Data dodania: 2010-08-12 (11:12)
Fala wyprzedaży aktywów uważanych za ryzykowne, przetoczyła się w środę przez rynki finansowe. Inwestorzy pozbywali się akcji, sprzedawali surowce, zamieniali euro, funta, złotego, dolara kanadyjskiego i australijskiego na japońską oraz amerykańską walutę.
Kupowali też obligacje. Przede wszystkim amerykańskie i niemieckie. Ta ucieczka od ryzyka to w głównej mierze reakcja na wtorkowe posiedzenie FOMC
Banki centralne ostrzegają
Ostrzeżenie o tym, że tempo wzrostu gospodarczego w Stanach Zjednoczonych będzie prawdopodobnie bardziej umiarkowane niż to wcześniej zakładano, jakie znalazło się w komunikacie po posiedzenie FOMC, ostatecznie bardziej podziałało na umysły inwestorów, niż ponowne „włączenie drukarki”. Można odnieść wrażenie, że inwestorzy doszli do wniosku, że nie można w nieskończoność ignorować ryzyka drugiego uderzenia recesji za oceanem, przed czym już od trzech miesięcy ostrzegają coraz gorsze dane makroekonomiczne.
Rynkowy pesymizm dodatkowo pogłębił Bank Anglii. W opublikowanym wczoraj kwartalnym raporcie nt. inflacji, obniżył prognozy wzrostu gospodarczego dla Wielkiej Brytanii oraz wskazał na wysoce niepewne perspektywy dla wzrostu gospodarczego, jednocześnie pozostawiając sobie możliwość dalszego łagodzenia polityki monetarnej, jeżeli brytyjska gospodarka będzie się osłabiać.
Martwić musiały też lipcowe dane z Chin o niższej od prognozowanej sumie udzielonych nowych kredytów (533 mld CNY wobec 600 mld CNY) i dynamice sprzedaży detalicznej (17,9% R/R wobec 18,4%). Czy też, odnotowany w czerwcu spadek amerykańskiego eksportu, przy jednoczesnym wzroście importu, co każe oczekiwać korekty w dół danych o PKB za II kwartał br.
Gwałtowna wyprzedaż na Wall Street
Gwałtowną wyprzedażą akcji zakończyła się wczorajsza sesja na Wall Street. Indeks S&P500 spadł o 2,82% do 1089,47 pkt. Nasdaq Composite stracił 3,01%, kończąc dzień na poziomie 2208,63 pkt. Na wykresach obu indeksów zostały wyrysowane złowróżbne czarne świece, mogące zapowiadać dalszą przecenę. To gwałtowne załamanie nastrojów znalazło odbicie w notowaniach indeksu VIX, czyli tzw. indeksu strachu. Wczoraj wzrósł on 13% do 25,27 pkt. To największy jego skok od końca czerwca.
W ten rynkowy pesymizm wpisało się Cisco, publikując po sesji raport kwartalny. Spółka zarobiła w IV kwartale 1,9 mld dol., czyli 33 centy na jedną akcję. Wprawdzie oznacza to skok zysku o aż o 79%, ale rynek oczekiwał 42 centów zysku na akcję. W handlu posesyjnym Cisco potaniało o 7,9% do 21,85 dol., po tym jak w czasie regularnej sesji jego akcje zostały przecenione o 2,4%.
Azja też spada
W ślad za Wall Street podążyły dziś główne azjatyckie parkiety. Najbardziej spektakularną formę przybrało to w przypadku japońskiej giełdy. Indeks Nikkei w pewnym momencie notowań spadł do 9065,94 pkt. i znalazł się na najniższym poziomie od 13 miesięcy. W drugiej części sesji zdołał on odrobić straty i ostatecznie zamknął dzień na poziomie 9212,59 pkt., tracąc 0,9%.
Od miesięcy humory japońskim inwestorom psuje mocny jen, co ma negatywny wpływ na wyniki eksporterów. W ostatnich dniach kurs USD/JPY oscyluje w pobliżu poziomu 85 jenów. Jak ujawnił przed kilkoma dniami Masamitsu Sakurai, szef drugiego co do wielkości lobby biznesowego w Japonii, kurs poniżej 90 jenów jest szkodliwy dla tamtejszych eksporterów. Niewątpliwie brak sygnałów zmiany trendu na tej parze jest negatywną informacją dla japońskiej giełdy. Pozytywem jest to, że obawy przed ewentualną interwencją Banku Japonii, powinny wyhamować spadki USD/JPY lub nawet doprowadzić do kilkudniowego odbicia. Wyrysowana wczoraj formacja młota na wykresie dziennym USD/JPY, też to może zapowiadać.
Dolar przyciąga jak magnes
Czwartkowy poranek przynosi wzrostowe odbicie na wykresie USD/JPY. Kurs wspiął się do 85,70 z testowanego wczoraj 15-letniego minimum na 84,72. Po wczorajszej przecenie, korekta zagościła także na EUR/USD, GBP/USD czy AUD/USD. To na ile ona będzie silna, jest przede wszystkim uzależnione od nastrojów na rynkach globalnych. Umocnienie dolara, który zyskał w środę do koszyka walut najmocniej od prawie dwóch lat, to w głównej mierze pochodna gwałtownego wzrostu awersji do ryzyka. Ten sam czynnik stoi za spadkami na rynku surowców. Ropa potaniała wczoraj do 77,16 dol., negując wzrostowe wybicie w pierwszych dniach sierpnia. Miedź spadła do 7162 dol. za tonę. Ucieczka od ryzyka nie zdołała też zapobiec spadkowi cen złota, które potaniało do 1196,52 dol.
Czwartkowe kalendarium
Czwartkowe kalendarium jest stosunkowo ubogie. Po tym jak w nocy inwestorzy poznali lipcowe dane o stopie bezrobocia w Australii (5,3%; prognoza 5,1%) oraz zrewidowane dane nt. produkcji przemysłowej w Japonii (-1,1% M/M; prognoza: -1,5%), emocje może jeszcze wywołać publikacja czerwcowych danych o produkcji w Eurolandzie (prognoza: 0,6% M/M) oraz raportów z USA o nowych bezrobotnych (prognoza: 465 tys.) i cenach importu (prognoza: 0,3% M/M).
Banki centralne ostrzegają
Ostrzeżenie o tym, że tempo wzrostu gospodarczego w Stanach Zjednoczonych będzie prawdopodobnie bardziej umiarkowane niż to wcześniej zakładano, jakie znalazło się w komunikacie po posiedzenie FOMC, ostatecznie bardziej podziałało na umysły inwestorów, niż ponowne „włączenie drukarki”. Można odnieść wrażenie, że inwestorzy doszli do wniosku, że nie można w nieskończoność ignorować ryzyka drugiego uderzenia recesji za oceanem, przed czym już od trzech miesięcy ostrzegają coraz gorsze dane makroekonomiczne.
Rynkowy pesymizm dodatkowo pogłębił Bank Anglii. W opublikowanym wczoraj kwartalnym raporcie nt. inflacji, obniżył prognozy wzrostu gospodarczego dla Wielkiej Brytanii oraz wskazał na wysoce niepewne perspektywy dla wzrostu gospodarczego, jednocześnie pozostawiając sobie możliwość dalszego łagodzenia polityki monetarnej, jeżeli brytyjska gospodarka będzie się osłabiać.
Martwić musiały też lipcowe dane z Chin o niższej od prognozowanej sumie udzielonych nowych kredytów (533 mld CNY wobec 600 mld CNY) i dynamice sprzedaży detalicznej (17,9% R/R wobec 18,4%). Czy też, odnotowany w czerwcu spadek amerykańskiego eksportu, przy jednoczesnym wzroście importu, co każe oczekiwać korekty w dół danych o PKB za II kwartał br.
Gwałtowna wyprzedaż na Wall Street
Gwałtowną wyprzedażą akcji zakończyła się wczorajsza sesja na Wall Street. Indeks S&P500 spadł o 2,82% do 1089,47 pkt. Nasdaq Composite stracił 3,01%, kończąc dzień na poziomie 2208,63 pkt. Na wykresach obu indeksów zostały wyrysowane złowróżbne czarne świece, mogące zapowiadać dalszą przecenę. To gwałtowne załamanie nastrojów znalazło odbicie w notowaniach indeksu VIX, czyli tzw. indeksu strachu. Wczoraj wzrósł on 13% do 25,27 pkt. To największy jego skok od końca czerwca.
W ten rynkowy pesymizm wpisało się Cisco, publikując po sesji raport kwartalny. Spółka zarobiła w IV kwartale 1,9 mld dol., czyli 33 centy na jedną akcję. Wprawdzie oznacza to skok zysku o aż o 79%, ale rynek oczekiwał 42 centów zysku na akcję. W handlu posesyjnym Cisco potaniało o 7,9% do 21,85 dol., po tym jak w czasie regularnej sesji jego akcje zostały przecenione o 2,4%.
Azja też spada
W ślad za Wall Street podążyły dziś główne azjatyckie parkiety. Najbardziej spektakularną formę przybrało to w przypadku japońskiej giełdy. Indeks Nikkei w pewnym momencie notowań spadł do 9065,94 pkt. i znalazł się na najniższym poziomie od 13 miesięcy. W drugiej części sesji zdołał on odrobić straty i ostatecznie zamknął dzień na poziomie 9212,59 pkt., tracąc 0,9%.
Od miesięcy humory japońskim inwestorom psuje mocny jen, co ma negatywny wpływ na wyniki eksporterów. W ostatnich dniach kurs USD/JPY oscyluje w pobliżu poziomu 85 jenów. Jak ujawnił przed kilkoma dniami Masamitsu Sakurai, szef drugiego co do wielkości lobby biznesowego w Japonii, kurs poniżej 90 jenów jest szkodliwy dla tamtejszych eksporterów. Niewątpliwie brak sygnałów zmiany trendu na tej parze jest negatywną informacją dla japońskiej giełdy. Pozytywem jest to, że obawy przed ewentualną interwencją Banku Japonii, powinny wyhamować spadki USD/JPY lub nawet doprowadzić do kilkudniowego odbicia. Wyrysowana wczoraj formacja młota na wykresie dziennym USD/JPY, też to może zapowiadać.
Dolar przyciąga jak magnes
Czwartkowy poranek przynosi wzrostowe odbicie na wykresie USD/JPY. Kurs wspiął się do 85,70 z testowanego wczoraj 15-letniego minimum na 84,72. Po wczorajszej przecenie, korekta zagościła także na EUR/USD, GBP/USD czy AUD/USD. To na ile ona będzie silna, jest przede wszystkim uzależnione od nastrojów na rynkach globalnych. Umocnienie dolara, który zyskał w środę do koszyka walut najmocniej od prawie dwóch lat, to w głównej mierze pochodna gwałtownego wzrostu awersji do ryzyka. Ten sam czynnik stoi za spadkami na rynku surowców. Ropa potaniała wczoraj do 77,16 dol., negując wzrostowe wybicie w pierwszych dniach sierpnia. Miedź spadła do 7162 dol. za tonę. Ucieczka od ryzyka nie zdołała też zapobiec spadkowi cen złota, które potaniało do 1196,52 dol.
Czwartkowe kalendarium
Czwartkowe kalendarium jest stosunkowo ubogie. Po tym jak w nocy inwestorzy poznali lipcowe dane o stopie bezrobocia w Australii (5,3%; prognoza 5,1%) oraz zrewidowane dane nt. produkcji przemysłowej w Japonii (-1,1% M/M; prognoza: -1,5%), emocje może jeszcze wywołać publikacja czerwcowych danych o produkcji w Eurolandzie (prognoza: 0,6% M/M) oraz raportów z USA o nowych bezrobotnych (prognoza: 465 tys.) i cenach importu (prognoza: 0,3% M/M).
Źródło: Marcin R. Kiepas, X-Trade Brokers DM S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Rynek kapitałowy - Najnowsze wiadomości i komentarze
Czy wirtualne biuro w Warszawie jest dla Ciebie? Sprawdź nasze wskazówki!
2024-07-29 Poradnik przedsiębiorcySposób, w jaki pracujemy nie jest dziś taki, jak kiedyś. Z biegiem lat firmy zaczęły zachęcać swoich pracowników do stawiania na wygodę i kreatywność. Czterodniowe tygodnie prace, elastyczne godziny, spotkania integracyjne – to tylko kilka z pomysłów. Jednym z chętniej wybieranych rozwiązań jest koncepcja wirtualnych biur. Czy będzie ona odpowiednia dla Twojej firmy?
InPost Pay - Twój przycisk do wygodnych zakupów online
2024-06-24 Poradnik konsumentaEra zakupów online przynosi ze sobą wiele udogodnień. Oglądasz, porównujesz i kupujesz produkty, nie ruszając się z miejsca, o dowolnej porze dnia czy nocy. Ale co gdybyśmy powiedzieli, że zakupy w sieci mogą być jeszcze bardziej przyjazne dla klienta? Witaj w świecie InPost Pay - usługi, która zmieni Twoje postrzeganie e-commerce.
Jakie są 10 najbardziej poszukiwanych zawodów w 2024 roku?
2024-06-06 Poradnik pracownikaNadszedł czas, aby po latach nauki wybrać odpowiedni dla siebie zawód. Jak jednak zrozumieć, która droga jest właściwa? Istnieje wiele ścieżek kariery, które możesz podążać, opierając swój wybór na wynagrodzeniu i zapotrzebowaniu na daną pozycję w firmach. W tym artykule dowiesz się, jakie są 10 najbardziej poszukiwanych zawodów w bieżącym roku, i zobaczysz, że wiele trendów przesunęło się w kierunku sektora medycznego i inżynieryjnego.
EBITDA - kluczowy wskaźnik analizy finansowej firm
2024-05-22 Poradnik inwestoraEBITDA (ang. Earnings Before Interest, Taxes, Depreciation and Amortization) to kluczowy wskaźnik finansowy używany w analizie wyników firm. Reprezentuje zysk operacyjny przedsiębiorstwa przed odliczeniem odsetek, podatków, amortyzacji i deprecjacji. Wskaźnik ten dostarcza informacji na temat zdolności firmy do generowania zysków z podstawowej działalności operacyjnej.
Praca za granicą - korzyści i wyzwania
2024-05-06 Poradnik pracownikaDlaczego coraz więcej Polaków szuka pracy za granicą? W ostatnich latach coraz więcej Polaków decyduje się na poszukiwanie lepszych możliwości zawodowych poza granicami kraju, zwłaszcza w krajach sąsiednich Unii Europejskiej, takich jak Niemcy. Ta tendencja nie jest przypadkowa – wynika zarówno z różnic ekonomicznych, jak i z szerszych perspektyw, które otwierają się dzięki pracy za granicą. W niniejszym artykule przyjrzymy się głównym przyczynom tej migracji zarobkowej oraz korzyściom, jakie płyną z pracy w innym kraju UE, zarówno pod względem finansowym, jak i osobistym.
Jakie sejfy powinny znaleźć się w hotelu?
2024-04-09 Artykuł sponsorowanyBezpieczeństwo gości hotelowych to jeden z najważniejszych czynników, o który musi zadbać każdy właściciel hotelu wraz ze swoim personelem. Niestety nawet najlepsza obsługa hotelowa nie jest w stanie zagwarantować, że nie dojdzie do kradzieży kosztowności osób, które zdecydowały się na pobyt w pokoju hotelowym. Aby uniknąć nieprzyjemności, warto zainwestować w sejfy hotelowe umieszczone w każdym pokoju. Jak wybrać skrytkę pancerną do pokoju lub recepcji hotelowej? Zobacz poradnik i dowiedz się więcej.
Jak wykorzystać kody rabatowe i oszczędzić więcej pieniędzy?
2024-02-19 Poradnik konsumentaW dzisiejszych czasach, w dobie dynamicznego rozwoju e-commerce, sklepy online oferują coraz więcej sposobów na oszczędzanie podczas zakupów. Jednym z najpopularniejszych narzędzi są kody rabatowe, które stanowią świetny sposób na obniżenie kosztów zakupów i zwiększenie wartości pieniędzy wydanych online. W tym artykule eksperckim omówimy, jak wykorzystać kody rabatowe do sklepów online i maksymalizować oszczędności.
Jak sprawdzają się opony zimowe?
2023-11-13 Artykuł sponsorowanyJak wszyscy możemy sobie wyobrazić, opony zimowe to bezpieczeństwo dla wszystkich, którzy chcą poruszać się zimą, zwłaszcza jeśli mieszkają w obszarach, gdzie prawdopodobne jest występowanie śniegu lub lodu. W każdym razie we Włoszech od 15 listopada do 15 kwietnia obowiązuje obowiązek posiadania na pokładzie opon zimowych lub łańcuchów. Dzieje się tak dlatego, że zima we Włoszech, choć zależy od regionu, potrafi być bardzo sroga.
Oszczędzanie na rachunkach - Jak to zrobić?
2023-08-03 Poradnik konsumentaReperowanie domowego budżetu, to normalna sprawa, która może nas czasami przerastać. Są jednak kwestie, na których jesteście w stanie zaoszczędzić dużo bardziej, niż mogłoby się wydawać. Jednym ze świetnych tego przykładów jest oczywiście zmniejszenie opłat, które płacimy za rachunki. Warto wiedzieć, że istnieją na to sprawdzone sposoby, które sprawią, że liczby na rachunkach znacząco się skurczą. Jak to osiągnąć?
Polacy zjedzą pączki warte tyle co 381 mieszkań
2023-02-16 Analizy HRE INvestmentsPączki jeszcze nigdy nie były tak drogie jak dziś. Wysokiej jakości drożdżowy przysmak wyceniony został przez HRE Investments na 4,63 złote za sztukę. To aż o 31% więcej niż przed rokiem. Niemniej na finiszu karnawału mało kto odmówi sobie tego przysmaku. W efekcie w ciągu zaledwie jednego dnia możemy wydać na ten cel 176 milionów złotych. Tłusty czwartek to święto, które wywołuje szczególnie ciepłe uczucia. Jest to dzień, w którym tradycyjnie możemy trochę sobie pofolgować.