Data dodania: 2007-12-31 (13:11)
Ostatni dzień 2007 roku upływa pod znakiem oscylacji kursu EUR/USD w przedziale 1,4699-1,4747 dolara. Kolejne godziny nie powinny przynieść istotnych zmian na rynku, pomimo że o godzinie 16-tej zostaną opublikowane listopadowe dane o sprzedaży domów na amerykańskim rynku wtórnym.
Analitycy szacują, że sprzedaż pozostanie na poziomie z października, kiedy była najniższa od 1999 roku. Jednak po piątkowych danych o sprzedaży nowych domów w USA, która spadła w listopadzie aż o 9 proc. do 647 tys. (najgorszy wynik od kwietnia 1995 roku), można mieć obawy czy dzisiejsze dane nie będą słabsze od prognoz.
Tyle tylko, że poranne osunięcie EUR/USD z dziennych maksimów na 1,4747 do minimów na 1,4699 dolara pokazuje, że te obaw nie wystarczą dziś do pociągnięcia notowań mocno w górę. Dlatego też dane musiałby być dramatycznie słabe, żeby sprowokować wyprzedaż dolara. Wyprzedaż zapewne silną, gdyż niska płynność mogłaby sprzyjać zdecydowanym ruchom.
Obecny tydzień, z uwagi na Nowy Rok, jest tygodniem świątecznym. Wątpliwe jest jednak, żeby charakteryzował się on mniejszą zmiennością na forexie. Powrót obaw o kondycję amerykańskiej gospodarki oraz odradzające się, nieco irracjonalne w zestawieniu z rosnącą inflacją w USA, spekulacje odnośnie możliwych obniżek stóp procentowych przez Fed sprawiają, że inwestorzy z dużą uwagę będą przyglądać się raportom makroekonomicznym płynącym z USA.
Z licznej grupy publikowanych w tym tygodniu danych, oprócz tych dzisiejszych, na uwagę zasługują piątkowe dane z rynku pracy i indeks ISM dla sektora usług. Z naciskiem na te pierwsze dane. Ostatnie tygodniowe odczyty wskazują na powolna, ale systematycznie pogarszającą się sytuacją na tym rynku. Gdyby to zostało potwierdzone w piątek, to test psychologicznego poziomu 1,50 dolara na EUR/USD, byłby w zasięgu możliwości byków (chociaż już jego trwałe przełamanie wydaje się mało realne).
Sytuacja techniczna na wykresie EUR/USD, od momentu gdy para ta wróciła powyżej poziomu 1,4570 dolara, negując zapowiadającą spadki formację głowy z ramionami oraz wybijając się powyżej 5-tygodniowej linii bessy na wykresie godzinowym, każe raczej przygotować się na test okolic 1,50 niż 1,40 dolara. Jednak już trwałe pokonanie tego poziomu będzie bardzo trudne.
O godzinie 11:23 kurs EUR/USD testował poziom 1,4714 dolara.
Tyle tylko, że poranne osunięcie EUR/USD z dziennych maksimów na 1,4747 do minimów na 1,4699 dolara pokazuje, że te obaw nie wystarczą dziś do pociągnięcia notowań mocno w górę. Dlatego też dane musiałby być dramatycznie słabe, żeby sprowokować wyprzedaż dolara. Wyprzedaż zapewne silną, gdyż niska płynność mogłaby sprzyjać zdecydowanym ruchom.
Obecny tydzień, z uwagi na Nowy Rok, jest tygodniem świątecznym. Wątpliwe jest jednak, żeby charakteryzował się on mniejszą zmiennością na forexie. Powrót obaw o kondycję amerykańskiej gospodarki oraz odradzające się, nieco irracjonalne w zestawieniu z rosnącą inflacją w USA, spekulacje odnośnie możliwych obniżek stóp procentowych przez Fed sprawiają, że inwestorzy z dużą uwagę będą przyglądać się raportom makroekonomicznym płynącym z USA.
Z licznej grupy publikowanych w tym tygodniu danych, oprócz tych dzisiejszych, na uwagę zasługują piątkowe dane z rynku pracy i indeks ISM dla sektora usług. Z naciskiem na te pierwsze dane. Ostatnie tygodniowe odczyty wskazują na powolna, ale systematycznie pogarszającą się sytuacją na tym rynku. Gdyby to zostało potwierdzone w piątek, to test psychologicznego poziomu 1,50 dolara na EUR/USD, byłby w zasięgu możliwości byków (chociaż już jego trwałe przełamanie wydaje się mało realne).
Sytuacja techniczna na wykresie EUR/USD, od momentu gdy para ta wróciła powyżej poziomu 1,4570 dolara, negując zapowiadającą spadki formację głowy z ramionami oraz wybijając się powyżej 5-tygodniowej linii bessy na wykresie godzinowym, każe raczej przygotować się na test okolic 1,50 niż 1,40 dolara. Jednak już trwałe pokonanie tego poziomu będzie bardzo trudne.
O godzinie 11:23 kurs EUR/USD testował poziom 1,4714 dolara.
Źródło: Marcin R. Kiepas, X-Trade Brokers DM S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Ropa zawraca w dół
2024-10-08 Raport DM BOŚ z rynku walutWtorek nie przynosi konkretnego kierunku na walutach - dolar wypada mieszanie. Pogorszyły się za to nastroje na rynkach akcji - wczoraj cofnięcie zaliczyły indeksy na Wall Street, a dzisiaj taniała Azja (z wyjątkiem Chin). Na rynku zwraca się uwagę na wpływ ostatnich świetnych danych makro z USA, które wpłynęły na oczekiwania wobec kolejnych ruchów FED (redukowane są nadmierne oczekiwania, co do cięć stóp, jakie miały miejsce w ostatnich tygodniach), co tym samym ma wpływ na giełdowe "mnożniki" i wyceny. Ale pośrednio wpływ ma też sytuacja na Bliskim Wschodzie.
Soft-landing, czy no-landing?
2024-10-07 Raport DM BOŚ z rynku walutRynki finansowe nie biorą obecnie wcale pod uwagę scenariusza recesji w USA. Po świetnych odczytach Departamentu Pracy USA w miniony piątek i niezłych danych ISM kilka dni wcześniej pojawiają się wręcz głosy, że będziemy mieć "no-landing scenario", czyli amerykańska gospodarka zamiast spowolnić, to przyspieszy wchodząc w dalszą fazę ożywienia.
Ze skrajności w skrajność
2024-10-07 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersRynek przez ostatnie dwa miesiące przeszedł z okresu obaw o amerykańską gospodarkę o możliwą recesję do przekonania, że „miękkie lądowanie” to scenariusz wysoce prawdopodobny. Wszystko za sprawą danych z amerykańskiego rynku pracy. Spekulacje dotyczące kolejnej obniżki o 50 pb przez Fed zostały w pewien sposób „ucięte”. Dolar zyskał na wartości a giełda na Wall Street potraktowała dobre dane jako pretekst do kontynuacji wzrostów. Indeksy Dow Jones oraz SP500 nie zdołały jednak wyznaczyć nowych historycznych rekordów.
Ze skrajności w skrajność
2024-10-07 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersRynek przez ostatnie dwa miesiące przeszedł z okresu obaw o amerykańską gospodarkę o możliwą recesję do przekonania, że „miękkie lądowanie” to scenariusz wysoce prawdopodobny. Wszystko za sprawą danych z amerykańskiego rynku pracy. Spekulacje dotyczące kolejnej obniżki o 50 pb przez Fed zostały w pewien sposób „ucięte”. Dolar zyskał na wartości a giełda na Wall Street potraktowała dobre dane jako pretekst do kontynuacji wzrostów. Indeksy Dow Jones oraz SP500 nie zdołały jednak wyznaczyć nowych historycznych rekordów.
Złoty spróbuje odreagować?
2024-10-07 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPiątkowy handel zakończył się zwyżkami na amerykańskich indeksach, a dzisiaj rano równie pozytywnie reaguje Azja. Mimo utrzymującego się globalnego napięcia związanego z ryzykiem eskalacji konfliktu na Bliskim Wschodzie, na rynki wraca optymizm, co ma związek ze świetnymi danymi z amerykańskiego rynku pracy, jakie poznaliśmy w piątek po południu.
Gospodarka USA nie będzie lądować?
2024-10-07 Poranny komentarz walutowy XTBPo piątkowych danych z amerykańskiego rynku pracy pojawiły się nadzieje na scenariusz „no landing”. Oznacza to, że gospodarka wcale nie musi doświadczyć mocniejszego spowolnienia związanego z utrzymywaniem wysokich stóp procentowych przez dłuższy czas, a kontynuować umiarkowany wzrost. Jednocześnie jednak doszło do wyraźnego zmniejszenia oczekiwań na obniżki stóp procentowych w USA. Z drugiej strony Chiny wracają na rynki po tygodniowym odpoczynku, gdzie kontynuowane są wcześniejsze wzrosty. Weekend nie przyniósł również eskalacji sytuacji na Bliskim Wschodzie, co skutkuje lekkim cofnięciem ropy.
Gospodarka USA nie będzie lądować?
2024-10-07 Poranny komentarz walutowy XTBPo piątkowych danych z amerykańskiego rynku pracy pojawiły się nadzieje na scenariusz „no landing”. Oznacza to, że gospodarka wcale nie musi doświadczyć mocniejszego spowolnienia związanego z utrzymywaniem wysokich stóp procentowych przez dłuższy czas, a kontynuować umiarkowany wzrost. Jednocześnie jednak doszło do wyraźnego zmniejszenia oczekiwań na obniżki stóp procentowych w USA. Z drugiej strony Chiny wracają na rynki po tygodniowym odpoczynku, gdzie kontynuowane są wcześniejsze wzrosty. Weekend nie przyniósł również eskalacji sytuacji na Bliskim Wschodzie, co skutkuje lekkim cofnięciem ropy.
Gospodarka USA nie będzie lądować?
2024-10-07 Poranny komentarz walutowy XTBPo piątkowych danych z amerykańskiego rynku pracy pojawiły się nadzieje na scenariusz „no landing”. Oznacza to, że gospodarka wcale nie musi doświadczyć mocniejszego spowolnienia związanego z utrzymywaniem wysokich stóp procentowych przez dłuższy czas, a kontynuować umiarkowany wzrost. Jednocześnie jednak doszło do wyraźnego zmniejszenia oczekiwań na obniżki stóp procentowych w USA. Z drugiej strony Chiny wracają na rynki po tygodniowym odpoczynku, gdzie kontynuowane są wcześniejsze wzrosty. Weekend nie przyniósł również eskalacji sytuacji na Bliskim Wschodzie, co skutkuje lekkim cofnięciem ropy.
Zdecydują dane NFP
2024-10-04 Raport DM BOŚ z rynku walutPiątkowy ranek przynosi mieszane wskazania dla dolara, co pokazuje, że sytuacja rozstrzygnie się dopiero po godz. 14:30. Wtedy Departament Pracy USA zwyczajowo opublikuje swoje comiesięczne dane dotyczące stopy bezrobocia, nowych etatów poza rolnictwem, czy też dynamiki średniej płacy godzinowej. We wrześniu oczekuje się w zasadzie utrzymania status quo z sierpnia - stopy bezrobocia na poziomie 4,2 proc., oraz NFP wokół 140 tys., oraz dynamiki płac na poziomie 3,8 proc. r/r.
Emocje związane z NFP zredukowane przez eskalację napięć na Bliskim Wschodzie
2024-10-04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersEmocje związane z danymi dotyczącymi amerykańskiego rynku pracy przed nami. Kiedy w tle toczy się wojna, wydarzenia związane z publikacją kluczowych figur makroekonomicznych schodzą jednak na drugi plan. Działania na Bliskim Wschodzie, które zaczęły w końcu wpływać na rynek ropy naftowej, powodują, że nastroje wśród inwestorów są dość słabe. Indeksy wykonały co prawda lekką korektę, spadki są jak na razie jedynie umiarkowane i brakuje ewidentnych sygnałów zmiany trendu. Cena ropy przełamała trzy-miesięczną linię trendu spadkowego i w szybkim tempie znalazła się na 4 tygodniowych szczytach.