Wzrosty kursu EUR/USD nie zwalniają tempa

Wzrosty kursu EUR/USD nie zwalniają tempa
Komentarz poranny TMS Brokers
Data dodania: 2008-12-18 (12:09)

W czasie wczorajszej sesji polska waluta osłabiła się o ponad osiem figur względem euro – kurs EUR/PLN zwyżkował z poziomu 4,0400 znacząco powyżej 4,1200, a dziś od rana skoczył o kolejne sześć figur do 4,1800.

Za presją deprecjacyjną polskiej waluty stoi kilka czynników, głównie natury zewnętrznej. Wczoraj oprócz złotego osłabiała się również korona czeska. Na rynek dotarły informacje, o wycofywaniu się kapitału niemieckiego z czterech głównych rynków Europy Środkowo – Wschodniej – mogło to być jednym z powodów spadków obserwowanych na złotym. Ponadto bardzo możliwe jest, iż na rynku ma miejsce większy popyt na waluty w związku z jutrzejszym rozliczeniem kontraktów futures na WIG 20 – jak podają statystyki, prawie 80% wszystkich pozycji krótkich znajduje się w posiadaniu jednej zagranicznej instytucji finansowej. Żywe są wciąż spekulacje związane z przewidzianym na grudzień rozliczeniem opcji walutowych – doniesienia rynkowe mówią o znaczących nominałach, przekraczających nawet wartość 3 mld euro. Czwartek zwykle przynosił odreagowanie na złotym i jego chwilowe umocnienie, gdyby jednak scenariusz ten nie sprawdził się dziś, kolejnym oporem w notowaniach EUR/PLN jest poziom 4,2500. Przy jednodniowej zmienności kursu sięgającej 8 groszy jest on możliwy do pokonania jeszcze w dniu dzisiejszym.

Złoty nieco silniejszy pozostaje w stosunku do dolara. Kolejne wzrosty pary EUR/USD wspierają notowania USD/PLN – wczoraj polska waluta umocniła się znacząco poniżej psychologicznego poziomu 2,9000 do 2,8400.

W obliczu tak silnych czynników zewnętrznych oddziałujących na złotego, wydaje się, że oczekiwania na decyzję RPP dotycząca stóp procentowych, która zostanie podjęta już w przyszłym tygodniu, będą miały mniejsze znaczenie niż zwykle. Oczekuje się, że Rada obniży koszt pieniądza o co najmniej 25 pb. Decyzja ta wydaje się bardzo prawdopodobna, szczególnie biorąc pod uwagę dane z krajowej gospodarki, jakie w ostatnim czasie napływają na rynek. Dziś zostaną opublikowane dane dotyczące dynamiki produkcji przemysłowej oraz inflacji cen producentów w listopadzie. Oczekuje się kolejnego spadku cen w stosunku miesięcznym oraz obniżenia się wskaźnika PPI do poziomu 2,3% rok do roku. Inwestorzy z niepokojem czekają na dane o produkcji przemysłowej – w stosunku rocznym prognozy przewidują spadek produkcji o 6,5%, a w porównaniu z miesiącem poprzednim o 9,8%.

Wzrosty kursu EUR/USD nie zwalniają tempa. Wczoraj kurs tej pary walutowej pokonał 50% zniesienia spadków, jakie dokonały się w jego notowaniach od lipca do października. Kolejny istotny opór, do którego dążyć może wartość euro wyrażana w dolarze to 1,4630. Dzisiaj swój szczyt ustanowiła ona w pobliżu 1,4500. Trudno jednoznacznie wskazać przyczynę tak dynamicznego ruchu. Być może po ostatniej decyzji amerykańskiego Komitetu Otwartego Rynku o zdecydowanej obniżce stóp procentowych, inwestorzy ostatecznie przekonali się o tym, że władze Stanów Zjednoczone, będą starały się nieustannie pompować pieniądze w gospodarkę, by ta podźwignęła się z kryzysu. Działania takie w dłuższej perspektywie będą zdecydowanie niekorzystne dla dolara. W dłuższym terminie negatywnie na amerykańską walutę może oddziaływać również częściowy odpływ kapitału z obligacji skarbowych USA. Jeśli nastroje na światowych rynkach ulegną poprawie (czego jednak nie można się spodziewać w najbliższym czasie) inwestorzy mogą przenieść część swych środków w bardziej ryzykowne aktywa. Póki co jednak amerykańskie obligacje zyskują na wartości, co nieco hamuje tempo deprecjacji dolara.

Obecne zmiany w notowaniach EUR/USD wciąż należy traktować jako korektę. Pierwszym sygnałem świadczącym o ewentualnym odwróceniu trendu będzie dopiero pokonanie wspomnianej wcześniej bariery 1,4630.

Warto zwrócić uwagę na spadek korelacji pomiędzy notowaniami eurodolara a rynkiem ropy naftowej. Wczoraj cena „czarnego złota” mimo silnej zwyżki kursu EUR/USD oraz redukcji skali wydobycia przez OPEC, spadła na giełdzie w Nowym Jorku w pobliże poziomu 40 USD. Wynika z tego, iż inwestorzy w notowaniach surowca dyskontują głęboką recesję, jaka może dotknąć globalną gospodarkę i lekceważą inne, mniej istotne impulsy przemawiające za wzrostem jego wartości. Dopóki nie pojawią się sygnały świadczące o możliwym ożywieniu gospodarczym na świecie, szanse na większe wzrosty na rynku ropy będą bardzo niskie.

Podczas dzisiejszej sesji poznamy wiele dość istotnych danych ze strefy euro i Stanów Zjednoczonych. O godz. 10.00 z Niemiec zostanie przedstawiony indeks Ifo, mierzący nastroje w biznesie u naszych zachodnich sąsiadów. Godzinę później poznamy październikowy bilans handlu zagranicznego strefy euro. O 14.30 z USA zostaną opublikowane cotygodniowe dane o liczbie nowych zasiłków dla bezrobotnych. Serię doniesień fundamentalnych 1,5 godziny później kończyć będą odczyty indeksu Fed Filadelfia oraz indeksu wskaźników wyprzedzających (LEI). W ostatnim czasie publikacje większości danych fundamentalnych miały ograniczony wpływ na rynek, wobec tego i te dzisiejsze nie powinny zmienić sytuacji w notowaniach głównych walut.

Źródło: Joanna Pluta, Tomasz Regulski, DM TMS Brokers S.A.
Dom Maklerski TMS Brokers
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

Dolar zaczyna odbijać...

Dolar zaczyna odbijać...

2024-04-30 Raport DM BOŚ z rynku walut
Wtorek i jednocześnie ostatni dzień handlu w kwietniu przynosi odreagowanie dolara na szerokim rynku. Najmocniej tracą Antypody - na AUDUSD mamy realizację zysków po mocnym wzroście z ostatnich dni napędzanym "jastrzębimi" perspektywami wobec RBA. Bezpośrednim pretekstem stały się słabsze dane o sprzedaży detalicznej, która nieoczekiwanie spadła w marcu o 0,4 proc. m/m. Rynek dostał też mieszane indeksy PMI z Chin, choć w tym wypadku bardziej zdają się liczyć oczekiwania, co do działań stymulacyjnych chińskich władz.
Czy to koniec korekty na Wall Street?

Czy to koniec korekty na Wall Street?

2024-04-29 Komentarz poranny TMS Brokers
Piątkowe dane PCE, które są preferowana przez Fed miarą inflacji okazały się lekko wyższe od oczekiwań. Brak dużej negatywnej niespodzianki spowodował, że nastroje na rynkach polepszyły się co było zobrazowane dynamicznymi wzrostami indeksów. Nasdaq Composite zyskał aż 2 proc., SP500 1 proc. a Dow Jones 0,4 proc. Wzrosty były widoczne również w Europie. DAX zamknął dzień z wynikiem 1,4 proc. Na rynku walutowym kurs EUR/USD po spadku do 1,0680 ponownie wrócił powyżej 1,07. Dużo dzieje się na japońskim jenie.
Interwencja na jenie

Interwencja na jenie

2024-04-29 Raport DM BOŚ z rynku walut
Japońska waluta wyraźnie traciła w piątek po tym, jak rynek uznał, że działania decydentów są mało skuteczne, a przekaz po posiedzeniu Banku Japonii wybrzmiał "gołębio". Ruch ten był kontynuowany w poniedziałek nad ranem - para USDJPY sięgnęła okolic 160,19, po czym doszło do gwałtownego odbicia japońskiej waluty i przed godz. 10:00 byliśmy już poniżej 155,00. Tradycyjnie decydenci nabrali wody w usta, ale ruch ten miał znamiona interwencji. Czy skutecznej, czas pokaże.
Interwencja na jenie?

Interwencja na jenie?

2024-04-29 Poranny komentarz walutowy XTB
Nie da się ukryć, że w ostatnich dniach kwietnia, na początku nowego tygodnia zdecydowanie najciekawszą kwestią jest potężnie umacniający się jen. Ze względu na to, że nie ma do tego żadnych przesłanek, najbardziej prawdopodobnym powodem jest przeprowadzenie interwencji walutowej. Ministerstwo Finansów Japonii nie komentuje jednak tej sprawy, choć brak wcześniejszej słownej interwencji, czyli skala samego ruchu przemawia za rozpoczęciem sztucznego wsparcia jena.
Obniżki w USA oddalają się

Obniżki w USA oddalają się

2024-04-26 Poranny komentarz walutowy XTB
Wczorajszy raport PKB w USA był tym, czego Rezerwa Federalna nie chciała zobaczyć. Niższy wzrost gospodarczy oraz wyraźnie inflacyjne dane. Raport ten doprowadził do wyraźnego spadku oczekiwań na obniżki stóp procentowych w tym roku i dzisiejszy raport o miesięcznej inflacji PCE może teoretycznie doprowadzić do tego, że Powell będzie zmuszony w przyszłym tygodniu do przeprowadzenia „jastrzębiego” pivotu. PKB w USA wzrósł za I kwartał 2024 roku na poziomie 1,6% w tempie annualizowanym. To znacznie poniżej oczekiwanego poziomu 2,4% oraz poniżej poziomu z IV kwartału 2023 roku na poziomie 3,4%.
Jen traci przed decyzją BoJ

Jen traci przed decyzją BoJ

2024-04-25 Poranny komentarz walutowy XTB
Ostatni pełny tydzień handlu w kwietniu dobiega końca. Nie oznacza to jednak, że sytuacja rynkowa robi się senna, ponieważ paradoksalnie to właśnie sesje czwartkowa oraz piątkowa mogą zapewnić inwestorom największy skok zmienności. Na rynku akcyjnym uwaga zwraca się w kierunku wyników Alphabet oraz Microsoft, w przypadku rynku walutowego pełna uwaga kieruje się na parę USDJPY, która jutro będzie reagowała jednakowo na decyzję BoJ w sprawie stóp procentowych oraz raport o inflacji PCE w USA.
Dobry I kwartał nie powstrzymał wyprzedaży akcji spółki Meta Platforms

Dobry I kwartał nie powstrzymał wyprzedaży akcji spółki Meta Platforms

2024-04-25 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Wczorajsza sesja na Wall Street była mało zmienna a indeksy giełdowe zakończyły sesję w okolicy punktu odniesienia. W handlu posesyjnym mocno spadły akcje Meta Platforms (ponad 15 proc.) mimo dobrych wyników za I kwartał. Otrzymaliśmy „jastrzębie” komentarze z EBC oraz BoE. Dziś rynek czeka na odczyt PKB z USA za I kwartał. Wczoraj mocno rosły rentowności 10-letnich niemieckich oraz brytyjskich obligacji rządowych. To pokłosie m.in. słow Joachima Nagela – wchodzącego w skład Rady Prezesów EBC oraz szefa Bundesbanku.
Co Japończycy zrobią z jenem?

Co Japończycy zrobią z jenem?

2024-04-25 Raport DM BOŚ z rynku walut
Reakcja rynków wpierw na wyniki Tesli we wtorek (były słabsze, a akcje poszły podczas wczorajszej sesji mocno w górę), a później wczoraj wieczorem po publikacji wyników przez Metę i IBM (były lepsze, a mamy silne spadki) może być jednak dowodem na to, że na Wall Street wciąż utrzymuje się duża niepewność i rośnie też polaryzacja nastrojów wśród inwestorów. W efekcie trudno jest ocenić, czy mamy szanse na kontynuację lepszego sentymentu widocznego od początku tygodnia, czy też za chwilę na rynki powróci emocjonalny rollercoaster, jaki mieliśmy wcześniej.
Dolar odbija po wtorkowej wyprzedaży

Dolar odbija po wtorkowej wyprzedaży

2024-04-24 Raport DM BOŚ z rynku walut
Słabsze szacunki indeksów PMI w USA za kwiecień dały wczoraj impuls rynkom - inwestorzy potraktowali dane, jako "gołębie" licząc na to, że FED jednak zdecyduje się obniżyć stopy procentowe na jesieni - chociaż prawdopodobieństwo takiego scenariusza we wrześniu nadal nie przekracza 70 proc. Dodatkowego wsparcia dostały indeksy na Wall Street, które dobrze zachowywały się jeszcze w poniedziałek. Dolar we wtorek stracił na szerokim rynku, potwierdzając tym samym tygodniowe wskazania z indeksu dolara po ostatnim piątku.
Kim jest twórca Bitcoina?

Kim jest twórca Bitcoina?

2024-04-24 Ciekawostki walutowe
Pomimo tego, że Bitcoin od wielu lat funkcjonuje w przestrzeni finansowej, kryptowaluta wciąż owiana jest pewną dozą niepewności i tajemniczości. Co więcej, ta aura dotyczy również samego twórcy wirtualnego środka płatniczego. Co tak naprawdę wiemy o postaci, kryjącej się pod pseudonimem Satoshi Nakamoto? Zapraszamy do dzisiejszej publikacji!