1 Euro po nowym roku (styczeń 2012) - Forum MyBank.pl

Forum: Waluty: Euro po nowym roku (styczeń 2012)

Wróc do: Strona główna forumWaluty
Euro po nowym roku (styczeń 2012)

EUR – EuroProfil waluty EURWątek - TematTematy dotyczące waluty EUR

Odpowiedz

Napisano: 2011-12-17 12:38:15 [...cheeloo.pl]

#1

ycyycyc
Autor anonimowy
Autor anonimowy
zdrożeje, stanieje? Jakie są prognozy?

Napisano: 2011-12-17 14:22:27 [...neoplus.adsl.tpnet.pl]

#2

Ważka
Ważka
Posty: 8
Euro w styczniu jak i w całym 2012 roku powinno systematycznie tanieć. W styczniu 2012 powinniśmy zobaczyć za Euro nawet 4,35-4,40 zł.

W całym 2012 roku Euro powinno spaść do 4zł, a może nawet i niżej.

Napisano: 2011-12-21 10:30:11 [...neoplus.adsl.tpnet.pl]

#3

Kamil
Autor anonimowy
Autor anonimowy
Wszystko wygląda na to, że jeszcze w tym roku będziemy mogli zobaczyć euro po 4,35 zł :)

Napisano: 2011-12-25 11:50:30 [...cheeloo.pl]

#4

ssdffg
Autor anonimowy
Autor anonimowy
Dlatego nie pytam, o stary rok a o nowy. Na święta waluta zazwyczaj spada.

Napisano: 2011-12-27 12:10:13 [...tylda.net]

#5

madzia
Autor anonimowy
Autor anonimowy
a czy jest mozliwosc zeby euro zdrozalo ? bo bardzo mi zaezy zeby zdrozalo bo mam do wymiany euro na pln ...

Napisano: 2011-12-28 15:51:10 [...kalisz.mm.pl]

#6

Euro
Autor anonimowy
Autor anonimowy
Nie ma możliwości,że euro zdrożeje,bedzie coraz niżej.

Napisano: 2011-12-28 20:37:42 [...CNet.Gawex.PL]

#7

ja1234
Autor anonimowy
Autor anonimowy
Czyli warto jeszcze poczekać chwilę na zakupy w euro?

Napisano: 2011-12-29 13:16:49 [...cdma.centertel.pl]

#8

Jędrzej@
Autor anonimowy
Posty: 4
To teleturniej zgaduj-zgadula?Jest tu jakiś jasnowidz?

Napisano: 2011-12-29 18:47:00 [...cheeloo.pl]

#9

he he
Autor anonimowy
Autor anonimowy
mówi ci coś słowo prognoza?

Napisano: 2011-12-30 08:49:24 [...dynamic.chello.pl]

#10

Marcin
Autor anonimowy
Autor anonimowy
Jak może cena euro spadać, jak w Polsce wzrasta inflacja?

Napisano: 2011-12-31 22:16:47 [...cable.smsnet.pl]

#11

porzeczka
Autor anonimowy
Autor anonimowy
Parkiet opublikował dziś obszerną prognozę na 2012 rok, dotyczącą rynków globalnego oraz polskiego. W skrócie można ją zawrzeć w hasłach: kryzys po obu stronach Atlantyku, euro po 5 zł, załamanie na giełdach. Autorzy analizy (Łukasz Bugaj i Dorota Sierakowska) zastrzegają jednak, że większość prognoz analityków się nie sprawdza, a w obecnych, niepewnych i zmiennych, czasach ich formułowanie jest szczególnie trudne.
Nie mają wątpliwości, że nastaje gorszy okres, i to w skali całego globu: hamują nie tylko gospodarki azjatyckie, dekoniunktura ma dotknąć także Stany Zjednoczone. Autorzy nie zgadzają się z tym, że w USA będzie następował niewielki wzrost gospodarczy – ma dojść do recesji, choćby niewielkiej. Ta ostatnia prognoza jest zresztą zbieżna z zapowiedzią Instytutu Badania Cykli Ekonomicznych, który nie ma na swoim koncie żadnego fałszywego alarmu – zauważa Parkiet.

Według autorów kwestia przeżywającego problemy europejskiego systemu finansowego jest niesłusznie bagatelizowana, mimo że „epicentrum zagrożenia” to obecnie właśnie Europa, a nie USA. A najczarniejszy scenariusz przewiduje krach na giełdach, a także umocnienie się dolara wobec większości walut. Do katastrofy może doprowadzić spektakularne bankructwo dużego gracza, niekoniecznie kolejna obniżka ratingu.

Autorzy prognozy twierdzą jednak, że najgorsze nie nadejdzie prędko. Jak czytamy, na początku roku może dojść do nasilenia zakupów ryzykownych aktywów przez banki czy fundusze. Krótkotrwałą poprawę nastrojów mogą zapewnić europejscy politycy i ich kolejny szczyt, planowany na przełom stycznia i lutego. Wtedy ma dojść do „kupowania plotek”, a kurs EUR/USD może przekroczyć 1,35.
A co ze złotym? Według autorów prognozy Parkietu, w I kwartale 2012 roku nasza waluta będzie się umacniać. Niestety, później być może będziemy zmuszeni kupować euro po 5 zł. Podkreślają, że w nasza waluta zdecydowanie słabnie w czasach dekoniunktury: to wcale nie atak spekulacyjny, tego najpewniej nie doświadczymy. Autorzy zwracają też uwagę na ostatnie interwencje NBP, które według nich były „ewidentną porażką” i zaszkodziły wizerunkowi naszego banku centralnego jako poważnego i dość efektywnego gracza na rynku. To niepokoi, zwłaszcza w obliczu przyszłorocznych wyzwań: wzrost gospodarczy może mocno osłabnąć po zakończeniu inwestycji infrastrukturalnych związanych z Euro 2012 – podkreślają autorzy prognozy.

Więcej w serwisie Parkiet.com.

Napisano: 2012-01-03 19:30:15 [...neoplus.adsl.tpnet.pl]

#12

grazia
Autor anonimowy
Autor anonimowy
EUR będzie szło do góry

Napisano: 2012-01-30 18:54:34 [...pools.arcor-ip.net]

#13

5PLN
Autor anonimowy
Autor anonimowy
W Dawos ustalono wycofanie kasy ze wschodu. W tym kwartale przewiduje Euro po 5 PLN

Napisano: 2012-02-02 22:29:56 [...ip.netia.com.pl]

#14

opolanin
Autor anonimowy
Autor anonimowy
napisalem ten post omylkowo pod innym forum(dolarowym)ale mysle ze tez ppo czesci moze byc aktualne.Rowniez od dawna przyladam sie rynkowi walut ale nie kupuje pochopnie,w 2011 dokonalem jednej sporej tranz.w styczniu kupujac,w marcu sprzedajac..do byl dobry ruch,oczywiscie zawsze moze byc lepiej.teraz czaje sie jak tygrys na euro ale uwazam ze to absolutnie nie pora.ME w pilce noznej nakreca gospodarke,przyjedzie ogrom niemcow,holendrow itd.euro bedzie "wpompowywane"do polskich bankow i kantorow i konsumowane w postaci PLN...do tego czasu jestem przekonany ze spekulanci staną na glowie by euro "zjechalo"jak najnizej.A pozniej?I tu uwazam ze węch intuicji wlasnej musi sie juz odezwac w kazdym z nas,wlasciwie chodzi o to czy niedlugo po mistrzostwach czy jeszcze nas spekulanci przytrzymaja i czyms zechca zaskoczyc po to by dopiero w jakims odstepie czasowym euro zaczelo sie piąc w góre...reasumując-kupno euro w przedziale lipiec-wrzesien ,dla ostroznych przeczekanie do grudnia
Odpowiedz

1