
Data dodania: 2010-08-16 (09:32)
Po burzliwym minionym tygodniu, również bieżący tydzień rozpoczął się nerwowo. Głównym winowajcą są dane z Japonii – rynek na tym froncie nie był przygotowany na rozczarowanie. Mimo, iż w rozpoczynającym się tygodniu nie ma kluczowych dla rynków globalnych figur makroekonomicznych, ...
... inwestorzy będą zwracali uwagę na każdą informację, która może dawać im pogląd na to, jak poważne jest obecne spowolnienie.
USDJPY – jen zyskuje po słabych danych
Po fantastycznych danych o niemieckim PKB za drugi kwartał, oczekiwania co do danych z Japonii również nie były niskie. W końcu mowa o liderach globalnego eksportu, którzy powinni korzystać na globalnym ożywieniu. W przypadku Niemiec istotną rolę odgrywa popyt z Azji, więc tym bardziej powinno to służyć Japonii. Tymczasem japońska gospodarka w drugim kwartale rozwijała się w tempie zaledwie 0,1% q/q – to znacznie mniej niż w pierwszym kwartale (+1,1% q/q) oraz mniej niż oczekiwał rynek (+0,6% q/q), nie mówiąc już o tempie wzrostu zanotowanym w Niemczech (+2,2% q/q). Gdyby nie eksport, japońska gospodarka kurczyłaby się – wkład popytu krajowego był ujemny (-0,2%). Co więcej, wzrost notowany jest jedynie w ujęciu realnym – w ujęciu nominalnym odnotowano spadek i to aż o 0,9% q/q. To pokazuje skalę deflacji w Japonii i jej wpływ na popyt. Jeśli strumień zamówień na japoński eksport z USA czy Chin w kolejnych miesiącach zmniejszy się (a to jest bardzo prawdopodobne), dane będą wyglądały jeszcze gorzej. Paradoksalnie japońska waluta zyskała po publikacji tych danych, mimo iż to słabe dane to niechybnie po część efekt silnego jena (Niemcy przykładowo miały do czynienia z korzystną kombinacją silnego popytu zewnętrznego i najsłabszego od kilku lat euro). Kolejne słabe dane oznaczają jednak, iż kontynuacja przeceny na rynkach globalnych jest prawdopodobna. Z tej perspektywy spadki na parze USDJPY wyglądają na zrozumiałe.
Spadek USDJPY w trakcie pierwszej w tym tygodniu sesji pasuje również do obrazu technicznego pary, zarówno w krótkim jak i nieco dłuższym horyzoncie. Notowane w drugiej połowie minionego tygodnia wzrosty napotkały na dość wyraźny opór w okolicach 86,25/30. Poziom ten najpierw kilkukrotnie służył jako wsparcie, później zaś jako opór. Co prawda, pisaliśmy o tym, iż nie do końca udany test wieloletnich minimów z zeszłego tygodnia w połączeniu z negatywną konwergencją (http://www.xtb.pl/strona.php?komentarz=16156) i zagrożeniem interwencją Banku Japonii może oznaczać prawdopodobieństwo korekty wzrostowej, ale jej zrealizowanie będzie trudne, jeśli nastroje na rynkach globalnych nie poprawią się choćby przejściowo. Tym samym tak długo jak okolice 86,25/30 służą jako opór, ponowny test minimów jest realny.
EURUSD – spadki zatrzymane na wsparciu
Notowania EURUSD w trakcie azjatyckiego handlu były lustrzanym odbiciem sytuacji na rynkach akcji. Najpierw euro traciło po publikacji danych z Japonii, później pomogły nieco Chiny, gdzie drożały akcje chińskich banków.
Od strony technicznej 38,2% zniesienie wakacyjnych wzrostów nie zatrzymało spadków na długo, ale rynek zatrzymał się dokładnie na kolejnym wsparciu, które już wcześniej wskazywaliśmy jako bardziej istotne, gdyż tworzone jest przez kilka elementów. Po pierwsze, jest to połączenie zniesienia 41,4% z lokalnym minimum z 21 lipca. Po drugie, nałożyła się na to linia wsparcia wspomnianych wakacyjnych wzrostów, których zniesienie testujemy. Rynek potwierdził istotność tego poziomu rysując formację młota na H1 i młota doji na H4. Tym samym od strony technicznej jest miejsce na odreagowanie, dla którego oporem będą okolice 1,2975-1,3030.
Sesja w Azji jest kolejnym potwierdzeniem tego, iż notowania walut europejskich (zwłaszcza EUR i GBP) będą silnie pozytywnie uzależnione od sytuacji an rynkach globalnych. Jeśli nie napłyną na nie dobre wiadomości, dla par EURUSD i GBPUSD będzie to raczej obciążeniem – poziomy wsparć dla amerykańskich indeksów są bowiem dość odległe (okolice 1040 pkt. dla kontraktów na S&P500 i 9800 pkt. dla DJIA30).
W kalendarzu – aktywność w rejonie Nowego Jorku
Jak już zostało wspomniane, bieżący tydzień nie przyniesie wielu istotnych publikacji czy innych kluczowych dla rynku zaplanowanych wydarzeń. Najbardziej istotne pozycje kalendarza to dane z rynku budownictwa mieszkaniowego w USA, niemiecki ZEW i sprawozdanie z posiedzenia Banku Anglii. Dziś opublikowane zostaną dane o aktywności w rejonie Nowego Jorku (14.30, konsensus 8,1 pkt.). Sam indeks nie ma zbyt dużej wagi dla rynku, ale czasem daje dobre wskazania co do odczytu ważniejszych indeksów, gdyż jest to pierwszy indeks aktywności w danym miesiącu. W nocy podane będzie sprawozdanie z ostatniego posiedzenia Banku Australii.
USDJPY – jen zyskuje po słabych danych
Po fantastycznych danych o niemieckim PKB za drugi kwartał, oczekiwania co do danych z Japonii również nie były niskie. W końcu mowa o liderach globalnego eksportu, którzy powinni korzystać na globalnym ożywieniu. W przypadku Niemiec istotną rolę odgrywa popyt z Azji, więc tym bardziej powinno to służyć Japonii. Tymczasem japońska gospodarka w drugim kwartale rozwijała się w tempie zaledwie 0,1% q/q – to znacznie mniej niż w pierwszym kwartale (+1,1% q/q) oraz mniej niż oczekiwał rynek (+0,6% q/q), nie mówiąc już o tempie wzrostu zanotowanym w Niemczech (+2,2% q/q). Gdyby nie eksport, japońska gospodarka kurczyłaby się – wkład popytu krajowego był ujemny (-0,2%). Co więcej, wzrost notowany jest jedynie w ujęciu realnym – w ujęciu nominalnym odnotowano spadek i to aż o 0,9% q/q. To pokazuje skalę deflacji w Japonii i jej wpływ na popyt. Jeśli strumień zamówień na japoński eksport z USA czy Chin w kolejnych miesiącach zmniejszy się (a to jest bardzo prawdopodobne), dane będą wyglądały jeszcze gorzej. Paradoksalnie japońska waluta zyskała po publikacji tych danych, mimo iż to słabe dane to niechybnie po część efekt silnego jena (Niemcy przykładowo miały do czynienia z korzystną kombinacją silnego popytu zewnętrznego i najsłabszego od kilku lat euro). Kolejne słabe dane oznaczają jednak, iż kontynuacja przeceny na rynkach globalnych jest prawdopodobna. Z tej perspektywy spadki na parze USDJPY wyglądają na zrozumiałe.
Spadek USDJPY w trakcie pierwszej w tym tygodniu sesji pasuje również do obrazu technicznego pary, zarówno w krótkim jak i nieco dłuższym horyzoncie. Notowane w drugiej połowie minionego tygodnia wzrosty napotkały na dość wyraźny opór w okolicach 86,25/30. Poziom ten najpierw kilkukrotnie służył jako wsparcie, później zaś jako opór. Co prawda, pisaliśmy o tym, iż nie do końca udany test wieloletnich minimów z zeszłego tygodnia w połączeniu z negatywną konwergencją (http://www.xtb.pl/strona.php?komentarz=16156) i zagrożeniem interwencją Banku Japonii może oznaczać prawdopodobieństwo korekty wzrostowej, ale jej zrealizowanie będzie trudne, jeśli nastroje na rynkach globalnych nie poprawią się choćby przejściowo. Tym samym tak długo jak okolice 86,25/30 służą jako opór, ponowny test minimów jest realny.
EURUSD – spadki zatrzymane na wsparciu
Notowania EURUSD w trakcie azjatyckiego handlu były lustrzanym odbiciem sytuacji na rynkach akcji. Najpierw euro traciło po publikacji danych z Japonii, później pomogły nieco Chiny, gdzie drożały akcje chińskich banków.
Od strony technicznej 38,2% zniesienie wakacyjnych wzrostów nie zatrzymało spadków na długo, ale rynek zatrzymał się dokładnie na kolejnym wsparciu, które już wcześniej wskazywaliśmy jako bardziej istotne, gdyż tworzone jest przez kilka elementów. Po pierwsze, jest to połączenie zniesienia 41,4% z lokalnym minimum z 21 lipca. Po drugie, nałożyła się na to linia wsparcia wspomnianych wakacyjnych wzrostów, których zniesienie testujemy. Rynek potwierdził istotność tego poziomu rysując formację młota na H1 i młota doji na H4. Tym samym od strony technicznej jest miejsce na odreagowanie, dla którego oporem będą okolice 1,2975-1,3030.
Sesja w Azji jest kolejnym potwierdzeniem tego, iż notowania walut europejskich (zwłaszcza EUR i GBP) będą silnie pozytywnie uzależnione od sytuacji an rynkach globalnych. Jeśli nie napłyną na nie dobre wiadomości, dla par EURUSD i GBPUSD będzie to raczej obciążeniem – poziomy wsparć dla amerykańskich indeksów są bowiem dość odległe (okolice 1040 pkt. dla kontraktów na S&P500 i 9800 pkt. dla DJIA30).
W kalendarzu – aktywność w rejonie Nowego Jorku
Jak już zostało wspomniane, bieżący tydzień nie przyniesie wielu istotnych publikacji czy innych kluczowych dla rynku zaplanowanych wydarzeń. Najbardziej istotne pozycje kalendarza to dane z rynku budownictwa mieszkaniowego w USA, niemiecki ZEW i sprawozdanie z posiedzenia Banku Anglii. Dziś opublikowane zostaną dane o aktywności w rejonie Nowego Jorku (14.30, konsensus 8,1 pkt.). Sam indeks nie ma zbyt dużej wagi dla rynku, ale czasem daje dobre wskazania co do odczytu ważniejszych indeksów, gdyż jest to pierwszy indeks aktywności w danym miesiącu. W nocy podane będzie sprawozdanie z ostatniego posiedzenia Banku Australii.
Źródło: Przemysław Kwiecień, X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Rynek kapitałowy - Najnowsze wiadomości i komentarze
A3 e-tron – czy warto postawić na hybrydę plug-in od Audi?
2025-05-12 Materiał zewnętrznyA3 e-tron to odpowiedź marki Audi na rosnące zapotrzebowanie rynku na ekologiczne, a jednocześnie dynamiczne pojazdy. Hybryda plug-in łączy najlepsze cechy napędu spalinowego i elektrycznego, oferując kierowcom nowe możliwości zarówno w mieście, jak i poza nim. W tym artykule przyglądamy się, czym wyróżnia się A3 e-tron i czy warto rozważyć jego zakup.
Planowanie luksusowych podróży z partnerem w oparciu o trendy rynkowe
2025-05-05 Artykuł sponsorowanyW dobie globalizacji luksusowe podróże stają się coraz bardziej dostępne i pożądane. Kursy walut odgrywają kluczową rolę w planowaniu takich wyjazdów, wpływając na wybory destynacji i budżety. Świadomość trendów rynkowych może znacząco zwiększyć jakość podróży i umocnić relacje partnerskie. Luksusowe podróże stanowią istotny element nowoczesnych relacji, umożliwiając parom odkrywanie nowych miejsc w komfortowych warunkach.
Własna domena w biznesie online: od zera do 10000 zł miesięcznie [Poradnik 2025]
2025-04-22 Poradnik przedsiębiorcyProwadzenie biznesu online stało się jedną z najpopularniejszych dróg do osiągnięcia finansowej niezależności w Polsce. Statystyki pokazują, że coraz więcej przedsiębiorców osiąga miesięczne przychody przekraczające 10000 złotych, ale wciąż na rynku jest wiele osób, które nie mają pojęcia, od czego zacząć swoją przygodę z biznesem w sieci. Przede wszystkim własna domena to nie tylko adres w internecie - to fundament, na którym można zbudować dochodowego bloga, profesjonalny sklep internetowy lub portfolio usług.
Nowoczesne programy do fakturowania online – jak wybrać najlepsze rozwiązanie dla Twojej firmy?
2025-04-04 Materiał zewnętrznyW cyfrowej rzeczywistości biznesowej programy do fakturowania online stają się standardem wśród narzędzi do zarządzania finansami. Umożliwiają szybkie wystawianie dokumentów, automatyzują procesy i minimalizują ryzyko błędów. Niezależnie od skali działalności – od jednoosobowej firmy po duże przedsiębiorstwo – odpowiedni system fakturowania przekłada się na oszczędność czasu, większą kontrolę nad sprzedażą i profesjonalny wizerunek. W artykule podpowiadamy, jak wybrać rozwiązanie dopasowane do potrzeb Twojej firmy.
Aktywa realne mogą chronić oszczędności w okresach inflacji
2025-02-12 Poradnik konsumentaInflacja jest często opisywana jako cichy złodziej, który stale osłabia siłę nabywczą konsumentów i oszczędności. W ostatnich latach presja inflacyjna powróciła w różnych gospodarkach, co skłoniło inwestorów i oszczędzających do poszukiwania skutecznych strategii ochrony swojego majątku. Spośród licznych dostępnych opcji inwestycyjnych aktywa realne — takie jak nieruchomości, towary i infrastruktura — wyłoniły się jako realne alternatywy, które mogą stanowić zabezpieczenie przed inflacją. W tym artykule zbadano, w jaki sposób aktywa realne działają jako bastion przeciwko inflacji, ich zalety i ryzyko oraz strategie włączania ich do kompleksowego portfela inwestycyjnego.
Ewolucja Rynku Kapitałowego w XXI Wieku: Wyzwania i Perspektywy
2025-01-24 Analizy MyBank.plRynek kapitałowy odgrywa kluczową rolę w gospodarce każdego kraju, będąc miejscem, gdzie spotykają się inwestorzy poszukujący zysków oraz przedsiębiorstwa potrzebujące środków na rozwój. W XXI wieku rynek ten przeszedł znaczące transformacje, napędzane zarówno postępem technologicznym, jak i zmieniającymi się oczekiwaniami uczestników rynku. Te zmiany mają głęboki wpływ na sposób, w jaki funkcjonują rynki finansowe, a także na strategie inwestycyjne przedsiębiorstw i indywidualnych inwestorów.
Jak bogactwo wpływa na dynamikę związków finansowych
2025-01-09 Artykuł sponsorowanyBogactwo może znacząco wpływać na relacje osobiste, zmieniając sposób, w jaki partnerzy postrzegają siebie nawzajem. Niezależność finansowa często prowadzi do nowych wyzwań i możliwości, które mogą wzbogacić lub skomplikować życie uczuciowe. Zrozumienie tych dynamicznych zmian jest kluczem do budowania zdrowych związków.
Czy warto rozpocząć budowę domu w 2025?
2024-11-27 Poradnik inwestoraZastanawiasz się, czy warto zainwestować w budowę domu w 2025 roku? Analizujemy trendy, koszty oraz prognozy ekspertów, aby pomóc Ci podjąć decyzję.
Czy wirtualne biuro w Warszawie jest dla Ciebie? Sprawdź nasze wskazówki!
2024-07-29 Poradnik przedsiębiorcySposób, w jaki pracujemy nie jest dziś taki, jak kiedyś. Z biegiem lat firmy zaczęły zachęcać swoich pracowników do stawiania na wygodę i kreatywność. Czterodniowe tygodnie prace, elastyczne godziny, spotkania integracyjne – to tylko kilka z pomysłów. Jednym z chętniej wybieranych rozwiązań jest koncepcja wirtualnych biur. Czy będzie ona odpowiednia dla Twojej firmy?
InPost Pay - Twój przycisk do wygodnych zakupów online
2024-06-24 Poradnik konsumentaEra zakupów online przynosi ze sobą wiele udogodnień. Oglądasz, porównujesz i kupujesz produkty, nie ruszając się z miejsca, o dowolnej porze dnia czy nocy. Ale co gdybyśmy powiedzieli, że zakupy w sieci mogą być jeszcze bardziej przyjazne dla klienta? Witaj w świecie InPost Pay - usługi, która zmieni Twoje postrzeganie e-commerce.