniejszej pozycji, jaką polski złoty wypracował wobec głównych walut w ostatnich tygodniach. W centrum uwagi inwestorów pozostają dziś zwłaszcza pary USD/PLN, EUR/PLN, CHF/PLN, GBP/PLN oraz NOK/PLN, które wyznaczają nastroje wokół rynku złotego na starcie grudnia.
Lew bułgarski tylko do końca roku. Co oznacza wprowadzenie euro w Bułgarii dla Polaków i regionu?

Lew bułgarski tylko do końca roku. Co oznacza wprowadzenie euro w Bułgarii dla Polaków i regionu?

2025-12-01 Komentarz walutowy MyBank.pl
Lew bułgarski (BGN) wchodzi w swoje ostatnie tygodnie jako oficjalna waluta Bułgarii, a rynek walutowy już dziś traktuje go raczej jak „euro w przebraniu” niż w pełni niezależną walutę narodową. Od lat sztywnie powiązany z euro i zakotwiczony w mechanizmie ERM II, lew przestanie istnieć w obiegu gotówkowym z początkiem przyszłego roku, kiedy Bułgaria formalnie wejdzie do strefy euro. Dla gospodarki, która od dawna żyje w warunkach de facto europejskiej izby walutowej, będzie to raczej domknięcie długiego procesu integracji niż nagła rewolucja. Emocje są jednak realne – to koniec całej epoki w historii bułgarskiego pieniądza.
Silna złotówka na starcie grudnia: słaby dolar amerykański, niska inflacja i nerwowe rynki wokół Fed

Silna złotówka na starcie grudnia: słaby dolar amerykański, niska inflacja i nerwowe rynki wokół Fed

2025-12-01 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Polski złoty wchodzi w nowy miesiąc w bardzo dobrej formie, pozostając jedną z najsilniejszych walut rynków wschodzących w regionie. Początek tygodnia przyniósł dalsze umocnienie PLN na tle koszyka głównych walut, mimo że dane o inflacji z Polski teoretycznie zwiększają szanse na obniżkę stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej już na najbliższym posiedzeniu. Rynek jednak wycenia taki ruch dość ostrożnie, a inwestorzy koncentrują się przede wszystkim na kombinacji dwóch czynników: solidnych fundamentów krajowej gospodarki oraz utrzymującej się słabości dolara amerykańskiego w skali globalnej.
Złotówka twardo trzyma się 4,23 za euro. Czy grudniowe decyzje Fed wszystko zmienią?

Złotówka twardo trzyma się 4,23 za euro. Czy grudniowe decyzje Fed wszystko zmienią?

2025-11-27 Komentarz walutowy MyBank.pl
Polski złoty pozostaje w dzisiejszy, czwartkowy ranek, jedną z bardziej stabilnych walut rynków wschodzących w regionie, podczas gdy Europejski Bank Centralny w najnowszym raporcie o stabilności finansowej ostrzega przed „podwyższonymi” ryzykami, a inwestorzy niemal jednomyślnie grają pod grudniową obniżkę stóp w USA. W efekcie ruchy na głównych parach są ograniczone, ale napięcie pod powierzchnią rynku rośnie.
Złoty w cieniu pokoju dla Ukrainy i „gołębiego” Fedu. Co dalej z PLN?

Złoty w cieniu pokoju dla Ukrainy i „gołębiego” Fedu. Co dalej z PLN?

2025-11-26 Komentarz walutowy MyBank.pl
Polski złoty w środowy poranek pozostaje jedną z bardziej stabilnych walut regionu, mimo że globalny rynek FX żyje dziś przede wszystkim rosnącymi oczekiwaniami na grudniową obniżkę stóp procentowych w USA oraz gorączkowymi, ale wciąż nierozstrzygniętymi rozmowami pokojowymi wokół wojny w Ukrainie. Na to nakłada się poprawa nastrojów związana z rynkiem technologii i sztucznej inteligencji oraz spadające ceny surowców energetycznych, co łącznie tworzy dla PLN mieszankę sprzyjającą umiarkowanemu umocnieniu, ale też podtrzymuje podwyższoną zmienność.
Dolar amerykański hamuje, a korona norweska słabnie wraz z ceną ropy

Dolar amerykański hamuje, a korona norweska słabnie wraz z ceną ropy

2025-11-25 Komentarz walutowy MyBank.pl
We wtorek 25 listopada polski złoty pozostaje stabilny, mimo że globalny rynek walut żyje jednocześnie dyskusją o grudniowym cięciu stóp przez Fed i coraz wyraźniejszym spowolnieniem w największych gospodarkach. Dla uczestników rynku to rzadko spotykane połączenie: relatywnie spokojny rynek złotego, przy wciąż podwyższonej zmienności na głównych parach z dolarem i funtem. Krótkoterminowe czynniki sprzyjają utrzymaniu stabilnego i silnego PLN, ale w tle narasta kilka poważnych znaków zapytania, które w każdej chwili mogą ten obraz zmienić.
Polski złoty PLN korzysta z rozmów pokojowych i tańszej ropy

Polski złoty PLN korzysta z rozmów pokojowych i tańszej ropy

2025-11-24 Komentarz walutowy MyBank.pl
Polski złoty wchodzi w nowy tydzień jako jedna z najmocniejszych walut rynków wschodzących, korzystając jednocześnie z rosnących oczekiwań na grudniowe cięcie stóp w USA i z ostrożnego optymizmu wokół rozmów pokojowych w sprawie wojny rosyjsko-ukraińskiej. Na pierwszy rzut oka dzisiejsze notowania na rynku Forex wyglądają spokojnie, ale za tą pozorną ciszą stoją bardzo poważne zmiany w globalnej układance geopolitycznej i monetarnej, które mogą przesądzić o kierunku dla PLN w kolejnych tygodniach.