Wiadomości - Wszystkie wiadomości, komentarze, analizy

Odczyty inflacji: W tym tygodniu poznaliśmy zmiany wskaźników poziomu cen. W Strefie Euro mamy dalej do czynienia z deflacją. W przypadku dóbr konsumpcyjnych odnotowano w lipcu spadek cen o 0,2% r/r. W Niemczech opublikowane zostały dane na temat inflacji PPI, która w sierpniu wyniosła -6,9% r/r.

W piątek, po silnych wahaniach wywołanych dużą zmiennością EUR/USD i zmieniającymi się już w mniejszym zakresie nastrojami na rynkach finansowych, złoty zyskał 0,2 gr do dolara i 0,7 gr do euro. O godzinie 17:42 kurs USD/PLN testował poziom 2,8031 zł, a EUR/PLN 4,1288 zł. Dzienne minima tych par, które zostały wyznaczone przed godziną 16-tą, to odpowiednio 2,7922 zł i 4,1103 zł.

Dzisiejszą sesję kurs eurodolara rozpoczął od spadku z 1,4750 do 1,4650, po czym odbił się od tej wartości dochodząc w okolicach godziny 16.00 z powrotem do poziomu z początku sesji. Poranne osłabienie amerykańskiej waluty wiązało się z powrotem obaw o kondycję światowego sektora finansowego.

Piątek rozpoczęliśmy od umocnienia się dolara na rynkach światowych. Przed południem notowania EUR/USD spadły w rejon ważnego wsparcia na 1,4650, a GBP/USD potaniał do 1,6295. O ile w przypadku euro można mówić o zwyczajnej realizacji zysków po przebiciu w dół poziomu 1,47, o tyle ujemny wpływ na funta miało zamieszanie wokół grupy bankowej Lloyds.

Główna para wciąż mocna: W dniu dzisiejszym początek sesji upłynął pod znakiem odrabiania strat przez dolara, który traci na wartości od zeszłego tygodnia. W miarę przybliżania się sesji amerykańskiej wspólna waluta rozpoczęła jednak odrabianie strat.

Rynki amerykańskie lubią zaskakiwać inwestorów z innych części globu, co było aż nadto widoczne w tym tygodniu. W poniedziałek po silnym tąpnięciu na rynkach azjatyckich i niskim otwarciu parkietów europejskich, indeks S&P500 osiągnął nowe maksimum trendu wzrostowego odwracając w ten sposób negatywny sentyment.

Piątkowe przedpołudnie upływa pod znakiem lekkiego osłabienia złotego. O godzinie 11:23 za dolara trzeba było zapłacić 2,8213 zł, czyli o 1,6 gr więcej niż wczoraj. Euro drożało natomiast o 0,7 gr i kosztowało 4,1422 zł.

Wczoraj po południu pisałem o schemacie, który pokazywał dużą zależność zachowania się dolara od giełdowych indeksów, jaki miał miejsce w ostatnich dniach. Wniosek był taki, iż w momencie pojawienia się spadków na giełdach, inwestorzy na rynku walut zareagują dość szybko, pokrywając krótkie pozycje w dolarze i realizując zyski osiągnięte na rynkach wschodzących.

Wczorajsza sesja i początek dzisiejszej przyniosły odreagowanie ostatnich spadków w notowaniach EUR/PLN oraz USD/PLN. Kurs euro po zejściu wczoraj rano do poziomu 4,1000 zł, wzrósł pod koniec dnia w okolice 4,1350, a dziś zwyżkuje już ponad 4,1500.

Główna para odrabia straty: Sesja azjatycka upłynęła pod znakiem odrabiania przez główną parę strat z wczorajszego wieczoru. O godzinie 8:05 kurs EUR/USD wynosił 1,4719, wobec wczorajszego zamknięcia na 1,4732. Na zachowanie kursu niewielki wpływ miał odczyt danych na temat wzrostu cen producentów w Niemczech.

Złoty w czwartek pozostawał pod wpływem zmian na europejskich giełdach i notowań EUR/USD, praktycznie ignorując opublikowane przez Główny Urząd Statystyczny sierpniowe dane o produkcji przemysłowej i inflacji PPI.

Dzisiejszą sesję złoty rozpoczął od kontynuacji umocnienia. Kursy EUR/PLN i USD/PLN na początku dnia znajdowały się w okolicach poziomów odpowiednio: 4,0950 i 2,7800. W kolejnych godzinach polska waluta podążała w ślad za wahaniami eurodolara.

Od kilku dni można zauważyć pewną prawidłowość – dolar jest najsłabszy późnym wieczorem, bądź wczesnym rankiem, a później podczas sesji europejskiej (największy obrót przypada na Londyn), próbuje odrabiać straty.

Mniej nowych bezrobotnych: W dniu dzisiejszym poznaliśmy kilka istotnych figur makro z USA. O ile dane z rynku nieruchomości, takie jak liczba zezwoleń budowlanych i liczba rozpoczętych budów domów były mniej więcej zgodne z oczekiwaniami, o tyle dane z rynku pracy zaskoczyły pozytywnie.

Dobre zachowanie giełd azjatyckich w nocy sprzyja kontynuacji pozytywnych tendecji na rynkach w dniu dzisiejszym. Indeksy są mocno wykupione po wczorajszym przyśpieszeniu wzrostów na Wall Street, co może w pewnym momencie sprowokować silniejszą korektę spadkową.

Czwartkowe przedpołudnie upływa pod znakiem umocnienia złotego do głównych waluty. O godzinie 11:44 kurs USD/PLN testował poziom 2,7904 zł, a EUR/PLN 4,1153 zł, spadając odpowiednio o 1 gr i 0,4 gr w stosunku do wczorajszego zamknięcia.

Czwartek przynosi dalsze umocnienie złotego w okolice 4,10 zł za euro i 2,78 zł za dolara (to nowe tegoroczne minima amerykańskiej waluty). Jednocześnie dolar bije rekordy słabości na rynkach międzynarodowych (indeks US Dollar Index obrazujący relacje „zielonego” względem pozostałych 6 walut, jest na najniższych poziomach w tym roku).

Wczoraj popołudniu złoty umacniał się, a kurs EUR/PLN zniżkował do poziomu 4,1200. Dzisiejsze notowania rozpoczynają się kontynuacją umocnienia i dalszą zniżką wartości euro względem złotego, pod poziom 4,1000.

Osłabienie dolara trwa: Wczorajszy optymizm w czasie sesji amerykańskiej przełożył się na dalsze, trwające od początku zeszłego tygodnia, osłabienie dolara. Dziś o godzinie 8:00 kurs EUR/USD wynosił 1,4739, wobec wczorajszego zamknięcia na 1,4708.