Dolar bije kolejne rekordy słabości

Dolar bije kolejne rekordy słabości
Komentarz wieczorny TMS Brokers
Data dodania: 2007-10-19 (20:00)

Rynek krajowy w kończącym się dziś tygodniu obfitował w bardzo istotne publikacje. Waga danych makroekonomicznych była spora ze względu na ich potencjalny duży wpływ na przyszłą decyzję Rady Polityki Pieniężnej w sprawie stóp procentowych.

Pierwsze dni tygodnia złoty zachowywał się podobnie jak kurs EUR/USD i przebywał w konsolidacji nie wykazując większych zmian. Pierwsza publikacja na temat inflacji CPI we wrześniu oraz deficytu obrotów bieżących pomimo, że były sprzyjające dla rodzimej waluty nie spowodowały większych zmian kursu.

Wzrost cen konsumenckich wyniósł 2,3% wobec prognozy 1,9% , a deficyt obrotów bieżących w sierpniu zmniejszył się do 0,637 mld EUR.

Jedynie dynamika wynagrodzeń, która była niższa od prognozy 10,5% i w rzeczywistości wyniosła 9,5% jest argumentem dla „gołębi”. Tak jak wspomnieliśmy dane te nie spowodowały większych zmian, ponieważ wszyscy czekali na kierunek wybicia z kilkudniowej konsolidacji na parze EUR/USD. Rozstrzygająca okazała się sesja czwartkowa. Po kolejnych słabych publikacjach z gospodarki amerykańskiej i wzroście nadziei na kolejną obniżkę stopy procentowej przez FED inwestorzy ponownie przystąpili do wyprzedaży dolara. Taka sytuacja przełożyła się w szybkim tempie na rynek krajowy. Złoty rozpoczął dynamiczny proces aprecjacji i w ciągu dwóch sesji cena euro spadła z 3,7200 do 3,6750 , natomiast kurs USD/PLN zniżkował z 2,6100 do 2,57. Tak niskie poziomy jeszcze niedawno wydawały się nierealne. Jednak ostatnio nie ma raczej informacji niekorzystnych dla rodzimej waluty. Dobra atmosfera na giełdzie, coraz większe szanse na utworzenie stabilnego rządu, publikowane dane fundamentalne, czy wypowiedzi członków RPP sprzyjają aprecjacji PLN.

Ważną publikacją, która dodatkowo wzmocniła złotego w ostatnich dniach był odczyt inflacji PPI oraz produkcja przemysłowa. Zgodnie z naszymi przewidywaniami, o których pisaliśmy w ostatnich komentarzach indeks cen producentów wzrósł ponad prognozowane 1,9% osiągając 2,3% (r/r). Wpływ na to miały prawdopodobnie rekordowo drogie surowce, co więcej ich ceny ciągle rosną można się więc spodziewać że kolejne odczyty także będą przewyższały oczekiwania. Kolejnym inflacyjnym argumentem jest niższa od prognozowanej (6,3%) produkcja przemysłowa, której dynamika spadła do 5,2%. Rosnące wynagrodzenia przy spadającej produkcji przyczynią się do wzrosty cen, co będzie kolejnym argumentem dla „jastrzębi”.

Z opublikowanych wypowiedzi warto wspomnieć o wiceminister finansów Katarzynie Zajdel - Kurowskiej, która nie wyklucza w jednym z wywiadów, że deficyt w 2007 roku będzie nieco niższy od 20 mld. Niestety może to zachęcić rząd do zwiększenia wydatków, co będzie sprzyjać wzrostowi inflacji. W opinii członkini RPP Haliny Wasilewskiej- Trenkner dynamika cen może wynieść wtedy 2,5 – 3% (r/r). W obliczu tego oraz rosnących wynagrodzenia, kredytów i wydatków gospodarstw domowych uważa ona, że trzy tegoroczne podwyżki stopy procentowej w Polsce były słuszne. Pogląd taki ma większość przedstawicieli Rady i coraz częściej w swych wypowiedziach wskazują oni na konieczność dalszego podnoszenia kosztu pieniądza w Polsce.

Trochę inne zdanie miała ostatnio Minister Finansów Zyta Gilowska. W jej opinii średnioroczny poziom inflacji, odnotowany w tym roku, przy obecnej dynamice rozwoju naszego kraju jest dobrym wynikiem i MF zakłada dalszą łagodną aprecjację złotego. Ostudziło to na chwilę nadzieje inwestorów na podwyżkę stóp procentowych i złoty lekko osłabł. Jednak jak już wspomnieliśmy sytuacja ta nie trwała długo i od czwartku obserwujemy dynamiczne wzrosty wartości PLN. W naszej opinii proces ten będzie kontynuowany. Większe zmiany mogą nastąpić jednak w przyszłym tygodniu, gdy inwestorzy poznają wynik wyborów.

W końcówce ubiegłego tygodnia i na początku obecnego kurs EUR/USD ograniczył swoje wahania do przydziału 1,4140 – 1,4240 . Inwestorzy postanowili poczekać z poważniejszymi decyzjami do czasu publikacji nowych danych makroekonomicznych ze Stanów Zjednoczonych. Były one potrzebne do oszacowania skutków ostatniej obniżki stopy procentowej przed FED, aż o 50 punktów bazowych. Pierwsze dni tygodnia przyniosły raczej pozytywne informacje i wydawało się, że obniżenie kosztu pieniądza w USA było działaniem skutecznym i wystarczającym do zażegnania kryzysu. Publikacje, które świadczyły na korzyść takiego scenariusza to między innymi indeks aktywność wytwórczej w stanie Nowy Jork. Wzrósł on w październiku do 28,8 punktów znacznie przewyższając prognozę 13 pkt. Co więcej był to największy wzrost od trzech lat. Kolejną pozytywnymi informacją była produkcja przemysłowa, której dynamika okazała się zgodna z prognozą +0,1% (m/m).

Inwestorzy najbardziej oczekiwali jednak na odczyt inflacji CPI we wrześniu, ze względu na obawy o jej znaczy wzrost spowodowany niższą stopą procentową oraz rekordowo drogimi surowcami. Publikacja nie miała jednak większego wpływu na rynek ponieważ okazała się zgodna z prognozami. W relacji rok do roku wniosła 2,8%. Mile zaskoczyły także podane wyniki za trzeci kwartał takich firm JPMorgan czy Coca-Cola.

Wobec takiego rozwoju wydarzeń oczekiwania na kolejną obniżkę stopy procentowej przez FED znacznie spadły. W połowie tygodnia szanse na taką decyzję oceniane były na rynku na około 30% i wydawało się, że wybicie ze wspomnianej konsolidacji nastąpi dołem, a więc obserwować będziemy większą korektę kursy EUR/USD.

Druga połowa tygodnia przyniosła jednak całkowitą zmianę atmosfery. Kolejne zaskakująco słabe publikacje z amerykańskiej gospodarki spowodowały, że następne posiedzenie FED pod koniec października może przynieść kolejną obniżkę kosztu pieniądza. Pod koniec tygodnia szanse na taką decyzję ponownie wzrosły do ponad 76%.

Najważniejszymi informacjami , które spowodowały taką zmianę na rynku były niższe od prognoz dane z sektora nieruchomości oraz rynku pracy. Liczba rozpoczętych budów spadła tam do 1,191 mln we wrześniu z 1,331 w sierpniu (prognoza zakładała 1,29 mln). Znaczny spadek odnotowała także liczba wydanych pozwoleń na budowy z tego samego miesiąca. Opublikowane natomiast w czwartek cotygodniowe bezrobocie wzrosło do 337 tysięcy wobec prognozy 312 tyś. Świadczyć to może o tym, że kryzys z nieruchomości nie tylko nie maleje, ale ma coraz bardziej niepokojący wpływ na pozostałe sektory.

Także bardzo niekorzystne dane zostały opublikowane przez Bank Of America i Citigroup. Pierwsza instytucja odnotowała w ciągu dziewięciu miesięcy tego roku zysk o 32% niższy od tego z analogicznego okresu ubiegłego roku. Przyczyną tego były głównie straty w sektorze kredytów. Informacja ta miała szczególnie niekorzystny wpływ na indeksy światowych giełd. Zanotowały one bowiem po tej publikacji szybkie spadki wartości. Jednym z takich rynków była giełda japońska, która dodatkowo przestraszyła się wypowiedzi szefa Banku Japonii T. Fukui. Powiedział on, że wzrastające straty kredytowe w Stanach Zjednoczonych zwiększają niepewność światowych rynków finansowych.

Ostatnie dni na rynku to także wzrost awersji do ryzyka. Jest to spowodowane umacniającym się jenem, co zmniejsza zyskowność tak zwanego „carry trade”. Kurs USD/JPY oraz EUR/JPY odnotowały znaczne spadki i wydaje się, że proces ten będzie kontynuowany także na kolejnych sesjach.

Jeśli chodzi o kolejne sesje na parze EUR/USD to po wybiciu się z konsolidacji i ustanowieniu nowego szczytu bardziej prawdopodobne są dalsze wzrosty kursu. Coraz bardziej prawdopodobny staje się w niedługim okresie poziom 1,45.

Warto także wspomnieć o rynku ropy naftowej. Jej cena znajduje się na rekordowym poziomie w okolicach 85 USD za baryłkę i jeśli nie zmieni się atmosfera na rynku walutowym to pod koniec roku możemy obserwować nawet 100 USD za baryłkę.

Należy także zwrócić uwagę na spotkanie państw G7 w ten weekend, ponieważ może ono spowodować większe zmiany na rynkach.

Źródło: Marcin Ciechoński, DM TMS Brokers S.A.
Dom Maklerski TMS Brokers
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

Czy Fed zmieni swoje nastawienie?

Czy Fed zmieni swoje nastawienie?

2025-03-19 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Fed najprawdopodobniej powstrzyma się od jakichkolwiek działań na dzisiejszym posiedzeniu, co będzie oznaczać, że główna stopa procentowa w USA wciąż będzie mieścić się w przedziale 4,25-4,5 proc. Pomimo rosnących obaw gospodarczych, inflacja wciąż utrzymuje się powyżej założonego celu. Rynek cały czas zastanawia się w jaki sposób Rezerwa Federalna rozwiąże ten problem.
BoJ utrzymuje stopy zgodnie z oczekiwaniami

BoJ utrzymuje stopy zgodnie z oczekiwaniami

2025-03-19 Poranny komentarz walutowy XTB
Bank Japonii (BoJ) utrzymał podstawową stopę procentową na poziomie 0,5%, najwyższym od 16 lat po ostatniej podwyżce w styczniu. Bank komunikuje, że kolejne takie decyzje są możliwe co 6 miesięcy, w zależności od sytuacji ekonomicznej. Komunikat BoJ podkreśla niepewność gospodarczą, zwłaszcza w kontekście globalnej polityki handlowej, która wydaje się być przysłowiowym oczkiem w głowie bankierów BoJ.
Ważny tydzień dla banków centralnych

Ważny tydzień dla banków centralnych

2025-03-17 Raport DM BOŚ z rynku walut
Zacznie się w środę od decyzji Banku Japonii, a skończy w czwartek na posiedzeniu Banku Anglii - kluczowe dwa dni w tym tygodniu dotkną jednak też FED, PBOC, Riksbank i SNB - będzie się, zatem działo. Niemniej ruchy na stopach są spodziewane tylko w przypadku chińskiego PBOC i szwajcarskiego SNB. O ile w pierwszym przypadku to bardziej plotki, to o tyle Szwajcarzy powinni "planowo" zejść ze stopami procentowymi do poziomu 0,25 proc.
W oczekiwaniu na FED

W oczekiwaniu na FED

2025-03-17 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Amerykańskie rynki finansowe znajdują się w trudnej sytuacji, ponieważ inwestorzy nie mogą liczyć na wsparcie ani ze strony administracji Donalda Trumpa, ani Rezerwy Federalnej. Prezydent jasno zadeklarował, że nie będzie interweniował w celu stabilizacji giełdy, nawet jeśli jego agresywna polityka celna doprowadzi do recesji. Z kolei Jerome Powell, przewodniczący Fed, priorytetowo traktuje walkę z inflacją, co praktycznie wyklucza możliwość szybkiego luzowania polityki monetarnej.
Kluczowy FED i Ukraina?

Kluczowy FED i Ukraina?

2025-03-17 Raport DM BOŚ z rynku walut
Poniedziałkowy ranek nie przynosi większych zmian w poziomach złotego - EURPLN oscyluje wokół 4,18, a USDPLN 3,84. Uwagę zwraca brak reakcji polskiej waluty na pozytywne zachowanie rynków akcji w USA i w Chinach, ale i też z drugiej strony EURUSD jest notowany płasko wokół 1,0880. To pokazuje, że rynek walut zaczyna koncentrować się już na zaplanowanych na ten tydzień posiedzeniach banków centralnych, z czego kluczowy będzie FED w środę.
Coraz niższe stopy w Szwajcarii

Coraz niższe stopy w Szwajcarii

2025-03-17 Poranny komentarz walutowy XTB
Powiedzieć, że banki centralne zeszły na drugi plan rynkowej uwagi to jak nic nie powiedzieć. Także w tym tygodniu uwagę inwestorów zdominują wydarzenia polityczne, przede wszystkim oczekiwana na jutro rozmowa Trumpa z Putinem. Tym niemniej przed nami kilka ciekawych decyzji banków centralnych. Zacznijmy od decyzji Fed, którą poznamy w środę o 19:00 naszego czasu. Pozornie wydaje się, że tematu nie ma, bo oczekiwania są jednomyślne i stopy pozostaną w przedziale 4,25-4,5%.
Fed ma wiele dylematów

Fed ma wiele dylematów

2025-03-15 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Fed najprawdopodobniej powstrzyma się od jakichkolwiek działań na posiedzeniu, które zaplanowane jest na przyszły tydzień co będzie oznaczać, że główna stopa procentowa w USA wciąż będzie mieścić się w przedziale 4,25-4,5 proc. Pomimo rosnących obaw gospodarczych, inflacja wciąż utrzymuje się powyżej założonego celu. Rynek wciąż zastanawia się w jaki sposób Rezerwa Federalna rozwiąże ten problem. Rynek kontraktów Fed Funds Futures wskazuje, że nie powinno dojść do zmiany parametrów polityki monetarnej na marcowym spotkaniu FOMC.
Mieszane wskazania dla dolara

Mieszane wskazania dla dolara

2025-03-14 Raport DM BOŚ z rynku walut
Rynek FX wydaje się zastanawiać, co zrobić dalej - w piątek rano dolar wypada mieszanie na szerokim rynku. To pokazuje, że niższe odczyty inflacji CPI i PPI za luty, jakie poznaliśmy w tym tygodniu, zderzają się z obawami, co do dalszej eskalacji wojny celnej Trumpa i jej krótkoterminowego wpływu na inflację. Niemniej rynkowe oczekiwania, co do trzech cięć stóp przez FED w tym roku począwszy od czerwca, wyglądają na coraz bardziej solidne.
Trump straszy, Glapiński wciąż mocnym “jastrzębiem”

Trump straszy, Glapiński wciąż mocnym “jastrzębiem”

2025-03-14 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Trump kieruje kolejną groźbą w kierunku Europy. Kolejne dane z USA (PPI) nie poprawiły w żaden sposób nastrojów na Wall Street co dało wyraźną przecenę głównych indeksów giełdowych. Dolar zdołał nieznacznie zyskać w stosunku do euro. Złoty nieznacznie zyskał po “jastrzębiej” konferencji prasowej Adama Glapińskiego.
Czwartek przyniósł nowe niepewności w sprawie taryf celnych. Prezydent Trumpa zagroził nałożeniem 200 proc. Cła na europejskie wino, szampana oraz inne napoje alkoholowe.
Rynkowe byki wracają do łask?

Rynkowe byki wracają do łask?

2025-03-14 Poranny komentarz walutowy XTB
Początek ostatniej w tym tygodniu sesji na rynkach międzynarodowych przebiega w pozytywnych nastrojach. Z jednej strony obserwujemy silne wzrosty akcji chińskich, gdzie rynek spodziewa się w najbliższym czasie szerokich programów stymulacyjnych gospodarkę. Z drugiej mamy optymistyczną rezolucję w sprawie ustawy wydatkowej, która mogłaby doprowadzić do zamknięcia rządu USA. Co dzisiaj steruje rynkami?