
Data dodania: 2021-01-22 (14:52)
Średnioterminowe nadzieje ścierają się z krótkoterminowymi ryzykami, co utrudnia zawiązanie stabilnego trendu wzrostowego ryzykownych aktywów. Optymizm podparty zaszczepieniem ludności i planami fiskalnego wsparcia ożywienia nie powinien zaniknąć, ale z rozwinięciem nowej fali wzrostów inwestorzy czekają na silny impuls – być może od Fed w środę?
Przyszły tydzień: FOMC, nastroje konsumentów/PKB z USA, Ifo z Niemiec, włoska polityka, rynek pracy z Wlk. Brytanii, produkcja z Polski, CPI z Australii.
W USA posiedzenie Federalnego Komitetu Otwartego Rynku (wt-śr) nie powinno przynieść zmian w polityce pieniężnej. Ostatnie tygodnie przebiegły pod znakiem licznych komentarzy przedstawicieli FOMC wskazujących na różnice zdań co do przyszłości programu skupu aktywów. Jednak głos członków zarządu (Powell, Clarida, Brainard) był spójny i wyraźnie wskazywał, że dyskusja o ograniczaniu tempa skupu nie rozpocznie się jeszcze przez wiele miesięcy. Oczekujemy, że na konferencji prasowej prezes Powell powtórzy, że obecnie nie jest jeszcze czas na rozważanie odejścia od ultra-łagodnego nastawienia. Jednocześnie pogorszenie w danych z rynku pracy i o wydatkach konsumentów mogą wpłynąć na bardziej pesymistyczny wydźwięk FOMC. Ryzyka dla USD przeważają po negatywnej stronie.
W danych otrzymamy informacje o sytuacji gospodarstw domowych. Indeks zaufania konsumentów (wt) ma spaść, na co wpływ może mieć pogorszenie sytuacji na rynku pracy i mieszane reakcje (ze w względu na poglądy polityczne) na wynik wyborów uzupełniających do Senatu. Nowe restrykcje, zwolnienia i brak zapomogi będą skutkować spadkiem dochodów Amerykanów w grudniu (pt), podczas gdy rozczarowujące tąpnięcie sprzedaży detalicznej sugeruje słabą dynamikę wydatków. Po odczycie PKB w IV kw. oczekuje się „unormowania” wzrostu (prog. 4,1 proc. zannualizwoane) po silnym odbiciu w III kw. (33,4 proc.).
W Europie głównym tematem pozostaje postęp pandemii, przedłużanie restrykcji i realizacja szczepień, w obliczu czego dane makro schodzą na drugi plan. Odczyt PKB za IV kw. (z Francji, Niemiec i Hiszpanii, pt) czy inflacja (z Niemiec) nie powinny mieć istotnego wpływu na EUR. W indeksie Ifo (pon) obniżenie oceny bieżącej (zaostrzenie lockdownu) będzie równoważone przez poprawę oczekiwań wraz z zapowiedziami kanclerz Merkel zaszczepienia wszystkich chętnych do końca września. Polityka także będzie przyciągać uwagę – mającego problemy z ustabilizowaniem koalicji włoskiego premiera Conte czeka kolejna runda trudnych głosowań w parlamencie (śr). W przypadku przegranej Conte nie wykluczył rozważenia przyspieszonych wyborów. Niepewność może ponownie ciążyć na nastrojach wokół euro, jak to miało miejsce na początku tego tygodnia.
W Wielkiej Brytanii (wt) oczekiwany jest spadek zatrudnienia w listopadzie wraz z wprowadzeniem drugiego lockdownu, co będzie wstępem przed kolejną falę zwolnień w reakcji na styczniowe zaostrzenie restrykcji. Płace powinny zaliczyć podobny spadek. Pomimo nadziei na intensyfikację szczepień (14 mln osób do lutego) średnioterminowe perspektywy gospodarcze Wielkiej Brytanii wyglądają ponuro. Sądzimy, że na tym tle funt jest za drogi.
W Polsce dobra passa grudniowych danych sugeruje również pozytywne zaskoczenia w odczycie produkcji przemysłowej (pon), szczególnie że sektorowi w mniejszym stopniu niż usługom doskwierają restrykcje. W tygodniu (nie ma jeszcze oficjalnego terminu) GUS powinien podać też wstępny szacunek dynamiki PKB za 2020 r. Konsensus zakłada całoroczny spadek o 2,6 proc., ale lepsze dane grudniowe, szczególnie zaskakujące odbicie produkcji budowlano-montażowej, podnoszą oczekiwania. Kurs złotego ustabilizował się w wąskim przedziale 4,52-4,55 za euro, skąd docelowo liczymy na wyjście dołem, do czego jednak przydałby się silniejszy apetyt na ryzyko na rynkach zewnętrznych.
Dane z Australii wypadają ostatnio dobrze i odbicie ożywienia po lokalnych lockdownach w III kw. stwarza szanse na pozytywne zaskoczenia w odczytach CPI i indeksu nastroju biznesu (wt).
Szczególnie wyższy CPI może utemperować oczekiwania wobec obniżki stóp procentowych i wzmocnić AUD. Bilans handlowy z Nowej Zelandii (wt) prawdopodobnie przejdzie niezauważony, podobnie jak produkcja przemysłowa z Japonii (pt), czy odczyty sprzedaży detalicznej z Norwegii (czw) i Szwecji (czw). PKB z Kanady jest za listopad i traci na znaczeniu, kiedy dopiero co w ubiegłym tygodniu poznaliśmy stanowisko Banku Kanady. Ogólnie bardziej niż dane dla walut ryzykownych liczyć się będzie nastawienie inwestorów do perspektyw ożywienia i narracji wokół tempa szczepień.
W USA posiedzenie Federalnego Komitetu Otwartego Rynku (wt-śr) nie powinno przynieść zmian w polityce pieniężnej. Ostatnie tygodnie przebiegły pod znakiem licznych komentarzy przedstawicieli FOMC wskazujących na różnice zdań co do przyszłości programu skupu aktywów. Jednak głos członków zarządu (Powell, Clarida, Brainard) był spójny i wyraźnie wskazywał, że dyskusja o ograniczaniu tempa skupu nie rozpocznie się jeszcze przez wiele miesięcy. Oczekujemy, że na konferencji prasowej prezes Powell powtórzy, że obecnie nie jest jeszcze czas na rozważanie odejścia od ultra-łagodnego nastawienia. Jednocześnie pogorszenie w danych z rynku pracy i o wydatkach konsumentów mogą wpłynąć na bardziej pesymistyczny wydźwięk FOMC. Ryzyka dla USD przeważają po negatywnej stronie.
W danych otrzymamy informacje o sytuacji gospodarstw domowych. Indeks zaufania konsumentów (wt) ma spaść, na co wpływ może mieć pogorszenie sytuacji na rynku pracy i mieszane reakcje (ze w względu na poglądy polityczne) na wynik wyborów uzupełniających do Senatu. Nowe restrykcje, zwolnienia i brak zapomogi będą skutkować spadkiem dochodów Amerykanów w grudniu (pt), podczas gdy rozczarowujące tąpnięcie sprzedaży detalicznej sugeruje słabą dynamikę wydatków. Po odczycie PKB w IV kw. oczekuje się „unormowania” wzrostu (prog. 4,1 proc. zannualizwoane) po silnym odbiciu w III kw. (33,4 proc.).
W Europie głównym tematem pozostaje postęp pandemii, przedłużanie restrykcji i realizacja szczepień, w obliczu czego dane makro schodzą na drugi plan. Odczyt PKB za IV kw. (z Francji, Niemiec i Hiszpanii, pt) czy inflacja (z Niemiec) nie powinny mieć istotnego wpływu na EUR. W indeksie Ifo (pon) obniżenie oceny bieżącej (zaostrzenie lockdownu) będzie równoważone przez poprawę oczekiwań wraz z zapowiedziami kanclerz Merkel zaszczepienia wszystkich chętnych do końca września. Polityka także będzie przyciągać uwagę – mającego problemy z ustabilizowaniem koalicji włoskiego premiera Conte czeka kolejna runda trudnych głosowań w parlamencie (śr). W przypadku przegranej Conte nie wykluczył rozważenia przyspieszonych wyborów. Niepewność może ponownie ciążyć na nastrojach wokół euro, jak to miało miejsce na początku tego tygodnia.
W Wielkiej Brytanii (wt) oczekiwany jest spadek zatrudnienia w listopadzie wraz z wprowadzeniem drugiego lockdownu, co będzie wstępem przed kolejną falę zwolnień w reakcji na styczniowe zaostrzenie restrykcji. Płace powinny zaliczyć podobny spadek. Pomimo nadziei na intensyfikację szczepień (14 mln osób do lutego) średnioterminowe perspektywy gospodarcze Wielkiej Brytanii wyglądają ponuro. Sądzimy, że na tym tle funt jest za drogi.
W Polsce dobra passa grudniowych danych sugeruje również pozytywne zaskoczenia w odczycie produkcji przemysłowej (pon), szczególnie że sektorowi w mniejszym stopniu niż usługom doskwierają restrykcje. W tygodniu (nie ma jeszcze oficjalnego terminu) GUS powinien podać też wstępny szacunek dynamiki PKB za 2020 r. Konsensus zakłada całoroczny spadek o 2,6 proc., ale lepsze dane grudniowe, szczególnie zaskakujące odbicie produkcji budowlano-montażowej, podnoszą oczekiwania. Kurs złotego ustabilizował się w wąskim przedziale 4,52-4,55 za euro, skąd docelowo liczymy na wyjście dołem, do czego jednak przydałby się silniejszy apetyt na ryzyko na rynkach zewnętrznych.
Dane z Australii wypadają ostatnio dobrze i odbicie ożywienia po lokalnych lockdownach w III kw. stwarza szanse na pozytywne zaskoczenia w odczytach CPI i indeksu nastroju biznesu (wt).
Szczególnie wyższy CPI może utemperować oczekiwania wobec obniżki stóp procentowych i wzmocnić AUD. Bilans handlowy z Nowej Zelandii (wt) prawdopodobnie przejdzie niezauważony, podobnie jak produkcja przemysłowa z Japonii (pt), czy odczyty sprzedaży detalicznej z Norwegii (czw) i Szwecji (czw). PKB z Kanady jest za listopad i traci na znaczeniu, kiedy dopiero co w ubiegłym tygodniu poznaliśmy stanowisko Banku Kanady. Ogólnie bardziej niż dane dla walut ryzykownych liczyć się będzie nastawienie inwestorów do perspektyw ożywienia i narracji wokół tempa szczepień.
Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
EBC tnie stopy. Cła mogą mieć skutek dezinflacyjny
2025-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj EBC zgodnie z szerokimi oczekiwaniami rynku obniżył koszt pieniądza w strefie euro o 25 punktów bazowych. Decyzja była jednogłośna. Pojawiły się głosy o redukcję w wysokości 50 pb ale nie uzyskały one poparcia. Kurs EUR/USD był niewrażliwy na te doniesienia i poruszał się w wąskiej konsolidacji pomiędzy poziomami 1,1380 a 1,1350. Kolejne cięcie EBC wynikało w dużej mierze ze wzrostu niepewności gospodarczej, którą wywołuje polityka Donalda Trumpa.
Próba odreagowania spadków
2025-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBRynki finansowe poruszają się obecnie po grząskim gruncie, na który wpływają napięcia geopolityczne i wskaźniki ekonomiczne. Wall Street doświadczyło wczoraj znacznego spadku, spowodowanego wyprzedażą akcji technologicznych po wprowadzeniu przez Donalda Trumpa ograniczeń dotyczących sprzedaży chipów do Chin. Nasdaq spadł o 3,1%, S&P 500 o 2,25%, a Dow Jones o 1,7%. Mimo to kontrakty terminowe na indeksy amerykańskie są notowane nieznacznie wyżej, co wskazuje na potencjalne ożywienie.
Powell pozostaje wciąż “jastrzębi”. Dziś decyzja EBC
2025-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersDzisiejsza decyzja Europejskiego Banku Centralnego stanowi kluczowy punkt tygodnia na rynkach finansowych, jednak oczekiwania co do niespodzianek ze strony EBC są ograniczone. Po krótkim okresie niepewności co do możliwości kolejnej obniżki stóp procentowych, rynki niemal w pełni zdyskontowały taki scenariusz. Tradycyjnie EBC nie ulega presji krótkoterminowych wydarzeń i zmienia swoje nastawienie stopniowo.
Perspektywy przełomu jednak nie widać?
2025-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutJak na razie nic nie wskazuje na to, aby Amerykanie i Chińczycy mieli zasiąść do stołu rozmów, aby rozładować wzajemny impas w polityce handlowej. Każdego dnia dowiadujemy się raczej o kolejnych działaniach wymierzonych w przeciwnika, choć nie są one tak "eskalujące" jak te z ubiegłego tygodnia. Dzisiaj agencje piszą o 245 proc cłach Trumpa na wybrane chińskie produkty - chodzi głównie o igły i strzykawki, oraz zaostrzenie eksportu zaawansowanych chipów przez Nvidię (wcześniej ustalono, że układy H20 miały jednak nie podlegać kontroli sprzedaży do Chin).
Rynek walutowy nie wykazuje paniki
2025-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd „Dnia Wyzwolenia” w USA, który miał miejsce 2 kwietnia, sytuacja geopolityczna i gospodarcza uległa dynamicznym zmianom. Wprowadzenie ceł, ich częściowe zawieszenie, rozpoczęcie negocjacji bez widocznych perspektyw na przełom, a także zapowiedzi kolejnych barier handlowych – wszystko to znalazło odzwierciedlenie na rynkach finansowych.
Bezpieczne waluty zyskują na wartości
2025-04-16 Poranny komentarz walutowy XTBFrank w stosunku do dolara jest mocniejszy niż w chwili, kiedy SNB zdecydował się na uwolnienie swojej waluty w 2015 roku. Jen również zyskuje w stosunku do amerykańskiej waluty, z różnicą między długimi i krótkimi pozycjami w historii. Choć złoto nie jest walutą, to jest bezpieczną przystanią i notuje kolejne historyczne szczyty. Czy dolar stracił swój status bezpiecznej waluty? Wojna handlowa nie jest zakończona, nawet jeśli doszło do pewnego zawieszenia ceł i pewnych odstępstw.
Dolar uwierzy w słabość Trumpa?
2025-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutOstatnie ruchy Donalda Trumpa - zastosowanie wyłączeń w nałożonych już cłach na Chiny - rynki potraktowały jako sygnał, że "genialna" strategia handlowa Białego Domu zaczyna się sypać i dalszej eskalacji nie będzie, raczej szukanie dróg do deeskalacji. W efekcie mamy odbicie na giełdach i kryptowalutach, oraz stabilizację na amerykańskim długu po silnej wyprzedaży z zeszłego tygodnia, oraz na dolarze.
Rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny czas
2025-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersChoć dopiero mamy połowę kwietnia, rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny miesiąc. Do głównych czynników spowalniających wzrost należy zaliczyć hamujące inwestycje w sektorze AI, ograniczenia fiskalne oraz egzekwowanie przepisów imigracyjnych, Również istotna jest rola działań DOGE. Wprowadzenie ceł jest ostatnim z głównych zagrożeń. Wśród inwestorów panuje niski poziom zaufania. W ostatnim czasie widoczne było jednak pozycjonowanie rynku sugerujące oczekiwanie “ulgi”.
Czy Trump przegrywa wojnę handlową?
2025-04-15 Poranny komentarz walutowy XTBNieścisłości dotyczące ceł ze strony Stanów Zjednoczonych są tak ogromne, że w zasadzie nikt nie wie, jakie stawki obowiązują na różne kategorie produktów. W ciągu weekendu Trump wskazał, że zamierza wyłączyć elektronikę z potężnych 145% ceł na Chiny, a obecnie mówi się, że mają obowiązywać pierwotne stawki 20%. Trump mówi również, że zawieszenia ceł nie oznaczają, że nie będą one obowiązywać w przyszłości, ale jednocześnie zapowiada kolejne możliwe ulgi dla innych sektorów. Czy ostatnie działania pokazują, że Trump traci swoją przewagę w wojnie handlowej?
Wyjątki to objaw słabości Trumpa?
2025-04-14 Raport DM BOŚ z rynku walutNa to zdają się po cichu liczyć rynki, po tym jak Biały Dom zakomunikował, że elektronika użytkowa z Chin będzie wyłączona spod horrendalnych ceł (stawka wyniesie zaledwie 20 proc.) i nie wykluczył, że podobny ruch dotknie też import półprzewodników. Czy to sygnał, że Donald Trump zaczyna odczuwać presję ze strony biznesu, który zwyczajnie jest na niego "wściekły"?